Mam wrażenie, że część lewicy liczy na to, że przez kryzys wokół koronawirusa wywróci się cały kapitalizm. Nie jest to najmądrzejsza postawa.

Mam wrażenie, że część lewicy liczy na to, że przez kryzys wokół koronawirusa wywróci się cały kapitalizm. Nie jest to najmądrzejsza postawa.
W viralowym poście na Facebooku ekspert ds. chorób zakaźnych dr Abdu Sharkawy z Toronto apeluje o zastąpienie zbiorowej paniki zdrowym rozsądkiem, umiarem i ludzką empatią.
W przeciwieństwie do osób posiadających pieniądze przedstawiciele klasy pracującej będą musieli stanąć przed trudnym wyborem: albo ubóstwo, albo ryzyko zarażenia.
Epidemia SARS z 2003 roku i obecny koronawirus sięgają tzw. mokrych targowisk w Chinach – bazarów, gdzie żywe zwierzę kupowane przez klienta jest zabijane na miejscu.
Wasi znajomi też zrezygnowali z wyjazdów na narty do Włoch? Trudno oczekiwać od ludzi, że sami z siebie zrezygnują z bezsensownego latania, które jest do tego takie tanie. Wirus może tutaj pomóc. I pomaga.
Dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na urlop zdrowotny w pracy, prewencja jest wszystkim. Szukają więc informacji w internecie i próbują kupić coraz droższe maseczki.
Władze Iranu nie przewidują kwarantanny, imamowie wzywają wiernych, by licznie odwiedzali meczety, a wiarygodność reżimu spadła niemal do zera.
Czy jesteśmy gotowi na wirusa z Wuhan i Covid-2019? Pisze Maria Libura.
Ludzie boją się o swoje bezpieczeństwo, bo nie wiedzą, czy informacja o dobrym stanie pobliskiego szpitala nie jest wynikiem łapówki wręczonej przez kierownika w czasie ostatniej kontroli.