Najważniejsze wiadomości o tym, co robimy. W Twojej skrzynce email.
Najnowsze
Co chroni polską kleptokrację przed przejściem w oligarchię à la Węgry?
Nawet jeśli PiS chciał stworzyć oligarchię na wzór węgierskiej, to finalnie jeszcze wzmocnił pozycję państwa, chociażby odkupując dwa czołowe banki – Pekao i Alior – co dało rządowi kontrolę nad większością tego sektora.Piotr WójcikJak to się stało, że wszystkie obietnice demokracji zostały w oczach wielu Amerykanów złamane?
Rysuje się już bezpośrednia oś porozumienia między autorytarną władzą państwową Chin a nowymi feudałami Ameryki.
Faszyzm rodzi się tam, gdzie silniejsi mogą znęcać się nad słabszymi, bo mają na to nasze przyzwolenie.
Sama pauperyzacja klasy pracującej w Polsce nie jest winą Adama Glapińskiego. Ale już to, że w tak trudnym dla wielu gospodarstw domowych czasie prowadzi wojenkę przeciw nowej większości rządzącej – owszem.
Sklep
Idea, że państwo to po taka większa firma, zdominowała wyobraźnię polityczną. Dziś ma katastrofalne skutki.
Ryszard Petru nie dba o zdrowie publiczne czy stan gospodarki. Po prostu patologicznie wręcz nie znosi ludzi znacznie niżej sytuowanych od niego.
„Przyjaciele”, pozostający do dziś całkowicie anonimowi, byli realnymi architektami biznesowej aktywności właścicieli Art-B. Osobiście skłonny byłbym szukać ich w środowisku byłych funkcjonariuszy izraelskich służb specjalnych.
Co roku na świecie szyje się ponad 100 miliardów sztuk ubrań. 40 procent z nich nie sprzedaje się i trafia na wysypiska śmieci.
Wszystkie największe media w USA są już własnością ultrabogatych miliarderów i choć pełnią one istotną funkcję publiczną, nie są już zasobem publicznym.
Wulgarną filozofię życia: „ciągle atakuj, nigdy się nie przyznawaj, co by się nie stało – ogłaszaj zwycięstwo” Cohn przekazuje młodemu Trumpowi niczym szatańską wiedzę tajemną; to kolejny rytuał przejścia do twardego, męskiego świata.
Jakbym miał wyobrazić sobie jakąś metaforę obrazującą, jak działa system, to szłaby ona jakoś tak: „Jeden idzie ulicą i spada mu na łeb walizka pieniędzy, a drugi idzie i mu ani na łeb, ani pod nogi nic nie spada”.
Drastyczne ograniczenie najmu krótkoterminowego to nie jest żadna wielka filozofia, tylko kwestia decyzji politycznej.
Skupiony na sobie ekscentryk to typ psychologiczny, który jest bardzo potrzebny późnemu kapitalizmowi.
Rozmowa z Zofią Smełką-Leszczyńską, autorką książki „Cześć pracy. O kulturze zapierdolu”, która ukazała się w Wydawnictwie Krytyki Politycznej.
Ironia i przemoc – biegunowo, jak się wydawało, odmienne zjawiska – w rękach współczesnych faszystów zaczęły wzajemnie się wspierać.
Oglądając film Jude, można odnieść wrażenie, że tak jak Rumunia dostała jeden z najgorszych wariantów realnego socjalizmu, tak teraz z całą pewnością nie dostała najlepszego wariantu kapitalizmu.
W wyniku braków w wiedzy o sytuacji społeczno-ekonomicznej utrzymywanych jest mnóstwo jawnie niesprawiedliwych rozwiązań, głównie dzięki aktywnemu lobbingowi grup interesu oraz ich zmanipulowanych zwolenników.
Za fasadą namiętności etnicznych wybuchających raz po raz w afrykańskim „jądrze ciemności” da się rozpoznać niepodrabialne kontury globalnego kapitalizmu.
Większość plastikowych odpadów nie nadaje się do recyklingu, emisje rosną, a paliwa kopalne wciąż rządzą światem.
Kryzys wywołał ekonomiczną i społeczną destrukcję, rozpacz, strach i gniew. To właśnie w takich okolicznościach faszyzm zdobywał sobie wyznawców.
Powrót do starych melodyjek to nie tylko dowód na artystyczną jałowość polskiej muzyki pop i bardzo powierzchowne zaangażowanie jej twórców. To też rodzaj miękkiego negacjonizmu.
To studenci byli siłą napędową lipcowych protestów. Dwóch młodych liderów – Asif Mahmud i Nahid Islam – weszło w skład tymczasowego rządu. Ale jeśli młodzi chcą założyć partię, muszą działać szybko.
Mówi się, że transformacja energetyczna postępuje coraz szybciej. Czasem jednak trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. To nie jest żadna transformacja.
Formuła, że łatwiej wyobrazić sobie koniec świata niż kapitalizmu, staje się coraz bardziej komunałem. Serial „Aukcja” wydaje się odpowiadać na podobne stwierdzenia: a czego się spodziewaliście?
Niemal nikt nie rozumie, że społeczeństwo powinno być urządzone sprawiedliwie i że to konstytucyjny obowiązek władz.
Przez rok od lutego 2023 globalny średni wzrost temperatur przekroczył przyjęty w porozumieniu paryskim limit 1,5 st. Celsjusza.
Wściekłość faszystów potęgują ci, którzy traktują ich jak ofiary ubóstwa, braków w edukacji czy życiowego pecha. Nie pomoże tłumaczenie im, że antysemityzm czy islamofobia to tylko antykapitalizm w wersji dla głupców (chociaż to prawda).
Struktura zatrudnienia Poczty Polskiej przypomina krajobraz demograficzny Korei Południowej, odwróconą piramidę, chwiejącą się na wąskiej podstawie uplecionej z kwiatu polskiej młodzieży.
Próbując się zorientować w międzynarodowej recepcji „The Bear” ze zdziwieniem odkryłam, że największe kontrowersje wciąż zdaje się budzić jego klasyfikacja gatunkowa.
Obajtek, Trump czy Mentzen to ludzie, których Rutger Bregman nazywa „przesuwaczami bogactwa” – bo przesuwają oni tylko dobrobyt z jednego miejsca na drugie, ale go nie wytwarzają. Dlatego większość ludzi, w szczególności pracownicy, nie mają z nich większego pożytku.
mBank dzięki swoim specom od marketingu, którzy śledzą internetowe trendy, dobrze wie, co dziś wzbudza największe emocje i przyciąga uwagę – to polaryzacja i antagonizacja płci. Dlatego nie liczyłabym na jakąkolwiek refleksję.
Szef InPostu i filantrop chce zbroić kurierów i walczyć z hejtem, a w zamian prosi tylko o ulgi podatkowe. Wolałbym, żeby państwo podziękowało za tą propozycję – i podatki dla najbogatszych radykalnie podwyższało, w duchu Monbiota i Piketty’ego.
Twój szef jest wymarzoną ofiarą dla każdego dilera AI – i to (przy okazji) wyjaśnia kolosalną różnicę między wyceną firm technologicznych oferujących sztuczną inteligencję a rzeczywistą przydatnością AI dla klientów kupujących produkty tych firm.
Zamiast współczucia potrzebna jest nam solidarność wyrzuconych na śmietnik. Tych, którzy mają odwagę powiedzieć: jesteśmy biomasą.
Koncerny wydobywcze zdewastowały już środowisko na lądzie, teraz chcą sięgnąć morskiego dna.
Zachodnie państwo dobrobytu było lokalnym, ograniczonym w czasie wyjątkiem od reguły.
Jeszcze nie wiemy, jak będzie rządzić Partia Pracy. Ale wiemy już, że część jej programu napisali lobbyści wielkiego biznesu.
Rozmowa z Kacprem Bartczakiem, poetą, autorem nominowanego do nagrody Silesius tomu „czas kompost”.
Kiedy skończyła się rewolucja w Polsce? I jak się skończyła? Może właśnie w ten sposób.
Dyrektor Heritage Foundation ostrzega, że jeśli Amerykanie odrzucą prawicową rewolucję, na ulicach poleje się krew.
Rozmowa z Krzysztofem Sztafą, autorem powieści „Wielka radość w polskich domach”, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa WBPiCAK w Poznaniu.
Długi wiek XX uruchamia wyobraźnię polityczną. W końcu przecież nie jesteśmy skazani na kolejny cykl hegemoniczny. Wiemy już, że silnik nieograniczonej akumulacji nie pokona barier środowiskowych i energetycznych, przeciwnie: to właśnie jego działanie nieustanne owe bariery wzmacnia.
Fragment „Długiego XX wieku”, reinterpretacji dziejów kapitalizmu, okrzykniętej arcydziełem socjologii historycznej, którego pierwsze tłumaczenie na język polski ukazało się właśnie w wydawnictwie Glowbook.
Ostatnie decyzje Sądu Najwyższego to m.in. bezkarność Trumpa i okrutny atak na najbiedniejszych w najbogatszym kraju na świecie.
Jakoś mało komu przychodzi do głowy, że wysoki deficyt budżetowy można zniwelować lub w ogóle zlikwidować nie tylko cięciem wydatków, ale też zwiększeniem dochodów budżetowych. Czyli podniesieniem podatków.
Posiadacze kapitału boją się postępu, więc próbują nam wmówić, że postęp nie jest możliwy. To kłamstwo.
Szacuje się, że przemysł piłkarski generuje rocznie ponad 30 milionów ton dwutlenku węgla – tyle, ile Dania. Niemcy, gospodarze Euro 2024, uczą się błędach innych, ale czy ambitne zapowiedzi dekarbonizacji turnieju obalą argumenty malkontentów?
Flipperzy poświęcają zadziwiająco dużo wysiłku na przekonywanie, że wcale nie są źli. Nas nie przekonali.
Zwalnianie kilku tysięcy pracowników w poczcie i wysłanie jednej trzeciej załogi na postojowe w PKP Cargo wygląda już jednak na usuwanie wyrostka robaczkowego przy pomocy maczety. Pewnie się da, tylko pacjent może tego nie przeżyć.
Tajemnica literatury dla ludzi biorących sprawy w swoje ręce. Czy tysiące celebrytów, amerykańskich polityków i libertarian mogą się mylić?
Rynek mieszkaniowy będzie erodował z roku na roku, powoli i konsekwentnie, że nawet się nie zorientujemy.
Gdyby państwo trzymało się swoich reguł, to armia zachęcałaby obywateli do wstąpienia do niej rynkowymi stawkami. Tylko skąd wziąć na to pieniądze?
Parlament Europejski przyjął przepisy, które mają zapobiegać praniu brudnych pieniędzy. Jak? Między innymi przez ograniczenie płacenia gotówką tylko do kwoty 10 tys. euro. Obrońcy bilonu i banknotów krytykują UE.
Ronald Reagan (bo któż by inny) dał udziałowcom giełdowych firm magiczną moc bogacenia się bez kiwnięcia palcem. Katastrofy boeingów to konsekwencja.
W zglobalizowanym kapitalizmie wszyscy mamy do czynienia z tym samym wrogiem, który wszędzie działa w ten sam sposób. To jego słaby punkt.
O tym, jak krew Kongijczyków zasila naszą codzienność.
Alterglobalistki nie krępowały się odsłaniać nadużyć międzynarodowego kapitału i neoliberalnych instytucji ponadnarodowych. Dzisiaj nie śmiemy nawet przypomnieć tego młodego w końcu, bo zaledwie dwudziestoletniego, wycinka historii.
O tym, jak radykalna interpretacja wolności słowa zalegalizowała w Ameryce wyłączną władzę pieniądza.
Żadne prawo natury nie stanowi, że ludzie o agresywnych skłonnościach muszą dominować.
Ten tekst można by zacząć słynnym pierwszym zdaniem z powieści Lema: „W obliczeniach był błąd”. Johanna Kwiat o największym skandalu sądowym Wielkiej Brytanii.
„Żeby stać się wielkim fałszerzem, nie trzeba być wielkim malarzem, tylko raczej twórcą przekonujących opowieści” – pisze Tony Tetro, specjalista w tworzeniu podróbek i autor książki „Być jak Caravaggio”.
Polityka monetarna państwa mogła skłaniać zamożnych do inwestowania w nieruchomości, ale jej celem było uniknięcie zapaści gospodarczej podczas pandemii. Pompowanie rynku nieruchomości było tylko jej skutkiem ubocznym, który teraz trzeba zlikwidować.
Jeśli muzyka dronowa zyskała w ostatnich latach na popularności, to dlatego, że jest muzyką cywilizacyjną, tak jak cywilizacyjne bywają choroby.
Działalność związkowa dla kobiet oznacza niezliczone rozmowy z grubiańskimi seksistami.
Z Boeingiem stało się to, co musiało się stać, odkąd finansiści stali się ważniejsi od inżynierów.
Ekonomiści potrafią bezbłędnie wskazać, czy grupa znajomych powinna pójść do teatru, czy do kina. Albo kogo należy zastrzelić w pierwszej kolejności.
Ostatnie miesiące nauczyły nas, że poza społecznymi ruchami protestu nie mamy nic. Nie ma żadnego moralnego przywództwa poza tym, które wyrasta oddolnie.
Placówki szkolące w kierunku MBA są fabrykami produkującymi ludzi, którzy następnie zjawiają się w działającej od lat firmie, nie mając pojęcia o specyfice jej działalności, i wprowadzają swoje porządki.
Całą opowieść o wtórnym wykorzystaniu i przetwarzaniu plastiku można włożyć między bajki.
Spece od promocji „The Curse” nie postawili – jak ci od „feministycznych” „Biednych istot” – na nachalną promocję baneru pod tytułem: „uwaga, zrobiliśmy roast na bogaczy”. Nie sprzedają nam obietnicy manifestu, mimo nagromadzenia wątków sprawiających, że chcemy piętnować systemowe zwyrodnienia.
Twórcy euro przewidzieli, że kiedyś nadejdzie poważny kryzys finansowy i postawi Unię przed trudnym wyborem. Ale gdy ten kryzys nadszedł, decyzja nie leżała w ich rękach.
„Zazdrościsz i nie wspierasz kobiet. Co z ciebie za feministka?” – ciekawe, ile razy jeszcze usłyszę ten tekst, odmawiając aplauzu kolejnej przedsiębiorczyni chwalącej się luksusową torebką albo sprzedającej koszulki z napisem „girl power”.
Kapitalizm opiera się na wyzyskiwaniu większości ludzi. Gdy ta większość się mobilizuje, system odpowiada ekonomicznymi represjami.
Żyjemy w erze „dziwacznego i osobliwego”. Mark Fisher, nim rozstał się z życiem, podarował nam przewodnik po tych emocjach.
W ostatnim półwieczu miliarderzy stali się bogatsi od faraonów, od cezarów, od każdego króla w historii Europy, Afryki czy Azji. Skutecznie się o to wystarali.
Radykalny apostoł wolności i wolnego rynku zaczął kadencję od surowego ograniczenia prawa do protestu.
Izrael niemal z pewnością zrówna Gazę z ziemią, aż nie będzie tam już możliwe ludzkie życie. Nie wolno nam uznać tego za „obronę”. Ani za dopuszczalną technologię władzy.
Wiralowy i vibe’owy potencjał „Saltburn” jest tak duży, że nie pozostawia miejsca na jakikolwiek potencjał krytyczny.
W górach bielej nie będzie. A drożej i goręcej – owszem. Czy zjeżdżanie na nartach po sztucznym śniegu jest warte niszczenia przyrody i klimatu?
Oczywiście wiele z tych prognoz się nie sprawdzi. Wystarczy jednak, że sprawdzą się dwie lub trzy, a i tak już będzie fatalnie. Lepiej więc nastawić się na wszystkie.
Dlaczego państwo dobrobytu do dziś nie włożyło filantropii milionerów między bajki?
W fińskich zakładach Tesli pracownicy sięgają po metody, które działają skutecznie od niepamiętnych czasów.
17 milionów pracowników w pocie czoła wytwarzających PKB to raczej coś w rodzaju mrówek niż ludzi. Przedmioty biznesu, a nie podmioty pracy.
Największe szkody wyrządza naturze nie przemysł i nie rozwój miast, ale dziedzina niemal święta, jak święty jest chleb: rolnictwo. Tylko czy damy radę je zmienić?
Musimy mieć poczucie, że, do cholery, coś się czasem udaje zmienić na lepsze.
Traktowanie lokali mieszkalnych jak zwyczajnych dóbr inwestycyjnych to podejście zupełnie wypaczone.
Oficjalne uprzywilejowanie najzamożniejszej grupy w Polsce przeszło niemal bez echa. Wszyscy przyjęli to jako oczywistość.
Nie od dzisiaj Raytheon Missiles & Defense, znany obecnie pod nazwą RTX, wspiera edukację dzieci i młodzieży. Z Centrum Nauki Kopernik współpracuje już co najmniej od 7 lat.
Jak to jest, że ambitne projekty ideologiczne zazwyczaj kończą się nie zwycięstwem, ale bezładem i dezorientacją?
Faworyt w wyborach na prezydenta Argentyny Milei chce całkowicie zlikwidować państwo opiekuńcze. I zakazać aborcji, oczywiście.
Nie pytaj o to, czy korporacje cię oszukują. Zapytaj: jak robią to tym razem?
W kontekście historii pracy nie jest chyba niespodzianką, że pogłębiająca się przepaść majątkowa w poszczególnych krajach wydaje się wielowiekową spuścizną trendu do nierównego doceniania i wynagradzania pracy.
Mój problem z ekonomią polega więc na powątpiewaniu nie w jej naukowość czy zasadność, lecz w omnipotencję ekonomistów. Zwłaszcza takich, którzy mają na sumieniu grzech niezachwianej wiary w kapitalizm i którzy chętnie występują na forach mianujących się jako prodemokratyczne.
W polityce zagranicznej PiS stawia na staropolskie warcholstwo i awanturnictwo, za to w międzynarodowych stosunkach gospodarczych na tradycyjną polską gościnność.
11 września mija 50 lat od puczu w Chile, który obalił prezydenta Salvadora Allende, i ustanowienia rządów junty wojskowej Augusto Pinocheta. Historyczną pamięć tamtych lat przywraca pisarka Nona Fernandez. Prezentujemy fragment jej powieści „Strefa mroku”.
Dla wielu, zwłaszcza po lewej stronie, obalony 50 lat temu prezydent Salvador Allende ma status świętego. Ale równolegle funkcjonuje inna opowieść, w której Allende to proto-Chavez, pchający swój kraj w stronę socjalistycznej katastrofy.
W światowych konfliktach zbrojnych Grupa Wagnera nie jest wyjątkiem. Zlecanie przemocy podwykonawcom to współczesna norma.
Wydawać by się mogło, że największym grzechem Follow The Step jest zorganizowanie przyjazdu Jordana Petersona do Polski. Jednak po odwołaniu Festu kilka dni temu czarne chmury zbierają się nad całą branżą.
Bank przekazywał środki finansowe organizacjom dążącym do ograniczenia dostępu do aborcji i praw osób LGBTIQ na całym świecie.
W Stanach Zjednoczonych brak wsparcia państwa skazuje zadłużonych pacjentów na bezdomność. Tego samego chce dla was Konfederacja.
Byle szybciej, byle taniej. Katastrofa Titana to rzadki przypadek, gdy sprawcy stali się ofiarami.
Kto zapłaci frankowiczom nawet 90 miliardów? Tutaj nie ma wątpliwości – przecież nie prezesi zarządów czy inni prominenci sektora finansowego.
Według części żydowskich środowisk antykapitalizm jest nową maską antysemityzmu. Coś tu nie gra.
Niemal każdy odcinek „Sukcesji” otwiera na pojednanie ze swoimi bliskimi i akceptację własnego pochodzenia. Mimo wszystko lepiej się użerać z kompleksem niższości i barierami awansu niż mieć w sobie tyle nieuzasadnionej megalomanii co Kendall Roy czy jego braciszek pierdoła.
Nie możesz znaleźć chętnych na ciężką, podle opłacaną pracę? Teraz możesz zatrudnić dzieci.
Wiemy, w jakich rezydencjach mieszkają najbogatsi i gdzie udają się na wakacje, ale czy wiemy, jak dorobili się swoich majątków?
Doświadczenia części gmin, które zdecydowały się na ograniczenie godzin sprzedaży, wskazują na skuteczność tego rozwiązania.
Europa wie, że walka z kryzysem klimatycznym wymaga odejścia do traktatów o ochronie inwestycji. Dlaczego karze kraje globalnego Południa, które idą w jej ślady?
Czyli esej o kapitalizmie emocjonalnym, posesywności i innych udrękach monogamicznej dystopii.
Zapytałem kiedyś w Sejmie: dlaczego nie zajmujemy się biednymi? Odpowiedziano mi: bo oni nie głosują.
Innowacyjność nie jest po prostu pochodną ciężkiej pracy, tylko raczej chęci jej uniknięcia po to, żeby móc w wygospodarowanym czasie wolnym dobrze żyć.
Nie liczba ludności, ale konsumpcja najbogatszych 10 proc. populacji przekracza granice wytrzymałości ziemskiego ekosystemu.
Każdy, kto uważa, że wobec dłużników można stosować przemoc, jest barbarzyńcą.
Słynny architekt oferuje, że jego pracownia pomoże zaprojektować odbudowę ostrzeliwanego i bombardowanego Charkowa. Ukraińscy architekci porównywali to do działania Putina, tylko bez czołgów. Rozmowa z Filipem Springerem.
Czy da się ograniczyć konsumpcję do niezbędnego minimum? Czego można się o sobie nauczyć, gdy próbuje się to robić? O swoich doświadczeniach opowiadają Paulina, Marta, Monika i Iza, wspólnie biorące udział w rocznym wyzwaniu, by kupować mniej.
Paliwowi giganci wrzucają dolary, złotówki, ruble i euro z brudnego biznesu w nowe projekty gazowe. Jednocześnie politycy z prawa do lewa wmawiają nam, że to właśnie gaz może dać nam jakiekolwiek bezpieczeństwo. To bzdura.
Ostatnie lata to wielka ofensywa Arabii Saudyjskiej w świecie sportu. Dżudda niedawno gościła wyścig Formuły 1, w jednym z saudyjskich klubów gra Cristiano Ronaldo, a władze kraju nie ukrywają, że ich celem jest organizacja mundialu lub igrzysk olimpijskich. Czy Saudowie zmyją w ten sposób krew ofiar swojego reżimu?
Mentzen nie przytula wykluczonych chłopaków. Przytula podobnych sobie cwaniaków z klasy średniej.
Gdy przestaniemy wierzyć w „świętość” pracy, powstanie nowa, globalna klasa wyzwolonych.
Friz tworzy sobie maszynki do zarabiania, które po wykorzystaniu będzie mógł po prostu wyrzucić jak zużyte podpaski. Widocznie nie nadawały się do tej branży, bo musiały jeść i spać.
Demokrację można ustanowić tylko dzięki nowej redystrybucji. Thomas Piketty nie odpowiada na pytanie: kto ma tego dokonać.
Albo rozmontujemy upadający system bankowy, albo zgodzimy się na wieczne bailouty i coraz ostrzejsze zaciskanie pasa.
Nawet jeśli obalimy kapitalizm – cokolwiek miałoby to dziś znaczyć – to pozostaje problem państwa, ta naga siła i przemoc imperialna, która przez długi czas pozostawała wątkiem pobocznym w debacie na temat kapitalizmu.
Hiperglobalizacja przegrała, bo nie mogła przezwyciężyć wewnętrznych sprzeczności i nie spełniła złożonych obietnic. Nie wiemy jeszcze, co ją zastąpi.
Wokół wielkich firm konsultingowych co rusz wybuchają skandale korupcyjne. Ale naprawdę szkodliwa jest ich legalna działalność.
Anglojęzyczne agregatory ocen w rodzaju Rotten Tomatoes czy Metacritic wyły z zachwytu na poziomie 97 proc. (zarówno w zakładkach krytyków, jak i widzów), a fora popkulturowe zapowiadały nadejście „Matriksa nowego pokolenia”.
Historyjki o „głupich-cwanych frankowiczach” i „bankach, które muszą zarabiać” długo działały i nadal działają – również dlatego, że PR branży bankowej poświęcił temu mnóstwo roboczogodzin.
Nie jest tak, że spółka kierowana przez Daniela Obajtka zupełnie skończyła z surowcem ze wschodu. Przestaną ją przerabiać tylko polskie rafinerie.
Zdaniem milionera praca zdalna to jedna z najgorszych rzeczy, jakie mogły przytrafić się pracodawcom.
„Tego drugiego” można czytać jako niezamierzoną parodię wszystkiego, co książę Harry uosabia – wynikających z urodzenia przywilejów, monarchii, patriarchatu, intelektualnego lenistwa, egocentryzmu.
Powinniśmy wziąć pod uwagę, w jakich granicach podatek progresywny i państwo opiekuńcze mogą niwelować nierówności dochodów, a zwłaszcza majątków, oraz znaleźć sposoby pokonania tych granic.
Wartość Palikota polega na tym, że był on klaunem Schrödingera – jednocześnie szlachetnym i szemranym. Ale chciał być nie tylko macherem od medialnej woltyżerki, lecz także prawdziwym politykiem. I faktycznie nim bywał.
Zapomnijcie o „średniej krajowej”. Większość pracujących w Polsce zarabia niewiele ponad płacę minimalną.
Utrzymywanie ludzi w stanie biedy i bezradności to nie jest skutek uboczny kapitalizmu – to warunek jego trwania.
„Ostrzegam Pana, że jeśli w dalszym ciągu będzie tolerował to, co się dzieje w zarządzanym przez Pana przedsiębiorstwie, skończy się to dla Pana w sposób przykry. Sprawa dotyczy wyjazdu karetek R do zgonów. To łatwe do udowodnienia, wystarczy tylko dokładnie prześledzić zlecenia wyjazdu, wiek ludzi, do których jadą, oraz wyniki ich interwencji: w 99 proc. jest to zgon”.
Postanowiłem udowodnić, że mieszkania w Polsce nie tylko nie są zbyt drogie, ale tak naprawdę stać na nie prawie każdego. Wystarczy ruszyć głową, stworzyć plan i konsekwentnie się go trzymać.
Jak wyglądały poglądy pionierów filozofii pomocy publicznej, ubezpieczeń społecznych oraz dochodu gwarantowanego?
Jak to jest, że kolejne fale kryzysów przysparzają rekordowego bogactwa właścicielom kapitału? Wyjaśnia to teoria kapitału jako władzy.
Wizjonerzy, którzy obiecywali, że globalizacyjny przypływ uniesie wszystkie łodzie, nerwowo sprawdzają teraz stan swoich kapoków ratunkowych.
„Kamerdyner świata” Olivera Bullougha pokazuje, dlaczego to właśnie Londyn i Wielka Brytania stały się ulubionym miejscem światowej oligarchii.
Zagłębiając się w treści oferowane przez innych prelegentów, poczułem się jak bohater którejś z powieści Philipa Dicka. Odkryłem, że w naszym kraju istnieje równoległa rzeczywistość, o której nie miałem pojęcia.
Rozmowa z adwokatem Marcinem Czachorem, broniącym pracowników i pracownic przed wyzyskiem ze strony pracodawców i indolencją polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Koncerny będą inwestować w paliwa kopalne, dopóki będą na tym zarabiać, bez względu na koszty – mówi Greta Thunberg.
„Wolnoć, Tomku, w swoim domku” to typowo polskie przyzwolenie na dyskryminację, przebrane za święte prawo własności.
W III RP klasa pracująca jest niemal całkowicie odsunięta od procesu decyzyjnego. To nieracjonalne i urąga demokracji.
Bogusław Grabowski w głośnym wywiadzie na antenie Radia ZET twierdził, że nie ma powodu, by istniały jakiekolwiek państwowe spółki i firmy. Wezwał też do dalszej prywatyzacji i ograniczenia programów socjalnych.
Kiedy zraniona kobieta śpiewa swój revenge song, zza rogu już wygląda nasz dobry znajomy, czyli nastawiony na zysk, pozbawiony skrupułów kapitalizm.
Koncern ExxonMobil nie tylko wiedział o zmianie klimatu już 50 lat temu, ale przewidział ją bardzo precyzyjnie.
Może wydawać się, że powszechny kult produktywności to produkt niedawnych czasów, wedle którego wart jesteś tyle, ile wyprodukujesz, zorganizujesz, załatwisz. Posunięta do absurdu troska o produktywność jednostki ma jednak dużo dłuższą historię.
Krzysztof Stanowski zaczynał już jako 16-latek w „Przeglądzie sportowym”, ale dopiero po latach, dzięki Kanałowi Sportowemu, zyskiwał coraz bardziej wpływowych mecenasów, z których ostatnio kluczowymi wydają się znany browar oraz partia rządząca.
Prywatne gabinety lekarskie podwyższają ceny bez skrupułów, tłumacząc się inflacją. Jednak ten proces zaczął się wcześniej – w latach 2019–2022 (do listopada) skumulowany wzrost cen usług lekarskich wyniósł około 45 proc. Podrożały więc prawie o połowę, chociaż ceny wzrosły w tym czasie o około jedną trzecią.
Chiny i Indie na dłuższą metę mają ten sam cel – odzyskanie pozycji światowej czołówki, którą miały ich gospodarki jeszcze w końcu XVIII wieku. Jednak cele krótko- i średnioterminowe się różnią. Rozmowa z ambasadorem Tomaszem Łukaszukiem, orientalistą i dyplomatą.
Wystarczy niezbyt sympatyczny bogacz na ekranie i już przyklaskujemy: satyra na jeden procent, triumf lewicy.
Dzięki unijnej dyrektywie Omnibus sieci handlowe muszą oficjalnie poinformować nas, że chcą nas wkręcić. W Czarny Piątek nie mogliśmy skorzystać jeszcze z tego dobrodziejstwa. Dobrze, że jest dostępne przynajmniej podczas wyprzedaży noworocznych.
Twórca giełdy FTX twierdził, że gromadzi bogactwo po to, żeby je rozdać. W tym wypadku jednak cel nie uświęcił oszukańczych środków.
Efektywny altruizm działa identycznie jak każda filantropia miliarderów: służy podtrzymywaniu tego, co jest, i bogaceniu się najbogatszych.
Biolog i epidemiolog Robert G. Wallace dowodzi w swoich pracach, że współczesne epidemie mają swoje źródło przede wszystkim w obecnym systemie gospodarczym. Można zatem mówić o neoliberalnej eboli, grypie czy covidzie.
Jak przemysł kulturowy cynicznie wykorzystuje nasze przywiązanie do kultowych postaci.
Współpraca z FIFA czy MKOl to dzisiaj plama na wizerunku, ale gra idzie o zbyt wielkie zyski, by korporacje miały się przed nią wzdragać.
Im bardziej niszczycielski jest dany biznes, tym bardziej prawdopodobne, że państwo otoczy go ochroną.
Postulat równości wziął się z potrzeby przetrwania. Gdy zasoby są skąpe, tylko w miarę równy podział pozwala przetrwać wszystkim.
Wycofano już kredyty walutowe, za to obecnie coraz bardziej popularne stają się kredyty o stałej stopie oprocentowania, które są już niezmiennym elementem bankowej oferty. Od stycznia będzie można zaciągnąć kredyt o zmiennej stopie, ale oparty na wskaźniku mającym realne fundamenty, a nie wynikającym z obliczeń analityków.
Rządy bogatych krajów zjawiły się na konferencji klimatycznej w Egipcie, mówiąc „teraz albo nigdy”. Wyjeżdżając, powiedziały sobie: „to może nigdy?”.
W najnędzniejszej osadzie lepianek czy chat z bambusa zawsze jest jeden murowany dom. To dom miejscowego lichwiarza.
Bankman-Fried to tylko najnowszy fałszywy prorok wśród technokratów, ale podobne historie przerabialiśmy już tyle razy, że powoli robią się nudne. Bezbrzeżna niekompetencja miliarderów nie jest sensacją, tylko powtórką graną częściej niż „Kevin” na Polsacie.
Dogorywający bezrobotny Polak nauczony jest przez społeczeństwo tego, że jest czymś nieeleganckim, a nawet skandalicznym, żeby nawet nie tyle domagał się pomocy od bogatszego, ile żeby w ogóle bogatszego brać za bogatego.
„Wiele z naszych binarnych płciowo przekonań i tradycji na temat sportu ma zawiłą i wcale nieoczywistą historię” – mówią autorki broszury „Jak pisać i mówić o kobietach i osobach LGBT+ w sporcie”.
Kluczem do świata, który wyłonił się po roku „zimy stulecia”, jest pojęcie przyspieszenia.
Lewica musi pamiętać, że jej fundamentem i świętym obowiązkiem lewicy jest humanizm.
Antykapitalizm nie jest postawą romantyczną, ale pragmatyczną. Kapitalizm jest szkodliwy dla człowieka i przyrody.
Dowcipnisie zaszkodzili nie tylko koncernom, ale też zwykłym ludziom. Mogli to zrobić, bo działali na przejętym przez Elona Muska Twitterze.
COP27 to dobry moment, żeby przyłożyć więcej uwagi do roli bezpośredniego finansowania zielonej transformacji ze środków publicznych.
Co jest najważniejsze w kraju pogrążonym w wojnie? Bank Światowy uważa, że zaufanie inwestorów.
Jak daleko musimy się posunąć, aby ostrzec innych o skali kryzysu? Znacznie dalej niż do tej pory.
Nie istnieje uczciwa prywatyzacja ani moralnie akceptowalny poziom wyzysku. To nie żadne wypaczenia kapitalizmu, to jego natura.
Są tacy, co uważają, że za kryzys mieszkaniowy, podobnie jak za pogodę i ceny energii, odpowiada Kaczyński, a deweloperom należą się pocałowania rączek.
Spekulantom zarabiającym na wojnie groziła kiedyś kara śmierci. Dziś nie umiemy ich nawet opodatkować?
Skutki inflacji dotykają wszystkich. Zobacz, jaki jest jej mechanizm i jak sobie z nią radzić.
Jest sposób na poprawienie sytuacji mieszkaniowej: opodatkować puste mieszkania.
Ale co by było, gdyby Balcerowicz naprawdę odpowiadał dziś za politykę monetarną państwa.
W czasach kryzysu niezadowolenie i lęki społeczeństwa umie wykorzystać skrajna prawica. Lewica musi się szybko nauczyć, jak robić to lepiej.
O sile władzy miliarderów nie trzeba nikogo przekonywać, ale to nie znaczy, że kiedyś im tej władzy wystarczy.
W całym kraju rosną niedobory paliwa na skutek strajku w rafineriach. Pracownicy nie zamierzają ustąpić, a zdesperowany rząd sięga po rozwiązania siłowe. A może to być dopiero początek kłopotów Macrona.
Konserwatyzm skrajnej prawicy to konieczny element kapitalistycznej gospodarki w kryzysie.
W Wielkiej Brytanii oligarchowie nie muszą już lobbować w rządzie. Teraz sami są rządem.
Kiedy próbujesz obniżyć podatki najbogatszym, a giełda, zamiast skoczyć z radości, zaczyna się sypać, to znak, że naprawdę nie masz pojęcia o rządzeniu krajem.
Wśród miejsc zagrożonych i zmuszonych do bardzo ostrożnej dystrybucji wody znajduje się przylądek najbardziej majętnych i znanych celebrytów świata, czyli Los Angeles. Jak zareagowali na narzucone przez władze ograniczenia?
Gdy w bankach centralnych pieniądz zaczął mieć wartość ujemną, to się nie mogło dobrze skończyć.
Człowiek sukcesu to człowiek zdrowy, a zdrowie zależy tylko od nas. Prawda to czy nowe narzędzie kontroli społecznej?
O tym, dlaczego syrenka jest czarna i czy w serialach Netflixa rzeczywiście widać nadreprezentację mniejszości.
Branża Big Oil gotuje nam piekło, z którym decydenci tylko udają, że walczą. Tak wygląda greenwashing w ich wykonaniu – nowa i niestety skuteczna odsłona negacjonizmu klimatycznego.
Kryzys zadłużenia ściągnęły na Argentynę neoliberalne rządy junty wojskowej. Od tej klątwy kraj wciąż nie może się uwolnić.
Nie będzie rewolucji bez rozdzierania szat. Dosłownie, bo moda nas zabija. Zwłaszcza ta suberszybka, supertania i supertoksyczna.
Z prywatnych mediów należących do oligarchów płynął jeden przekaz: nowa konstytucja to zamach na wolność i wielowiekową, katolicką tradycję.
Uparliśmy się, że przedsiębiorstwo, które w okolicy jest głównym pracodawcą, ma być zarządzane wyłącznie przez widzimisię właściciela i jego mało rozgarniętych spadkobierców.
Byłoby tragedią, gdyby Ukraina pokonała rosyjski neoimperializm tylko po to, by przyjąć jarzmo zachodniego neoliberalizmu.
Zielona transformacja to jeden z priorytetów nowego paradygmatu produktywizmu. Ale państwu nie uda się upiec dwóch pieczeni na jednym ogniu. Polityki walki ze zmianą klimatyczną nie zastąpią polityki służące tworzeniu dobrych miejsc pracy i odwrotnie.
Z Wiesławcem Deluxe o jego doświadczeniach opisanych w książce „Każda praca hańbi. Pozdrowienia z późnego kapitalizmu” rozmawia Michał Sutowski.
Oto kłamstwo, które pozwala populistycznej altprawicy przedstawiać siebie jako tych, którzy bronią „zwykłych” ludzi.
Vivek Ramaswamy, nowa gwiazda amerykańskich konserwatystów, widzi w „woke” cyniczną grę korporacji, które tanim kosztem odwracają uwagę społeczeństwa od niegodziwości, których się dopuszczają. Lewica może pod wieloma względami się z nim zgadzać, ale ostateczne wnioski są diametralnie odmienne.
Potężne interesy usiłują doprowadzić środowisko do ostatecznej ruiny. Dlaczego?
Dzięki hiperaktywnej reżyserii Luhrmanna widz nieraz poczuje każdą komórką swego ciała to, czego w konkretnych momentach swego życia doświadczał „Król” lub jego ekstatyczna publiczność.
Oto pornograf, który stymuluje supermarksistów.
Strategia tworzenia chaosu niewątpliwie odniosła zamierzony skutek. Obecna wartość Ubera to 43 mld dolarów, a jego kierowcy odbywają dziennie około 19 mln kursów. Nadal jednak zmaga się on z problemem rentowności oraz agresywną konkurencją.
Wiele elementów produktywistycznych widać choćby w retoryce administracji Joe Bidena. Chodzi m.in. o uznanie wielkich korporacji za głównych winowajców inflacji.
Słyszysz korpo, myślisz garnitur i garsonka. A przecież korporacja to też kurier, który przywiózł ci ostatnio paczkę, czy osoba czyszcząca internet z przemocowych treści. Rozmowa z Katarzyną Dudą o jej książce „KORPO. Jak się pracuje w zagranicznych korporacjach w Polsce”.
„Milionerzy nie mają z czego rezygnować” – przekonuje Janusz Filipiak. To nie pierwszy raz, kiedy prezes Comarchu pokazuje w pełnej krasie swoje oderwanie od rzeczywistości.
Na pytanie, skąd ta inflacja, jest wiele odpowiedzi. Wszystkie są poprawne, ale żadna nie trafia w sedno.
Brudne pieniądze płynące z Rosji do Londynu były tajemnicą poliszynela na długo przed wojną w Ukrainie. Ale po wybuchu wojny też niewiele się zmieniło.
W całej dyskusji o kapitalizmie u libków od początku chodzi o to, żeby jednocześnie mieć ideologiczne ciastko i zjeść ciastko.
Koszt zakupu mieszkania w Polsce jest niewspółmiernie wysoki do płac, a wynajmu jest jednym z najwyższych w Europie.
Przepaść między bogatymi a biednymi rośnie z roku na rok, a jednak wciąż nie wywołuje to większego społecznego sprzeciwu.
Przecież cała historia ludzkości polega na budowaniu norm zbiorowej sprawiedliwości, które zaakceptuje znakomita większość społeczeństwa – mówi Thomas Piketty w rozmowie z Michałem Sutowskim.
Minęły czasy, gdy światowa gospodarka miała nie znać granic. Globalizacja jest w odwrocie. Ale rachunku sumienia nie będzie.
AD(H)D to neurologiczna przypadłość późnego kapitalizmu. A także jego anioł zagłady.
W ostatnim odcinku podcastu „Kapitał i ideologia: (naprawdę) krótki kurs” Michał Sutowski rozmawia z Thomasem Pikettym.
Kosmos to dla Elona Muska błękitny ocean: nieskolonizowana przestrzeń pełna cennych zasobów. Idealne miejsce na nowy biznes.
Sytuacja na Sri Lance jest krytyczna. Wyspa, która zwykła importować niemal wszystkie podstawowe produkty, od żywności po środki energii, nie ma pieniędzy, by za nie zapłacić.
Można pokusić się o tezę, że w Polsce mamy jedno z największych osiągnięć turbokapitalizmu – lewicę, która ignoruje kwestie nierówności ekonomicznych i nie chce podwyższać podatków najbogatszym.
Są racjonalne powody, by ograniczać przepływy kapitału zagranicznego. Ignorując to, MFW podkopuje własną wiarygodność.
Dyskurs ludowego buntu nie może wrócić „na wieś”. Musi pójść do przodu. Poza małorolną parcelę – poza myślenie w kategoriach resentymentalnego partykularyzmu. Ruch „ludowy” nie może być ekskluzywnie „chłopski”. Ani tępo antymieszczański i antyinteligencki. Drewniane piły? Na złom!
Posłuchajcie go przed zaplanowaną na 26 maja 2022 debatą w warszawskiej świetlicy KP przy Jasnej 10, w której Piketty porozmawia ze Sławomirem Sierakowskim o tym, jak jego pracę można wykorzystać w kontekście wojny w Ukrainie.
Co zrobić, aby uratować świat przed zagładą? Zamienić współczesny hiperkapitalizm na demokratyczny socjalizm partycypacyjny. Tak przynajmniej twierdzi francuski ekonomista Thomas Piketty.
W mediach społecznościowych Leroy Merlin wyraźnie przegrywa. Stara się za to odegrać w telewizji.
Czemu lewica przyciąga wykształciuchów, a klasę robotniczą już niekoniecznie? Rozmowa z Przemysławem Wielgoszem, redaktorem naczelnym „Le Monde Diplomatique”.
Europa traci właśnie wyjątkową szansę połączenia niemilitarnej presji na Rosję ze zrobieniem czegoś dobrego dla naszego środowiska.
Trzeba głośno powtarzać, że dług długowi nierówny i nie zawsze jego spłacenie jest moralnym obowiązkiem. Rozmowa z Maciejem Szlinderem, prezesem Polskiej Sieci Dochodu Podstawowego i członkiem Zarządu Krajowego Partii Razem.
„Rozdzielenie” jest dziełem science fiction jedynie do pewnego stopnia. W dużej mierze jest doskonałym serialem obyczajowym, obrazującym katorgę naszej codziennej roboty.
Dlaczego raje podatkowe służą temu samemu, czemu cenzus majątkowy 150 lat temu – opowiadamy w rozmowie z prof. Kacprem Pobłockim w kolejnym odcinku krótkiego kursu „Kapitału i ideologii”.
Pan Czarek zatrudnia kilka młodych dziewczyn, które zagrają u niego w reklamie. I to w jakiej!
Coraz większe grupy społeczne widzą Francję rządzoną przez obcy świat mamony, do którego one same się nie załapały i który broni wstępu do siebie. Macron jest dla nich ucieleśnieniem tego świata.
Rosja jest bankomatem europejskiej skrajnej prawicy. Wojna w Ukrainie kiedyś się skończy, ale użyteczni idioci Putina zostaną między nami.
Oto dlaczego polska polityka mieszkaniowa jest żywcem wyjęta z marzeń bankierów.
Kryzys prawdy jest znacznie głębszy, niż mamy ochotę przyznać. My też żyjemy w zakłamaniu.
Nie dziwmy się, że nikt nie wie, jak się wyleczyć z uzależnienia od taniej rosyjskiej energii. To było do przewidzenia.
Nie kupujesz tabliczki Hersheya dla kilku uncji czekolady. Kupujesz ją, by odzyskać to uczucie bycia kochanym, gdy tata kupował ci ją za skoszenie trawnika.
Dopóki głosujemy tylko portfelem, wciąż będziemy się zadręczać, od którego reżimu kupować ropę i gaz.
Wojna w Ukrainie może być pierwszą kostką domina, która doprowadzi do upadku świata, który znamy. Ale nie będzie to dobra wiadomość dla krytyków i krytyczek kapitalizmu.
O ich problemach się milczy, ich problemy się zwykle lekceważy. Najlepiej zarabiające Polki i Polacy znoszą swoją udrękę w ciszy i samotności.
Czy saudyjscy książęta nie są oligarchami? Czy amerykańscy nafciarze są jakimś cudem moralnie lepsi od właścicieli Rosnieftu i Gazpromu?
Czy zachcianka najbogatszego człowieka na świecie to wystarczający powód, aby rozmontować zabytkowy most? Na szczęście tym razem nie.
Jeśli jedynie groźba wojny może nas zmobilizować, ale już nie zagrożenie dla środowiska, to cała ta wolność, którą uzyskamy, kiedy wygra nasza strona, może być niewarta zachodu.
Wróciły czasy imposybilizmu. „Nie da się” odciąć od rosyjskiego biznesu, nie da się zatrzymać TIR-ów zaopatrujących Rosję, nie da się nawet zająć majątku rosyjskich oligarchów bez zmiany konstytucji. Dlaczego?
Świat zmilitaryzowany, zjednoczony wokół narodowych i imperialnych sztandarów będzie jeszcze mniej bezpieczny i mniej sprawiedliwy niż dziś. Będzie bardziej „putinowski”.
Najbogatsi Europejczycy i Amerykanie czują większą solidarność z rosyjskimi oligarchami niż z Ukraińcami ginącymi w obronie swojego kraju.
Rosja ostrzeliwuje miasta rakietami, zabija cywilów, a jednocześnie oczekuje, że handel międzynarodowy powinien trwać bez zakłóceń. Tak nie będzie.
Łatwiej jest nam sobie wyobrazić wojnę niż zerwanie relacji finansowych Zachodu z rosyjskimi elitami – mówi Maciej Konieczny z partii Razem.
„Wartość” to nie jest coś, co wyskakuje z głów heroicznych przedsiębiorców.
Rozmowa z Adrianem Zandbergiem.
Idee ekonomisty Michała Kaleckiego są wciąż kluczowym narzędziem do rozumienia tego, jak działa system kapitalistyczny i jak można go przekroczyć.
Michał Sutowski rozmawia z dziennikarzem ekonomicznym Rafałem Hirschem.
Wstydzę się za to, co władza robi ludziom. Za to, co bogaci robią biednym.
Podobno żyjemy w erze wielkich innowacji. Jednak wynalazki Jeffów Bezosów i Elonów Musków tego świata do złudzenia przypominają XIX-wieczny kapitalizm.
Koncerny znalazły sobie nowy kanał promowania niezdrowej żywności i używek: pomoc humanitarną.
Czy nadal wierzymy, że interes firm farmaceutycznych jest ważniejszy od pokonania pandemii?
Nie da się walczyć z takimi zjawiskami jak rasizm, odłączając je od szerszego kontekstu politycznego i systemowego, jakim jest kapitalizm – mówi Przemysław Wielgosz, autor książki „Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić”.
Jak elity wczesnego kapitalizmu w odpowiedzi na zaostrzającą się walkę klas stworzyły rasy. Fragment książki Przemysława Wielgosza „Gra w rasy. Jak kapitalizm dzieli, by rządzić”.
Rozmowa z dziennikarzem Wojciechem Orlińskim.
Po tych osobach, które pracują jako szwaczki dłużej, widać, że są inne – stłamszone, zastraszone. To są kobiety, na które się cały czas krzyczy i grozi im zwolnieniami. U nas kilka miało z tego powodu depresję.
Banki centralne przypominają osła, któremu dano w jednym żłobie owies, a w drugim siano, aż w końcu zdechł, nie mogąc się zdecydować na żadne.
Globalny podatek od korporacji wejdzie w życie, ale to tylko pierwszy i bardzo skromny krok ku sprawiedliwości podatkowej.
Lobbyści koncernów energetycznych wykonali swoją robotę. Niejasne wytyczne UE zostawiają otwartą drogę dla gazu i wodoru, który „zielony” jest tylko w biznesowych prospektach.
Jestem Dominika, mam 19 lat i wraz z grupą aktywistek i aktywistów wyruszam do Glasgow na szczyt klimatyczny COP26. To my będziemy tam prawdziwą reprezentacją polskiego społeczeństwa.
Ekstremalne zmiany pogodowe sieją spustoszenie w takich krajach afrykańskich jak Zambia. Tych państw nie stać na własny Zielony Ład.
Kto tu jest niepoważny: Greta Thunberg i młodzież strajkująca dla klimatu czy wsłuchani w głos lobbystów panowie w gabinetach?
Bankructwo chińskiego holdingu Evergrande mogło wywołać krach nie tylko w Chinach, ale w całej światowej gospodarce. Problem został odroczony, ale na jak długo?
Lewicowi aktywiści zakłócają Matczakowi wizję studentów prawa „o jasnym spojrzeniu”. Profesorowi odpowiada student prawa.
Chwaląc zalety 16 godzin pracy dziennie, Marcin Matczak nakręca walkę klasy średniej z klasą średnią. Zapomina przy tym, jakie jest nasze (i jego) miejsce w hierarchii kapitalistycznego świata.
Wyszły na jaw warunki poufnych umów o zakupie szczepionki na COVID-19. Pierwsze i ostatnie słowo należy w nich do producenta.
Galopująca liberalizacja wszystkiego kompletnie zawiodła wobec wielkich, globalnych wstrząsów. Musimy wypracować nowy model gospodarki.
Męczennicy chwalący się zapieprzaniem po 16 godzin na dobę przypominają człowieka, który po udanej walce z nowotworem robi ogólnokrajową kampanię pod tytułem: „Rak jest spoko – polecam”.
Niszczenie żywych ekosystemów Ziemi i drenaż jej bogactw to nie wypaczenia kapitalizmu. To kapitalizm taki, jaki jest. Innego nie ma.
Co ma krzem do ceny odkurzacza i geopolityki? Oto krótki (pół)przewodnik dla osób niekoniecznie technicznych.
Przez lata próbowano balansować między artystyczną kreacją a bardziej lub mniej udaną próbą jej komercjalizacji. Mata zwyczajnie przestał się z tym szczypać.
To właśnie przez pracę po 16 godzin na dobę, przez wypalenie i zmęczenie stajemy się stopniowo niedzielnymi rodzicami, partnerami od czasu do czasu, przyjaciółmi od wielkiego dzwonu.
„Squid Game” to antyutopia totalitarna, „Alice in Borderland” – anarchistyczna. Którą wybieracie?
Problem z teoriami spiskowymi polega na tym, że odwracają uwagę od realnych procesów, które prowadzą do ponurej dystopii. Oto co kryje się za tzw. Wielkim Resetem.
Solidarna Polska złorzeczy na wypływające z Polski pieniądze, chociaż jej własny rząd robi wszystko, żeby przyciągnąć inwestorów zagranicznych najtańszymi możliwymi metodami.
Od 10 lat banki centralne pompują w gospodarkę pieniądze – i właściwie nie ma pewności, co się z tymi pieniędzmi dzieje.
Marketing ludzi sukcesu, bajki o martyrologii, ciężkiej pracy i trudnym dzieciństwie, choć wyssane z palca, nadal są bardzo skuteczne.
Sektor bankowy lubi się chwalić, że jest eko. Mimo to nadal finansuje koncerny węglowe.
Klęska USA w Afganistanie to symboliczny koniec neoliberalizmu i początek dominacji nowego systemu – kapitalizmu autorytarnego.
Ograniczenie handlu w niedzielę bywa uznawane za jakiś dziwny, „kościółkowy” przepis, który PiS wprowadził przy współpracy z klerem, żeby napędzić ludzi na msze. Tymczasem powinno się je traktować tak, jak każde inne prawo pracownicze.
Obojętnie, czy obciążasz kartę debetową płatnością za kawę czy wykonujesz przelew, twoja transakcja przechodzi przez cyfrowy system, który w całości jest własnością bankierów.
Szczepionka AstraZeneca została opracowana w sposób, który miał pozwolić na wyszczepienie całego świata. Nie udało się – a zyskał na tym wielki kapitał.
Jedną z najgorszych rzeczy, jakich dopuszczają się dziś korporacje, jest wykorzystywanie niewolniczej pracy dzieci.
W Poznaniu powstanie mural dedykowany Janowi Kulczykowi. Do namalowania go użyte będą specjalne ekologiczne farby, które oczyszczają powietrze. Ta farba o właściwościach zbliżonych do liści jest tylko listkiem figowym kolejnego projektu artwashingowego.
System generowania zysków, którego narodziny obserwujemy, nie jest już kapitalizmem.
Wywieranie presji nie przynosi oczekiwanych efektów. Dlatego proponujemy czteropunktowy plan, który położy kres działalności Shella i całego przemysłu paliw kopalnych.
Dobrze wiemy, że miliarderzy płacą podatki skromne albo żadne, ale co innego się tego domyślać, a co innego – mieć na tę bezczelność twarde kwity.
Skąd wiem, że wielkie koncerny i tak będą unikały globalnego podatku? Ano stąd, że na wiadomość o nim giełdy ani drgnęły.
Nie ma sensu szukać jednej idei, która rozwiąże wszystkie problemy, musimy szukać sposobów, żeby budować zasoby na dłuższy czas.
Odpowiedzialność przedsiębiorstw to zbyt ważna sprawa, by ją pozostawić w rękach szefów korporacji.
Wewnątrzkorporacyjny raport firmy Nestlé pokazuje, że aż 60 proc. produktów spożywczych tej firmy nie spełnia kryteriów zdrowotnych.
Nie ma żadnych wątpliwości, że zaciskanie pasa ma fatalne skutki dla gospodarki. Wszyscy to już wiedzą. Skąd zatem te lamenty, gdy państwo kieruje pieniądze do biedniejszych?
Czytając komentarze w stylu „chcą dojechać ludzi sukcesu”, można odnieść wrażenie, że ZP zaproponowała takie podwyżki podatków, że milionerzy zaraz będą musieli korzystać ze świadczeń pomocy społecznej.
Muzyk nie ma większego pojęcia o tym, w jaki sposób kreuje się przełomowe technologie.
Bartłomiej Sienkiewicz mówi: „Nagle się okazuje, że żyjemy w świecie, gdzie wszystko, co robią jednostki i społeczeństwo, jest etyczne. Ja ten projekt uważam za śmiertelnie niebezpieczny dla myśli liberalnej”. Niby dlaczego?
Celem istnienia koncernów farmaceutycznych nie jest maksymalizacja zdrowia, ale maksymalizacja zysków. Dlatego to państwa muszą teraz uchylić ochronę patentową szczepionek.
Lepsze przekształcenie gospodarki wymagać będzie nie tylko zmiany mentalności, ale także nowej umowy społecznej, w której zarówno ryzyko, jak i korzyści z ryzykownych przedsięwzięć będą uspołecznione.
Posłusznie ratowaliśmy bankierów, przymykaliśmy oko na raje podatkowe i godziliśmy się na prywatyzację ochrony zdrowia… Ale zamachu kapitalistów na piłkę nożną nie zdzierżyliśmy.
Superbogacze już nie wiedzą, na co wydawać pieniądze na Ziemi. Zainteresowali się więc kosmosem.
W Polsce dyskusję o kredytach frankowych przejęła mała, acz radykalna sekta rynkowych fundamentalistów.
Tak, kibice piłkarscy chcą meczów najlepszych z najlepszymi, tak jak kinomani chcą najlepszych filmów i seriali.
Zadłużone państwa Globalnego Południa, zamiast ratować życie ludzi, wciąż muszą spłacać kredyty prywatnym wierzycielom. A kiedy występują o pomoc, odsetki tylko rosną.
Sytuacja, gdy zamożna Północ sama się szczepi, pozostawiając uboższe państwa samym sobie, tworzy polityczną próżnię, w którą już wkraczają autorytarne reżimy: Chiny i Rosja.
Kupując towar za pieniądze, wyrywamy go z moralnego kontekstu, w którym powstał. Ale gdy konsumujemy na masową skalę, sami siebie odzieramy z moralności.
„Everydays” to plik JPG, który każdy może sobie wygooglować i skopiować. 11 marca został kupiony za 69 milionów dolarów.
Pogłoski o wprowadzeniu w Europie „prawa do naprawy” urządzeń elektronicznych są niestety mocno przesadzone.
Przemysł paliwowy robi dziś wszystko, żeby dla własnych korzyści powstrzymać działania na rzecz klimatu. Ale mało kto pamięta, że kilka dekad temu omal nie potruł nas ołowiem. I nie był w tym zakresie pionierem.
Tę grę stworzyła amerykańska feministka – nie żeby reklamować drapieżny kapitalizm, ale by pokazać, że są lepsze rozwiązania.
Już ponad 2,8 mln ludzi w Polsce ma problemy z terminową spłatą zobowiązań. Najwięcej kłopotów sprawiają kredyty gotówkowe i hipoteczne oraz podstawowe rachunki, jak prąd i gaz. Ale czy „winien” zawsze znaczy „winny”?
Ucieczka do wirtualnej rezydencji raczej nie uszczęśliwi nas bardziej niż Pornhub czy Facebook.
W każdym momencie jakaś inna kryptowaluta z lepszą technologią może stać się oczkiem w głowie inwestorów, wypierając starzejącego się bitcoina.
Walczyliśmy z CETA, walczyliśmy z TTIP… a Traktat Karty Energetycznej okazuje się jeszcze gorszy. ECT może zablokować zieloną transformację.
Większość nadużyć wobec migrujących pracowników nie wynika z działań mrocznych grup przestępczych. Przeciwnie – dokonuje się w majestacie prawa.
Im mocniej wierzymy w mit wyższości sektora prywatnego, tym gorzej na tym wyjdziemy przy kolejnych katastrofach.
Nie musząc martwić się, jak zdobyć kasę na owsiankę i kulebiak, ludzie mogliby sięgać myślami głębiej niż do własnego brzucha i patrzeć dalej niż na czubek własnego nosa.
Branża modowa to system wyzysku oparty na eksploatacji nisko opłacanej i niedoszacowanej siły roboczej w krajach produkcji.
Zamówiliśmy artykuł o tym, jak giganci z Wall Street zmiażdżyli oddolną rebelię drobnych ciułaczy. Dostaliśmy inny tekst… jeszcze ciekawszy. Oto trzecie dno afery GameStop.
Kiedy mówisz, że opodatkowanie transakcji finansowych to „atak na tych, którym się powiodło”, mów tak, żeby nie słyszał cię Bernie Sanders.
Gdyby zamiast krzyczeć: „konstytucja, konstytucja”, liberałowie chociaż raz w życiu ją przeczytali, być może dotarliby do art. 21 i poznaliby odpowiedź na tytułowe pytanie.
Ani pandemia, ani bieda i niepewność – nic nie mogło powstrzymać Wielkiej Brytanii przed skokiem bez spadochronu, gdy w starciu dwóch odmian kapitalizmu wygrała ta bardziej bezwzględna.
Fascynaci kryptowalut mają w sobie coś z coacha, amerykańskiego alt-prawicowca, komputerowego geeka i zgreda nieznoszącego sąsiadów.. A co myślą o świecie?
Pandemia pokazała, że łatwiej nam wyobrazić sobie ludzi umierających w kolejce do respiratora niż choćby kilka miesięcy ferii od kapitalizmu.
Banki sadzą drzewa, a Jaś Kapela czyta raport „Pięć straconych lat”.
Nadchodzące przełomy w astronomii i naukach pokrewnych są niebywale ekscytujące i kluczowe dla zrozumienia, kim my właściwie jesteśmy i czym jest planeta Ziemia.
Chcecie wiedzieć, jak ludzkość poradzi sobie z katastrofą klimatyczną? To zobaczcie, jak sobie „radzi” z pandemią.
Jeśli lewica ma zapobiec powstaniu neoliberalnej antyutopii, musi przestać tylko łatać nierówności. Czas na demontaż kapitalizmu rentierów.
Nowoczesna teoria pieniądza to dobra ekonomia, prezentowana w przejrzysty, demokratyczny sposób. Szefowie banków centralnych boją się jej jak ognia.
Wybuch w elektrowni jądrowej w „Czarnobylu” nie był tak toksyczny jak świat banku inwestycyjnego z „Branży”, nowego serialu HBO i BBC.
Był sobie kapitalizm i mówiono nam, że miał swoje zasady. Wtem przyszedł rok 2020 i powiedział: „jednak nie jest tak, jak się państwu zdaje”.
Lubicie ciasne mieszkania? Podobno tak, bo tylko małe się sprzedają, dlatego na Woli powstało osiedle o zagęszczeniu godnym Hongkongu.
Żadne próby naginania rzeczywistości nie zmienią faktu, że wydobycie ropy i gazu sieje spustoszenie w naszym społeczeństwie i środowisku.
Kiedy ludzie czują się wspólnotą, na bok odchodzą uprzedzenia co do czyjejś orientacji seksualnej czy koloru skóry. Wszyscy razem dążymy do wspólnego celu. To sytuacja inna niż w kapitalizmie.
Jeff Bezos stał się pierwszym człowiekiem na Ziemi, którego majątek przekroczył 200 miliardów dolarów.
Jeśli stać cię na koszulkę za 1500 złotych, szpilki za 5 tysięcy albo audiofilskie kable za ćwierć miliona, to z pewnością stać cię również na płacenie wysokich podatków.
Nie kwalifikujesz się na pacjenta opieki medycznej – zostań jej konsumentem. Black Friday był świetną okazją, żeby zobaczyć, jak to wygląda w praktyce.
Joe Biden nie jest Trumpem – i na tym jego zalety się w zasadzie kończą. W USA wraca do władzy „skrajne centrum”, które marzy tylko o jednym: żeby było tak jak przedtem.
QAnon i „plandemia” to brednie, ale nie jest tak, że nikt przeciwko nam nie spiskuje.
„Dolina Niesamowitości” to sprawnie napisana powieść, która dobitnie pokazuje to, co wielu z nas podejrzewało od dawna: w Dolinie Krzemowej nie dzieją się cuda, a założyciele tamtejszych firm nie są nadludźmi.
To nie lewica moderuje debatę publiczną. To kapitalizm ustanawia pole debaty tak, by niektórzy nigdy nie mogli zabrać w niej głosu.
Dopóki Allison udaje, że wierzy w kłamstwa męża, dopóki się uśmiecha i nie interesuje za bardzo kulisami jego kariery, dopóty wszystko jest w porządku. „Gniazdo” Seana Durkina to najciekawszy od dawna film o kapitalizmie.
Mamy prawo współdecydować o tym, co wpływa na nasze życie. Także o działalności biznesu.
Tak, to prawda: za sprawą głoszonych przez siebie poglądów tysiące osób straciło pracę, a wiele innych nie mogło jej podjąć. Byli to głównie związkowcy i ludzie lewicy.
Papież ogłosił, że nic takiego jak „święte prawo własności” nie istnieje, a przed ubogimi przybyszami z innych kultur mamy obowiązek otworzyć granice. Teraz się zacznie! (Albo nie).
W modzie od kilku lat trwa ewolucja, którą warto przyspieszyć. By to zrobić, trzeba po prostu postawić tamę tak zwanej fast fashion.
Podczas gdy bogaci bogacą się nieomal przez sen, gospodarka obraca się w pustynię.
Próby blokowania i cenzurowania ruchu QAnon tylko go wzmocniły i przyczyniły się do zapoczątkowania nowej ery skrajnej prawicy.
Nie dziwię się, że swój los akwizytorki Masłowska opisuje w tonie doprawionego humorem i autoironią, ale jednak użalania się nad sobą.
Trybuny zawłaszczyła prawica, a o to, żeby to się nie zmieniło, dba PiS. Dla lewicowości w piłce nie ma miejsca.
Pod koniec lat 20. Siergiej Eisenstein pracował nad filmową adaptacją „Kapitału” Karola Marksa. Z projektu nic ostatecznie nie wyszło, ponad 90 lat później możemy za to zobaczyć film „Kapitał w XXI wieku”.
To, że inteligencja i klasa robotnicza zdołały się ze sobą porozumieć, zakrawa na cud samoorganizacji społecznej. Potem jednak różnice interesów wzięły górę.
Unia Europejska nie obroni praw człowieka w Polsce ani nigdzie indziej. Nie po to powstała.
Po raz pierwszy w historii finansiści naprawdę gwiżdżą na gospodarkę realną. To znak, że funkcjonujemy w gospodarce postkapitalistycznej.
„Niektóre biznesy wolą dać pracownikom zachorować, przekazać wirusa bliskim, a nawet narazić ich na śmierć, byle tylko same nadal gromadzić zyski”.
Możliwe, że mówiono ci coś o tym, kim są anarchiści i jakie mają poglądy. Możliwe, że wszystko, co ci o tym powiedziano, to bzdura.
Wielkie oddziaływanie człowieka na środowisko ma początek właśnie wtedy, gdy Europa zaczęła brutalnie podbijać i kolonizować świat.
Specjalne Strefy Ekonomiczne nie osiągnęły w pełni żadnego z zakładanych celów. Za to sporo do nich dopłaciliśmy.
Sednem ekonomii jest dystrybucja żywności. Realna gospodarka sprawia, że na stołach pojawia się jedzenie.
Dług publiczny stanowi nieodzowne narzędzie nowoczesnego rządu. Zamiast go unikać, Europa powinna stawić czoła swoim zadłużeniowym demonom.
Tryby ustroju politycznego Stanów Zjednoczonych są dziś nasmarowane pieniędzmi bogatych. Rozmowa z Robertem B. Reichem.
Kapitalizm jest jak bestia, którą każdego dnia musimy karmić naszą pracą.
Wielka Brytania i Stany Zjednoczone z koronawirusem sobie nie poradziły, a Wietnamem, Korea Południowa i Nowa Zelandia sytuację opanowały. Dlaczego?
Polska ma jeden z najgorszych systemów wspomagania bezrobotnych w całym świecie rozwiniętym. Felieton ekonomiczny Kamila Fejfera.
Przejmowanie szpitali, obniżka cen leków czy zawieszenie spłat kredytów – tego rodzaju działania antykryzysowe mogą zostać zaskarżone na mocy traktatów o wolnym handlu.
Zdecydowany krok wstecz w zakresie prawa pracy budzi w Indiach i Bangladeszu najgorsze skojarzenia z kolonialną eksploatacją.
Publikujemy manifest „Demokratyzujmy. Uspołeczniajmy. Uzdrawiajmy”, podpisany przez tysiące naukowców z całego świata i opublikowany przez media w 23 krajach na 5 kontynentach.
Jeżeli połowę pracy, którą wykonujemy, można wyeliminować bez wpływu na ogólną wydajność, dlaczego nie rozdystrybuować pozostałej pracy tak, by każdy miał czterogodzinną dniówkę?
Pewni możemy dziś być tylko jednego – wielkie zawirowania polityczno-ideologiczne dopiero się zaczynają.
Powszechność pracy zdalnej zmieni świat. Ostry podział na pracujących w domu i „na zewnątrz” przyniesie nowe pęknięcie społeczne i wielkie przesunięcia w polityce.
Kilka z neoliberalnych rozwiązań, które jawnie się skompromitowały.
Lista grzechów, które ma sumieniu moda, jest naprawdę długa. Wygląda na to, że epidemię przetrwają przede wszystkim ci, którzy grzeszą najciężej.
Walcząc z kryzysem, każdy kraj staje się przejaskrawioną wersją samego siebie.
Kapitalizm sprowadził na nas trzy kryzysy jednocześnie. W roli głównego bohatera wraca teraz państwo.
„W czasie kryzysu wolny rynek nie działa”. Jak prywatna ochrona zdrowia (nie) walczy z koronawirusem
Chcesz zrobić test na koronawirusa? Prywatna klinika umożliwi ci to za odpowiednią opłatą. Chorujesz na COVID-19? Prywatna klinika odeśle cię do publicznego szpitala.
Bez pomocy dla przedsiębiorstw groziłoby nam olbrzymie bezrobocie. Ale w zamian za tę pomoc państwo musi zacząć wymagać od biznesu znacznie więcej niż dotąd.
To od polityki państwa zależy, które problemy będzie rozwiązywać nauka i jakie nowe technologie będą powstawać.
Pandemia dżumy okazała się jednym z najbardziej znaczących dla rozwoju współczesnego świata wydarzeń historycznych. Gdyby nie ona, nie narodziłby się najpewniej kapitalizm.
Pandemia koronawirusa stwarza idealne warunki dla rządów i światowej elity do osiągania celów ekonomiczno-politycznych, które w normalnej sytuacji spotkałyby się ze sprzeciwem społecznym.
Ekskluzywne bunkry, vipowskie izolatki, aparatura medyczna i maski Bane’a. Zamożni Amerykanie mają taką fantazję, że żyć, nie umierać.
Jak przeorganizować współpracę międzynarodową w obliczu pandemii?
Mam wrażenie, że część lewicy liczy na to, że przez kryzys wokół koronawirusa wywróci się cały kapitalizm. Nie jest to najmądrzejsza postawa.
W przeciwieństwie do osób posiadających pieniądze przedstawiciele klasy pracującej będą musieli stanąć przed trudnym wyborem: albo ubóstwo, albo ryzyko zarażenia.
Gdyby korporacje były ludźmi, to z powodu zachowania i cech osobowości zostałyby uznane za psychopatów.
Turystyka „sierocińcowa” robi z dzieci dochodowy towar, podlegający zwykłym ekonomicznym prawom popytu i podaży.
Czy Greta Thunberg powinna studiować ekonomię? I czego dowiedziałaby z jej podręczników?
Jeśli chcesz wygrać plebiscyt na najlepszego sportowca roku, to musisz wygrać coś dla kraju, a nie swojego klubowego pracodawcy.
Dopóki nie zakażemy obrotu udziałami przedsiębiorstw, wszelkie apele o stworzenie łagodniejszej formy kapitalizmu to tylko chwilowe fanaberie.
Pokażmy wizję przyszłości, zamiast wchodzić w starym spór rodziców i dziadków. W ich zabawie lewica nie ugra niczego.
Liderzy biznesu mają teraz niewiarygodną szansę. Mogą doprowadzić świat nieco bliżej realizacji wspólnych celów, takich jak te przedstawione w paryskim porozumieniu klimatycznym.
W zglobalizowanym świecie nie wystarczy przestrzegać tradycyjnych zasad moralnych, które nakazują nie kłamać, nie kraść, nie krzywdzić i nie zabijać.
Tekst o tym, jak najbogatsi Polacy troszczą się o klimat, zjednoczył cały polityczny internet do jednej wielkiej szydery. To ważna lekcja.
Rozmowa z Kamilem Fejferem, autorem książki „O kobiecie pracującej. Dlaczego mniej zarabia, chociaż więcej pracuje”.
6 miliardów dolarów za zerwane umowy, której nie było. Dla wielu Pakistańczyków arbitraż Banku Światowego oznacza wyrok śmierci.
O filmie „Nie ma nas w domu” Kena Loacha pisze Jakub Majmurek.
Naprawdę nie ma powodu, żeby budować Bizancjum dla ludzi, którzy i tak mają już wszystko, co można kupić na ziemi za hajs. Tekst Kamila Fejfera.
Co ma Polska ze współpracy z CIA? Wiele wskazuje na to, że na przykład umorzenie części długu.
Im bardziej czyjaś praca pomaga i przynosi korzyść innym i im więcej wartości społecznej wytwarza, tym mniej pieniędzy otrzymuje jej wykonawca – fragment książki Davida Graebera.
W programie lewicy brakuje pomysłów na to, w jaki sposób zaangażować sektor finansowy do realizowania postulatów związanych ze zrównoważonym rozwojem.
W 2018 roku aż 60 z 500 największych spółek – w tym Amazon, Netflix i General Motors – w ogóle nie płaciło podatków w USA.
W ubiegłą środę odbyła się rozprawa przeciwko Piotrowi Ikonowiczowi, który miał zniesławić Amicę, bo krzyknął na pikiecie: „AMICA MA KREW NA RĘKACH”.
Gdybym doradzał jakiemuś geniuszowi zła chcącemu objąć panowanie nad światem, to powiedziałbym bez wahania: nie idź w politykę, rób karierę w biznesie.
Wzrost gospodarczy bez sprawiedliwości społecznej i zrównoważonej eksploatacji środowiska to przepis na rozruchy, a nie na dobrobyt.
Siła „Sukcesji” bierze się z tego, jak serial przygląda się współczesnym miliarderom jako nowej klasie panującej.
Za nami pierwsze przesłuchania w sprawie tzw. afery cum-ex, nazywanej przez media na Zachodzie „największą kradzieżą w historii Europy”.
Najważniejszą odpowiedzialnością korporacji jest płacenie podatków. Jednak wśród sygnatariuszy oświadczenia BRT są firmy unikające tego obowiązku.
I naprawdę tak chcesz żyć?
Lektura Wallersteina pomaga zrozumieć Polskę – pisze Jakub Majmurek.
Tak, usługi Ubera bywają tańsze, ale w tym przypadku oprócz perspektywy „ja, konsument” warto włączyć sobie perspektywę „ja, obywatel”.
Nic, zupełnie nic nie stoi na przeszkodzie, by ludzkość mogła kwitnąć tu i teraz, prócz miliarderów takich jak Jeff Bezos.
Kiedy pytamy o to, skąd się bierze zamożność, poznajemy głównie klasowe intuicje respondentów.
Zglobalizowany świat to naczynia połączone. Paradoks naszych czasów polega na tym, że im lepiej żyje się krajom bogatszym, tym gorzej żyje się tym biedniejszym.
Autorytet zachodniej ekonomii będzie trwać dopóty, dopóki będzie trwać autorytet Zachodu. A ten właśnie się rozsypuje.
Połączenie światowego ubóstwa z kryzysem klimatycznym grozi nową erą apartheidu.
Czy transformację gospodarczą Polski można było przeprowadzić inaczej? Odpowiada profesor Jerzy Osiatyński.
Dogmat o wielkości Związku Radzieckiego był nienaruszalny. Dogmat o wielkości obecnej formy kapitalizmu też nadal się broni.
Przeczytaliście już pewnie ze sto tekstów o ciąży, aborcji, prawach kobiet, krwiożerczym kapitalizmie albo jego okrutnych wypaczeniach. To może zamiast czytać o tym jeszcze raz, zagrać w to?
Koncepcja wolności liczonej w podatkach jest koncepcją idiotyczną. Mniej podatków może oznaczać mniej wolności.
Drobni przedsiębiorcy nad Wisłą są rzekomo tak dyskryminowani, że należałoby chyba zorganizować im jakąś akcję afirmacyjną.
„Być wolnym” to nie to samo co zapierniczać od rana do nocy w pracy, która i tak nie ma sensu.
Coca-Cola dementuje plotki i twierdzi, że intencje firmy zostały źle zrozumiane. Intencje firmy zostały akurat zrozumiane świetnie.
Żadne snobowanie się na Zachód już nie działa ani tym bardziej zawstydzanie ludzi, że nie dorastają do jakichś standardów – mówi Leszek Jażdżewski.
Czy spontaniczne procesy wolnego rynku doprowadziłyby samoistnie do zniesienia niewolnictwa? A czy na rynku w ogóle są jakieś „spontaniczne procesy”?
Romantycy nie chcą równo podzielonych pól, wsi podporządkowanej wyłącznie zyskowi.
Społeczeństwo oparte na dobroczynności jest nie do pogodzenia ze społeczeństwem opartym na sprawiedliwości.
Różne rzeczy opowiadają ekonomiści o tym, co w gospodarce jest „naturalne”. Jednak kapitalizm ma tylko jedną prawdziwie naturalną tendencję: jest nią stagnacja.
Zyski z wpływów politycznych są znacznie wyższe niż zyski z inwestycji w realną produkcję. A jak mawia Peter Thiel, „konkurencja jest dla frajerów”.
W liberalnym feminizmie chodzi o wejście do systemu, a my mówimy o tym, jak cały ten system nie daje nam żyć.
Czy jakakolwiek instytucja powinna nosić nazwisko ludzi, których zawzięta pogoń za zyskiem przyniosła innym tyle cierpienia?
Dzieciństwo jako „uczenie się świata” oznacza dla dzieci wychowywanych w późnym kapitalizmie naukę tego, które postacie i marki są „fajne”, a które „niefajne”. Które są dla dziewczyn, a które dla chłopaków…
Jeden oszukał, inni dali się oszukać, a ci, którzy nadmuchali promocyjny balon, wyprodukowali film dokumentalny, by oczyścić się z zarzutów.
Z filantropią bywa podobnie jak z kapitalizmem: najwięcej dostają ci, którzy już mają dużo.
Czy porządek to recepta na szczęście? Olga Szmidt ogląda „Sprzątanie z Marie Kondo”.
Za sprawą Popka i kolegów lewicowa teoria ekonomiczna nie trafi pod żadne strzechy, tylko do celi śmiechu.
Chcecie zobaczyć Europę przyszłości? Spójrzcie na Francję.
Rozwój gospodarczy, oznaczający wzrost bez granic, jest nie do pogodzenia ze środowiskiem. Ale są inne drogi rozwoju.
Zmianom klimatu można było w porę zapobiec, ale neoliberalizm odebrał nam niezbędne narzędzia.
Między bezlitosną machiną państwa a zwykłą ludzką solidarnością – Lorenzo Marsili rozmawia z reżyserem Kenem Loachem.
W tym roku, gdy podział Europy na Wschód–Zachód znów daje o sobie znać, na festiwalu nie zabrakło filmów wadzących się z nową polityczną rzeczywistością.
Jeśli można sprywatyzować nawet straż pożarną, to można sprywatyzować wszystko.
Wyjaśnijmy, co powinno być przedmiotem prac komisji śledczej.
Bieda to koszmar, który przytłacza, paraliżuje, nie daje spać. Dla ludzi, którzy nie doświadczyli biedy, ten stan jest trudny do pojęcia.
Google, Facebook i inni cyfrowi giganci należą w części do nas. Teraz to wyegzekwujmy.
Giełda to pasożytniczy cyrk i zakrojone na ogromną skalę dojenie naiwnych.
Pod pretekstem wolnorynkowego kapitalizmu powstaje skartelizowana, hierarchiczna globalna gospodarka, w pełni podporządkowana interesom sektora finansowego.
Trzymający selfie-sticka Rahim zachwyca się jak dziecko, że może spacerować po terenie firmy najbogatszego człowieka na ziemi.
Kiedy na początku lat 90. John Grisham wydawał thriller sądowy, Polakom do głowy nie przychodziło, że w ten sposób można na rynku zarabiać.
Kiedy debatę porządkuje się na osi „za i przeciw” globalizacji, tracimy z oczu prawdziwe problemy.
Nauka tłumaczy, jak działa świat, ale nie mówi nic o tym, jaki z tej wiedzy zrobić użytek.
Uśmiechaj się i nie licz na awans. Aż odejdziesz albo twój team przegra wyścig.
Twórz i dopieszczaj swoją osobistą markę albo dołącz do szarych mas prekariatu. Innego wyjścia nie ma?
Liberalnych ideałów nie da się osiągnąć liberalnymi metodami.
Rosyjski postkomunizm stał się najgorszym sojusznikiem hiper-kapitalizmu.
Dystopijna rzeczywistość nie jest tylko symptomem problemów, ale też, w bardzo dużej części, ich przyczyną. Oglądamy najnowszy film Stevena Spielberga.
W XXI wieku nie można nikogo kłaść na ołtarzu rozwoju, poświęcać lokalnych społeczności dla zysków silniejszych, wąskich grup skupionych wokół kapitału prywatnego.
Jeśli więc system kapitalistyczny ma się dalej rozwijać, musi zwiększyć intensywność wytwarzania innych tanich zasobów: pracy, troski, energii.
Kampania kolektywu Peng! zwraca uwagę na przyczyny niskich cen na niemieckim rynku oraz ich konsekwencje dla krajów Globalnego Południa.
Oto dlaczego postęp bierze się nie tyle z geniuszu, wielkich odkryć czy przełomów, ile z nagromadzenia drobnych udoskonaleń i równowagi.
To przecież jakaś tragedia, że po stronie opozycji mamy głównie neoliberalną elitę, która nie potrafi obronić demokracji i nie może dać ludziom tego, co dał im PiS…
Jak mówi amerykańskie przysłowie, jeśli jesteś winien bankowi sto tysięcy dolarów, masz problem. Jeśli jesteś winien sto milionów dolarów, problem ma bank.
Miliarder i inwestor w biznesie nowych technologii Elon Musk wystrzelił w kosmos rakietę, a w niej… czerwony kabriolet marki Tesla. Gratulujemy.
Użyczasz mocy obliczeniowej swojego sprzętu badaniom naukowym? Produkujesz energię słoneczną? Inwestujesz w uprawę organicznych bananów? Mamy dla ciebie kryptowalutę.
Joga i ćwiczenia oddechu nie zastąpią praw pracowniczych – pisze Laura Marsh.
Co z tym kapitalizmem? Czy rzeczywiście trwał krótko i zaraz się skończy?
Konsumeryzm rujnuje naszą planetę i społeczeństwa. Ale demonizowanie tych najbiedniejszych spycha lewicę w jeszcze większy niebyt.
Marcin Napiórkowski o tym, jak pseudonauka utorowała drogę nowoczesnemu kapitalizmowi.
Chyba wszyscy znamy powiedzenie, że o zmarłych należy mówić tylko dobrze albo wcale. Czy jednak można coś dobrego powiedzieć o kimś, kto miał w Alpach taki pałac?
Z Kacprem Pobłockim, autorem książki „Kapitalizm. Historia krótkiego trwania” rozmawia Jakub Majmurek
Brak radykalnej wizji zakończenia nierówności i niesprawiedliwości sprawia, że partia sama skazuje się na dryfowanie. Jakub Danecki odpowiada swoim krytykom.
Sojusz kapitalistów i narodowców, czyli oblana lekcja historii PKO BP.
Pytamy badaczy-ekspertów.
Dziś jest już was tylko ośmiu. Zmieścilibyście się w jednym wózku golfowym. Nie boicie się, że ktoś kiedyś podłoży bombę pod ten wózek?
Gdyby Piotr K. pojawił się znów w „Pytaniu na Śniadanie”, to zostałby przywieziony przez kierowcę i w towarzystwie służby. Więziennej.
Co dał liberalny kapitalizm szwaczce w Bandladeszu?
Gdybyśmy całą marnowaną na świecie żywność załadowali do ciężarówek i ustawili je w sznur, to 18 razy oplótłby on równik.
Volkswagen ma kłopoty, ale to nie jest tylko kolejna afera w przemyśle motoryzacyjnym.
Zupełnie jakby całe dekady polskiej żółci i rozczarowań, cały kac po Okrągłym Stole i transformacji skumulowały się w postaci tego demonicznego chłopca.
Gdzie indziej znajdziesz ajentów, tych niby-szefów, którzy są w takiej sytuacji, że zgodzą się na wszystko?
Biznesowi wcale nie zależy na demontażu państwa. Chodzi tylko o jego prywatyzację, czyli zastąpienie publicznych usługodawców prywatnymi.
Co mają SKOK-i do prezydentury? Niewiele. A poparcie dla euro? Jeszcze mniej.
Za utrzymywaniem ekonomii poza sferą demokratycznej debaty stoi polityczny interes.
Oparta na kredycie i grodzonym osiedlu stabliność klasy średniej jest dziś taką samą iluzją, jak każda inna stabilność w realiach chwiejnej gospodarki.
Chcesz uczestniczyć w opowieści o ekonomii, musisz być jak człowiek ekonomiczny. Musisz przyjąć jego wersję męskości.
Osoby wykształcone wcale nie są tak pożądane na rynku pracy.
Premier przypomniał nam, że zdrowego rozsądku żadne prawo nie zastąpi, a w ogóle to trzeba uważać.
Według najświeższego raportu Fed amerykańcy emeryci mają do spłacenia 36 miliardów dolarów. Czy to efekt popularności luksusowych wczasów w Miami? Nie, to ich niespłacone pożyczki studenckie. O paradoksach amerykańskiego finansowania edukacji pisze z Waszyngtonu Agata Popęda.