W Indiach co osiem minut ginie dziecko: porwane przez handlarzy, sprzedane do nielegalnej adopcji albo oddane do pracy przez rodziców przymuszonych głodem.

W Indiach co osiem minut ginie dziecko: porwane przez handlarzy, sprzedane do nielegalnej adopcji albo oddane do pracy przez rodziców przymuszonych głodem.
Jak to jest codziennie przytulać pięćdziesiąt obcych osób?
Muzułmanów się odczłowiecza, poddaje ostracyzmowi gospodarczemu i społecznemu, nazywa „koronadżihadystami”. Rozmowa z Arundhati Roy.
Zdecydowany krok wstecz w zakresie prawa pracy budzi w Indiach i Bangladeszu najgorsze skojarzenia z kolonialną eksploatacją.
Reakcje liderów skrajnej prawicy na pandemię noszą wyraźne znamiona ideologii faszystowskiej.
Jak wygląda lockdown, gdy trzeba wychodzić nawet do wspólnej toalety, a masy dorywczych pracowników migrują w poszukiwaniu zarobku?
Ktoś odwiedzający Indie pod rządami Modiego zobaczy kraj zamieszkany przez dwa wielkie plemiona: nacjonalistów i zdrajców.
6 sierpnia rząd Indii dość niespodziewanie i w ekspresowym tempie odebrał Kaszmirowi specjalny autonomiczny status.
On wmawia mi, że wszystko będzie dobrze, a ja jemu. I tak okłamujemy się każdego dnia.
Kompromitacja nieudolnej opozycji i wielki triumf premiera Modiego w wyborach parlamentarnych w Indiach.
Dzieci umierające na choroby, którym można zapobiec, to jedna z najhaniebniejszych klęsk ludzkości, tym bardziej że szczepienia są najtańszą formą profilaktyki.
Skrajna prawica przejmuje władzę. Religia staje się wszechobecnym elementem życia publicznego. Brzmi znajomo?