– To jednak trudne do wyobrażenia, że tak jednoznacznie pozytywna akcja znalazła swoich przeciwników – mówi rzecznik klubu piłkarskiego Arka Gdynia w rozmowie z Krytyką Polityczną.

– To jednak trudne do wyobrażenia, że tak jednoznacznie pozytywna akcja znalazła swoich przeciwników – mówi rzecznik klubu piłkarskiego Arka Gdynia w rozmowie z Krytyką Polityczną.
Mimo plagi zakażeń koronawirusem i przetrzebionego składu piłkarze Belenenses wyszli na boisko. W dziewiątkę.
Gdy czytałam teksty Haliny Krahelskiej, nie miałam w sobie zachwytu: „Wow, jaka mądra babka!”. Byłam totalnie wkurzona, że tak naprawdę nic nie zrobiliśmy.
Syn Hansa Franka wychowywał się na Wawelu. Wydawało mu się, że to jego rodzinna posiadłość, a „Dama z łasiczką” to dość brzydka ciotka ze szczurem. Dopiero kiedy był nastolatkiem, uświadomił sobie, że jego dzieciństwo było oparte na zbrodni, fałszu i kłamstwie. O dzieciach i wojnie mówi Magdalena Grzebałkowska, reporterka, autorka książki „Wojenka. O dzieciach, które dorosły bez ostrzeżenia”.
Coraz częściej mówi się, że czas na reformę igrzysk olimpijskich. Zwłaszcza w kontekście katastrofy klimatycznej i kosztów, jakie ponosi lokalna społeczność.
Będąc w Polsce inteligentem zainteresowanym piłką nożną, trzeba puszczać oko i tłumaczyć, że „wiecie, ja to tak nie do końca serio”. Rozmowa z Michałem Okońskim.
Rozmowa z Dionisosem Sturisem, autorem książki „Zachód słońca na Santorini”.
Wspierają społeczność LGBTQ+, przypominają o prawach człowieka i dotują obóz w Auschwitz. Futboliści reprezentacji Niemiec są bardziej progresywni i odważni w promowaniu wartości niż większość polskich liberalnych polityków.
Tęczową opaskę UEFA uznaje za symbol różnorodności, ale tęczowy stadion to już dla niej sprawa zbyt polityczna.
Często słyszę od kobiet w sporcie „nie umiem”, ale jeśli niczego nie robisz, sytuacja się nie zmieni – mówi Ewa Szmitka, inicjatorka projektów w kobiecym sporcie.
Rozmowa z Thomasem Orchowskim, autorem książki „Wyspa trzech ojczyzn. Reportaż z podzielonego Cypru”.
Dlaczego zwierzęta się nas tak boją? My, ludzie, doszliśmy do perfekcji w zabijaniu, nawet doprowadziliśmy do wymarcia wielu gatunków, więc tę lekcję z prehistorii zwierzęta sobie dobrze zapamiętały – człowieka trzeba unikać.
Cześć, dobrze Cię widzieć! Co powiesz na to, by nie tylko nas czytać, ale też regularnie wspierać? Utrzymujemy się dzięki wsparciu darczyńców.
Jeśli Ty i każda osoba, która zobaczy tę wiadomość zdecyduje się do nas dołączyć, będziemy mieć środki nie tylko na utrzymanie, ale i rozwój: nowe formaty, nowe osoby w redakcji, więcej materiałów każdego dnia. Każda wpłata ma dla nas wielkie znaczenie.