Jestem hejtowana, dlatego że ktoś decyduje się hejtować. To jest zawsze wybór tej osoby. To nie jest wina osoby hejtowanej, jej wyglądu, zachowania. Hejt jest przemocą.
![](https://krytykapolityczna.pl/wp-content/uploads/2024/03/Maja-Stasko-840x440.jpg)
Jestem hejtowana, dlatego że ktoś decyduje się hejtować. To jest zawsze wybór tej osoby. To nie jest wina osoby hejtowanej, jej wyglądu, zachowania. Hejt jest przemocą.
Publikujemy historię Doroty, zawartą w książce „Gwałt polski” autorstwa Patrycji Wieczorkiewicz i Mai Staśko.
Patrycja Wieczorkiewicz i Maja Staśko, autorki wydanej w 2020 roku książki „Gwałt polski”, rozmawiają o tym, co zmieniło polskie #MeToo – co się udało, a do czego jeszcze długa droga.
Ludzie, którzy latami obśmiewali feministki za walkę o prawa kobiet i wspieranie ofiar, w obliczu medialnej burzy pozbyli się swoich pracowników i podopiecznych z uwagi na seksistowskie wypowiedzi.
Czy zgody od opiekunów były sprawdzane, zgodnie z deklaracjami burmistrza? Tak olbrzymia liczba dzieci i nastolatków to wiele godzin weryfikowania pod kątem wieku, zgody dorosłych i bezpieczeństwa małoletnich.
Lokalna polityka jest egzotyczna – uprzedza mnie łowicki polityk, gdy zaczynam badać sprawę. – Cała paleta barw. Łowicz to nie tylko wyszywanki, chociaż w polityce jest sporo szycia.
Dziennikarze nie robią choćby podstawowego researchu, często nieświadomie promując przemocowców z wyrokami.
Marki alkoholowe promują się twarzami influencerów, a ci trafiają ze swoim przekazem głównie do młodych ludzi. Biznes wytwarza potrzebę sięgania po alkohol, przy pomocy reklam buduje związane z nim pozytywne skojarzenia.
Ludzie nie wierzą, że Joanna została skrzywdzona przez policjantów, bo… jest artystką i chodziła na strajki kobiet
Polski mężczyzna morduje innego mężczyznę, ale w oczach mizoginów winna jest zawsze kobieta.
Wielu streamerów czy freakfighterów po fakcie stwierdza, że przemocowe zachowania to tylko gra, udawanie. Ustawodawca jest na to przygotowany.
Pijany Wojciech najpierw powtarza „nie”, „nie namawiaj mnie do alkoholu”. W innym fragmencie widać, jak „opiekun” wkłada nieprzytomnemu mężczyźnie kij w usta.