Najważniejsze wiadomości o tym, co robimy. W Twojej skrzynce email.
Nowe:
Chipy (not) made in Poland
Korea Południowa byłaby bardzo atrakcyjnym kandydatem na wiodącego partnera w rozwoju polskiego przemysłu chipów, gdyż współpraca z nią nie naraziłaby Polski na pomruki ze strony któregoś z największych mocarstw. Piotr WójcikMówi się, że lepiej późno niż wcale, ale czasem bywa już po prostu za późno. Janis Warufakis komentuje raport Draghiego.
W III RP nie można sobie już pozwolić na tak wiele jak w I RP, więc PSL sprytnie się przyczaił, udając w miarę nowoczesnych chadeków.
Budżet 2025, czyli głodzenia budżetówki ciąg dalszy
Przyszłoroczny budżet oznacza przedłużenie stagnacji i dogorywanie większości obszarów domeny publicznej. I ten stan rzeczy będzie się utrzymywać, jeśli rządzący Polską nadal będą udawać, że nie trzeba podnieść podatków. Piotr WójcikJesteś studentką lub aktywistką, chcesz pracować w samorządzie lub zajmować się politykami miejskimi albo klimatycznymi? Zapisz się – na zgłoszenia czekamy do poniedziałku, a pierwsze spotkanie już 18 września.
Dzięki fundacjom rodzinnym spadkobiercy najzamożniejszych rodów mogą czerpać milionowe zyski z odziedziczonych przedsiębiorstw, rozliczając się, jakby byli na umowie o dzieło – niski podateczek i nic więcej.
Groźby Kaczyńskiego z kampanii wyborczej, kiedy straszył biedą jak za transformacji, mogą teraz trafić na podatny grunt.
Inwestorzy lokują zbyt dużo zaufania w AI i mogą popełnić ten sam błąd co kilka lat temu fascynaci kryptowalut – przekonuje laureat ekonomicznego Nobla.
Struktura zatrudnienia Poczty Polskiej przypomina krajobraz demograficzny Korei Południowej, odwróconą piramidę, chwiejącą się na wąskiej podstawie uplecionej z kwiatu polskiej młodzieży.
Na oko widać, że propozycje rozwiązań przygotowanych przez KE są grubymi nićmi szyte i z góry ustawione pod czyjeś interesy. Gdy pojawia się możliwość zapewnienia profitów swoim środowiskom biznesowym, Francja i Niemcy zawsze chętnie kopną słabszego.
Obajtek, Trump czy Mentzen to ludzie, których Rutger Bregman nazywa „przesuwaczami bogactwa” – bo przesuwają oni tylko dobrobyt z jednego miejsca na drugie, ale go nie wytwarzają. Dlatego większość ludzi, w szczególności pracownicy, nie mają z nich większego pożytku.
Gdy USA zaczną gromadzić istotną część swoich rezerw w kryptowalutach, to w oczywisty sposób skłonią się do tego również wszystkie inne liczące się kraje. Rola dolara jako głównej waluty rezerwowej będzie więc topnieć.
W nowym projekcie Ministerstwa Rozwoju i Technologii prawdopodobnie znajdą się zmiany wprost skierowane do nieuczciwych przedsiębiorców.
Już w czasach PO-PSL prowadzono politykę nakierowaną na rozwój najzamożniejszych ośrodków miejskich. Teraz zmaterializuje się ona już ostatecznie.
Kluczowym osiągnięciem Bidena było ustalenie górnego limitu ceny insuliny dla seniorów na poziomie 35 dolarów miesięcznie. Jego administracja zaangażowała się też m.in. w redukcję pożyczek studenckich.
Od lewego skrzydła liberalizmu, przez centroliberalizm, aż do prawego skrzydła liberalizmu – tak wygląda spektrum poglądów prezentowanych w programach ekonomicznych telewizji publicznej.
Rozmowa z Anną Sosnowską-Jordanovską, socjolożką, autorką książki „Zrozumieć zacofanie. Spory historyków o Europę Wschodnią (1947–1994)”.
Długi wiek XX uruchamia wyobraźnię polityczną. W końcu przecież nie jesteśmy skazani na kolejny cykl hegemoniczny. Wiemy już, że silnik nieograniczonej akumulacji nie pokona barier środowiskowych i energetycznych, przeciwnie: to właśnie jego działanie nieustanne owe bariery wzmacnia.
Fragment „Długiego XX wieku”, reinterpretacji dziejów kapitalizmu, okrzykniętej arcydziełem socjologii historycznej, którego pierwsze tłumaczenie na język polski ukazało się właśnie w wydawnictwie Glowbook.
Główna przeszkoda dla wprowadzenia globalnego podatku dla miliarderów nie jest natury technicznej, lecz politycznej.
Jesteśmy w Polsce dość zgodni co do tego, że potrzebujemy Ukrainy przewidywalnej, demokratycznej i stabilnej. A to może jej zapewnić jedynie wejście do UE – mówi Elżbieta Kaca, analityczka programu Unia Europejska w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych.
Chiny coraz częściej będą dla nas rywalem – ocenia Adrian Brona, ekspert ds. stosunków polsko-chińskich.
Jeśli rząd zrealizuje pomysł Ryszarda Petru, publiczna opieka medyczna padnie na twarz, ale za to nie będziemy też mieli silnej armii.
Skoro tak bardzo wszystkim nam zależy na wolnej niedzieli, to dlaczego tysiące Polaków otwierają wtedy swoje sklepy, aby dorobić?
Mosty w Budapeszcie udekorowane flagami Chińskiej Republiki Ludowej. Chińczyk, Węgier – dwa bratanki
Viktor Orbán stawia wszystko na jedną kartę: współpracy z Chinami, i to więcej niż gospodarczej.
Jakoś mało komu przychodzi do głowy, że wysoki deficyt budżetowy można zniwelować lub w ogóle zlikwidować nie tylko cięciem wydatków, ale też zwiększeniem dochodów budżetowych. Czyli podniesieniem podatków.
Ryszard Petru odkrył, że w Żabce jest drożej niż w Biedronce. Przytłaczająca większość Polek i Polaków odkryła to jednak już dawno.
Posiadacze kapitału boją się postępu, więc próbują nam wmówić, że postęp nie jest możliwy. To kłamstwo.
Zmiana równowagi sił w europarlamencie będzie także oznaczać powrót surowej polityki zaciskania pasa.
Zdecydowana większość lokatorów wynajmuje mieszkanie z konieczności, a nie dlatego, że uważa to za najlepsze dla siebie rozwiązanie.
Neoliberalizm to sposób, w jaki kapitał próbuje rozwiązać swój największy problem – problem nazywany demokracją.
Zwalnianie kilku tysięcy pracowników w poczcie i wysłanie jednej trzeciej załogi na postojowe w PKP Cargo wygląda już jednak na usuwanie wyrostka robaczkowego przy pomocy maczety. Pewnie się da, tylko pacjent może tego nie przeżyć.
Najbardziej przeciwne migracji są na ogół te miejsca, które doświadczają jej w niewielkim stopniu – mówi brytyjska dziennikarka.
Można popierać budowę CPK lub nie, ale jedno warto dostrzec: przypominamy sobie, że państwo może inwestować w rozwój.
Prawie milion osób protestowało pod koniec kwietnia, w trakcie prawdopodobnie największej demonstracji w historii kraju, w obronie fundamentalnego i konstytucyjnego prawa do darmowej nauki.
Deweloper uczy, że w kapitalizmie to nie on i nie rynek, ale politycy decydują o cenach mieszkań. Zapamiętajcie tę lekcję!
Polki i Polacy się bogacą, a jednocześnie rosną nierówności majątkowe, które nie idą w parze z większą dostępnością zasobów mieszkaniowych.
Rząd nie ma zbyt wielu świeżych pomysłów na zdobywanie środków do budżetu. Tradycyjnie – robi tak, żeby niczym nie urazić kruchych uczuć najbogatszych i zabiera biednym w podatkach pośrednich, czyli np. przez VAT na podstawowe artykuły żywnościowe.
Obywatele nie mają poczucia, że ich głos ma jakiekolwiek znaczenie. Nie wierzą też, że to od działań rządów zależy ich przyszłość.
Kapitalizm nauczył się czerpać zyski z tego, co robimy dla przyjemności, z potrzeby autoekspresji, poza logiką pracy – mówi Arnaud Esquerre, socjolog, współautor książki o ekonomii wzbogacania.
Jeszcze przez chwilę państwo będzie dopłacało do rachunków za prąd, ale w przyszłym roku wrzuci wszystkich na głęboką wodę.
Parlament Europejski przyjął przepisy, które mają zapobiegać praniu brudnych pieniędzy. Jak? Między innymi przez ograniczenie płacenia gotówką tylko do kwoty 10 tys. euro. Obrońcy bilonu i banknotów krytykują UE.
Ronald Reagan (bo któż by inny) dał udziałowcom giełdowych firm magiczną moc bogacenia się bez kiwnięcia palcem. Katastrofy boeingów to konsekwencja.
Alterglobalistki nie krępowały się odsłaniać nadużyć międzynarodowego kapitału i neoliberalnych instytucji ponadnarodowych. Dzisiaj nie śmiemy nawet przypomnieć tego młodego w końcu, bo zaledwie dwudziestoletniego, wycinka historii.
Szacuje się, że statki wycieczkowe wyemitowały w Barcelonie trzy razy więcej dwutlenku siarki niż wszystkie samochody osobowe łącznie.
W Salwadorze zanikły gangi, ale pozostała ogromna bieda, narkotyki i korupcja. Teraz prezydent buduje Bitcoinowe Miasto.
Mamy ludzi, mamy know-how, ale nie ma państwa. To, jak pomoc uchodźcom organizowana jest teraz, dwa lata po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, powinno nas niepokoić.
Gdy klasycy liberalizmu wspominali o wolnym rynku, mieli na myśli rynek wolny od rentierstwa – zarobku na niewiedzy, krzywdzie lub słabszej pozycji społecznej innych.
Europejczycy u sterów nie chcą zrozumieć, jak bardzo zawiódł unijny model gospodarczy i jak nieskuteczne okażą się stare rozwiązania w nowym opakowaniu.
Prawica wykorzystuje koszty społeczne wynikające z obecnego – neoliberalnego – kształtu polityki klimatycznej do podważenia sensu całej transformacji energetycznej. Nie idźmy tą drogą.
Każdy dzień blokady granicy to mniej pocisków artyleryjskich w ukraińskim arsenale – mówi Edwin Bendyk.
Przywrócenie od kwietnia wyższej stawki VAT na podstawowe artykuły żywnościowe otworzy kolejny etap efektownego starcia największych handlowych molochów w Polsce.
Polityka monetarna państwa mogła skłaniać zamożnych do inwestowania w nieruchomości, ale jej celem było uniknięcie zapaści gospodarczej podczas pandemii. Pompowanie rynku nieruchomości było tylko jej skutkiem ubocznym, który teraz trzeba zlikwidować.
Ekonomiści potrafią bezbłędnie wskazać, czy grupa znajomych powinna pójść do teatru, czy do kina. Albo kogo należy zastrzelić w pierwszej kolejności.
Szwedzkie związki zawodowe prowadzą epokowy strajk, by zmusić Teslę do zawarcia układu zbiorowego. Jeśli odniosą sukces, mogą na tym skorzystać pracownicy na całym świecie.
„Jedynym stoperem dla nieetycznych działań był zawsze KNF i UOKiK” – napisała do nas czytelniczka. O co chodzi? O bezczelność banków.
Od 2020 roku trwa restauracja tradycyjnego dyskursu, zafiksowanego na zasobności prywatnego portfela i lekceważącego interes społeczny.
Twórcy euro przewidzieli, że kiedyś nadejdzie poważny kryzys finansowy i postawi Unię przed trudnym wyborem. Ale gdy ten kryzys nadszedł, decyzja nie leżała w ich rękach.
Temperatura sporu politycznego jest zdecydowanie za wysoka i staje się już nieznośna, ale pod względem ogólnej jakości domeny publicznej oraz polityki na pewno nie odstajemy od innych krajów Zachodu.
Skoro nawet bogacze chcą zrzucać się na usługi publiczne i wyrównywać szanse, to znaczy, że ze światem jest coś głęboko nie tak.
Z każdym kolejnym miesiącem rosnąć będzie prawdopodobieństwo, że chaos prawny zainfekuje również inne obszary życia społecznego i będzie miał negatywne konsekwencje także dla standardu życia w Polsce.
Skoro nad Wisłą nastąpiła zmiana władzy, na co liczyła Ukraina, to wydawałoby się, że znów rzucimy się sobie w ramiona – a tu psikus.
Pod względem nierówności Polska zbliża się do krajów globalnego Południa. Czyżbyśmy woleli o tym nie wiedzieć?
Michał Kalecki został nazwany przez Mateusza Morawieckiego „chyba najwybitniejszym polskim ekonomistą” . Jego biografię intelektualną kreśli Jan Toporowski.
Unia znów robi zwrot w kierunku zaciskania pasa – jeszcze surowszego niż przed pandemią.
Unia Europejska przedstawiła Chinom listę swoich gospodarczych skarg. Niestety, sama jest sobie winna.
To nie jest kolejny nudny tekst o tym, że równość płci jest dobra i piękna.
Niezależnie od formalnych ograniczeń koalicjanci nie wyobrażają sobie wprowadzenia zmian w Funduszu bez konsultacji z Kościołem. Jego przywileje to nie jakieś media publiczne, żeby można je sobie było ot tak likwidować.
Nowy rząd zamierza zrealizować część swoich obietnic już teraz. Na szczęście na pierwszy ogień wybrał te, które są faktycznie potrzebne. Mowa przede wszystkim o podwyżkach dla nauczycieli (w tym przedszkolnych i akademickich) rzędu 30 proc. oraz dla budżetówki o jedną piątą.
Główne zarzuty wobec Glapińskiego sprowadzają się więc do tego, że nie prowadził liberalnej polityki monetarnej. Tylko że nie ma obowiązku prowadzenia liberalnej polityki monetarnej.
Minął rok, odkąd ludowy prezydent Peru Pedro Castillo został usunięty z urzędu po tym, gdy drogą zamachu stanu próbował uwolnić się od blokady, jaką na jego administrację nałożył zdominowany przez prawicę kongres.
Te rządy to nie będzie leczenie dżumy cholerą, ale godzenie wody z ogniem już trochę tak – tezy i język exposé pokazują to bardzo wyraźnie.
Na drodze rzeczywistej zmiany politycznej stoi dziś brak planetarnego podmiotu, który mógłby stanąć naprzeciwko tej formy globalnego systemu rozprowadzania nadmiaru, którą znamy, a którą opisuje się jako hiperkapitalizm.
Zbliża się konserwatywno-liberalna powtórka rządów sprzed jesieni 2015 roku, z domieszką progresywizmu.
Mimo że nas to przeraża, dajemy się wciągnąć w bagno kapitalistycznych rozkoszy. Bo co mamy do zaproponowania zamiast? Fundowanie kolejnych teatrów operowych i działalność charytatywna chyba nie jest tu odpowiedzią. I zakładam, że ten stan ambiwalencji jest celowo zaprojektowany dla nas przez Hernana Diaza.
Ustawa przyjęta blisko półtora roku temu przez Kongres i podpisana przez Joe Bidena to nie jest koniec Ameryki paliw kopalnych; to nie jest nawet początek jej końca.
W trakcie kampanii unikano trudnych tematów, żeby nie powiedzieć o jedno zdanie za dużo, a po wyborach rząd PiS nie chciał się tym zająć. Po co na odchodnym psuć sobie wizerunek, skoro niewygodny problem można zostawić następcom?
Europejska unia monetarna bez unii politycznej i fiskalnej to przepis na katastrofę.
Dyskusja o KPO przypomina o pięciu największych grzechach debaty publicznej w Polsce. Oto one.
Potencjał monetyzowania tezy „większość z was nie osiągnie sukcesu, pogódźcie się z tym” jest zdecydowanie mniejszy niż sprzedawanie marzeń o nieuchronnym wzbogaceniu się dzięki ciężkiej pracy.
Właściwym miejscem do dyskusji o tym, o czym od dawna piszą magazyny kobiece, są ekonomiczne pisma naukowe.
Centralny Port Komunikacyjny to nowy sen o potędze, czy potrzebny Polsce projekt rozwojowy? Kaja Puto przedstawia argumenty.
O różnicach między amerykańskim Inflation Reduction Act a rozwiązaniami wdrażanymi przez Unię Europejską Michał Sutowski rozmawia z Adamem Tooze.
Powinniśmy zadbać o to, żeby politycy nas nie oszukiwali – nieustanny wzrost i codzienna porcja kaszanki to nie jest przyszłość, która pozwoli nam przetrwać.
W dyskusji o 500+ nigdy nie chodziło o logikę czy spójne argumenty. Czy możemy już porozmawiać na spokojnie?
Nad Polskę nadciąga huragan Izabela. Ale nie ma co się załamywać. Ludziom czasem udaje się przetrwać najgorsze katastrofy naturalne, o ile dobrze się do nich przygotują.
Oficjalne uprzywilejowanie najzamożniejszej grupy w Polsce przeszło niemal bez echa. Wszyscy przyjęli to jako oczywistość.
Premier Morawiecki chwali się zaś, że ograniczyliśmy zależność Polski od finansowania z zagranicy. Czy ma na myśli fakt, że zablokowane są również środki z Funduszu Spójności, w wysokości 75 mld euro?
Jakie tematy przyszły rząd powinien pominąć w umowie koalicyjnej, by uniknąć oskarżeń o terroryzowanie społeczeństwa kwestiami światopoglądowymi?
Jeszcze dogasa radość z odwołania PiS. Ale już słychać, że w budżecie dziura i pieniędzy nie będzie. Co dalej?
Sztandarowe postulaty Lewicy nie odbiegają dziś daleko od tego, czego oczekuje większość wyborców KO i Trzeciej Drogi. Tę okazję trzeba wykorzystać.
Faworyt w wyborach na prezydenta Argentyny Milei chce całkowicie zlikwidować państwo opiekuńcze. I zakazać aborcji, oczywiście.
Polskim spółkom skarbu państwa możemy zarzucać upolitycznienie w skrajnej formie, ale trudno przyczepić się do rentowności.
Dziennikarz Robinson Meyer mówi Michałowi Sutowskiemu, jak wygląda amerykańska polityka krajowa i klimatyczna rok po wprowadzeniu Inflation Reduction Act.
Autorki i autorzy „Fajnego kraju do życia po wyborach” znają się na swoich dziedzinach i proponują spójne diagnozy sytuacji i rozwiązania – zgodne z wartościami szeroko rozumianej lewicy, obozu postępu, prawdy, dobra, piękna i oświecenia.
Brak odpowiedzi na pytanie „jak to się spina finansowo” to jedna z największych słabości tegorocznego programu Lewicy.
Nieudolne posunięcia i nieprzemyślane wypowiedzi prezeski EBC skutecznie zachęcają do głosowania na skrajną prawicę w krajach strefy euro.
Nie pytaj o to, czy korporacje cię oszukują. Zapytaj: jak robią to tym razem?
To wspaniale, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii zatrudnia tak błyskotliwych fachowców jak Piotr Uściński.
Mój problem z ekonomią polega więc na powątpiewaniu nie w jej naukowość czy zasadność, lecz w omnipotencję ekonomistów. Zwłaszcza takich, którzy mają na sumieniu grzech niezachwianej wiary w kapitalizm i którzy chętnie występują na forach mianujących się jako prodemokratyczne.
W polityce zagranicznej PiS stawia na staropolskie warcholstwo i awanturnictwo, za to w międzynarodowych stosunkach gospodarczych na tradycyjną polską gościnność.
Jak wyglądają realne problemy w Chinach, które są niby komunistyczne, ale nierówności społeczne mają większe niż w Stanach Zjednoczonych? Rozmowa z dr Katarzyną Golik.
50 proc. najuboższych nie posiada niemal nic, a ich udział w majątku narodowym tylko w niewielkim stopniu zwiększył się od XIX wieku. Pomysł, że wystarczy poczekać, aż ogólny wzrost bogactwa przyczyni się do upowszechnienia własności, nie ma żadnego sensu.
Płaca minimalna to ważny i dobrze zbadany instrument zapewniania godnych warunków pracy. W Polsce jednak reguluje się ją po omacku.
Polska raczej nie będzie „drugą Grecją” ani „drugą Wenezuelą”. Gorzej, kiedy nasza gospodarka zaczyna przypominać amerykańską.
Wiele razy reformowano w Polsce system ochrony zdrowia, ale pieniędzy od tego nie przybyło. Powszechne, publiczne i bezpłatne leczenie to wciąż u nas tylko teoria.
Jak pokazują niektóre kroniki, w kwestiach społecznych stalinowska ortodoksja bywała nieraz bliższa rzeczywistości niż odwilżowa narracja „polskiej drogi do socjalizmu”.
Pieniądz tracił na wartości szybciej, niż można było biec; ucieczka do dóbr materialnych była już niemal fizycznie niemożliwa. Tempo, które było konieczne, aby nadążyć za galopującą inflacją, wymuszało przyśpieszenie we wszystkich dziedzinach.
Michał Sutowski rozmawia z Reinhardem Bütikoferem, posłem Parlamentu Europejskiego, byłym współprzewodniczącym Europejskiej Partii Zielonych.
To trochę tak, jakby MSW co roku prowadziło akcję „Łap bandytę” i zachęcało do czujności na ulicy oraz podejmowania obywatelskich interwencji.
Polityka zaciskania pasa (ang. austerity) nie tylko szkodzi najbardziej potrzebującym obywatelom, którzy zwłaszcza w ciężkich czasach powinni otrzymać wsparcie od państwa, lecz także tłumi inwestycje.
Czy możemy żyć wygodnie, ale tak, by nasz komfort nie był wyrokiem śmierci dla planety?
Przyszłą dominację na świecie osiągnie ten, kto zdominuje technologię półprzewodników oraz dane służące do trenowania sztucznej inteligencji.
Teoria skapywania nie działa, przypływ nie unosi wszystkich łodzi. Kluczem do zrównoważonego rozwoju jest wzmocnienie pozycji ekonomicznej osób uboższych i ochrona klasy średniej, a nie dalszy wzrost dochodu najbogatszego procenta.
Tekst Joanny Solskiej jest doskonałym odtworzeniem libkowego mindsetu i wyparciem wszystkiego, co dziś wiemy o ekonomii.
Czy w Polsce można w ogóle podnieść podatki? Tak, pod warunkiem że się je obniży.
Piętnowanie biedy jako efektu rzekomego lenistwa jest jeszcze skuteczniejsze od bata ekonoma pędzącego chłopów do odrabiania pańszczyzny.
Berlusconi wygrywał wybory tym, że wiele obiecywał i poprawiał Włochom nastrój. Z obietnic nic nie zostało, a nastroje są dziś we Włoszech niewesołe.
Kto zapłaci frankowiczom nawet 90 miliardów? Tutaj nie ma wątpliwości – przecież nie prezesi zarządów czy inni prominenci sektora finansowego.
W naszych zapowiedziach lepszego świata – ze smartfonami, ale bez samochodów spalinowych – kryje się śmiertelna groźba dla świata mieszkańców i mieszkanek Katangi.
Nic dziwnego, że PiS zrobi wszystko, żeby sprowadzić spór polityczny do walki między nimi a ekipą Tuska. Kaczyński dobrze wie, że ekipa Morawieckiego jest zdecydowanie bardziej sprawna politycznie i ekonomicznie od działaczy KO.
To absurd, że środowiska wzywające do ograniczenia domeny publicznej i aktywności państwa nazywają się „wolnościowcami”.
Rozmowa z Ha-Joon Changiem, autorem książki „Ekonomia na talerzu”.
Ani radykalna prawica, ani radykalna lewica nie są zadowolone z efektów kolejnego boju o dług publiczny Ameryki.
Za dolarem, w przyszłości może za juanem, stoi potęga gospodarcza i siła polityczna – za „kryptowalutami” stoi tylko siła algorytmu i moc obliczeniowa komputerów – mówi analityk rynku finansowego Piotr Kuczyński.
Banki upadają i będą upadać, a płacić za to zawsze będą podatnicy. A przecież nie musi tak być.
Żaden prezydent USA, nawet Trump, nie zajął tak ostrego stanowiska wobec Chin jak Joe Biden.
W wypowiedziach rządzących alarmistyczny ton miesza się z zapewnieniami o tym, że sytuacja gospodarcza Czech jest dobra jak nigdy dotąd.
Strojący się w piórka obrońcy klasy średniej Sławomir Mentzen chce podnieść podatki większości klasy średniej, byle tylko móc je obniżyć najbogatszym. Ma chłop tupet, wróżę mu długą i bogatą karierę polityczną.
Europa wie, że walka z kryzysem klimatycznym wymaga odejścia do traktatów o ochronie inwestycji. Dlaczego karze kraje globalnego Południa, które idą w jej ślady?
Szwajcaria jest synonimem wysokiej jakości czekolady. Choć powszechnie uważa się, że kraj ten wytwarza mało towarów, a żyje z usług. Nic bardziej mylnego.
Koncepcja obwarzanka pozwala na czytelne pokazanie powiązań między kwestiami społecznymi i ekologicznymi. To właśnie dzięki temu jest tak dobrym narzędziem komunikacji.
Wybór terminu publikacji projektu ustawy klimatycznej nie jest przypadkowy. Już w tym tygodniu będziemy obchodzić Międzynarodowy Dzień Ziemi, a kampania wyborcza rozkręca się na dobre.
Reakcja na nową dyrektywę Parlamentu Europejskiego dowodzi, że jeśli w jakiejś grupie społecznej znad Wisły rzeczywiście drzemie jeszcze tischnerowski homo sovieticus, to właśnie wśród pracodawców.
Europa ma realny problem z Chinami i amerykańską polityką wobec Chin, a jego częścią jest to, że sama pozostaje w tej kwestii głęboko podzielona.
Łagodzenie napięć społecznych jest możliwe wyłącznie przez drastyczne zmniejszenie nierówności.
A jeśli nie, to czym powinna się kierować polityka gospodarcza rządów?
Liberałowie nie zbudują europejskiego państwa z prawdziwego zdarzenia – bo przede wszystkim nie chcą.
Albo rozmontujemy upadający system bankowy, albo zgodzimy się na wieczne bailouty i coraz ostrzejsze zaciskanie pasa.
Skoro PiS sobie przypisuje zasługi za wzrost poziomu życia, trudno będzie mu wymiksować się teraz z odpowiedzialności za jego spadek.
Hiperglobalizacja przegrała, bo nie mogła przezwyciężyć wewnętrznych sprzeczności i nie spełniła złożonych obietnic. Nie wiemy jeszcze, co ją zastąpi.
Krach Silicon Valley Bank wywołał sporo zamieszania, ale najważniejszym tematem gospodarczym w USA jest nowy budżet.
Pazerność i egoizm amerykańskiej klasy menedżerów są dobrze znane. Swoje trzy grosze do upadku banku SVB dodały także instytucje, które powinny stać na straży dobrych praktyk rynkowych. Na przykład media.
Potrzebujemy mocniejszych regulacji, by mieć pewność, że wszystkie banki są bezpieczne. Wszystkie depozyty powinny być ubezpieczone. A koszty powinni ponieść ci, którzy odnoszą największe korzyści: bogate osoby prywatne i spółki.
Historyjki o „głupich-cwanych frankowiczach” i „bankach, które muszą zarabiać” długo działały i nadal działają – również dlatego, że PR branży bankowej poświęcił temu mnóstwo roboczogodzin.
Powiedzieć, że każdy obywatel i obywatelka zasługują na kredyt zaufania na poziomie pensji minimalnej – to chyba niekontrowersyjny postulat. Z Jędrzejem Malko, autorem koncepcji „kredytu powszechnego”, rozmawia Michał Sutowski.
Czy w następstwie rozpadu drugiej fali globalizacji wybuchnie wojna światowa, tak samo, jak było po pierwszej?
Przekaż 1,5% swojego podatku dla Krytyki Politycznej, która od 20 lat skutecznie pracuje na rzecz zmiany społecznej.
Powinniśmy wziąć pod uwagę, w jakich granicach podatek progresywny i państwo opiekuńcze mogą niwelować nierówności dochodów, a zwłaszcza majątków, oraz znaleźć sposoby pokonania tych granic.
Rosja zaliczyła niezamierzony pivot na Azję. Kreml uzyskał efekt odwrotny od oczekiwań – przecież wojna w Ukrainie miała na celu umocnienie Rosji w Europie, tymczasem prowadzi ona do wypchnięcia jej z systemu europejskiego i skierowania ku Azji.
Im bardziej rozwija się chiński sektor finansowy „w chmurze”, tym szybciej znika zależność Chin od eksportu towarów do USA.
Jak to jest, że kolejne fale kryzysów przysparzają rekordowego bogactwa właścicielom kapitału? Wyjaśnia to teoria kapitału jako władzy.
Przy podejściu uwzględniającym dobro wspólne każdy krok procesu jest niemal tak samo ważny jak jego ostateczny wynik.
To, co wiadomo o ideach Michała Kaleckiego, jest znane w dużej mierze i z czasem coraz bardziej dzięki tomom „Dzieł zebranych” pod redakcją Jerzego Osiatyńskiego, który zmarł w lutym 2022 roku.
Na przełomie roku w obszarze gospodarczym zaczęło się rysować potencjalne pęknięcie między Europą a USA. Wszystko za sprawą przyjętej przez amerykański Kongres ustawy o przeciwdziałaniu inflacji (Inflation Reduction Act, IRA)
Eksperci wyliczyli, że gdyby najbogatsi, stanowiący 0,001 proc. dorosłej populacji świata, zapłacili podatek progresywny w wysokości od 1,5 do 3 proc. własnego majątku, to zgromadzilibyśmy globalnie blisko 300 mld dolarów rocznie na zieloną transformację.
Inflacja i skokowy wzrost cen energii to niejedyne zagrożenia dla europejskiego przemysłu. Ważniejszym może być brak kapitału w chmurze.
Jeśli kongresowi republikanie spod znaku MAGA postawią na swoim, rząd nie zapłaci nawet wojsku.
Davos stało się silnie toksycznym politycznym symbolem nie tylko dla populistów czy psychoprawicy sprzedającej teorie spiskowe.
Dla zadłużonych krajów rozwijających się ten rok może się okazać katastrofalny.
Bogusław Grabowski w głośnym wywiadzie na antenie Radia ZET twierdził, że nie ma powodu, by istniały jakiekolwiek państwowe spółki i firmy. Wezwał też do dalszej prywatyzacji i ograniczenia programów socjalnych.
Pojęcie klasy średniej to ideologiczny fundament współczesnego kapitalizmu.
Wzrost cen po wejściu do strefy euro to nie jest żaden mit, tylko fakt. Wystarczy zerknąć do danych Eurostatu. Zarabianie w euro daje do ręki twardą walutę, jednak trzeba się też liczyć z europejskimi standardami cenowymi w sklepach.
Dzięki unijnej dyrektywie Omnibus sieci handlowe muszą oficjalnie poinformować nas, że chcą nas wkręcić. W Czarny Piątek nie mogliśmy skorzystać jeszcze z tego dobrodziejstwa. Dobrze, że jest dostępne przynajmniej podczas wyprzedaży noworocznych.
Przez ostatnie miesiące nieustannie próbowaliśmy choć odrobinę złamać kody wojny informacyjnej, poszukiwać faktów w zalewie propagandy i wyobrazić sobie, jakie wyzwania mogą nas jeszcze czekać w związku z jednym z najważniejszych wydarzeń współczesności.
Dzięki postępowi technicznemu możemy spełnić marzenie Marksa – stworzyć społeczeństwo obfitości, w którym nikomu nie brakuje podstawowych dóbr.
Przez ostatnie 20 lat Polska stawała się krajem nieco bardziej nadającym się do życia.
W tym wyjątkowym czasie, w którym słowo „prezenty” odmieniane jest przez wszystkie przypadki, podaruj bliskim (a może i dalekim?!) to, co dla ciebie naprawdę ważne. My ci w tym pomożemy.
Kryzys ekonomiczny, finansowy i kryzys zadłużenia nakładają się na siebie. Czegoś takiego jeszcze nie było.
Postulat równości wziął się z potrzeby przetrwania. Gdy zasoby są skąpe, tylko w miarę równy podział pozwala przetrwać wszystkim.
Ludzie na całym świecie (i to nie tylko w USA czy UE) lubią takie waluty jak dolar czy euro z dwóch powodów. Pierwszy z nich wskazał John Maynard Keynes.
Czy państwo, które prowadzi wojnę obronną, może się wycofać? Oto neoliberalna recepta dla Ukrainy.
Wycofano już kredyty walutowe, za to obecnie coraz bardziej popularne stają się kredyty o stałej stopie oprocentowania, które są już niezmiennym elementem bankowej oferty. Od stycznia będzie można zaciągnąć kredyt o zmiennej stopie, ale oparty na wskaźniku mającym realne fundamenty, a nie wynikającym z obliczeń analityków.
Nie rób wielkich zakupów w Black Friday… chyba że tego potrzebujesz.
Brexit nie pomógł zrealizować trzech głównych fantazji, zapowiedzianych przez jego architektów. Zaszkodził za to Wielkiej Brytanii w kwestii inflacji, wymiany handlowej i inwestycji. Coraz więcej Brytyjczyków dochodzi do przekonania, że nie warto było.
Szerokie restrykcje eksportowe nałożone na Chiny to próba zduszenia całych sektorów chińskiej branży technologicznej.
Rosja umiejętnie gra na realnych szkodach, które liberalny kapitalizm wywołał w państwach globalnego Południa.
COP27 to dobry moment, żeby przyłożyć więcej uwagi do roli bezpośredniego finansowania zielonej transformacji ze środków publicznych.
Mamy do czynienia z sytuacją, której dawno nad Wisłą nie widziano. Musimy się mierzyć z brakiem popytu na polski dług publiczny, choć jeszcze niedawno polskie obligacje schodziły na pniu. A taka sytuacja rodzi niebagatelne konsekwencje.
Skutki inflacji dotykają wszystkich. Zobacz, jaki jest jej mechanizm i jak sobie z nią radzić.
Ale co by było, gdyby Balcerowicz naprawdę odpowiadał dziś za politykę monetarną państwa.
W czasach kryzysu niezadowolenie i lęki społeczeństwa umie wykorzystać skrajna prawica. Lewica musi się szybko nauczyć, jak robić to lepiej.
Od pomysłu do realizacji minęło 21 lat. Tylko czy Baltic Pipe nie rozwiązuje problemów z początku wieku? Podcast Michała Sutowskiego.
Gdy w bankach centralnych pieniądz zaczął mieć wartość ujemną, to się nie mogło dobrze skończyć.
Czy nasz kraj jest skazany na dominację własności mieszkaniowej?
Kryzys zadłużenia ściągnęły na Argentynę neoliberalne rządy junty wojskowej. Od tej klątwy kraj wciąż nie może się uwolnić.
Może to, że laureat ekonomicznego Nobla oblicza, o ile może ocieplić się świat, zanim zacznie spadać PKB? I robi to źle?
Czas najwyższy, by zaproponować narodowi przeniesienie aspiracji na państwo: będziecie biedni, trochę głodni, będzie wam zimno, demokracja będzie autorytarna, ale będziecie mieli rację, a Polska będzie wielką obrończynią Zachodu przed nim samym.
PKB odzwierciedla wzrost gospodarczy, ale coraz mniej mówi o tym, jak żyje się ludności. Potrzeba nowych wskaźników.
Uparliśmy się, że przedsiębiorstwo, które w okolicy jest głównym pracodawcą, ma być zarządzane wyłącznie przez widzimisię właściciela i jego mało rozgarniętych spadkobierców.
Prawda jest taka, że pomoc uruchomiona przez rząd – zresztą finalnie w miarę sensowna – na pewno nie jest zbyt wysoka. Objęliśmy uchodźców niemal wyłącznie tymi świadczeniami, do których mają dostęp Polki i Polacy. Nie ma mowy o żadnym faworyzowaniu.
Obraz wyzwań, z jakimi będziemy mierzyć się w najbliższych miesiącach, może przytłaczać. Absurdalnie wysokie ceny energii uderzą w przemysł i przyczynią się do stagnacji płac. Nadchodzą także czasy hipokryzji w stosunkach międzynarodowych.
Między geopolityką a gospodarką zieje coraz głębsza przepaść. Na jej dnie czeka katastrofa.
Zielona transformacja to jeden z priorytetów nowego paradygmatu produktywizmu. Ale państwu nie uda się upiec dwóch pieczeni na jednym ogniu. Polityki walki ze zmianą klimatyczną nie zastąpią polityki służące tworzeniu dobrych miejsc pracy i odwrotnie.
Podatki można podwyższać bez obaw o wywołanie niekorzystnych skutków w obszarze inflacji lub inwestycji.
„Prywatny właściciel cały czas pilnuje efektywności wydawania pieniędzy” – naucza profesor swoich słuchaczy. Piotr Wójcik czyta „Ekonomię dla ciekawych” prof. Witolda Orłowskiego.
Kreml chce podkopywać determinację państw zachodnich do izolowania rosyjskiej gospodarki. Zachód potrzebuje przede wszystkim cierpliwości.
Niemiecki model jest kaput. Dlatego mam bardzo prosty komunikat dla moich niemieckich przyjaciół.
Nieustanne ataki polityków PiS wymierzone w Berlin zaczynają już przypominać celowe działanie na szkodę własnego państwa.
Donald Tusk zapowiada pilotaż czterodniowego tygodnia pracy. Partia Razem projekt skrócenia tygodnia pracy do 35 godzin ma już od dawna. Ale są nawet dalej idące pomysły. Przypominamy rozdział z książki Rutgera Bregmana „Utopia dla realistów”.
Wydawało się, że najgorsze już za Italią. Aż Putin napada na Ukrainę i wybucha kryzys inflacyjny.
Bezpłatne bilety zostaną sfinansowane z nowego podatku od nadzwyczajnych dochodów banków i firm, które skorzystały na rekordowych cenach energii.
„Ten rząd nie pozwoli, by cierpienie ludzi dawało korzyści nielicznym” − mówił w parlamencie premier Hiszpanii Pedro Sanchez.
Wiele elementów produktywistycznych widać choćby w retoryce administracji Joe Bidena. Chodzi m.in. o uznanie wielkich korporacji za głównych winowajców inflacji.
Według Tuska są dwa powody drożyzny w Polsce. Ale nie, nie pandemia i wojna w Ukrainie! Chodzi o „chciwość i głupotę”.
Jest już nieuniknione, że, że Chiny przegonią USA pod względem dowolnie wybranego wskaźnika gospodarczego. Ameryka traktuje to jak zagrożenie.
Jarosław Kaczyński przestaje być „hot”. Jego odwiedziny bardziej niż zwycięskie tournée politycznego lidera przypominają wizyty, podczas których ziewający ministranci słuchają kolejnych gromów księżulka, ale nikt nie bierze tego na poważnie.
Czy Zachód ma coś do zaoferowania tej części świata, którą dotąd głównie eksploatował z surowców i taniej pracy?
Na pytanie, skąd ta inflacja, jest wiele odpowiedzi. Wszystkie są poprawne, ale żadna nie trafia w sedno.
Stać nas na wydawanie tych 5 mld zł co roku na dofinansowywanie przewozów w powiatach, nawet jeśli większość z nich byłaby całkowicie nierentowna. Nie stać nas za to na utrzymywanie komunikacyjnej mizerii na olbrzymich połaciach kraju.
Czy wobec nowych wyzwań społecznych możemy sobie pozwolić na jeszcze większe zasilanie strumieniem dochodu ludzi zasobnych?
Przepaść między bogatymi a biednymi rośnie z roku na rok, a jednak wciąż nie wywołuje to większego społecznego sprzeciwu.
Zamiast obniżać cenę benzyny właścicielom sześciocylindrowych limuzyn, lepiej wesprzeć tylko mniej zamożnych, pozwalając wysokim cenom paliw zmotywować pozostałą część społeczeństwa do rozsądniejszego korzystania z surowców.
Przecież cała historia ludzkości polega na budowaniu norm zbiorowej sprawiedliwości, które zaakceptuje znakomita większość społeczeństwa – mówi Thomas Piketty w rozmowie z Michałem Sutowskim.
Bez szampana (i kawioru) idea socjalizmu nie zacznie twórczo musować w wyobraźni ludzi.
Minęły czasy, gdy światowa gospodarka miała nie znać granic. Globalizacja jest w odwrocie. Ale rachunku sumienia nie będzie.
„Jak zapłacić za wojnę?” – pytał John Maynard Keynes w 1940 roku. W 2022 roku rząd Ukrainy udzielił m.in. takich odpowiedzi jak „donacjami kryptowalut” i „emisją NFT”.
Rozchwianie gospodarcze po pandemii zakończyło krótki okres polskiego egalitaryzmu. Polska znów się rozwarstwia.
Po raz pierwszy w Polsce Thomas Piketty, autor „Kapitału w XXI wieku”! Wydarzenie w ramach obchodów 20-lecia Krytyki Politycznej.
Sytuacja na Sri Lance jest krytyczna. Wyspa, która zwykła importować niemal wszystkie podstawowe produkty, od żywności po środki energii, nie ma pieniędzy, by za nie zapłacić.
Można pokusić się o tezę, że w Polsce mamy jedno z największych osiągnięć turbokapitalizmu – lewicę, która ignoruje kwestie nierówności ekonomicznych i nie chce podwyższać podatków najbogatszym.
U szczytu globalizacji handel często przeważał nad polityką. Dopiero wojna w Ukrainie zaczęła to zmieniać.
Michał Sutowski w kolejnym odcinku serii podcastów „Kapitał i ideologia: (naprawdę) krótki kurs” rozmawia z aktywistkami klimatycznymi, Dominiką Lasotą i Wiktorią Jędroszkowiak.
Są racjonalne powody, by ograniczać przepływy kapitału zagranicznego. Ignorując to, MFW podkopuje własną wiarygodność.
Premier Morawiecki chce, żeby Norwegia podzieliła się dodatkowo zarobionymi na handlu ropą i gazem pieniędzmi. A czy Orlen też się podzieli? Rząd Margaret Thatcher nałożył podobną daninę na, uwaga, banki.
Mistrzowie szukania od lat promocji w gazetkach sklepowych kontra ci, dla których rezygnacja z zagranicznych wakacji jest trudna do zaakceptowania. Styl życia wpływa na to, jak radzimy sobie ze wzrostem cen.
Hiperglobalizacja się załamała – i co dalej? Przed światem otwiera się cały wachlarz nowych scenariuszy.
„Kapitał i ideologia” to kontynuacja bestsellerowego „Kapitału w XXI wieku”, jednej z najważniejszych książek ekonomicznych ostatnich lat. Publikujemy fragment nowej książki Thomasa Piketty’ego.
Tak zaczyna się „Kapitał w XXI wieku”, najgłośniejsza książka ekonomiczna dekady.
By zdusić inflację, banki centralne gwałtownie podnoszą stopy procentowe. Jeśli wywołają recesję, zamiast inflacji czeka nas bezrobocie.
Czemu lewica przyciąga wykształciuchów, a klasę robotniczą już niekoniecznie? Rozmowa z Przemysławem Wielgoszem, redaktorem naczelnym „Le Monde Diplomatique”.
Łącznie więc z Niemiec sprowadzimy w tym roku nawet 7 mld metrów sześciennych gazu. Problem w tym, że to będzie w większości gaz rosyjski, tylko kupowany nie bezpośrednio z Gazpromu. Odejście od rosyjskiego gazu w tym roku będzie więc czysto fikcyjne.
Mimo wszystkich przeszłych konfliktów z Kaczyńskim Glapiński ciągle wracał w orbitę Nowogrodzkiej. To jedna z niewielu osób, którą z Kaczyńskim łączą historyczne więzi, a która jednocześnie zna się na gospodarce – a przynajmniej prezes uważa, że się zna.
Gdyby faktycznie to płace były głównym czynnikiem napędzającym inflację, podział naszego dochodu narodowego musiałby się zmieniać na korzyść pracowników, którzy powinni otrzymywać większą część tortu.
Dlaczego wnuki z dyplomem wybierają tę samą opcję polityczną co dziadkowie – ale z zupełnie innych powodów?
„Rozdzielenie” jest dziełem science fiction jedynie do pewnego stopnia. W dużej mierze jest doskonałym serialem obyczajowym, obrazującym katorgę naszej codziennej roboty.
Dlaczego raje podatkowe służą temu samemu, czemu cenzus majątkowy 150 lat temu – opowiadamy w rozmowie z prof. Kacprem Pobłockim w kolejnym odcinku krótkiego kursu „Kapitału i ideologii”.
Pandemia COVID-19 pokazała, że potrzebujemy radykalnej zmiany kierunku.
Dwucyfrowa inflacja stała się w Polsce faktem. Rząd PiS broni się, przekonując, że to putinflacja, czyli wzrost cen wywołany przez agresywne działania Rosji. Na pewno?
O paradoksach społeczeństw komunistycznych i postkomunistycznych Michałowi Sutowskiemu opowiada dr Paweł Bukowski.
Gdyby tylko ludzie mieli odpowiednią wiedzę, to większość konfliktów społecznych zostałaby rozwiązana, prawda? Nie.
W miarę rozwoju gospodarczego kraje biedniejsze miały się upodobnić do bogatszych. To działa – niestety w odwrotną stronę.
„Gig economy” to pojęcie, które dorobiło się już kilku polskich tłumaczeń, z których najprzyjaźniejsze brzmi: ekonomia fuchy. Czym ona właściwie jest – chwilową modą, sposobem na rozwój biznesu czy zagrożeniem dla pracowników?
Polacy chcą państwa dobrobytu. No chyba, że trzeba za nie zapłacić w podatkach – to wtedy nie.
O wielkim projekcie zaprowadzenia równości w kapitalizmie widzianym oczami Thomasa Piketty’ego opowiada Michał Sutowski.
Nie dziwmy się, że nikt nie wie, jak się wyleczyć z uzależnienia od taniej rosyjskiej energii. To było do przewidzenia.
Rozmowa z Darią Gosek-Popiołek, posłanką Koalicyjnego Klubu Poselskiego Lewicy.
Nie mają szefa, nie da się do nich zapisać. Do elitarnej grupy należą państwa uznane za najważniejsze dla światowej gospodarki, w tym Rosja. Polska proponuje podmiankę – wykluczmy z G20 Rosję, a zamiast niej dajmy… no nie wiem, może nas?
Czy w obliczu kryzysu klimatycznego, pandemii i wojny można jeszcze uratować globalną współpracę?
Trudno wyobrazić sobie większy koszmar podatkowy niż ta epicka epopeja, którą zgotowali nam rządzący od stycznia. Ale uwaga, będzie bujać mocniej.
Rosyjski atak na Ukrainę spowodował sankcje na właściwie wszystkie technologie, od których Rosja jest zależna.
Przejęcie długu zagranicznego Ukrainy to skuteczny sposób na zapewnienie jej pomocy gospodarczej i humanitarnej.
Mafijno-policyjny model (niedo)rozwoju występujący w Rosji nie sprzyja tworzeniu zaawansowanych biznesów – w takim modelu można co najwyżej eksploatować własne zasoby naturalne oraz ludzkie.
Bańka zachodniego poczucia bezpieczeństwa została przekłuta. Przenika do nas ten sam rodzaj niepewności, który dotąd znali głównie mieszkańcy globalnego Południa.
Ostatnie doświadczenia Rosji zdają się wskazywać, że fundusz wojenny składający się z rezerw złota i dewiz, może nie być tak przydatny, jak wcześniej uważano.
Przyzwyczailiśmy się, że braki finansowe można załatać w miarę dostępnym i niedrogim kredytem. Teraz możemy o nim zapomnieć. Nieszczęśnik, który zaciągnął latem kredyt hipoteczny na 450 tys. zł, niedługo będzie płacił ratę wyższą o 1000 złotych miesięcznie.
Nasza filozofia rządzenia polega na tym między innymi, by nie podnosić podatków. To się skończy wyższą inflacją – przestrzega Ignacy Morawski.
Obawy są przesadzone. Zerwanie relacji handlowych UE z Rosją zabolałoby Moskwę czternaście razy bardziej niż Zjednoczoną Europę.
Sankcje przeciwko Rosji, jakkolwiek konieczne, nieodwołalnie zaszkodzą także całemu Zachodowi i rynkom wschodzącym.
Rosjanie na własne życzenie fundują sobie inflację, zubożenie obywateli, dalsze zacofanie technologiczne, spadek płac i inwestycji.
Postawę społeczności międzynarodowej wobec agresji Rosji na Ukrainę komentują Paulina Matysiak z partii Razem i Franciszek Sterczewski z Koalicji Obywatelskiej.
Trudno przypuszczać, że przemówimy do sumień rosyjskich oligarchów, ale degradacja finansowa boli mniej więcej tak samo pod każdą szerokością geograficzną.
Łatwiej jest nam sobie wyobrazić wojnę niż zerwanie relacji finansowych Zachodu z rosyjskimi elitami – mówi Maciej Konieczny z partii Razem.
„Wartość” to nie jest coś, co wyskakuje z głów heroicznych przedsiębiorców.
Dla krajów o niskich dochodach nowoczesne technologie w przemyśle mogą być w równej mierze błogosławieństwem, co przekleństwem.
Dziwaczna polityka komunikacyjna banku centralnego sprawiła, że ludzie przestali mu ufać. Nie wierzą nawet oficjalnym odczytom inflacji.
Pisząc o obecnej inflacji, trzeba zrobić zastrzeżenie: nigdy jeszcze przez coś takiego nie przechodziliśmy, więc nie możemy mieć pewności, jak sytuacja się rozwinie.
Na rozwiązanie, które liberalnemu i gloryfikującemu ciężką harówkę komentariatowi spędza sens z powiek, zdecydowała się właśnie firma ze Szczecina.
Ile osób korzysta miesięcznie z WhatsAppa? Jaką marżę zysku ma App Store? Jaką część rynku oprogramowania w chmurze opanował Microsoft Azure? Nic o tym nie wiemy.
Mamy regulowane ceny za wywóz śmieci i bilet autobusowy, dlaczego więc w obliczu inflacji nie regulujemy cen kilku podstawowych produktów spożywczych? – pyta w felietonie Galopujący Major.
Idee ekonomisty Michała Kaleckiego są wciąż kluczowym narzędziem do rozumienia tego, jak działa system kapitalistyczny i jak można go przekroczyć.
Naprawdę dramatycznie złe w filmie „Gierek” jest to, że wzlot i upadek jego rządów na ekranie nie mówi nam nic o realnym dramacie, jaki się w peryferyjnej Polsce lat 70. rozegrał.
Zamiast integrować i stabilizować Unię, wspólna waluta pogłębia nierówności i przyczynia się do podziałów, które rwą ją na strzępy.
Ekonomia zna wiele sposobów radzenia sobie z inflacją. Niektóre z nich wzajemnie się wykluczają.
Słabe pojęcie o ekonomii ma ktoś, kto najpierw oczekuje efektów, a dopiero potem, ewentualnie, zgodzi się za nie zapłacić.
Pandemia równa się recesja? Nie w przypadku 10 najbogatszych ludzi na świecie.
W świecie walczącym wciąż z COVID-19 żaden rząd demokratyczny nie może i nie powinien zaakceptować warunków nakazujących cięcia wydatków.
Polska płynie z prądem jak rozchwiana łajba bez sternika. W najbliższych miesiącach będzie mocno kołysać.
Michał Sutowski rozmawia z dziennikarzem ekonomicznym Rafałem Hirschem.
Odkąd świat zaczął przeliczać wartość absolutnie wszystkiego na pieniądze, stał się bezbronny wobec największych problemów współczesności.
Czego nauczył nas 2021 rok? Powinien chociaż tego, co zrobiliśmy źle.
Jeszcze nigdy przedsiębiorstwa nie zarabiały na nas – na konsumentach i pracownikach – tak wiele.
W prekarnym świecie często nie ma czegoś takiego jak wypłata na koniec miesiąca. Są małe strumyczki dochodów, którymi należy nauczyć się zarządzać.
Łaska agencji ratingowych na pstrym koniu jeździ. Ich arbitralne decyzje doprowadzają ubogie państwa do bankructwa.
Lekarze naszych pieniędzy ostrzegają: przepisali nam leki, które z dużym prawdopodobieństwem nas zabiją.
Czy Polska zechce, czy może, a jeśli tak, to w jaki sposób – zmieścić się w opisanym i postulowanym przez brytyjską ekonomistkę Kate Raworth obwarzanku?
Przywódcy świata, głównie mężczyźni, spierają się o zobowiązania, pozy i obietnice. Szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg określiła to zapadającym w pamięć „bla, bla, bla”.
Czy Polska powinna wciąż rosnąć gospodarczo? Jakiego przemysłu potrzebujemy do naprawdę dobrego życia? I dlaczego wyższe płace nauczycielek oraz pielęgniarzy pomogą i równości społecznej, i całej planecie?
W czarny piątek najlepiej nie wychodzić z domu, nie włączać komputera, a smartfona używać tylko do dzwonienia.
Czy tradycyjne wartości rodzinne pomogą zazielenić Polskę?
Robert Skidelsky o ekonomicznych teoriach, które nie działają w praktyce, i o praktykach, za którymi nie stoi żadna teoria.
I czy aby na pewno najzamożniejsi? Sprawdzamy.
Wzrost cen mieszkań można skutecznie zahamować. Ale wymaga to wprowadzenia pewnego podatku, o którym sama myśl budzi w Polsce odrazę.
Banki centralne przypominają osła, któremu dano w jednym żłobie owies, a w drugim siano, aż w końcu zdechł, nie mogąc się zdecydować na żadne.
Choć fotowoltaika i wiatraki to nieźle już rozwinięte technologie, składanie ich w cały system to eksperyment – trudny i ryzykowny.
W trzecim odcinku cyklu „Obwarzanek po polsku” Michał Sutowski rozmawia z Michałem Pacą, przedsiębiorcą i działaczem społecznym.
Stawianie na politykę wzrostu kosztem polityki społecznej kończy się tym, że nie mamy spodziewanego wzrostu, za to wciąż mamy biedę.
Gdy najzamożniejsi mieli zapłacić kilka stów więcej składki zdrowotnej, wybuchła histeria. A teraz PiS po cichu próbuje zabrać podobne pieniądze faktycznym średniakom.
Czy Polska zechce, czy może, a jeśli tak, to w jaki sposób – zmieścić się w opisanym i postulowanym przez brytyjską ekonomistkę Kate Raworth obwarzanku?
Wiemy o tym doskonale, ponieważ w ostatnich latach częściowo udało się zmniejszyć skalę ubóstwa wśród dzieci. A skoro tak, to nierozwiązywanie kwestii biedy również jest decyzją polityczną.
Kiedy się dyskutuje o wpływie pewnych zjawisk (np. migracji) na inne zjawiska (np. warunki zatrudnienia), dobrze znać wyniki badań. Tu je znajdziecie.
Czy Polska zechce, czy może, a jeśli tak, to w jaki sposób – zmieścić się w opisanym i postulowanym przez brytyjską ekonomistkę Kate Raworth obwarzanku?
Galopująca liberalizacja wszystkiego kompletnie zawiodła wobec wielkich, globalnych wstrząsów. Musimy wypracować nowy model gospodarki.
Z Jasonem Hickelem, autorem książki „Mniej znaczy lepiej. O tym, jak odejście od wzrostu gospodarczego ocali świat”, rozmawia Michał Sutowski.
Nie ma obszaru świata, który byłby bliższy spełnienia lewicowych ideałów niż Unia Europejska. I zwykle to nie Wspólnota, ale kraje członkowskie są hamulcowymi reform socjalnych.
Wyzwalając nas spod „dyktatu Brukseli”, PiS prowadzi nas pod dyktat kogoś innego, zupełnie przez nas niekontrolowanego.
W całej Unii nie ma drugiego państwa, które traktowałoby najzamożniejszych obywateli tak łaskawie jak Polska.
Problem z teoriami spiskowymi polega na tym, że odwracają uwagę od realnych procesów, które prowadzą do ponurej dystopii. Oto co kryje się za tzw. Wielkim Resetem.
Najem prywatny najpierw napompuje ceny nieruchomości, a potem łaskawie zaproponuje czynsze nieco niższe niż raty kredytu.
Solidarna Polska złorzeczy na wypływające z Polski pieniądze, chociaż jej własny rząd robi wszystko, żeby przyciągnąć inwestorów zagranicznych najtańszymi możliwymi metodami.
Od 10 lat banki centralne pompują w gospodarkę pieniądze – i właściwie nie ma pewności, co się z tymi pieniędzmi dzieje.
Istnieje ryzyko, że decydenci w wielu krajach będą na ślepo kopiować amerykańskie rozwiązania, nie zwracając uwagi na specyfikę warunków we własnym państwie.
Tam, gdzie walczą potężne emocje i interesy klasowe, nigdy nie wygra ten, kto recytuje dane statystyczne. Tak, lewico, to do ciebie.
Jak wiemy, wolny rynek znakomicie rozwiązał większość światowych kryzysów, więc i ze zmianą klimatu poradzi sobie śpiewająco. Prawda?
Stolica Hiszpanii to kolejne po Amsterdamie miasto, które sięga po teorię Kate Raworth, by stawić czoła pandemicznej zapaści, zmianom klimatycznym i wyrównywaniu społecznych szans.
O tym, dlaczego ambitna propozycja unijna – Fit for 55 – powinna być traktowana jako niezbędne minimum Michałowi Sutowskiemu opowiada Adrianna Wrona, ekonomistka z Fundacji Instrat.
Obojętnie, czy obciążasz kartę debetową płatnością za kawę czy wykonujesz przelew, twoja transakcja przechodzi przez cyfrowy system, który w całości jest własnością bankierów.
Chińskie społeczeństwo będzie innowacyjne, oparte na zielonej gospodarce. Cele są ambitniejsze niż te postawione w porozumieniu paryskim. Wschód ściga się z Zachodem.
Żyjemy w okresie bezprecedensowych eksperymentów w zakresie polityki banków centralnych. Nie zawsze widać je gołym okiem.
Wydatki państwa na politykę społeczną mogą przynosić zwrot. Czasem znacznie wyższy niż prywatne inwestycje na rynku.
Jeśli globalny podatek od korporacji powstanie, to będziemy potrzebować też globalnego trybunału podatkowego.
Jeśli ktoś myślał, że w 2021 roku objawi nam się Tusk 2.0 – progresywny europejski socjoliberał z przekonującą wizją nowoczesnej reformy państwa – to musiał się srogo zawieść.
W gruncie rzeczy już teraz rządy najsilniejszych państw i wiele korporacji przygotowują się do obracania w zysk prawdopodobnych scenariuszy nieszczęść.
Wystarczy napisać coś o drożyźnie, żeby zgarniać lajki. Wypowiedziane w sobotę słowa Donalda Tuska o długu, daninach i drożyźnie powtarzało wielu. Przez Polskę przetacza się inflacyjna panika.
Kaczyński przeczytał „Kapitał w XXI wieku” Piketty’ego, Morawiecki zachwycał się pomysłami Mazzucato. I co z tego wykorzystali albo dziś proponują wdrażać?
Płaca minimalna powinna rosnąć, bo korzyści ze stopniowego jej podnoszenia wyraźnie przewyższają ewentualne koszty.
Fragment książki Kate Raworth „Ekonomia obwarzanka. Siedem sposobów myślenia o ekonomii XXI wieku”, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej.
Oto pięć wniosków, które na temat decyzji Salwadoru wyciągnęli nie dyskutanci z amerykańskiego Twittera, lecz ludzie z regionu.
Tak naprawdę tym, co do pracy zniechęca, jest brak opieki nad dziećmi i liche płace.
Doszukiwanie się sprzeczności między pracą i socjalem jest przejawem wyjątkowo prostackiego sposobu myślenia.
Plan Morawieckiego obfitował w wielkie, rozwojowe projekty technologiczne. Po drodze zapomniano jednak, że potrzeba na nie pieniędzy (i pomysłu).
Zwolennicy sprawiedliwości podatkowej powiedzą, że 15 proc. to zbyt nisko ustawiona poprzeczka. Mają rację?
Wszyscy mamy tendencje do wyznawania ideologii, które najlepiej obsługują nasze lenistwo moralne i zaspokajają nasze potrzeby psychologiczne. O micie i prawdzie merytokracji oraz tym, jak zbajerować każdą komisję, opowiada dr Anna Gromada.
Transformacja pokazywała ludziom zatrudnionym w upadających firmach, że dla nowego porządku są równie nieistotni jak dla poprzedniego.
Wydawałoby się, że przy takim pejzażu społeczno-historyczno-naukowym nie sposób nawet pomyśleć, że ktoś mógłby chcieć otworzyć kopalnie. Co jeszcze? Może zainwestujemy w produkcję kaset VHS i discmany.
W kryzysie limity długu publicznego poszły w odstawkę. Dziś niejednemu politykowi Unii marzy się jednak powrót do surowego rygoru oszczędzania.
Polityka monetarna polegająca wyłącznie na ograniczaniu inflacji nie ma praktycznie żadnego wpływu na stabilizację gospodarki. Dlaczego nikt nie odważy się tego przyznać?
Poprawna odpowiedź na każde pytanie dotyczące polityki państwa w naukach ekonomicznych? „To zależy”.
Michał Sutowski rozmawia z Kate Raworth, autorką książki „Ekonomia obwarzanka”.
Nie ma żadnych wątpliwości, że zaciskanie pasa ma fatalne skutki dla gospodarki. Wszyscy to już wiedzą. Skąd zatem te lamenty, gdy państwo kieruje pieniądze do biedniejszych?
Polski Ład to zaledwie minimalna korekta niesprawiedliwego systemu. Ani nie wprowadza realnej progresji podatkowej, ani nie poprawi jakości usług publicznych.
Wzrost cen nie jest niczym pozytywnym, ale jaka jest alternatywa? Czy powinno się zrezygnować z programów pomocowych w czasie kryzysu, pozwolić firmom upaść, a ludziom stracić pracę?
Teoria skapywania nie działa. My to wiemy, wie to nawet Joe Biden, a tu Robert Reich wyjaśnia, dlaczego i jak bardzo nie działa.
Z powodu płacenia pod stołem polskie finanse publiczne co roku tracą ponad 17 mld zł. Główną przyczyną są wysokie obciążenia podatkowe i składkowe osób mniej zarabiających.
Joe Biden niedawno oświadczył, że teoria skapywania nie działa. Wygląda na to, że najpierw wszystkich uśpił, by teraz wprowadzać socjaldemokratyczne reformy.
Skala łamania praw pracowniczych w Polsce jest jedną z największych w Europie. A PIP ma budżet o dziesiątki milionów mniejszy niż IPN. Czy to już ten słynny „rynek pracownika”?
Jeśli szukamy większych pieniędzy dla budżetu, trzeba sięgać po nisko wiszące owoce. Opodatkować to, co można ściągnąć stosunkowo łatwo i sprawiedliwie zarazem. Z Marcinem Wrońskim rozmawia Michał Sutowski.
Czy w Polsce mamy dwa światy pracy, kiedy lepiej być facetem po gimnazjum niż babą po maturze i co jeszcze PiS ma ludziom do obiecania – rozmowa Michała Sutowskiego z Katarzyną Dudą z OPZZ.
„Tanie państwo” oznacza zniechęconych pracowników, emigrujących lekarzy, wadliwe systemy informatyczne, a także ogólną siermięgę i marazm. Trenujemy to od lat.
W Polsce dyskusję o kredytach frankowych przejęła mała, acz radykalna sekta rynkowych fundamentalistów.
Skoro oddaliśmy rekordową liczbę mieszkań w warunkach pandemii, kiedy siłą rzeczy musiał spaść popyt, to i ceny spaść musiały, nieprawdaż? No nie. Bo ceny mieszkań wzrosły, i to bardzo.
Zadłużone państwa Globalnego Południa, zamiast ratować życie ludzi, wciąż muszą spłacać kredyty prywatnym wierzycielom. A kiedy występują o pomoc, odsetki tylko rosną.
Rozmowa z drem Piotrem Łukasiewiczem, ekspertem ds. obrony i byłym ambasadorem RP w Afganistanie.