Najważniejsze wiadomości o tym, co robimy. W Twojej skrzynce email.
Nowe:
Klaus o strategii migracyjnej: Czuję się oszukany [rozmowa]
Strategia migracyjna jest ksenofobiczna, bardziej zajadła w retoryce od strategii, którą przygotował rząd PiS w 2019 roku – mówi Witold Klaus.Katarzyna PrzyborskaKibole Legii idą ręka w rękę z myśliwymi, których Kosiniak-Kamysz zaprosił do obrony granic, z rolnikami lejącymi gnojówkę na widok muzułmanów, z posłami, którzy przegłosowali dekryminalizację strzelania.
Rząd dopuścił do rzeczy ogromnie niebezpiecznej, a zrobił to, by przykryć brak kompetencji służb wobec skomplikowanej sytuacji na granicy. Poświęcił praworządność, prawa człowieka, przyzwoitość.
Cały naród broni swojej granicy, nie brakuje mu strzelb ani gnojowicy
Ministrowie rządu wiedzą, że te działania graniczne są nieco na wyrost, nieproporcjonalne wobec osadzonego na kijku noża. Może nawet żenujące.Katarzyna PrzyborskaMamy ludzi, mamy know-how, ale nie ma państwa. To, jak pomoc uchodźcom organizowana jest teraz, dwa lata po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, powinno nas niepokoić.
Ewentualna przychylność dla głosowania przez obcokrajowców w wyborach samorządowych będzie zależna od stosunku polskich mieszkańców wobec ich ukraińskich sąsiadów.
Mówiłam funkcjonariuszom: proszę państwa, przecież wy łamiecie prawo międzynarodowe. A oni na to: w lesie, proszę pani, prawo międzynarodowe nie działa – opowiada Hanna Machińska, była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich.
Pewnego razu jeden z oficerów powiedział mi: wczoraj wróciłem do domu w japonkach, bo oddałem swoje buty.
„Pojebało cię” – tak komentowali mój pomysł o wyjeździe znajomi. A ja będę wracać, by razem z przyjaciółmi chodzić na grzyby, gadać w kuchni, spacerować po rodzinnym mieście. Ale też zastanowić się, czy jest za czym tęsknić.
Czy Polska potrafiłaby, wyciągając wnioski ze swojej historii, zaproponować Europie inną politykę? By uniknąć powielania błędów – własnych i innych europejskich krajów – przydałaby nam się ministra ds. migracji.
Wiersze Nasty Kudasavej są przemycane do białoruskich więzień. A z więzień przemycane są podziękowania dla Nasty.
Przygotowane przez redakcję Magazynu Kontakt „Pamiętniki Uchodźcze” to 25 historii napisanych w pięciu językach przez osoby pochodzące z sześciu krajów. Prezentujemy dwa z nich.
Stanowisko Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jest jednoznaczne: zbiorowe wydalenia cudzoziemców, czyli tzw. pushbacki, są nielegalne. Kropka.
Próby angażowania chłopaków w działania integracyjne czy ośmielanie do sięgania po wsparcie utrudniają istniejące modele męskości.
Wizualna dominacja muru getta warszawskiego w polskiej pamięci o Zagładzie związana jest m.in. z długotrwałym warszawocentryzmem badań nad pierwszym etapem Holokaustu.
– Jest problem w Przemyślu – mówi nam prawniczka Stowarzyszenia Interwencji Prawnej Aleksandra Pulchny.
Dlaczego inne państwa wprowadziły kontrole graniczne w ślad za Polską? Odpowiedź jest prosta – nikt nie chce zostać z czarnym Piotrusiem w ręce. Jeżeli my się zamykamy, migranci skierują się w ich stronę.
Przyjazna wszystkim polityka migracyjna jest korzystna dla całego kraju i nie tylko – mówią nam aktywistki z Fundacji STUS, organizatorki symbolicznych wyborów parlamentarnych dla osób migranckich.
Może śląska „klasa ludowa”, z którą bliskie kontakty pielęgnuje Twardoch, sra w majtki ze strachu przed migracją. Podlaska aż taka strachliwa nie jest.
Ujawnienie przez Błaszczaka rzekomo znanego już wcześniej planu obrony na Wiśle na wypadek wojny jest bezprecedensowym skandalem, ale może się też okazać skandalem wielce skutecznym.
W pisaniu o migracjach i uchodźcach przydałaby się dziś zasada: „nic o nich bez nich”.
Ile kosztuje honor polskiego munduru? I czy w ogóle jeszcze taki istnieje?
Według Światowej Organizacji Zdrowia na skutek wojny 9,6 miliona osób w Ukrainie może cierpieć z powodu depresji, stanów lękowych, zespołu stresu pourazowego, choroby dwubiegunowej czy schizofrenii.
Stanowisko organizacji społecznych w sprawie referendum Prawa i Sprawiedliwości.
„Pracownicy dworca w Przemyślu w naszej obecności mówili, że niepełnosprawni i Romowie nie są tu mile widziani”.
Nie od dziś wiadomo, że prawica lubi rekonstrukcje historyczne. W pomyśle na referendum łatwo się takiej dopatrzyć.
Rozmowa z Mikołajem Grynbergiem, pisarzem, fotografem i reporterem, autorem książki „Jezus umarł w Polsce”.
Na podstawie analizy danych ustalono zdumiewającą prawidłowość statystyczną: tam, gdzie częstotliwość używania Facebooka na osobę była większa o odchylenie standardowe od średniej krajowej, liczba ataków na uchodźców wzrastała o mniej więcej trzydzieści pięć procent.
PiS ma swój pomysł na politykę migracyjną, Unia ma swój. Oba są fatalne.
Wprowadzenie strefy stanu wyjątkowego – wydarzenie bez precedensu we współczesnej historii Polski – było wymierzone bezpośrednio w media, ale także w aktywistów. I to właśnie aktywiści – poza osobami w drodze, rzecz jasna – odczuli ten cios najmocniej.
Za zasłoną nienawistnej kampanii PiS przeciw migrantom odbywa się ściąganie pracowników tymczasowych.
Wymiernym skutkiem postawienia zapory na granicy polsko-białoruskiej są złamania, urazy. Migracji ona nie zatrzymała, po prostu do Polski docierają ludzie coraz bardziej pokaleczeni.
To nie tak, że ofert do młodych nie było – były, ale w wielu przypadkach nieadekwatne do potrzeb. Bartosz Rumieńczyk przygląda się problemom, z jakimi mierzy się ukraińska mło-dzież.
Paragraf 22 to już nie fikcja literacka, tylko rzeczywistość uchodźców, którzy przybywają do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche.
Dźwięczy mi w uszach to zbanalizowane, doprowadzone do absolutnej śmieszności hasło „Nigdy więcej”. Z Jackiem Leociakiem rozmawiają Zofia Waślicka-Żmijewska i Artur Żmijewski.
Od początku kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej do 26 grudnia 2022 roku Straż Graniczna przeprowadziła 50 668 tysięcy wywózek. Po polskiej stronie granicy odnaleziono łącznie ciała 37 ofiar śmiertelnych, z czego 9 tylko od początku stycznia bieżącego roku.
Na polsko-białoruskiej granicy od roku bez zmian: wciąż w lasach są ludzie, gubią się, topią, zamarzają. Cud, jaki miał miejsce na południowym odcinku wschodniej granicy Polski, tam się nie wydarzył.
Domu nie ma, zostały tylko klucze. Nie mogę się zmusić, żeby je wyrzucić – mówi Viktoria, która po wybuchu wojny przyjechała do Cieszyna, gdzie od kilku lat studiowała jej córka, Daria.
Granice dla cudzoziemców od 2014 roku są szeroko otwarte. Nie poszły za tym żadne programy wsparcia dla rodzin, nauki języka, zezwoleń na pobyt stały lub chociaż możliwość przedłużenia pobytu. Pojawił się za to silny antyuchodźczy i antymigrancki przekaz.
Próbuję sobie wyobrazić, jak można odnaleźć się w pomieszanym sąsiedztwie uciekających od wojny kobiet i dzieci, próbujących złapać oddech w nadbużańskich wsiach. Między mundurowymi, hałaśliwym sprzętem, dronami, wyciem syren i budowniczymi muru, postawionego przed uchodźcami z innych wojen.
Trzeba mówić i podkreślać: ten projekt ma poprawić sytuację wszystkich. Doraźnie wesprze Ukraińców uciekających przed wojną, ale zgłosić mogą się także Polacy, którzy szukają dla siebie miejsca. Rozmowa z ministrą Agnieszką Ścigaj.
Pogranicznicy zaczynają mieć obawy po ostatnich wyrokach sądów. Od 2021 roku na wcześniejszą emeryturę przeszło już ponad stu funkcjonariuszy straży granicznej.
250 uchodźczyń ze specjalnymi potrzebami zamieszkało w poznańskim hotelu tuż po wybuchu wojny. Obiecano im, że będą mogły zostać do jej końca, jednak teraz Ikar zmienia się w Sheratona, a zaczynającym nowe życie kobietom zaproponowano nowe mieszkania – często daleko za miastem i w fatalnych warunkach.
Budowa płotu z drutu żyletkowego na granicy z obwodem kaliningradzkim dużo więcej mówi o polskiej polityce bezpieczeństwa, kondycji dziennikarstwa i o masowej wyobraźni Polek i Polaków niż o realnych zamiarach Rosji wobec tej granicy.
Wszystkim jest dziś coraz trudniej, ale może się okazać, że zimą trzeba będzie pomóc jeszcze raz.
Nowy włoski rząd ogłasza sukcesy w walce z nielegalną imigracją, choć tak naprawdę jedynie przedłuża cierpienia osób przybywających do kraju.
Nie programy polityczne, tylko lęki – tym przede wszystkim trzeba się zająć. Przemysław Sadura i Sławomir Sierakowski mówią nam, co wynika z raportu z ich najnowszych badań socjologicznych.
Najpilniejszą potrzebą w sferze publicznej jest dziś rozbrojenie, zanim wybuchnie w sposób niekontrolowany, nabrzmiałej do ogromnych rozmiarów niechęci do uchodźców – to jedna z konkluzji raportu z nowych badań socjologicznych Przemysława Sadury i Sławomira Sierakowskiego.
Multikulti stało się w Polsce faktem. Tylko jak długo oni u nas zostaną?
Zamiast pogrążać się w pragnieniu sprawiedliwej zemsty, spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, czego chcemy od Rosjan, którzy mieszkają w Polsce i podzielają nasze wartości?
Istnieje ryzyko, że praca osób z Ukrainy, ta płatna i ta nieopłacana, znów zostanie zapomniana na tle europejskich narracji, gdzie Ukraińcy przedstawiani są jedynie jako biorcy pomocy.
62,3 proc. badanych Polaków mówi, że jest zmęczonych udzielaniem pomocy. Ponad 80 proc. uważa, że trzeba pomagać. Rozmowa z Maciejem Duszczykiem.
Kołcz, patoinfluencer, autor paru książek wydanych m.in. przez szacowne wydawnictwo Znak. W filmie na Facebooku porównał uchodźców z Ukrainy do psów.
Na ludziach, którzy nie mają nic, zarabia się najwięcej − mówi Agata Kluczewska z Fundacji Wolno Nam. Nadchodzi wyjątkowo trudna zima, a uchodźczyniom z Ukrainy grozi bezdomność.
Tuż przed wyborami Szwecją wstrząsnęła strzelanina na placu zabaw w mieście Eskilstuna, w wyniku której postrzelona została matka i jej kilkuletnie dziecko. Prawica o wzrost przestępstw obwinia migrantów.
Prawda jest taka, że pomoc uruchomiona przez rząd – zresztą finalnie w miarę sensowna – na pewno nie jest zbyt wysoka. Objęliśmy uchodźców niemal wyłącznie tymi świadczeniami, do których mają dostęp Polki i Polacy. Nie ma mowy o żadnym faworyzowaniu.
Od wybuchu wojny w Ukrainie do Polski przyjechało ponad pięć milionów ukraińskich uchodźców i uchodźczyń. Wśród nich są osoby LGBTQIA. Jak czują się w Polsce? Jak im się tutaj żyje? Zobacz.
Nie każdy zdaje sobie sprawę, że w Polsce istnieją dwa typy ośrodków przeznaczonych dla osób ubiegających się o status uchodźcy. Różnica między tymi instytucjami jest zasadnicza.
Jeszcze kiedy planowałem tę podróż, czytałem o siedemdziesięciu jeden migrantach, którzy zeszłego lata udusili się w ciężarówce z mięsem w Austrii, i obiecałem sobie, że nigdy nie wpakuję się w taką sytuację.
Główny ciężar pomocy osobom migrującym przez granicę polsko-białoruską spadł na lokalną społeczność. Państwo stanęło przeciwko niej. Ale nadzieje mieszkańców Podlasia zawiodły też największe organizacje pomocowe.
Za przecinanie drutów białoruscy strażnicy potwornie biją. Płotu można tylko dotknąć. Wtedy przychodzą i otwierają furtkę. A na drogę dają w zęby, ale tylko raz, żebyśmy wiedzieli, co nas czeka, jak będziemy chcieli wracać.
Choć próbowałem, naprawdę nie znalazłem słów, które byłyby w stanie oddać jego bezdenny, niezrównany idiotyzm.
MSWiA ogłosiło, że od 1 lipca przestanie istnieć to, co na Podlasiu nazywamy zoną, patostrefą lub strefą stanu parawyjątkowego.
Jest z nami mężczyzna, który niedawno wyszedł z tego ośrodka. Wcześniej został brutalnie wypchnięty z Białorusi do Polski. – Strażnicy graniczni, wasza nienawiść mnie tylko bawi – mówi przez megafon do stojącej nieopodal straży.
Z profesorem Andrzejem Lederem rozmawia Jakub Majmurek.
Wielka Brytania znów dowodzi swojej wyjątkowości: jest jedynym krajem w Europie, który nie zniósł wiz dla Ukraińców.
„Nie tak wyobrażaliśmy sobie pracę w organizacji pomocowej, nikt z nas nie zapisywał się do państwa podziemnego”.
Niezamożni Polacy niechętnie spoglądają na nielicznych, ale widocznych Ukraińców z pieniędzmi i w drogich autach. Grozi nam konflikt społeczny, jeśli państwo polskie nie weźmie się do roboty.
Alona mówi mi, że chce sama decydować o swoim życiu, dlatego decyzji o powrocie do Kijowa nie zamierza uzależniać do tego, w jaki sposób Putin zechce w tym roku uczcić Dzień Zwycięstwa, który przypada na 9 maja.
Problem z danymi na temat migracji jest taki, że dezaktualizują się one z tygodnia na tydzień. Czy to znaczy, że jesteśmy bezradni, jeśli chodzi o szacunki?
Nawet jeśli plan brytyjskiego rządu okaże się nie do obrony w sensie prawnym, i tak spełni swój cel: przesunie jeszcze bardziej na prawo granicę tego, co jest dopuszczalne w debacie publicznej.
Alina rozpłakała się, kiedy w Przemyślu powitali je wolontariusze z zupą. Formalności trwały pięć minut i mogły ruszać dalej, do Krakowa. Znały trochę miasto i wiedziały, że mogą tam spełnić swoje marzenie. – Chciałyśmy być turystkami, a nie uchodźczyniami. Zwiedzać, jeść pączki, odespać. Chciałam zobaczyć coś, co nie jest wojną.
W ciemnym lesie, na muszce rosyjskiego przemytnika, w drodze pod pokład przerdzewiałego kutra – szanse przeżycia wiążą się z nieubłaganą biologią, przypadkiem albo z tym, co akurat masz pod ręką.
Rozmowa z prof. Witoldem Klausem ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej.
Wydaje się, że w odróżnieniu od zachodu Europy na tyle dramatycznie przeszliśmy piątą falę, że szósta nie będzie dużym zagrożeniem.
Rozmowa z ekspertką do spraw mieszkalnictwa Joanną Erbel.
Czy ogromna fala solidarności i dobra, która wybuchła jak Polska długa i szeroka, skapnęła choć trochę na uchodźców z polsko-białoruskiej granicy? Czwarta część reportażu badawczego „Obcy w naszym kraju”.
Czy pomagamy już tylko uchodźcom z Ukrainy? Czy zapomnieliśmy o naszych, polskich, dzieciach, porzuconych psach albo bezdomnych?
– To jednak trudne do wyobrażenia, że tak jednoznacznie pozytywna akcja znalazła swoich przeciwników – mówi rzecznik klubu piłkarskiego Arka Gdynia w rozmowie z Krytyką Polityczną.
Wiemy z doświadczenia innych krajów, że gdy państwo jest bierne, po fali bezinteresownej pomocy następuje zwrot w stronę frustracji, zniechęcenia, ksenofobii.
Kryzys uchodźczy tylko wyostrzył patologie mieszkalnictwa w Polsce. Rozmowa z Beatą Siemieniako.
Kremlowscy specjaliści opracowali już argumenty przeciw Ukraińcom. Warto zastanowić się, jak je odpierać.
Kościół znów używa sprawdzonej metody uspołeczniania kosztów (zbiórki wśród wiernych, ich mieszkania, ich wolontariat) i prywatyzacji zysków (jesteśmy wspaniali, MY udzielamy pomocy w ogromnej skali).
– Zapraszamy wszystkich. Zachęcamy, żeby się do nas odzywać i rejestrować – rozmowa z koordynatorką NGO forum Joanną Kucharczyk-Jurgielewicz.
To ostatni moment, żeby przyjęcie ukraińskich uchodźców przez Polskę uczynić historią sukcesu, a nie historią porażki. Nie popełnijmy tych pięciu błędów.
Jak mają się uczyć dzieci z Ukrainy? Po polsku, po ukraińsku? Co proponuje państwo, a co organizacje edukacyjne? Sprawdzamy.
W reakcji na wydarzenia za naszą wschodnią granicą najpewniej ukształtują się cztery stanowiska. Na koniec politycznej WrestleManii nie ma jednak co liczyć.
Czesi przebudzili się ze swojej typowej hibernacji i rzucili na pomoc Ukraińcom. Pozostaje jednak pewna gorycz w tej sytuacji.
Jeśli państwo nie usprawni swojej komunikacji z uchodźcami, rząd straci jedyny kryzysowy zasób, jakim dysponuje.
Rozmowa z dziennikarką „Gazety Wyborczej” Oktawią Kromer.
Jedna z moich studentek zadała mi niedawno takie pytanie: „rodzice przyjęli do domu Ukraińców, a mój młodszy brat jest wściekły i niezadowolony, że zajmują mu pokój. Jak uczyć go empatii?”.
„Nie mają jeszcze imion, ale chyba nazwiemy je Sodoma i Gomora”. Dwa kundle przyjechały wraz z 250 innymi psami uratowanymi z ulic Lwowa, Iwano-Frankiwska i innych miast i wsi.
W polskim społeczeństwie powszechny i zrozumiały jest lęk z powodu wojny. Ludzie są w szoku – to zrozumiałe. Prawie nikt nie czuje się normalnie po tym, co się stało 24 lutego.
– Trochę koordynacji? Tu by się przydało bardzo dużo koordynacji – mówi policjant kierujący odjazdami autobusów w Medyce. Reportaż Bartosza Rumieńczyka.
Wicepremier Kowalczyk szczyci się tym, że w Polsce nie ma obozów dla uchodźców. Nie ma, bo tysiące Polek i Polaków przyjmują ich pod swój dach. Wolontariusze ratują władzy dupę, tworząc wizerunek Polski jako kraju otwartego i gościnnego, w którym każdy otrzyma pomoc. Robią to sami!
Nie? To cytując za ukochaną przecież w Polsce Konstytucją RP, wywłaszczenie jest dopuszczalne, gdy jest dokonywane „na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem”.
Cała pomoc dla osób uciekających z Ukrainy opiera się na pracy wolontariuszy. A oni są na skraju wyczerpania fizycznego i emocjonalnego.
Pomoc dla uchodźców z Ukrainy oparta jest w tej chwili na pospolitym ruszeniu. Czas, żeby do pomagających obywateli dołączyło państwo. Tylko czy ma ono pomysł, jak to zrobić?
Rozmawiamy z radną Warszawy Dorotą Łobodą i rzeczniczką Związku Nauczycielstwa Polskiego Magdaleną Kaszulanis.
Jak nie pogłębiać chaosu, nie marnować żywności, benzyny i sił. Czeka nas długa próba, nie wypalmy się w pierwsze kilka dni.
Wystarczyło jedno wideo i kilka plotek z co najmniej podejrzanych źródeł w internecie, by wzbudzić w ludziach strach i wywołać agresję.
Nie mijają dwie minuty od wejścia na halę dworca Warszawa Wschodnia, a podchodzi do mnie dziewczyna w żółtej kamizelce z …
Tu jest pomoc, tu jest człowieczeństwo. Ale wojna wyciąga z ludzi także i najgorsze cechy – mówią na przejściu granicznym w Medyce uchodźcy spoza Europy.
Zbliżenie Polski i Ukrainy mogłoby zmienić proporcje sił w Unii Europejskiej.
Być może kiedyś Polacy obdarzą takimi uczuciami także tych, którzy nadal czekają na pomoc w białoruskim lesie.
Do soboty 26 lutego przez polską granicę przejechało 100 tysięcy uchodźców.
Z niepokojem oczekiwałam pierwszego zgrzytu w polskim pomocowym uniesieniu. On zawsze się pojawia – taka jest kolej rzeczy w każdym kryzysie. I niestety, już jest.
Jak wyjechać z Ukrainy, co ze sobą wziąć, gdzie się udać, czego oczekiwać w Polsce? Wersja polska i українська.
Znamy z historii takie sytuacje – zastraszających represji stosowanych wobec przypadkowych ludzi, którzy stają się zakładnikami. Oto jedna z takich sytuacji. Kinga Dunin czyta „Tylko góry będą ci przyjaciółmi. Słowa z więzienia Manus” i „Trzy tłumaczki”.
Przemysław Sadura i Sylwia Urbańska zostali wyróżnieni za ten reportaż w Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Jana Śpiewaka i Anny Kamieńskiej. Gratulujemy!
Ostra retoryka nie wprowadza symetrii, tylko powoduje, że ci, którzy byli niepewni, ostatecznie wybierają narrację bliższą rządowej, pisowskiej. Rozmowa z socjologiem prof. Przemysławem Sadurą.
„Kiedy kładę moje dzieci spać do ciepłych łóżek, myślę o tych dzieciach w lesie”, „Ludzie się boją. Dziadek pytał, czy to wojna”. Reportaż Katarzyny Przyborskiej.
„Nie piliśmy i nie jedliśmy od czterech dni. Chcemy się wydostać z tego piekła”. Historię afgańskich informatyków, którzy trafili na polsko-białoruską granicę, opisuje Andrzej Meller.
Mundurowi na granicy mają być „nasi”, tak samo jak „nasi” są piłkarze czy olimpijczycy. Kartki rysowane przez dzieci, koncert, pochwały ze strony władz – wszystko to ma nas przekonać, że powinniśmy „naszych chłopców” podziwiać.
Najchętniej opowiadają o tym, ile widzieli dobra. O samej sytuacji mówią z ociąganiem, bo trudno wpisać to, co widzieli, w rzeczywistość Europy XXI wieku. Z osobami z grupy Medycy na Granicy rozmawiała Nina Olszewska.
Mówią, że nie wchodzą w politykę, uważają, że ludziom trzeba po prostu pomagać. Rozpiera je energia, którą chcą przekuć w sukces Michałowa i michałowskiej gminy. Czyli ich małej ojczyzny. Reportaż Pauliny Siegień.
Jak to w grach bywa, najtrudniejszy quest czeka przy przejściu z jednego poziomu na następny. Nazywa się granica.
„Dłuższy stół” to książka, w której obok przepisów kulinarnych są też inne, na przykład: jak zdobyć wizę humanitarną, jak wyrobić kartę stałego pobytu, jak dostać status uchodźcy. Kto stoi za tym projektem?
Aleksander Łukaszenka obnażył podwójne oblicze europejskiej polityki migracyjnej. Wpisane są w nią wzajemnie wykluczające się cele – wzmacnianie „twierdzy Europa” i jednoczesna ochrona praw człowieka.
Znaczna część uchodźców ucieka z krajów, gdzie trwają konflikty zbrojne. Nie przypadkiem są to te same kraje, do których Unia eksportuje broń.
Z Niną Boichenko, pomysłodawczynią inicjatywy Badacze i badaczki na granicy, rozmawia Kaja Puto.
Fryzjerzy, oficerowie wywiadu, pracownicy Kancelarii Prezydenta i menadżerowie afgańskich firm. Przyjechali tak, jak stali, niekiedy dosłownie w jednych klapkach. Nie mają nic.
Skupienie się wyłącznie na obronie granic i stawianiu murów bez prowadzenia aktywnej i przemyślanej polityki migracyjnej spowoduje jedynie eskalację przemocy.
Lista ofiar będzie coraz dłuższa. Ale mało prawdopodobne, byśmy mogli dowiedzieć się o wszystkich i uczcić ich choćby minutą ciszy.
Ostatnie działania rządu Morawieckiego wyczerpały cierpliwość UE i głównych przywódców europejskich.
Nowelizacja ustawy o ochronie granicy państwowej pozwala PiS-owi na ograniczanie podstawowych konstytucyjnych wolności.
Jedyny ślad, jaki zostanie po napotkanym mężczyźnie, to zwinięte w kłębek spodnie dresowe ciśnięte gdzieś do rowu.
Przy przejściu granicznym w Kuźnicy we wtorek 16 listopada doszło do starć. Migranci rzucali w polskie służby kamieniami i granatami hukowymi. Polska strona odpowiedziała gazem i armatkami wodnymi.
Banan stał się zaskakującym symbolem napięć między lokalsami a prawie 4 milionami syryjskich uchodźców w Turcji.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu Sejmu w sprawie sytuacji na polsko-białoruskiej granicy premier powiedział, że jest trudno, ale dajemy sobie radę.
Rząd wobec kryzysu na granicy postawił na podsycanie poczucia zagrożenia wśród Polek i Polaków. Tak jakby bardziej niż na rzeczywistym rozwiązaniu konfliktu zależało mu na odrobieniu sondażowych strat.
Z Jackiem Leociakiem rozmawiają Zofia Waślicka-Żmijewska i Artur Żmijewski.
Z Agatą Sikorą, kulturoznawczynią, członkinią grupy Rodziny bez granic, rozmawia Katarzyna Przyborska.
„Jak to się skończy, wszyscy trafimy do psychiatryka”. Druga część reportażu badawczego „Obcy w naszym kraju”.
W Pszczynie w wyniku wstrząsu septycznego zmarła ciężarna. W szpitalu potwierdzono zdiagnozowane wcześniej wady płodu i bezwodzie. Płód obumarł w trakcie hospitalizacji, potem zmarła kobieta.
Jeśli teraz wysyłamy wojsko, odbierając ludziom nadzieję, to musimy umieć sobie wyobrazić, że następnym razem przyjdą ludzie bez nadziei.
Rządy wolą wznosić antyuchodźcze mury niż przeciwdziałać skutkom kryzysu klimatycznego.
Mury tylko czasowo ograniczają migracje, bo przemytnicy zawsze znajdują inne kanały migracyjne – mówi ekspert ds. migracji, dr hab. Maciej Duszczyk.
Nastały czasy społecznego marazmu politycznego.
Jakie będą konsekwencje tego sporu? Pogłębi się polaryzacja. A jednocześnie w lasach ginąć będą ludzie. Nie łudźmy się, że mur diametralnie zmieni sytuację. Pisze Maciej Gdula.
Hanna Gill-Piątek interweniowała w sprawie myśliwych i polowań na terenach objętych stanem wyjątkowym. Ministerstwo się wycofało.
Rozmowa z Adamem Balcerem.
Ten, kto uważa, że postawienie na granicach murów w stylu tego budowanego przez Trumpa zatrzyma wędrówkę ludów, która trwa i będzie się nasilać, jest naiwny.
Sejm poparł budowę zapory na naszej wschodniej granicy. Zanim jednak mur zostanie wybudowany, na granicy będzie można usypać wał z ciał zmarłych z zimna uchodźców. I to ten wał będzie symbolem naszych europejskich czy chrześcijańskich wartości.
Kiedy straż graniczna przez telefon utrzymywała, że osoby nadal przebywają w placówce w Narewce, my dostawaliśmy od nich informacje, że są z powrotem prowadzone w las.
Wygląda na to, że przypadkiem niejako dowiedzieliśmy się o poważnych problemach z ochroną granicy, które z czegoś wynikają.
Tak, to jest kryzys sterowany i wynika bezpośrednio z polityki prowadzonej obecnie przez Białoruś. Ale nie zmienia to faktu, że ludzie na miejscu potrzebują natychmiastowej pomocy.
Działania PiS nie tylko są sprzeczne z troską o potrzebujących i prawami człowieka, ale i nie gwarantują również Polsce bezpieczeństwa – mówi nam poseł Razem, Maciej Konieczny.
Ile jeszcze osób zginie na granicy z Białorusią, zanim polskie władze postanowią im pomóc? Ile jeszcze międzynarodowych umów pogwałcą?
Jako matki, jako rodziny, jako ludzie zwracamy się ponad politycznymi podziałami do matek, rodzin i osób, które mają wpływ na decyzje dotyczące granicy wschodniej.
Nie wiem, ilu zmarłych ludzi leży dziś w lasach na białoruskiej granicy, nie wiem, ilu zastyga. Ta myśl nie pozwala mi spać.
Żeby uspokoić sytuację na granicy, potrzeba innych działań niż przedłużanie stanu wyjątkowego. Jeśli chcemy utrudnić życie Łukaszence, musimy ograniczyć jego możliwości przerzucania ludzi samolotami do Białorusi.
Nie dowiedzielibyśmy się, co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej, gdyby nie wysiłki aktywistów, którzy pytają, nagrywają, robią zdjęcia, publikują. Fotografie tych dzieci przynieśli na salę sejmową posłowie opozycji, kiedy w czwartek przedłużano stan wyjątkowy o kolejne 60 dni.
Uchodźcy z Haiti są czarni i biedni, więc Ameryka przepędza ich w teksańskim stylu: konno, z biczem w dłoni.
Na dowód, jak bardzo każda z osób, które zmarły w lesie, była nielegalna, ministrowie Błaszczak i Kamiński w czasie konferencji pokazali gwałconą przez kogoś krowę. Czy to wystarczy, żeby nas znieczulić?
Jeżeli sytuacja się nie zmieni, po zniesieniu stanu wyjątkowego znajdziemy w lasach masowe groby uchodźców.
[LIST] Na granicy nie ma obcych żołnierzy. Polskie wojsko walczy z umęczonymi, zdesperowanymi ludźmi
Jakie to państwo, którego racja stanu uzasadnia głodzenie i wypychanie do lasu bezbronnych ludzi na pewną śmierć z wycieńczenia? Co możemy o takim państwie powiedzieć?
Polskie działania na granicy z Białorusią są zbieżne z polityką migracyjną Unii Europejskiej. Frontex tu nie pomoże.
Polskie służby mundurowe znajdują kolejne ciała uchodźców na granicy polsko-białoruskiej. A wydawało się, że ubiegły wiek nauczył nas, że ludzie potrzebują pomocy i mają prawo ją otrzymać.
Reportaż badaczy Krytyki Politycznej ze strefy stanu wyjątkowego.
Proponowana ustawa jest niezgodna z prawem unijnym i wieloma aktami prawa międzynarodowego, a także z polską ustawą zasadniczą. Ale gdzie PiS ma polską konstytucję, wiedzą wszyscy.
Mamy problem z przemocą policyjną. Ale jeszcze większy z władzą, która tak zwyrodniałej policji najwyraźniej w Polsce potrzebuje.
Kiedy PiS mówi o obronie bezpieczeństwa kraju, opozycja nie może się dać wciągnąć w jego retorykę „bronimy granicy, gromadzimy się wokół flagi, kto nie z nami, ten zdrajca!”. To prowadzi do normalizacji stanu wyjątkowego.
Rząd mówi o „szczególnym zagrożeniu” w „obecnej sytuacji”. Co to za nowa sytuacja? Czy za wschodnią granicą nagle wyrosła Białoruś, o której nikt nigdy nie słyszał?
Nie wiem, czy widziałam w życiu coś bardziej dewastującego psychicznie. Ale wiem na pewno, że nadzieja dla Afganistanu jest bardzo krucha – mówi dziennikarka Jagoda Grondecka.
Jedyną organizacją, która może uratować życie ludzi w Usnarzu oraz innych miejscach na granicy polsko-białoruskiej, jest Czerwony Krzyż.
„Żadnych wycieczek, żadnych happeningów” – mówią rządzący o nowym reżimie na granicy. Co to właściwie znaczy?
Reportaż Pauliny Siegień z Usnarza Górnego.
Tusk i Hołownia mówią o obronie polskiej granicy, Konieczny przerzuca wodę i śpiwory uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej. Czy opozycja zdoła przedstawić wspólną alternatywę wobec tego, co na granicy robi PiS? Czy powinna mówić w tej sprawie jednym głosem?
Tragedia nie dzieje się już tylko na granicy. Tragedią jest sytuacja, w której zarówno rząd, jak i prezes największej partii opozycyjnej przedkładają polityczny interes ponad ludzkie życie – pisze w liście do redakcji uczeń liceum.
Trump miał mur, Hadrian miał mur i Bibi Netanjahu też mur. Czemu więc PiS by nie mógł mieć chociażby płotu? Jak pomyśleli, tak zrobili.
Mam wielki żal, że osoby takie jak Tusk nie wypowiadają się w sprawie uchodźców na granicy polsko-białoruskiej jednoznacznie – mówi Janina Ochojska.
Afgańczyk, który trafił na pokład samolotu, okazywał się naszym Afgańczykiem. Afgańczyk, który pojawił się na granicy, okazywał się obcym Afgańczykiem, którego trzeba umęczyć.
Lepiej, by w przestrzeni publicznej mogły wybrzmieć nawet krzywdzące słowa wobec armii czy policji, niż żeby źle pojęty „szacunek dla munduru” paraliżował krytykę tych instytucji i społeczną kontrolę ich pracy.
W Usnarzu Górnym toczy się teraz bitwa o kształt naszej duszy, o to, kim będziemy jako społeczeństwo i wspólnota, ale także o to, jakiego świata życzymy sobie w przyszłości. Relacja Justyny Drath.
50 osób bez jedzenia i namiotów. Białoruś nie chce ich przyjąć z powrotem, a Polska przepuścić, choć chcą tylko skorzystać ze swojego prawa, czyli ubiegać się o ochronę międzynarodową.
Polityka strachu i wzrost ksenofobicznych nastrojów okazały się być kluczami do sukcesu prawicy podczas wyborów w 2015 roku. W obliczu obecnego terroru i napiętej sytuacji w Afganistanie mamy okazję wykazać się solidarnością wobec osób uciekających przed nieludzkim traktowaniem i śmiercią.
Polska niewiele może zrobić, by uratować Afganistan przed katastrofą rządów talibów. To wszystko nie oznacza jednak, że Polska ma dziś obojętnie patrzeć na to, co dzieje się w Afganistanie. Jesteśmy winni pomoc ofiarom tej wojny.
Nie brakuje głosów, że nowy „Berlin Alexanderplatz” to dzieło wybitne, arcydzieło na współczesne czasy, które na zawsze zapisze się w historii kina. Czy rzeczywiście tak jest?
Burhan nie umie czytać ani pisać, ale żeby ocalić pamięć, buduje ze styropianu makiety zabytków zburzonych przez ISIS w Kurdystanie.
Niewidomy chłopak wpadł do lodowatej wody, bo nie widział, gdzie postawić stopę, żeby wejść na ponton. Młoda matka została popchnięta i upuściła do wody dziecko.
Samoorganizacja w kryzysie przynosi lepsze efekty niż narzucanie rozwiązań z zewnątrz. Jednak do organizacji zarządzanych lokalnie wciąż trafia mniej niż 1 proc. światowych środków.
Wybór tekstów z tygodnia przygotował Michał Sutowski.
O uchodźcach mówi się jak o klęsce żywiołowej: „fala zalewa Europę”. A na infografikach szlaki migracyjne to czerwone strzałki, jak na wojennych mapach.
Pożary w obozie Moria nie są nieszczęśliwym wypadkiem. To konsekwencja okrutnej, lekkomyślnej polityki – także polskiej.
Nie wyrażamy zaniepokojenia. Nie prosimy o rozważenie. Nawet nie zwracamy uwagi na ważną kwestię. Żądamy, żebyście zachowali się po ludzku.
Po pożarze największego obozu dla uchodźców w Europie – Morii – kilkanaście tysięcy ludzi straciło dach nad głową. Nowy obóz, który dla nich stworzono, wywołuje na wyspie liczne protesty – zarówno Greków, jak i migrantów.
Pożar w największym obozie dla uchodźców w Europie skazał ponad 13 tysięcy ludzi na ucieczkę. Co się z nimi teraz dzieje?
W obozie na wyspie Lesbos wybuchł nie jeden, ale dwa pożary. Uchodźcy stracili wszystko.
Grecja chce, aby kraje bezpośrednio dotknięte tzw. kryzysem uchodźczym same mogły decydować o podejmowanych środkach.
„Siedzimy w pięknym słońcu, w Warszawie, jest cicho, ładnie, jest spokój. Tak samo było w czerwcu 1914”.
Zalecenia, jak uchronić się przed zakażeniem, w obozach dla uchodźców brzmią jak ponury żart.
Wszystko zmierza do całkowitego odcięcia obozów od reszty świata. Jeśli wybuchnie tam epidemia, nie da się jej zatrzymać.
My, obywatele Europy, apelujemy o niezwłoczne objęcie tymczasową ochroną istot ludzkich, których nędza i udręczenie rozlewają się wzdłuż granicy między Grecją a Turcją.
Jak mamy oczekiwać respektowania praw człowieka od Turcji czy Libii, kiedy greccy funkcjonariusze strzelają do uchodźców przekraczających turecką granicę?
Michał Sutowski rozmawia z Adamem Balcerem.
Amnesty International wraz z ponad 30 innymi NGO-sami apeluje do władz UE i Polski o natychmiastową pomoc ludziom szukającym azylu w Europie.
Małgorzata Kidawa-Błońska, chcąc naprawić rzekomy błąd PO sprzed czterech lat, powtarza go – bo nie rozumie, na czym polegał.
Liczbę nielegalnych migrantów w Bośni i Hercegowinie szacuje się obecnie na blisko dziesięć tysięcy. Co się stanie, jak nagle wzrośnie?
Milion ofiar czystek etnicznych, może nawet ludobójstwa, tkwi w fatalnych warunkach, zdany na łaskę społeczności międzynarodowej.
Co robić z cudzoziemcami podejrzewanymi o działalność terrorystyczną? Czy należy wydalać ich do krajów pochodzenia, nawet jeśli tam grożą im tortury?
Jeśli nie można usunąć z wyspy uchodźców, można usunąć organizacje pomocowe – wtedy uchodźcy znikną sami. A Polska nadal odmawia ich przyjęcia.
O tym, jak Unia radzi sobie z wyzwaniem migracyjnym, rozmawiamy z dr Martą Pachocką z SGH i Ośrodka Badań nad Migracjami na UW.
Maleńki Liban ma sześć milionów mieszkańców – i półtora miliona uchodźców z Syrii.
Trzymam w ręku jedyną pełnoprawną opowieść uchodźcy wydaną po polsku po 2015 roku, co powinno wzbudzić niejaką sensację.
Zglobalizowany świat to naczynia połączone. Paradoks naszych czasów polega na tym, że im lepiej żyje się krajom bogatszym, tym gorzej żyje się tym biedniejszym.
To właśnie jest Bestia, wąż, maszyna i potwór. Pociąg. Owiany legendami i cieszący się sławą krwawych historii.
Tylko nieudolni politycy mogą chcieć, żeby ludzie dostrzegali w imigracji zagrożenie gospodarcze i kulturowe.
Średnio potrzeba dziesięciu prób, żeby wjechać do Polski, ale rekordziści prosili i pięćdziesiąt razy.
W zeszłym roku w wodach otaczających greckie wyspy, w drodze do lepszego świata, zginęło 187 osób. To mniej więcej tyle, ilu pasażerów mieści samolot Ryanair lecący z Warszawy do Aten.
Próby mobilizacji UE do współudziału i wsparcia finansowego zakończyły się fiaskiem. Włochy zostały pozostawione same sobie.
Unia Europejska będzie wspierać egipski reżim zarówno materialnie, jak i politycznie, dopóki służy on jej interesom.
10 lipca Urząd ds. Cudzoziemców odmówił Gontajewom udzielenia ochrony międzynarodowej. Zaskarżyli tę decyzję do sądu. Rozprawa ma się odbyć 28 lutego.
Kobiety w czasie konfliktu doświadczają przemocy seksualnej z powodu swojej płci, a w drugiej kolejności, z powodu przynależności narodowej.
Migracji w świecie rosnących nierówności po prostu nie da się powstrzymać. A choć wciąż ciężko nam w to uwierzyć, Polska w skali świata należy do grupy krajów bogatych.
Imigranci potrzebni są polskiemu rządowi wyłącznie jako figura retoryczna, budująca poczucie zagrożenia. Oby z cynizmu rząd nie otrząsnął się zbyt późno.
W 2017 r. Polska stała się liderem w liczbie udzielanych krótkoterminowych pozwoleń na pracę. Polska polityka imigracyjna nie istnieje, a rząd sięga do ksenofobicznej retoryki. To połączenie wybuchowe.
Jeśli proimigranckie środowiska będą konsekwentnie uznawać realny społeczny lęk za nieuprawniony, to będzie to prosta droga do utrzymania ostrej polaryzacji debaty publicznej – pisze publicysta Klubu Jagiellońskiego.
Należy zauważyć, że budzące emocje kwestie dotyczące sposobu przyjmowania i integracji cudzoziemców stanowią tylko część polityki migracyjnej.
Dla krajów najbardziej narażonych na skutki zmiany klimatu walka o przetrwanie już się zaczęła.
W klasie wszystkie nieszczęścia świata: wojna, ucieczka przez góry, na pontonie, przez pustynię, obóz w Turcji, straszna bieda, niewydolni rodzice, dzieci nigdy niediagnozowane, głodne wiedzy.
W ostatniej scenie Tita krzyczy na mocno już przerzedzonej demonstracji KOD: „Obudźcie się! Mówię do tych, którzy nie przyszli!”. To nie jest zbyt optymistyczne.
Neoliberalizm ma sposób na poprawę losu uchodźców. Znacie go.
To Polaków agresją broniących naszego chrześcijańskiego kraju przed migrantami musimy teraz pilnie edukować i integrować, zamiast gdybać, jak sobie poradzimy z konserwatywnymi muzułmanami, których tu nie ma.
Rząd Orbána obiecywał jeden milion nowych miejsc pracy. Co zostało z tych obietnic?
W wewnętrznych sondażach PiS-u musi być naprawdę źle, skoro łapią się w desperacji takiego spotu.
Najbardziej niebezpieczna rzecz, jaką może zrobić lewicowa polityka, to dać dobry przykład.
No tak, lewica jest naiwna i oderwana od rzeczywistości. A może to jednak Szczerek jest oderwany od polskiej rzeczywistości?
Nie jak Cartman – ja pytam serio. Nie wiem, jaki lewica i centrum mają plan integracji migrantów. A chcę wiedzieć, że Europa jakiś plan ma.
Przywódca tybetańskiego buddyzmu wzywa uchodźców, by wrócili do swoich ojczystych krajów i zajęli się ich odbudową.
Zamieszki w Chemnitz to efekt trwającego już wiele lat pęknięcia w niemieckim społeczeństwie. Jak do tego doszło?
Rasizm pozostanie z nami w dającej się przewidzieć przyszłości. Będzie tak nie tylko w kulturze masowej, lecz także – o czym nie powinniśmy zapominać – w kręgach elit.
Czy cały proces przyjmowania uchodźców w Niemczech należy uznać za porażkę, a tzw. Willkommenskultur wyrzucić na śmietnik brutalnie zweryfikowanych utopii?
Kosztów i ofiar kryzysu migracyjnego będzie więcej, jeśli radykalnie nie zmienimy priorytetów i polityki pomocy.
Fundacja Ocalenie zbiera fundusze, by prowadzone przez nią Centrum Pomocy Cudzoziemcom mogło dalej działać.
W Europie szerzy się kultura odrzucenia, której credo, mówiąc najprościej, brzmi: Zamknąć granice!
Szwedzka aktywista ruchu antygranicznego zatrzymała deportację człowieka ze Szwecji do Afganistanu, gdzie według jej informacji zostałby prawdopodobnie skazany na śmierć.
Każdy, kto wyjeżdżał szukać pracy za granicą, wie, jak ułatwia życie imigranta rower.
W konflikcie pomiędzy Merkel i CSU nie chodziło o to, jak zabezpieczyć granice, ale o tożsamość niemieckiej chadecji i to, jaki kierunek obierze ona w przyszłości.
Węgierski rząd najpierw postawił na granicy płot opleciony drutem kolczastym, teraz przyjmuje ustawę nakładającą kary na osoby pomagające migrantom. Kto zyska na zmianie konstytucji?
Jeszcze parę lat temu wydawało się, że wzorce myślenia w kategoriach antysemickich należą w Niemczech do repertuaru wyłącznie historycznego. Okazało się, że niekoniecznie.
Pornografia zaspokaja przeróżne fantazje: nie tylko seksualne, ale i narodowe.
Mnóstwo nam on daje, jest świetnym narzędziem do bardzo wielu rzeczy, ale – właśnie – to jest tylko narzędzie – mówi Alicja Borkowska ze Strefy WolnoSłowej.
Szydło o sprawie Alfiego Evansa: Nie możemy pozwolić, by na oczach świata umierało bezbronne dziecko
Beata Szydło i Andrzej Duda cynicznie wykorzystują tragedię Alfiego Evansa. Na inne dzieci empatii już im nie starcza.
Wielu syryjskich uchodźców to ludzie dobrze wykształceni. Wykorzystajmy ten potencjał.
Lewica nie będzie wiarygodna, jeśli nie stanie po stronie uchodźców.
Ten film to najlepsze, co obejrzycie dzisiaj w internecie.
Podczas gdy nieliczni już w Mjanmie Rohingjowie walczą o życie, armia birmańska niszczy dowody swoich zbrodni sprzed pół roku.
Kampania „Warszawiacy się nie boją” jest pierwszym jednoznacznym gestem w sprawie uchodźców wychodzącym ze środowiska PO.
Ciekawe, że organy ścigania państwa polskiego nie zainteresowały się pewnym raperem, który nawijał: „Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy. Młodzi aktywni radykalni, nikt nie powstrzyma naszej wielkiej armii”.
Nie tylko pięknym chłopcom prawicy należą się prawdziwie wzniosłe przeżycia.
Ponad milion Polaków wyszło na ulice, aby okazać swoją solidarność z jurnymi arabskimi kuglarzami, którzy wyczekiwali narodzin Chrystusa niczym wizy do Schengen.
Premier Morawiecki potępił pobicie 14-letniej Turczynki. Tymczasem według ministra rasizmu w tym wcale nie było.
Dziś prowadzi fundację pomagającą uchodźcom i imigrantom przybywającym do Warszawy. A wczoraj?
Przy białorusko-polskiej granicy utknęły setki zdesperowanych uchodźców z Czeczenii. Wielu miejscowych podchodzi do przybyszów z niechęcią – choć niektórzy decydują się im pomagać.
Uchodźcy nie istnieją. Tych ludzi dzieli wszystko: religia, kolor skóry, narodowość, status społeczny, poziom wykształcenia, poglądy polityczne, upodobania seksualne itd. Z Pawłem Mościckim rozmawia Witold Mrozek
Niemcy w liberalnych polskich mediach to kraj dobrych płac i wysokiej etyki pracy. W mediach prawicowych to dla kraj na granicy upadku. Ja na berlińskiej ulicy widzę kraj przeciętny. Mieszkam tu od 15 lat.
Islamscy ekstremiści mają plan, a my ślepo pomagamy im go realizować.
Młodzi uchodźcy nie mają już więcej czasu do stracenia.
Żeby wesprzeć uchodźców, nie trzeba jechać aż do Grecji kolorowym volkswagenem transporterem wypchanym ciuchami. Tysiące Polaków i Polek robi to na miejscu – i nie tylko w Warszawie.
Rohingja są muzułmanami w czasach dla muzułmanów trudnych, więc prawie cały świat udaje, że nic się nie dzieje.
Świat ma ostatnią szansę, by zatrzymać czystki etniczne w Mjanmie.
W moim przypadku uchodźstwo to kwestia życia i śmierci.
Ale według węgierskiego rządu, walka dopiero się zaczęła.
Czas zdecydowanie odrzucić wrogą uchodźcom politykę krajów UE.
Rekordowe temperatury są już stałym elementem naszych wakacji. Niestety ogromne pożary na południu Europy również.
Kochaj uchodźcę swego nie bardziej niż siebie samego, czyli modyfikacja klasycznego przykazania skierowana do polityków, dziennikarzy i medialnej publiczności. Sprawdźcie, co pisaliśmy o uchodźcach, zanim to było modne.
Pisząc historię, trzeba pamiętać, że ludzie zazwyczaj doświadczają swojego życia w małych wspólnotach, a nie z perspektywy narodu. Charles King rozmawia z Pawłem Pieniążkiem.
Mieszkam od 14 lat w Berlinie. Jestem nauczycielką niemieckiego w klasie dla uciekinierów i migrantów.
Najciekawsze teksty tygodnia: jak partia Razem dociera do dresiarzy, nowak, który był uchodźcą i samozatrudnienie jak maszyna czasu
Imigranci NIE są bardziej skłonni do popełniania ataków terrorystycznych niż tubylcy.
Gdyby kobiety startowały w wyborach równie często, jak mężczyźni, wygrywałyby je tak samo często jak oni. Ale nie stratują…
Ukraińców w 38-milionowej Polsce jest już łącznie ponad milion. Od 10 czerwca mogą wjeżdżać do strefy Schengen bez wizy. Będzie ich jeszcze więcej?
Moja książka nie zniechęca do wielokulturowości, tylko pokazuje, że solidarność nie jest czymś łatwym.
Czas zerwać z terrorem poprawności politycznej i powiedzieć sobie wyraźnie: nie ma w naszym kraju miejsca na niezaradne, agresywne sieroty.
W Marszu dla Aleppo Beata Zuzanna Borawska szła od początku, czyli od 26 grudnia 2016 roku. Przeczytajcie jej reportaż.
A czy wy chcecie, żeby Polska była biała? Jaś Kapela rozmawia z Wiktorem Okwarem organizatorem akcji Send Me Back to Africa.
Dzięki wypowiedziom Schetyny o uchodźcach Platforma zaraz znajdzie się na prawo od PiS-u.
Polscy rolnicy powinni bać się zmian klimatycznych i zawałów, a nie uchodźców, których u nas praktycznie nie ma i których Grzegorz Schetyna ma nadzieję nigdy w Polsce nie będzie.
– Łapała mnie policja. Wsadzali do furgonetki, zabierali telefon, a potem bili pałkami i szczuli psami – mówi jeden z bohaterów reportażu Pawła Pieniążka.
Eleni Juwri urodziła się w Krościenku, wychowała w Jeleniej Górze, większość życia spędziła w Atenach.
Szlak bałkański prowadzący z Grecji do Północnej Europy został zamknięty w marcu 2016. Tysiące mężczyzn, kobiet i dzieci mierzą się z niepewną przyszłością.
Nie zgadzamy się na alians prawicowej władzy z nacjonalistami! Wideorelacja z demonstracji Solidarni przeciw rasizmowi.
Adwokaci wybrali się na granicę w Terespolu, by reprezentować cudzoziemców próbujących złożyć wniosek o status uchodźcy. Byli bezsilni.
W tym roku demonstrujemy pod hasłem „Nie damy się podzielić!”.
Gdyby Turcja wycofała się z porozumienia z UE, to wcale nie znaczy, że kryzys powtórzy się pod postacią, jaką znamy z roku 2015 – mówi autor książki „Nowa Odyseja”.
Czy uchodźcy nie powinni raczej pozostać we własnym regionie? Czy świat bez paszportów to utopia? Czy Polska to kraj, z którego tylko się wyjeżdża?
Laureat British Journalism Award 2015 o kryzysie uchodźczym.
Technologia jest narzędziem w walce z migracjami.
Na dworcu od miesięcy przebywają Czeczeni, którzy próbują dostać się do Polski. Marina Hulia prowadzi dla nich szkołę.
Po przemyśleniu argumentów Sławka Sierakowskiego widzę tylko jedną drogę: powinnam się zapisać do PiS-u.
O tym, jak wygląda życie uchodźców na serbsko-węgierskiej granicy, opowiada Michał Borkiewicz
Czy to jest etyczne?
Prośba o lepszą weryfikację jakości i rzetelności materiałów telewizyjnych.
„Miałam 10 lat, kiedy straciłam oboje rodziców i wujek zabrał mnie do Port Harcourt. Zmuszał mnie do seksu. Cztery razy zaszłam w ciążę.”
Temat migracji trzeba wyjąć z medialnej bieżączki i pokazać jako fundamentalne zagadnienie dla europejskiej kultury – mówi Paweł Mościcki.
Dzielnica, w której mieszkał Adam Mickiewicz, to miejsce wykluczonych, ludzi „gorszego sortu”, tak jak ponad sto pięćdziesiąt lat temu.
Nowy film Anki i Wilhelma Sasnali wpisuje się w debatę na temat uchodźców.
Na ataki narażone są wszystkie osoby wyróżniające się kolorem skóry, ubiorem czy mówiące w obcym języku. Także ludzie żyjący w Polsce od lat, a nawet tutaj urodzeni. Przemoc słowna i fizyczna spotyka naszych przyjaciół, naszych sąsiadów i naszych wspólnych gości.
Czekają na wjazd do Polski na granicy polsko-białoruskiej w białoruskim Brześciu.
W sobotę, 15 października, na warszawskim placu Defilad odbyła się manifestacja zorganizowana przez inicjatywę Chlebem i Solą z okazji Dnia Solidarności z Uchodźcami.
Dla krzyczących tak dzieci uchodźca nie jest kimś, komu należy się pomoc i solidarność, „uchodźca” to obelga.
Jeśli uważasz, że nie – daj temu wyraz! Reaguj!
„We Włoszech nas tak nie przyjęto”. Reportaż Michała Kucharskiego z obozu przejściowego dla uchodźców w Chorwacji.
Politycy są współodpowiedzialni za nastroje antyuchodźcze.
Natrzyjmy się hamburgerem. „Wściekłość” Jelinek w spektaklu Mai Kleczewskiej.
Potomkowie żołnierzy wyklętych mogą jechać do Londynu za chlebem, ale do Warszawy ani za pracą, ani w poszukiwaniu pokoju nie może przyjechać uchodźca z Syrii.
„Wstydziliśmy się, gdy dzieci pytały, czy to jest Europa”.
W trakcie debaty o przyjmowaniu przez Polskę uchodźców pojawiły się liczne głosy, że nie jesteśmy na to gotowi, że nie mamy infrastruktury…
Eksportowaliśmy nędzę poza granice Europy, a teraz się dziwimy, że przyjeżdżają do nas uchodźcy.
O pracy teatralnej z uchodźcami z Pietro Floridią rozmawia Alicja Borkowska.
Półśrodki wam nie wyszły, więc może weźmiecie się do pracy?
Jedną z przyczyn kryzysu jest nie tylko sytuacja w Afryce i na Bliskim Wschodzie, ale również nieprzemyślana polityka migracyjna Unii Europejskiej.
Obawy dotyczące uchodźców są efektem podsycania lęku, swoistej nagonki medialnej i politycznej.
Kupili rowery i ruszyli w stronę tundry: pieszo, jak to w Radziecji, przekraczać granicy nielzia. O rowerach ustawodawca nie pomyślał.
„Anglicy” czy też „Brytyjczycy”, którzy wiele setek lat później tworzą własne, globalne imperium, najpierw sami są „innymi” – kolonizowanymi barbarzyńcami.
Dlaczego praca projektu uchodzcy.info może okazać się bezcenna?
20 lat temu psycholog Arthur Aron odkrył, że 4 minuty patrzenia sobie w oczy potrafią zbliżyć do siebie ludzi. A co gdybyśmy zatrzymali się na chwilę i spojrzeli na tych, z którymi na co dzień pozornie wszystko nas dzieli?
Po serii zamykania europejskich granic przed uchodźcami, zapoczątkowanej przez Austrię, w Grecji w marcu utknęło ponad 50 tyś osób. Przebywają w tymczasowych obozach, w których warunki bywają bardzo trudne.
Jednym z najpoważniejszych błędów Europy było umieszczenie uchodźców i imigrantów w gettach, w których rodzi się ekstremizm.
UE podpisała porozumienie z Turcją wzmacniając Edroğana w chwili, kiedy robić tego nie powinna.
Toczymy absurdalne debaty o tym, czy islam to odwieczny wróg Europy, a nie potrafimy zorganizować prostych kwestii technicznych.
Dzisiaj, gdy Szwedzcy Demokraci są trzecią siłą w Szwecji, widać, jak złą strategią było wyciszanie niepokojów społecznych.
Wiadomość o tym, że w Polsce przebywa milion uchodźców z Ukrainy, dotarła do mnie we Wrocławiu. Wzbudziło to we mnie pewien niepokój.
Kilkadziesiąt polskich uczelni zadeklarowało pomoc przybyszom. Ale od deklaracji do konkretów daleka droga.
Układ UE z Turcją niczego nie rozwiązuje.
Program integracji jest jak dodatkowy talerz na wigilijnym stole – wszyscy liczą na to, że pozostanie nieużywany.
Dotychczas Polska nie była piekłem dla imigrantów. Ale jeszcze może się nim stać.
PiS sam strzela sobie w stopę.
List otwarty środowisk twórczych przeciwko wypowiedziom ministrów rządu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie uchodźców.
W centrum Berlina zbudowaliśmy sobie lager.
Nie pozwólmy prawicowym hejterom wykorzystać zamachu do atakowania uchodźców.
Lepszy biały polski złodziej od syryjskiego chrześcijanina.
Jak to możliwe, że dziecko urodzone w Polsce, dla którego nasz kraj jest jedynym domem, nagle traci prawo do szczęśliwego dzieciństwa w naszym kraju?
Luca Cafagna z Esc Atelier (http://www.escatelier.net/) we Włoszech
Klub Krytyki Politycznej w Koszalinie zaprasza wszystkich zainteresowanych na debatę i wernisaż wystawy tematycznej Sztucznych Fiołków.
Umoralniające żale liberalnej lewicy – że „Europa jest obojętna na cierpienie innych” – są rewersem antyimigranckiej przemocy.
Sprawy imigrantów od początku były moim priorytetem jako RPO.
Pomysł, żeby selekcjonować ludzi ze względu na wyznanie, był już kiedyś w Europie na poważnie rozpatrywany, ale chyba nie chcemy wracać do tamtych czasów?
Jak sprawić, żeby migranci nie wchodzili na łodzie przemytników? Otworzyć legalne drogi lądowe.
Dokładnie rok temu 14 osób utonęło kilka metrów od plaży Tarajal w Ceucie, hiszpańskiej enklawie graniczącej z Marokiem.
Kobietę znalazł nurek. Była pod pokładem zdezelowanej łodzi rybackiej, która poszła na dno u brzegów Lampedusy.
Karabin wymierzony prosto w oczy i płacz matki za plecami. Syria? Nie, Europa, do której trafiła syryjska rodzina.
W porównaniu z poprzednimi abolicjami obecna była sukcesem. Ale czy na pewno urzędnicy mają powody do zadowolenia?