Najważniejsze wiadomości o tym, co robimy. W Twojej skrzynce email.
Nowe:
Acemoglu: Jeśli Trump przejął głosy pracowników, to dlatego, że demokraci je oddali
Demokratom nie wystarczy do zwycięstwa, by ich polityka podnosiła dochody klasie pracującej. Muszą też zacząć mówić jej językiem.Daron AcemogluCałkiem możliwe, że o wyniku wyborów w USA przesądził efekt skumulowanej inflacji.
Plan Harris i Walza kładzie nacisk na wspieranie inwestycji w wytwórstwo na obszarze całego kraju. Donald Trump twardo upiera się natomiast przy narzucaniu ceł.
Węgry stały się jednym z przyczółków Chin w UE. Kto na tym skorzysta?
Strategie polityki względem Chin podobne do węgierskiej nie są pozbawione znacznego ryzyka, a nie przyniosły dotychczas wielu korzyści. Mészáros R. TamásMam nadzieję, że Rafał Brzoska, za życia kanonizowany na świętego za bycie zamożnym, nie postanowi po tym tekście wykupić Krytyki Politycznej. Ale kto mu zabroni?
Automatyzacja zagraża zdolności pracowników do utrzymania przyzwoitego poziomu życia. Ratunkiem jest BDP.
Polityka prowadzona przez Adama Glapińskiego sprawiła, że mamy najdroższe kredyty hipoteczne w Europie, a zyski banków, bez szczególnego wysiłku z ich strony, wzrosły czterokrotnie.
Drastyczne ograniczenie najmu krótkoterminowego to nie jest żadna wielka filozofia, tylko kwestia decyzji politycznej.
Korea Południowa byłaby bardzo atrakcyjnym kandydatem na wiodącego partnera w rozwoju polskiego przemysłu chipów, gdyż współpraca z nią nie naraziłaby Polski na pomruki ze strony któregoś z największych mocarstw.
Rozmowa z Pawłem Bukowskim i Michałem Brzezińskim, autorami „Nierówności po polsku”.
W wyniku braków w wiedzy o sytuacji społeczno-ekonomicznej utrzymywanych jest mnóstwo jawnie niesprawiedliwych rozwiązań, głównie dzięki aktywnemu lobbingowi grup interesu oraz ich zmanipulowanych zwolenników.
Mówi się, że lepiej późno niż wcale, ale czasem bywa już po prostu za późno. Janis Warufakis komentuje raport Draghiego.
W III RP nie można sobie już pozwolić na tak wiele jak w I RP, więc PSL sprytnie się przyczaił, udając w miarę nowoczesnych chadeków.
Współczesna skrajna prawica coraz częściej ma twarz sympatycznego biznesmena, który przy okazji porad na temat prowadzenia biznesu po cichu przemyca miękki darwinizm.
Przyszłoroczny budżet oznacza przedłużenie stagnacji i dogorywanie większości obszarów domeny publicznej. I ten stan rzeczy będzie się utrzymywać, jeśli rządzący Polską nadal będą udawać, że nie trzeba podnieść podatków.
W kwietniu Alfa Romeo zaprezentowała nowy model o nazwie Milano, nawiązującej do korzeni marki założonej ponad sto lat temu właśnie w Mediolanie. To jednak nie spotkało się z ciepłym przyjęciem włoskich władz. W czym problem? Milano będzie produkowane w Tychach.
Po 40 latach przykrawania polityki do ekonomii powraca wiara w siłę sprawczą tej pierwszej: w to, że rząd może aktywnie działać, zamiast siedzieć w kucki i czekać, co zbawiennego wymyślą technokraci.
Jesteś studentką lub aktywistką, chcesz pracować w samorządzie lub zajmować się politykami miejskimi albo klimatycznymi? Zapisz się – na zgłoszenia czekamy do poniedziałku, a pierwsze spotkanie już 18 września.
Dzięki fundacjom rodzinnym spadkobiercy najzamożniejszych rodów mogą czerpać milionowe zyski z odziedziczonych przedsiębiorstw, rozliczając się, jakby byli na umowie o dzieło – niski podateczek i nic więcej.
Tak bezczelnej manipulacji, jaką zaprezentował Szymon Hołownia i jego wspólnicy, w polskiej polityce chyba jeszcze nie było.
Groźby Kaczyńskiego z kampanii wyborczej, kiedy straszył biedą jak za transformacji, mogą teraz trafić na podatny grunt.
Inwestorzy lokują zbyt dużo zaufania w AI i mogą popełnić ten sam błąd co kilka lat temu fascynaci kryptowalut – przekonuje laureat ekonomicznego Nobla.
Struktura zatrudnienia Poczty Polskiej przypomina krajobraz demograficzny Korei Południowej, odwróconą piramidę, chwiejącą się na wąskiej podstawie uplecionej z kwiatu polskiej młodzieży.
Na oko widać, że propozycje rozwiązań przygotowanych przez KE są grubymi nićmi szyte i z góry ustawione pod czyjeś interesy. Gdy pojawia się możliwość zapewnienia profitów swoim środowiskom biznesowym, Francja i Niemcy zawsze chętnie kopną słabszego.
Obajtek, Trump czy Mentzen to ludzie, których Rutger Bregman nazywa „przesuwaczami bogactwa” – bo przesuwają oni tylko dobrobyt z jednego miejsca na drugie, ale go nie wytwarzają. Dlatego większość ludzi, w szczególności pracownicy, nie mają z nich większego pożytku.
Gdy USA zaczną gromadzić istotną część swoich rezerw w kryptowalutach, to w oczywisty sposób skłonią się do tego również wszystkie inne liczące się kraje. Rola dolara jako głównej waluty rezerwowej będzie więc topnieć.
W nowym projekcie Ministerstwa Rozwoju i Technologii prawdopodobnie znajdą się zmiany wprost skierowane do nieuczciwych przedsiębiorców.
Już w czasach PO-PSL prowadzono politykę nakierowaną na rozwój najzamożniejszych ośrodków miejskich. Teraz zmaterializuje się ona już ostatecznie.
Kluczowym osiągnięciem Bidena było ustalenie górnego limitu ceny insuliny dla seniorów na poziomie 35 dolarów miesięcznie. Jego administracja zaangażowała się też m.in. w redukcję pożyczek studenckich.
Od lewego skrzydła liberalizmu, przez centroliberalizm, aż do prawego skrzydła liberalizmu – tak wygląda spektrum poglądów prezentowanych w programach ekonomicznych telewizji publicznej.
Rozmowa z Anną Sosnowską-Jordanovską, socjolożką, autorką książki „Zrozumieć zacofanie. Spory historyków o Europę Wschodnią (1947–1994)”.
Długi wiek XX uruchamia wyobraźnię polityczną. W końcu przecież nie jesteśmy skazani na kolejny cykl hegemoniczny. Wiemy już, że silnik nieograniczonej akumulacji nie pokona barier środowiskowych i energetycznych, przeciwnie: to właśnie jego działanie nieustanne owe bariery wzmacnia.
Fragment „Długiego XX wieku”, reinterpretacji dziejów kapitalizmu, okrzykniętej arcydziełem socjologii historycznej, którego pierwsze tłumaczenie na język polski ukazało się właśnie w wydawnictwie Glowbook.
Główna przeszkoda dla wprowadzenia globalnego podatku dla miliarderów nie jest natury technicznej, lecz politycznej.
Jesteśmy w Polsce dość zgodni co do tego, że potrzebujemy Ukrainy przewidywalnej, demokratycznej i stabilnej. A to może jej zapewnić jedynie wejście do UE – mówi Elżbieta Kaca, analityczka programu Unia Europejska w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych.
Chiny coraz częściej będą dla nas rywalem – ocenia Adrian Brona, ekspert ds. stosunków polsko-chińskich.
Jeśli rząd zrealizuje pomysł Ryszarda Petru, publiczna opieka medyczna padnie na twarz, ale za to nie będziemy też mieli silnej armii.
Skoro tak bardzo wszystkim nam zależy na wolnej niedzieli, to dlaczego tysiące Polaków otwierają wtedy swoje sklepy, aby dorobić?
Mosty w Budapeszcie udekorowane flagami Chińskiej Republiki Ludowej. Chińczyk, Węgier – dwa bratanki
Viktor Orbán stawia wszystko na jedną kartę: współpracy z Chinami, i to więcej niż gospodarczej.
Jakoś mało komu przychodzi do głowy, że wysoki deficyt budżetowy można zniwelować lub w ogóle zlikwidować nie tylko cięciem wydatków, ale też zwiększeniem dochodów budżetowych. Czyli podniesieniem podatków.
Ryszard Petru odkrył, że w Żabce jest drożej niż w Biedronce. Przytłaczająca większość Polek i Polaków odkryła to jednak już dawno.
Posiadacze kapitału boją się postępu, więc próbują nam wmówić, że postęp nie jest możliwy. To kłamstwo.
Zmiana równowagi sił w europarlamencie będzie także oznaczać powrót surowej polityki zaciskania pasa.
Zdecydowana większość lokatorów wynajmuje mieszkanie z konieczności, a nie dlatego, że uważa to za najlepsze dla siebie rozwiązanie.
Neoliberalizm to sposób, w jaki kapitał próbuje rozwiązać swój największy problem – problem nazywany demokracją.
Zwalnianie kilku tysięcy pracowników w poczcie i wysłanie jednej trzeciej załogi na postojowe w PKP Cargo wygląda już jednak na usuwanie wyrostka robaczkowego przy pomocy maczety. Pewnie się da, tylko pacjent może tego nie przeżyć.
Najbardziej przeciwne migracji są na ogół te miejsca, które doświadczają jej w niewielkim stopniu – mówi brytyjska dziennikarka.
Można popierać budowę CPK lub nie, ale jedno warto dostrzec: przypominamy sobie, że państwo może inwestować w rozwój.
Prawie milion osób protestowało pod koniec kwietnia, w trakcie prawdopodobnie największej demonstracji w historii kraju, w obronie fundamentalnego i konstytucyjnego prawa do darmowej nauki.
Deweloper uczy, że w kapitalizmie to nie on i nie rynek, ale politycy decydują o cenach mieszkań. Zapamiętajcie tę lekcję!
Polki i Polacy się bogacą, a jednocześnie rosną nierówności majątkowe, które nie idą w parze z większą dostępnością zasobów mieszkaniowych.
Rząd nie ma zbyt wielu świeżych pomysłów na zdobywanie środków do budżetu. Tradycyjnie – robi tak, żeby niczym nie urazić kruchych uczuć najbogatszych i zabiera biednym w podatkach pośrednich, czyli np. przez VAT na podstawowe artykuły żywnościowe.
Obywatele nie mają poczucia, że ich głos ma jakiekolwiek znaczenie. Nie wierzą też, że to od działań rządów zależy ich przyszłość.
Kapitalizm nauczył się czerpać zyski z tego, co robimy dla przyjemności, z potrzeby autoekspresji, poza logiką pracy – mówi Arnaud Esquerre, socjolog, współautor książki o ekonomii wzbogacania.
Jeszcze przez chwilę państwo będzie dopłacało do rachunków za prąd, ale w przyszłym roku wrzuci wszystkich na głęboką wodę.
Parlament Europejski przyjął przepisy, które mają zapobiegać praniu brudnych pieniędzy. Jak? Między innymi przez ograniczenie płacenia gotówką tylko do kwoty 10 tys. euro. Obrońcy bilonu i banknotów krytykują UE.
Ronald Reagan (bo któż by inny) dał udziałowcom giełdowych firm magiczną moc bogacenia się bez kiwnięcia palcem. Katastrofy boeingów to konsekwencja.
Alterglobalistki nie krępowały się odsłaniać nadużyć międzynarodowego kapitału i neoliberalnych instytucji ponadnarodowych. Dzisiaj nie śmiemy nawet przypomnieć tego młodego w końcu, bo zaledwie dwudziestoletniego, wycinka historii.
Szacuje się, że statki wycieczkowe wyemitowały w Barcelonie trzy razy więcej dwutlenku siarki niż wszystkie samochody osobowe łącznie.
W Salwadorze zanikły gangi, ale pozostała ogromna bieda, narkotyki i korupcja. Teraz prezydent buduje Bitcoinowe Miasto.
Mamy ludzi, mamy know-how, ale nie ma państwa. To, jak pomoc uchodźcom organizowana jest teraz, dwa lata po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, powinno nas niepokoić.
Gdy klasycy liberalizmu wspominali o wolnym rynku, mieli na myśli rynek wolny od rentierstwa – zarobku na niewiedzy, krzywdzie lub słabszej pozycji społecznej innych.
Europejczycy u sterów nie chcą zrozumieć, jak bardzo zawiódł unijny model gospodarczy i jak nieskuteczne okażą się stare rozwiązania w nowym opakowaniu.
Prawica wykorzystuje koszty społeczne wynikające z obecnego – neoliberalnego – kształtu polityki klimatycznej do podważenia sensu całej transformacji energetycznej. Nie idźmy tą drogą.
Każdy dzień blokady granicy to mniej pocisków artyleryjskich w ukraińskim arsenale – mówi Edwin Bendyk.
Przywrócenie od kwietnia wyższej stawki VAT na podstawowe artykuły żywnościowe otworzy kolejny etap efektownego starcia największych handlowych molochów w Polsce.
Polityka monetarna państwa mogła skłaniać zamożnych do inwestowania w nieruchomości, ale jej celem było uniknięcie zapaści gospodarczej podczas pandemii. Pompowanie rynku nieruchomości było tylko jej skutkiem ubocznym, który teraz trzeba zlikwidować.
Ekonomiści potrafią bezbłędnie wskazać, czy grupa znajomych powinna pójść do teatru, czy do kina. Albo kogo należy zastrzelić w pierwszej kolejności.
Szwedzkie związki zawodowe prowadzą epokowy strajk, by zmusić Teslę do zawarcia układu zbiorowego. Jeśli odniosą sukces, mogą na tym skorzystać pracownicy na całym świecie.
„Jedynym stoperem dla nieetycznych działań był zawsze KNF i UOKiK” – napisała do nas czytelniczka. O co chodzi? O bezczelność banków.
Od 2020 roku trwa restauracja tradycyjnego dyskursu, zafiksowanego na zasobności prywatnego portfela i lekceważącego interes społeczny.
Twórcy euro przewidzieli, że kiedyś nadejdzie poważny kryzys finansowy i postawi Unię przed trudnym wyborem. Ale gdy ten kryzys nadszedł, decyzja nie leżała w ich rękach.
Temperatura sporu politycznego jest zdecydowanie za wysoka i staje się już nieznośna, ale pod względem ogólnej jakości domeny publicznej oraz polityki na pewno nie odstajemy od innych krajów Zachodu.
Skoro nawet bogacze chcą zrzucać się na usługi publiczne i wyrównywać szanse, to znaczy, że ze światem jest coś głęboko nie tak.
Z każdym kolejnym miesiącem rosnąć będzie prawdopodobieństwo, że chaos prawny zainfekuje również inne obszary życia społecznego i będzie miał negatywne konsekwencje także dla standardu życia w Polsce.
Skoro nad Wisłą nastąpiła zmiana władzy, na co liczyła Ukraina, to wydawałoby się, że znów rzucimy się sobie w ramiona – a tu psikus.
Pod względem nierówności Polska zbliża się do krajów globalnego Południa. Czyżbyśmy woleli o tym nie wiedzieć?
Michał Kalecki został nazwany przez Mateusza Morawieckiego „chyba najwybitniejszym polskim ekonomistą” . Jego biografię intelektualną kreśli Jan Toporowski.
Unia znów robi zwrot w kierunku zaciskania pasa – jeszcze surowszego niż przed pandemią.
Unia Europejska przedstawiła Chinom listę swoich gospodarczych skarg. Niestety, sama jest sobie winna.
To nie jest kolejny nudny tekst o tym, że równość płci jest dobra i piękna.
Niezależnie od formalnych ograniczeń koalicjanci nie wyobrażają sobie wprowadzenia zmian w Funduszu bez konsultacji z Kościołem. Jego przywileje to nie jakieś media publiczne, żeby można je sobie było ot tak likwidować.
Nowy rząd zamierza zrealizować część swoich obietnic już teraz. Na szczęście na pierwszy ogień wybrał te, które są faktycznie potrzebne. Mowa przede wszystkim o podwyżkach dla nauczycieli (w tym przedszkolnych i akademickich) rzędu 30 proc. oraz dla budżetówki o jedną piątą.
Główne zarzuty wobec Glapińskiego sprowadzają się więc do tego, że nie prowadził liberalnej polityki monetarnej. Tylko że nie ma obowiązku prowadzenia liberalnej polityki monetarnej.
Minął rok, odkąd ludowy prezydent Peru Pedro Castillo został usunięty z urzędu po tym, gdy drogą zamachu stanu próbował uwolnić się od blokady, jaką na jego administrację nałożył zdominowany przez prawicę kongres.
Te rządy to nie będzie leczenie dżumy cholerą, ale godzenie wody z ogniem już trochę tak – tezy i język exposé pokazują to bardzo wyraźnie.
Na drodze rzeczywistej zmiany politycznej stoi dziś brak planetarnego podmiotu, który mógłby stanąć naprzeciwko tej formy globalnego systemu rozprowadzania nadmiaru, którą znamy, a którą opisuje się jako hiperkapitalizm.
Zbliża się konserwatywno-liberalna powtórka rządów sprzed jesieni 2015 roku, z domieszką progresywizmu.
Mimo że nas to przeraża, dajemy się wciągnąć w bagno kapitalistycznych rozkoszy. Bo co mamy do zaproponowania zamiast? Fundowanie kolejnych teatrów operowych i działalność charytatywna chyba nie jest tu odpowiedzią. I zakładam, że ten stan ambiwalencji jest celowo zaprojektowany dla nas przez Hernana Diaza.
Ustawa przyjęta blisko półtora roku temu przez Kongres i podpisana przez Joe Bidena to nie jest koniec Ameryki paliw kopalnych; to nie jest nawet początek jej końca.
W trakcie kampanii unikano trudnych tematów, żeby nie powiedzieć o jedno zdanie za dużo, a po wyborach rząd PiS nie chciał się tym zająć. Po co na odchodnym psuć sobie wizerunek, skoro niewygodny problem można zostawić następcom?
Europejska unia monetarna bez unii politycznej i fiskalnej to przepis na katastrofę.
Dyskusja o KPO przypomina o pięciu największych grzechach debaty publicznej w Polsce. Oto one.
Potencjał monetyzowania tezy „większość z was nie osiągnie sukcesu, pogódźcie się z tym” jest zdecydowanie mniejszy niż sprzedawanie marzeń o nieuchronnym wzbogaceniu się dzięki ciężkiej pracy.
Właściwym miejscem do dyskusji o tym, o czym od dawna piszą magazyny kobiece, są ekonomiczne pisma naukowe.
Centralny Port Komunikacyjny to nowy sen o potędze, czy potrzebny Polsce projekt rozwojowy? Kaja Puto przedstawia argumenty.
O różnicach między amerykańskim Inflation Reduction Act a rozwiązaniami wdrażanymi przez Unię Europejską Michał Sutowski rozmawia z Adamem Tooze.
Powinniśmy zadbać o to, żeby politycy nas nie oszukiwali – nieustanny wzrost i codzienna porcja kaszanki to nie jest przyszłość, która pozwoli nam przetrwać.
W dyskusji o 500+ nigdy nie chodziło o logikę czy spójne argumenty. Czy możemy już porozmawiać na spokojnie?
Nad Polskę nadciąga huragan Izabela. Ale nie ma co się załamywać. Ludziom czasem udaje się przetrwać najgorsze katastrofy naturalne, o ile dobrze się do nich przygotują.
Oficjalne uprzywilejowanie najzamożniejszej grupy w Polsce przeszło niemal bez echa. Wszyscy przyjęli to jako oczywistość.
Premier Morawiecki chwali się zaś, że ograniczyliśmy zależność Polski od finansowania z zagranicy. Czy ma na myśli fakt, że zablokowane są również środki z Funduszu Spójności, w wysokości 75 mld euro?
Jakie tematy przyszły rząd powinien pominąć w umowie koalicyjnej, by uniknąć oskarżeń o terroryzowanie społeczeństwa kwestiami światopoglądowymi?
Jeszcze dogasa radość z odwołania PiS. Ale już słychać, że w budżecie dziura i pieniędzy nie będzie. Co dalej?
Sztandarowe postulaty Lewicy nie odbiegają dziś daleko od tego, czego oczekuje większość wyborców KO i Trzeciej Drogi. Tę okazję trzeba wykorzystać.
Faworyt w wyborach na prezydenta Argentyny Milei chce całkowicie zlikwidować państwo opiekuńcze. I zakazać aborcji, oczywiście.
Polskim spółkom skarbu państwa możemy zarzucać upolitycznienie w skrajnej formie, ale trudno przyczepić się do rentowności.
Dziennikarz Robinson Meyer mówi Michałowi Sutowskiemu, jak wygląda amerykańska polityka krajowa i klimatyczna rok po wprowadzeniu Inflation Reduction Act.
Autorki i autorzy „Fajnego kraju do życia po wyborach” znają się na swoich dziedzinach i proponują spójne diagnozy sytuacji i rozwiązania – zgodne z wartościami szeroko rozumianej lewicy, obozu postępu, prawdy, dobra, piękna i oświecenia.
Brak odpowiedzi na pytanie „jak to się spina finansowo” to jedna z największych słabości tegorocznego programu Lewicy.
Nieudolne posunięcia i nieprzemyślane wypowiedzi prezeski EBC skutecznie zachęcają do głosowania na skrajną prawicę w krajach strefy euro.
Nie pytaj o to, czy korporacje cię oszukują. Zapytaj: jak robią to tym razem?
To wspaniale, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii zatrudnia tak błyskotliwych fachowców jak Piotr Uściński.
Mój problem z ekonomią polega więc na powątpiewaniu nie w jej naukowość czy zasadność, lecz w omnipotencję ekonomistów. Zwłaszcza takich, którzy mają na sumieniu grzech niezachwianej wiary w kapitalizm i którzy chętnie występują na forach mianujących się jako prodemokratyczne.
W polityce zagranicznej PiS stawia na staropolskie warcholstwo i awanturnictwo, za to w międzynarodowych stosunkach gospodarczych na tradycyjną polską gościnność.
Jak wyglądają realne problemy w Chinach, które są niby komunistyczne, ale nierówności społeczne mają większe niż w Stanach Zjednoczonych? Rozmowa z dr Katarzyną Golik.
50 proc. najuboższych nie posiada niemal nic, a ich udział w majątku narodowym tylko w niewielkim stopniu zwiększył się od XIX wieku. Pomysł, że wystarczy poczekać, aż ogólny wzrost bogactwa przyczyni się do upowszechnienia własności, nie ma żadnego sensu.
Płaca minimalna to ważny i dobrze zbadany instrument zapewniania godnych warunków pracy. W Polsce jednak reguluje się ją po omacku.
Polska raczej nie będzie „drugą Grecją” ani „drugą Wenezuelą”. Gorzej, kiedy nasza gospodarka zaczyna przypominać amerykańską.
Wiele razy reformowano w Polsce system ochrony zdrowia, ale pieniędzy od tego nie przybyło. Powszechne, publiczne i bezpłatne leczenie to wciąż u nas tylko teoria.
Jak pokazują niektóre kroniki, w kwestiach społecznych stalinowska ortodoksja bywała nieraz bliższa rzeczywistości niż odwilżowa narracja „polskiej drogi do socjalizmu”.
Pieniądz tracił na wartości szybciej, niż można było biec; ucieczka do dóbr materialnych była już niemal fizycznie niemożliwa. Tempo, które było konieczne, aby nadążyć za galopującą inflacją, wymuszało przyśpieszenie we wszystkich dziedzinach.
Michał Sutowski rozmawia z Reinhardem Bütikoferem, posłem Parlamentu Europejskiego, byłym współprzewodniczącym Europejskiej Partii Zielonych.
To trochę tak, jakby MSW co roku prowadziło akcję „Łap bandytę” i zachęcało do czujności na ulicy oraz podejmowania obywatelskich interwencji.
Polityka zaciskania pasa (ang. austerity) nie tylko szkodzi najbardziej potrzebującym obywatelom, którzy zwłaszcza w ciężkich czasach powinni otrzymać wsparcie od państwa, lecz także tłumi inwestycje.
Czy możemy żyć wygodnie, ale tak, by nasz komfort nie był wyrokiem śmierci dla planety?
Przyszłą dominację na świecie osiągnie ten, kto zdominuje technologię półprzewodników oraz dane służące do trenowania sztucznej inteligencji.
Teoria skapywania nie działa, przypływ nie unosi wszystkich łodzi. Kluczem do zrównoważonego rozwoju jest wzmocnienie pozycji ekonomicznej osób uboższych i ochrona klasy średniej, a nie dalszy wzrost dochodu najbogatszego procenta.
Tekst Joanny Solskiej jest doskonałym odtworzeniem libkowego mindsetu i wyparciem wszystkiego, co dziś wiemy o ekonomii.
Czy w Polsce można w ogóle podnieść podatki? Tak, pod warunkiem że się je obniży.
Piętnowanie biedy jako efektu rzekomego lenistwa jest jeszcze skuteczniejsze od bata ekonoma pędzącego chłopów do odrabiania pańszczyzny.
Berlusconi wygrywał wybory tym, że wiele obiecywał i poprawiał Włochom nastrój. Z obietnic nic nie zostało, a nastroje są dziś we Włoszech niewesołe.
Kto zapłaci frankowiczom nawet 90 miliardów? Tutaj nie ma wątpliwości – przecież nie prezesi zarządów czy inni prominenci sektora finansowego.
W naszych zapowiedziach lepszego świata – ze smartfonami, ale bez samochodów spalinowych – kryje się śmiertelna groźba dla świata mieszkańców i mieszkanek Katangi.
Nic dziwnego, że PiS zrobi wszystko, żeby sprowadzić spór polityczny do walki między nimi a ekipą Tuska. Kaczyński dobrze wie, że ekipa Morawieckiego jest zdecydowanie bardziej sprawna politycznie i ekonomicznie od działaczy KO.
To absurd, że środowiska wzywające do ograniczenia domeny publicznej i aktywności państwa nazywają się „wolnościowcami”.
Rozmowa z Ha-Joon Changiem, autorem książki „Ekonomia na talerzu”.
Ani radykalna prawica, ani radykalna lewica nie są zadowolone z efektów kolejnego boju o dług publiczny Ameryki.
Za dolarem, w przyszłości może za juanem, stoi potęga gospodarcza i siła polityczna – za „kryptowalutami” stoi tylko siła algorytmu i moc obliczeniowa komputerów – mówi analityk rynku finansowego Piotr Kuczyński.
Banki upadają i będą upadać, a płacić za to zawsze będą podatnicy. A przecież nie musi tak być.
Żaden prezydent USA, nawet Trump, nie zajął tak ostrego stanowiska wobec Chin jak Joe Biden.
W wypowiedziach rządzących alarmistyczny ton miesza się z zapewnieniami o tym, że sytuacja gospodarcza Czech jest dobra jak nigdy dotąd.
Strojący się w piórka obrońcy klasy średniej Sławomir Mentzen chce podnieść podatki większości klasy średniej, byle tylko móc je obniżyć najbogatszym. Ma chłop tupet, wróżę mu długą i bogatą karierę polityczną.
Europa wie, że walka z kryzysem klimatycznym wymaga odejścia do traktatów o ochronie inwestycji. Dlaczego karze kraje globalnego Południa, które idą w jej ślady?
Szwajcaria jest synonimem wysokiej jakości czekolady. Choć powszechnie uważa się, że kraj ten wytwarza mało towarów, a żyje z usług. Nic bardziej mylnego.
Koncepcja obwarzanka pozwala na czytelne pokazanie powiązań między kwestiami społecznymi i ekologicznymi. To właśnie dzięki temu jest tak dobrym narzędziem komunikacji.
Wybór terminu publikacji projektu ustawy klimatycznej nie jest przypadkowy. Już w tym tygodniu będziemy obchodzić Międzynarodowy Dzień Ziemi, a kampania wyborcza rozkręca się na dobre.
Reakcja na nową dyrektywę Parlamentu Europejskiego dowodzi, że jeśli w jakiejś grupie społecznej znad Wisły rzeczywiście drzemie jeszcze tischnerowski homo sovieticus, to właśnie wśród pracodawców.
Europa ma realny problem z Chinami i amerykańską polityką wobec Chin, a jego częścią jest to, że sama pozostaje w tej kwestii głęboko podzielona.
Łagodzenie napięć społecznych jest możliwe wyłącznie przez drastyczne zmniejszenie nierówności.
A jeśli nie, to czym powinna się kierować polityka gospodarcza rządów?
Liberałowie nie zbudują europejskiego państwa z prawdziwego zdarzenia – bo przede wszystkim nie chcą.
Albo rozmontujemy upadający system bankowy, albo zgodzimy się na wieczne bailouty i coraz ostrzejsze zaciskanie pasa.
Skoro PiS sobie przypisuje zasługi za wzrost poziomu życia, trudno będzie mu wymiksować się teraz z odpowiedzialności za jego spadek.
Hiperglobalizacja przegrała, bo nie mogła przezwyciężyć wewnętrznych sprzeczności i nie spełniła złożonych obietnic. Nie wiemy jeszcze, co ją zastąpi.
Krach Silicon Valley Bank wywołał sporo zamieszania, ale najważniejszym tematem gospodarczym w USA jest nowy budżet.
Pazerność i egoizm amerykańskiej klasy menedżerów są dobrze znane. Swoje trzy grosze do upadku banku SVB dodały także instytucje, które powinny stać na straży dobrych praktyk rynkowych. Na przykład media.
Potrzebujemy mocniejszych regulacji, by mieć pewność, że wszystkie banki są bezpieczne. Wszystkie depozyty powinny być ubezpieczone. A koszty powinni ponieść ci, którzy odnoszą największe korzyści: bogate osoby prywatne i spółki.
Historyjki o „głupich-cwanych frankowiczach” i „bankach, które muszą zarabiać” długo działały i nadal działają – również dlatego, że PR branży bankowej poświęcił temu mnóstwo roboczogodzin.
Powiedzieć, że każdy obywatel i obywatelka zasługują na kredyt zaufania na poziomie pensji minimalnej – to chyba niekontrowersyjny postulat. Z Jędrzejem Malko, autorem koncepcji „kredytu powszechnego”, rozmawia Michał Sutowski.
Czy w następstwie rozpadu drugiej fali globalizacji wybuchnie wojna światowa, tak samo, jak było po pierwszej?
Przekaż 1,5% swojego podatku dla Krytyki Politycznej, która od 20 lat skutecznie pracuje na rzecz zmiany społecznej.
Powinniśmy wziąć pod uwagę, w jakich granicach podatek progresywny i państwo opiekuńcze mogą niwelować nierówności dochodów, a zwłaszcza majątków, oraz znaleźć sposoby pokonania tych granic.
Rosja zaliczyła niezamierzony pivot na Azję. Kreml uzyskał efekt odwrotny od oczekiwań – przecież wojna w Ukrainie miała na celu umocnienie Rosji w Europie, tymczasem prowadzi ona do wypchnięcia jej z systemu europejskiego i skierowania ku Azji.
Im bardziej rozwija się chiński sektor finansowy „w chmurze”, tym szybciej znika zależność Chin od eksportu towarów do USA.
Jak to jest, że kolejne fale kryzysów przysparzają rekordowego bogactwa właścicielom kapitału? Wyjaśnia to teoria kapitału jako władzy.
Przy podejściu uwzględniającym dobro wspólne każdy krok procesu jest niemal tak samo ważny jak jego ostateczny wynik.
To, co wiadomo o ideach Michała Kaleckiego, jest znane w dużej mierze i z czasem coraz bardziej dzięki tomom „Dzieł zebranych” pod redakcją Jerzego Osiatyńskiego, który zmarł w lutym 2022 roku.
Na przełomie roku w obszarze gospodarczym zaczęło się rysować potencjalne pęknięcie między Europą a USA. Wszystko za sprawą przyjętej przez amerykański Kongres ustawy o przeciwdziałaniu inflacji (Inflation Reduction Act, IRA)
Eksperci wyliczyli, że gdyby najbogatsi, stanowiący 0,001 proc. dorosłej populacji świata, zapłacili podatek progresywny w wysokości od 1,5 do 3 proc. własnego majątku, to zgromadzilibyśmy globalnie blisko 300 mld dolarów rocznie na zieloną transformację.
Inflacja i skokowy wzrost cen energii to niejedyne zagrożenia dla europejskiego przemysłu. Ważniejszym może być brak kapitału w chmurze.
Jeśli kongresowi republikanie spod znaku MAGA postawią na swoim, rząd nie zapłaci nawet wojsku.
Davos stało się silnie toksycznym politycznym symbolem nie tylko dla populistów czy psychoprawicy sprzedającej teorie spiskowe.
Dla zadłużonych krajów rozwijających się ten rok może się okazać katastrofalny.
Bogusław Grabowski w głośnym wywiadzie na antenie Radia ZET twierdził, że nie ma powodu, by istniały jakiekolwiek państwowe spółki i firmy. Wezwał też do dalszej prywatyzacji i ograniczenia programów socjalnych.
Pojęcie klasy średniej to ideologiczny fundament współczesnego kapitalizmu.
Wzrost cen po wejściu do strefy euro to nie jest żaden mit, tylko fakt. Wystarczy zerknąć do danych Eurostatu. Zarabianie w euro daje do ręki twardą walutę, jednak trzeba się też liczyć z europejskimi standardami cenowymi w sklepach.
Dzięki unijnej dyrektywie Omnibus sieci handlowe muszą oficjalnie poinformować nas, że chcą nas wkręcić. W Czarny Piątek nie mogliśmy skorzystać jeszcze z tego dobrodziejstwa. Dobrze, że jest dostępne przynajmniej podczas wyprzedaży noworocznych.
Przez ostatnie miesiące nieustannie próbowaliśmy choć odrobinę złamać kody wojny informacyjnej, poszukiwać faktów w zalewie propagandy i wyobrazić sobie, jakie wyzwania mogą nas jeszcze czekać w związku z jednym z najważniejszych wydarzeń współczesności.
Dzięki postępowi technicznemu możemy spełnić marzenie Marksa – stworzyć społeczeństwo obfitości, w którym nikomu nie brakuje podstawowych dóbr.
Przez ostatnie 20 lat Polska stawała się krajem nieco bardziej nadającym się do życia.
W tym wyjątkowym czasie, w którym słowo „prezenty” odmieniane jest przez wszystkie przypadki, podaruj bliskim (a może i dalekim?!) to, co dla ciebie naprawdę ważne. My ci w tym pomożemy.
Kryzys ekonomiczny, finansowy i kryzys zadłużenia nakładają się na siebie. Czegoś takiego jeszcze nie było.
Postulat równości wziął się z potrzeby przetrwania. Gdy zasoby są skąpe, tylko w miarę równy podział pozwala przetrwać wszystkim.
Ludzie na całym świecie (i to nie tylko w USA czy UE) lubią takie waluty jak dolar czy euro z dwóch powodów. Pierwszy z nich wskazał John Maynard Keynes.
Czy państwo, które prowadzi wojnę obronną, może się wycofać? Oto neoliberalna recepta dla Ukrainy.
Wycofano już kredyty walutowe, za to obecnie coraz bardziej popularne stają się kredyty o stałej stopie oprocentowania, które są już niezmiennym elementem bankowej oferty. Od stycznia będzie można zaciągnąć kredyt o zmiennej stopie, ale oparty na wskaźniku mającym realne fundamenty, a nie wynikającym z obliczeń analityków.
Nie rób wielkich zakupów w Black Friday… chyba że tego potrzebujesz.
Brexit nie pomógł zrealizować trzech głównych fantazji, zapowiedzianych przez jego architektów. Zaszkodził za to Wielkiej Brytanii w kwestii inflacji, wymiany handlowej i inwestycji. Coraz więcej Brytyjczyków dochodzi do przekonania, że nie warto było.
Szerokie restrykcje eksportowe nałożone na Chiny to próba zduszenia całych sektorów chińskiej branży technologicznej.
Rosja umiejętnie gra na realnych szkodach, które liberalny kapitalizm wywołał w państwach globalnego Południa.
COP27 to dobry moment, żeby przyłożyć więcej uwagi do roli bezpośredniego finansowania zielonej transformacji ze środków publicznych.
Mamy do czynienia z sytuacją, której dawno nad Wisłą nie widziano. Musimy się mierzyć z brakiem popytu na polski dług publiczny, choć jeszcze niedawno polskie obligacje schodziły na pniu. A taka sytuacja rodzi niebagatelne konsekwencje.
Skutki inflacji dotykają wszystkich. Zobacz, jaki jest jej mechanizm i jak sobie z nią radzić.
Ale co by było, gdyby Balcerowicz naprawdę odpowiadał dziś za politykę monetarną państwa.
W czasach kryzysu niezadowolenie i lęki społeczeństwa umie wykorzystać skrajna prawica. Lewica musi się szybko nauczyć, jak robić to lepiej.
Od pomysłu do realizacji minęło 21 lat. Tylko czy Baltic Pipe nie rozwiązuje problemów z początku wieku? Podcast Michała Sutowskiego.
Gdy w bankach centralnych pieniądz zaczął mieć wartość ujemną, to się nie mogło dobrze skończyć.
Czy nasz kraj jest skazany na dominację własności mieszkaniowej?
Kryzys zadłużenia ściągnęły na Argentynę neoliberalne rządy junty wojskowej. Od tej klątwy kraj wciąż nie może się uwolnić.
Może to, że laureat ekonomicznego Nobla oblicza, o ile może ocieplić się świat, zanim zacznie spadać PKB? I robi to źle?
Czas najwyższy, by zaproponować narodowi przeniesienie aspiracji na państwo: będziecie biedni, trochę głodni, będzie wam zimno, demokracja będzie autorytarna, ale będziecie mieli rację, a Polska będzie wielką obrończynią Zachodu przed nim samym.
PKB odzwierciedla wzrost gospodarczy, ale coraz mniej mówi o tym, jak żyje się ludności. Potrzeba nowych wskaźników.
Uparliśmy się, że przedsiębiorstwo, które w okolicy jest głównym pracodawcą, ma być zarządzane wyłącznie przez widzimisię właściciela i jego mało rozgarniętych spadkobierców.
Prawda jest taka, że pomoc uruchomiona przez rząd – zresztą finalnie w miarę sensowna – na pewno nie jest zbyt wysoka. Objęliśmy uchodźców niemal wyłącznie tymi świadczeniami, do których mają dostęp Polki i Polacy. Nie ma mowy o żadnym faworyzowaniu.
Obraz wyzwań, z jakimi będziemy mierzyć się w najbliższych miesiącach, może przytłaczać. Absurdalnie wysokie ceny energii uderzą w przemysł i przyczynią się do stagnacji płac. Nadchodzą także czasy hipokryzji w stosunkach międzynarodowych.
Między geopolityką a gospodarką zieje coraz głębsza przepaść. Na jej dnie czeka katastrofa.
Zielona transformacja to jeden z priorytetów nowego paradygmatu produktywizmu. Ale państwu nie uda się upiec dwóch pieczeni na jednym ogniu. Polityki walki ze zmianą klimatyczną nie zastąpią polityki służące tworzeniu dobrych miejsc pracy i odwrotnie.
Podatki można podwyższać bez obaw o wywołanie niekorzystnych skutków w obszarze inflacji lub inwestycji.
„Prywatny właściciel cały czas pilnuje efektywności wydawania pieniędzy” – naucza profesor swoich słuchaczy. Piotr Wójcik czyta „Ekonomię dla ciekawych” prof. Witolda Orłowskiego.
Kreml chce podkopywać determinację państw zachodnich do izolowania rosyjskiej gospodarki. Zachód potrzebuje przede wszystkim cierpliwości.
Niemiecki model jest kaput. Dlatego mam bardzo prosty komunikat dla moich niemieckich przyjaciół.
Nieustanne ataki polityków PiS wymierzone w Berlin zaczynają już przypominać celowe działanie na szkodę własnego państwa.
Donald Tusk zapowiada pilotaż czterodniowego tygodnia pracy. Partia Razem projekt skrócenia tygodnia pracy do 35 godzin ma już od dawna. Ale są nawet dalej idące pomysły. Przypominamy rozdział z książki Rutgera Bregmana „Utopia dla realistów”.
Wydawało się, że najgorsze już za Italią. Aż Putin napada na Ukrainę i wybucha kryzys inflacyjny.
Bezpłatne bilety zostaną sfinansowane z nowego podatku od nadzwyczajnych dochodów banków i firm, które skorzystały na rekordowych cenach energii.
„Ten rząd nie pozwoli, by cierpienie ludzi dawało korzyści nielicznym” − mówił w parlamencie premier Hiszpanii Pedro Sanchez.
Wiele elementów produktywistycznych widać choćby w retoryce administracji Joe Bidena. Chodzi m.in. o uznanie wielkich korporacji za głównych winowajców inflacji.
Według Tuska są dwa powody drożyzny w Polsce. Ale nie, nie pandemia i wojna w Ukrainie! Chodzi o „chciwość i głupotę”.
Jest już nieuniknione, że, że Chiny przegonią USA pod względem dowolnie wybranego wskaźnika gospodarczego. Ameryka traktuje to jak zagrożenie.
Jarosław Kaczyński przestaje być „hot”. Jego odwiedziny bardziej niż zwycięskie tournée politycznego lidera przypominają wizyty, podczas których ziewający ministranci słuchają kolejnych gromów księżulka, ale nikt nie bierze tego na poważnie.
Czy Zachód ma coś do zaoferowania tej części świata, którą dotąd głównie eksploatował z surowców i taniej pracy?
Na pytanie, skąd ta inflacja, jest wiele odpowiedzi. Wszystkie są poprawne, ale żadna nie trafia w sedno.
Stać nas na wydawanie tych 5 mld zł co roku na dofinansowywanie przewozów w powiatach, nawet jeśli większość z nich byłaby całkowicie nierentowna. Nie stać nas za to na utrzymywanie komunikacyjnej mizerii na olbrzymich połaciach kraju.
Czy wobec nowych wyzwań społecznych możemy sobie pozwolić na jeszcze większe zasilanie strumieniem dochodu ludzi zasobnych?
Przepaść między bogatymi a biednymi rośnie z roku na rok, a jednak wciąż nie wywołuje to większego społecznego sprzeciwu.
Zamiast obniżać cenę benzyny właścicielom sześciocylindrowych limuzyn, lepiej wesprzeć tylko mniej zamożnych, pozwalając wysokim cenom paliw zmotywować pozostałą część społeczeństwa do rozsądniejszego korzystania z surowców.
Przecież cała historia ludzkości polega na budowaniu norm zbiorowej sprawiedliwości, które zaakceptuje znakomita większość społeczeństwa – mówi Thomas Piketty w rozmowie z Michałem Sutowskim.
Bez szampana (i kawioru) idea socjalizmu nie zacznie twórczo musować w wyobraźni ludzi.
Minęły czasy, gdy światowa gospodarka miała nie znać granic. Globalizacja jest w odwrocie. Ale rachunku sumienia nie będzie.
„Jak zapłacić za wojnę?” – pytał John Maynard Keynes w 1940 roku. W 2022 roku rząd Ukrainy udzielił m.in. takich odpowiedzi jak „donacjami kryptowalut” i „emisją NFT”.
Rozchwianie gospodarcze po pandemii zakończyło krótki okres polskiego egalitaryzmu. Polska znów się rozwarstwia.
Po raz pierwszy w Polsce Thomas Piketty, autor „Kapitału w XXI wieku”! Wydarzenie w ramach obchodów 20-lecia Krytyki Politycznej.
Sytuacja na Sri Lance jest krytyczna. Wyspa, która zwykła importować niemal wszystkie podstawowe produkty, od żywności po środki energii, nie ma pieniędzy, by za nie zapłacić.
Można pokusić się o tezę, że w Polsce mamy jedno z największych osiągnięć turbokapitalizmu – lewicę, która ignoruje kwestie nierówności ekonomicznych i nie chce podwyższać podatków najbogatszym.
U szczytu globalizacji handel często przeważał nad polityką. Dopiero wojna w Ukrainie zaczęła to zmieniać.
Michał Sutowski w kolejnym odcinku serii podcastów „Kapitał i ideologia: (naprawdę) krótki kurs” rozmawia z aktywistkami klimatycznymi, Dominiką Lasotą i Wiktorią Jędroszkowiak.
Są racjonalne powody, by ograniczać przepływy kapitału zagranicznego. Ignorując to, MFW podkopuje własną wiarygodność.
Premier Morawiecki chce, żeby Norwegia podzieliła się dodatkowo zarobionymi na handlu ropą i gazem pieniędzmi. A czy Orlen też się podzieli? Rząd Margaret Thatcher nałożył podobną daninę na, uwaga, banki.
Mistrzowie szukania od lat promocji w gazetkach sklepowych kontra ci, dla których rezygnacja z zagranicznych wakacji jest trudna do zaakceptowania. Styl życia wpływa na to, jak radzimy sobie ze wzrostem cen.
Hiperglobalizacja się załamała – i co dalej? Przed światem otwiera się cały wachlarz nowych scenariuszy.
„Kapitał i ideologia” to kontynuacja bestsellerowego „Kapitału w XXI wieku”, jednej z najważniejszych książek ekonomicznych ostatnich lat. Publikujemy fragment nowej książki Thomasa Piketty’ego.
Tak zaczyna się „Kapitał w XXI wieku”, najgłośniejsza książka ekonomiczna dekady.
By zdusić inflację, banki centralne gwałtownie podnoszą stopy procentowe. Jeśli wywołają recesję, zamiast inflacji czeka nas bezrobocie.
Czemu lewica przyciąga wykształciuchów, a klasę robotniczą już niekoniecznie? Rozmowa z Przemysławem Wielgoszem, redaktorem naczelnym „Le Monde Diplomatique”.
Łącznie więc z Niemiec sprowadzimy w tym roku nawet 7 mld metrów sześciennych gazu. Problem w tym, że to będzie w większości gaz rosyjski, tylko kupowany nie bezpośrednio z Gazpromu. Odejście od rosyjskiego gazu w tym roku będzie więc czysto fikcyjne.
Mimo wszystkich przeszłych konfliktów z Kaczyńskim Glapiński ciągle wracał w orbitę Nowogrodzkiej. To jedna z niewielu osób, którą z Kaczyńskim łączą historyczne więzi, a która jednocześnie zna się na gospodarce – a przynajmniej prezes uważa, że się zna.
Gdyby faktycznie to płace były głównym czynnikiem napędzającym inflację, podział naszego dochodu narodowego musiałby się zmieniać na korzyść pracowników, którzy powinni otrzymywać większą część tortu.
Dlaczego wnuki z dyplomem wybierają tę samą opcję polityczną co dziadkowie – ale z zupełnie innych powodów?
„Rozdzielenie” jest dziełem science fiction jedynie do pewnego stopnia. W dużej mierze jest doskonałym serialem obyczajowym, obrazującym katorgę naszej codziennej roboty.
Dlaczego raje podatkowe służą temu samemu, czemu cenzus majątkowy 150 lat temu – opowiadamy w rozmowie z prof. Kacprem Pobłockim w kolejnym odcinku krótkiego kursu „Kapitału i ideologii”.
Pandemia COVID-19 pokazała, że potrzebujemy radykalnej zmiany kierunku.
Dwucyfrowa inflacja stała się w Polsce faktem. Rząd PiS broni się, przekonując, że to putinflacja, czyli wzrost cen wywołany przez agresywne działania Rosji. Na pewno?
O paradoksach społeczeństw komunistycznych i postkomunistycznych Michałowi Sutowskiemu opowiada dr Paweł Bukowski.
Gdyby tylko ludzie mieli odpowiednią wiedzę, to większość konfliktów społecznych zostałaby rozwiązana, prawda? Nie.
W miarę rozwoju gospodarczego kraje biedniejsze miały się upodobnić do bogatszych. To działa – niestety w odwrotną stronę.
„Gig economy” to pojęcie, które dorobiło się już kilku polskich tłumaczeń, z których najprzyjaźniejsze brzmi: ekonomia fuchy. Czym ona właściwie jest – chwilową modą, sposobem na rozwój biznesu czy zagrożeniem dla pracowników?
Polacy chcą państwa dobrobytu. No chyba, że trzeba za nie zapłacić w podatkach – to wtedy nie.
O wielkim projekcie zaprowadzenia równości w kapitalizmie widzianym oczami Thomasa Piketty’ego opowiada Michał Sutowski.
Nie dziwmy się, że nikt nie wie, jak się wyleczyć z uzależnienia od taniej rosyjskiej energii. To było do przewidzenia.
Rozmowa z Darią Gosek-Popiołek, posłanką Koalicyjnego Klubu Poselskiego Lewicy.
Nie mają szefa, nie da się do nich zapisać. Do elitarnej grupy należą państwa uznane za najważniejsze dla światowej gospodarki, w tym Rosja. Polska proponuje podmiankę – wykluczmy z G20 Rosję, a zamiast niej dajmy… no nie wiem, może nas?
Czy w obliczu kryzysu klimatycznego, pandemii i wojny można jeszcze uratować globalną współpracę?
Trudno wyobrazić sobie większy koszmar podatkowy niż ta epicka epopeja, którą zgotowali nam rządzący od stycznia. Ale uwaga, będzie bujać mocniej.
Rosyjski atak na Ukrainę spowodował sankcje na właściwie wszystkie technologie, od których Rosja jest zależna.
Przejęcie długu zagranicznego Ukrainy to skuteczny sposób na zapewnienie jej pomocy gospodarczej i humanitarnej.
Mafijno-policyjny model (niedo)rozwoju występujący w Rosji nie sprzyja tworzeniu zaawansowanych biznesów – w takim modelu można co najwyżej eksploatować własne zasoby naturalne oraz ludzkie.
Bańka zachodniego poczucia bezpieczeństwa została przekłuta. Przenika do nas ten sam rodzaj niepewności, który dotąd znali głównie mieszkańcy globalnego Południa.
Ostatnie doświadczenia Rosji zdają się wskazywać, że fundusz wojenny składający się z rezerw złota i dewiz, może nie być tak przydatny, jak wcześniej uważano.
Przyzwyczailiśmy się, że braki finansowe można załatać w miarę dostępnym i niedrogim kredytem. Teraz możemy o nim zapomnieć. Nieszczęśnik, który zaciągnął latem kredyt hipoteczny na 450 tys. zł, niedługo będzie płacił ratę wyższą o 1000 złotych miesięcznie.
Nasza filozofia rządzenia polega na tym między innymi, by nie podnosić podatków. To się skończy wyższą inflacją – przestrzega Ignacy Morawski.
Obawy są przesadzone. Zerwanie relacji handlowych UE z Rosją zabolałoby Moskwę czternaście razy bardziej niż Zjednoczoną Europę.
Sankcje przeciwko Rosji, jakkolwiek konieczne, nieodwołalnie zaszkodzą także całemu Zachodowi i rynkom wschodzącym.
Rosjanie na własne życzenie fundują sobie inflację, zubożenie obywateli, dalsze zacofanie technologiczne, spadek płac i inwestycji.
Postawę społeczności międzynarodowej wobec agresji Rosji na Ukrainę komentują Paulina Matysiak z partii Razem i Franciszek Sterczewski z Koalicji Obywatelskiej.
Trudno przypuszczać, że przemówimy do sumień rosyjskich oligarchów, ale degradacja finansowa boli mniej więcej tak samo pod każdą szerokością geograficzną.
Łatwiej jest nam sobie wyobrazić wojnę niż zerwanie relacji finansowych Zachodu z rosyjskimi elitami – mówi Maciej Konieczny z partii Razem.
„Wartość” to nie jest coś, co wyskakuje z głów heroicznych przedsiębiorców.
Dla krajów o niskich dochodach nowoczesne technologie w przemyśle mogą być w równej mierze błogosławieństwem, co przekleństwem.
Dziwaczna polityka komunikacyjna banku centralnego sprawiła, że ludzie przestali mu ufać. Nie wierzą nawet oficjalnym odczytom inflacji.
Pisząc o obecnej inflacji, trzeba zrobić zastrzeżenie: nigdy jeszcze przez coś takiego nie przechodziliśmy, więc nie możemy mieć pewności, jak sytuacja się rozwinie.
Na rozwiązanie, które liberalnemu i gloryfikującemu ciężką harówkę komentariatowi spędza sens z powiek, zdecydowała się właśnie firma ze Szczecina.
Ile osób korzysta miesięcznie z WhatsAppa? Jaką marżę zysku ma App Store? Jaką część rynku oprogramowania w chmurze opanował Microsoft Azure? Nic o tym nie wiemy.
Mamy regulowane ceny za wywóz śmieci i bilet autobusowy, dlaczego więc w obliczu inflacji nie regulujemy cen kilku podstawowych produktów spożywczych? – pyta w felietonie Galopujący Major.
Idee ekonomisty Michała Kaleckiego są wciąż kluczowym narzędziem do rozumienia tego, jak działa system kapitalistyczny i jak można go przekroczyć.
Naprawdę dramatycznie złe w filmie „Gierek” jest to, że wzlot i upadek jego rządów na ekranie nie mówi nam nic o realnym dramacie, jaki się w peryferyjnej Polsce lat 70. rozegrał.
Zamiast integrować i stabilizować Unię, wspólna waluta pogłębia nierówności i przyczynia się do podziałów, które rwą ją na strzępy.
Ekonomia zna wiele sposobów radzenia sobie z inflacją. Niektóre z nich wzajemnie się wykluczają.
Słabe pojęcie o ekonomii ma ktoś, kto najpierw oczekuje efektów, a dopiero potem, ewentualnie, zgodzi się za nie zapłacić.
Pandemia równa się recesja? Nie w przypadku 10 najbogatszych ludzi na świecie.
W świecie walczącym wciąż z COVID-19 żaden rząd demokratyczny nie może i nie powinien zaakceptować warunków nakazujących cięcia wydatków.
Polska płynie z prądem jak rozchwiana łajba bez sternika. W najbliższych miesiącach będzie mocno kołysać.
Michał Sutowski rozmawia z dziennikarzem ekonomicznym Rafałem Hirschem.
Odkąd świat zaczął przeliczać wartość absolutnie wszystkiego na pieniądze, stał się bezbronny wobec największych problemów współczesności.
Czego nauczył nas 2021 rok? Powinien chociaż tego, co zrobiliśmy źle.
Jeszcze nigdy przedsiębiorstwa nie zarabiały na nas – na konsumentach i pracownikach – tak wiele.
W prekarnym świecie często nie ma czegoś takiego jak wypłata na koniec miesiąca. Są małe strumyczki dochodów, którymi należy nauczyć się zarządzać.
Łaska agencji ratingowych na pstrym koniu jeździ. Ich arbitralne decyzje doprowadzają ubogie państwa do bankructwa.
Lekarze naszych pieniędzy ostrzegają: przepisali nam leki, które z dużym prawdopodobieństwem nas zabiją.
Czy Polska zechce, czy może, a jeśli tak, to w jaki sposób – zmieścić się w opisanym i postulowanym przez brytyjską ekonomistkę Kate Raworth obwarzanku?
Przywódcy świata, głównie mężczyźni, spierają się o zobowiązania, pozy i obietnice. Szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg określiła to zapadającym w pamięć „bla, bla, bla”.
Czy Polska powinna wciąż rosnąć gospodarczo? Jakiego przemysłu potrzebujemy do naprawdę dobrego życia? I dlaczego wyższe płace nauczycielek oraz pielęgniarzy pomogą i równości społecznej, i całej planecie?
W czarny piątek najlepiej nie wychodzić z domu, nie włączać komputera, a smartfona używać tylko do dzwonienia.
Czy tradycyjne wartości rodzinne pomogą zazielenić Polskę?
Robert Skidelsky o ekonomicznych teoriach, które nie działają w praktyce, i o praktykach, za którymi nie stoi żadna teoria.
I czy aby na pewno najzamożniejsi? Sprawdzamy.
Wzrost cen mieszkań można skutecznie zahamować. Ale wymaga to wprowadzenia pewnego podatku, o którym sama myśl budzi w Polsce odrazę.
Banki centralne przypominają osła, któremu dano w jednym żłobie owies, a w drugim siano, aż w końcu zdechł, nie mogąc się zdecydować na żadne.
Choć fotowoltaika i wiatraki to nieźle już rozwinięte technologie, składanie ich w cały system to eksperyment – trudny i ryzykowny.
W trzecim odcinku cyklu „Obwarzanek po polsku” Michał Sutowski rozmawia z Michałem Pacą, przedsiębiorcą i działaczem społecznym.
Stawianie na politykę wzrostu kosztem polityki społecznej kończy się tym, że nie mamy spodziewanego wzrostu, za to wciąż mamy biedę.
Gdy najzamożniejsi mieli zapłacić kilka stów więcej składki zdrowotnej, wybuchła histeria. A teraz PiS po cichu próbuje zabrać podobne pieniądze faktycznym średniakom.
Czy Polska zechce, czy może, a jeśli tak, to w jaki sposób – zmieścić się w opisanym i postulowanym przez brytyjską ekonomistkę Kate Raworth obwarzanku?
Wiemy o tym doskonale, ponieważ w ostatnich latach częściowo udało się zmniejszyć skalę ubóstwa wśród dzieci. A skoro tak, to nierozwiązywanie kwestii biedy również jest decyzją polityczną.
Kiedy się dyskutuje o wpływie pewnych zjawisk (np. migracji) na inne zjawiska (np. warunki zatrudnienia), dobrze znać wyniki badań. Tu je znajdziecie.
Czy Polska zechce, czy może, a jeśli tak, to w jaki sposób – zmieścić się w opisanym i postulowanym przez brytyjską ekonomistkę Kate Raworth obwarzanku?
Galopująca liberalizacja wszystkiego kompletnie zawiodła wobec wielkich, globalnych wstrząsów. Musimy wypracować nowy model gospodarki.
Z Jasonem Hickelem, autorem książki „Mniej znaczy lepiej. O tym, jak odejście od wzrostu gospodarczego ocali świat”, rozmawia Michał Sutowski.
Nie ma obszaru świata, który byłby bliższy spełnienia lewicowych ideałów niż Unia Europejska. I zwykle to nie Wspólnota, ale kraje członkowskie są hamulcowymi reform socjalnych.
Wyzwalając nas spod „dyktatu Brukseli”, PiS prowadzi nas pod dyktat kogoś innego, zupełnie przez nas niekontrolowanego.
W całej Unii nie ma drugiego państwa, które traktowałoby najzamożniejszych obywateli tak łaskawie jak Polska.
Problem z teoriami spiskowymi polega na tym, że odwracają uwagę od realnych procesów, które prowadzą do ponurej dystopii. Oto co kryje się za tzw. Wielkim Resetem.
Najem prywatny najpierw napompuje ceny nieruchomości, a potem łaskawie zaproponuje czynsze nieco niższe niż raty kredytu.
Solidarna Polska złorzeczy na wypływające z Polski pieniądze, chociaż jej własny rząd robi wszystko, żeby przyciągnąć inwestorów zagranicznych najtańszymi możliwymi metodami.
Od 10 lat banki centralne pompują w gospodarkę pieniądze – i właściwie nie ma pewności, co się z tymi pieniędzmi dzieje.
Istnieje ryzyko, że decydenci w wielu krajach będą na ślepo kopiować amerykańskie rozwiązania, nie zwracając uwagi na specyfikę warunków we własnym państwie.
Tam, gdzie walczą potężne emocje i interesy klasowe, nigdy nie wygra ten, kto recytuje dane statystyczne. Tak, lewico, to do ciebie.
Jak wiemy, wolny rynek znakomicie rozwiązał większość światowych kryzysów, więc i ze zmianą klimatu poradzi sobie śpiewająco. Prawda?
Stolica Hiszpanii to kolejne po Amsterdamie miasto, które sięga po teorię Kate Raworth, by stawić czoła pandemicznej zapaści, zmianom klimatycznym i wyrównywaniu społecznych szans.
O tym, dlaczego ambitna propozycja unijna – Fit for 55 – powinna być traktowana jako niezbędne minimum Michałowi Sutowskiemu opowiada Adrianna Wrona, ekonomistka z Fundacji Instrat.
Obojętnie, czy obciążasz kartę debetową płatnością za kawę czy wykonujesz przelew, twoja transakcja przechodzi przez cyfrowy system, który w całości jest własnością bankierów.
Chińskie społeczeństwo będzie innowacyjne, oparte na zielonej gospodarce. Cele są ambitniejsze niż te postawione w porozumieniu paryskim. Wschód ściga się z Zachodem.
Żyjemy w okresie bezprecedensowych eksperymentów w zakresie polityki banków centralnych. Nie zawsze widać je gołym okiem.
Wydatki państwa na politykę społeczną mogą przynosić zwrot. Czasem znacznie wyższy niż prywatne inwestycje na rynku.
Jeśli globalny podatek od korporacji powstanie, to będziemy potrzebować też globalnego trybunału podatkowego.
Jeśli ktoś myślał, że w 2021 roku objawi nam się Tusk 2.0 – progresywny europejski socjoliberał z przekonującą wizją nowoczesnej reformy państwa – to musiał się srogo zawieść.
W gruncie rzeczy już teraz rządy najsilniejszych państw i wiele korporacji przygotowują się do obracania w zysk prawdopodobnych scenariuszy nieszczęść.
Wystarczy napisać coś o drożyźnie, żeby zgarniać lajki. Wypowiedziane w sobotę słowa Donalda Tuska o długu, daninach i drożyźnie powtarzało wielu. Przez Polskę przetacza się inflacyjna panika.
Kaczyński przeczytał „Kapitał w XXI wieku” Piketty’ego, Morawiecki zachwycał się pomysłami Mazzucato. I co z tego wykorzystali albo dziś proponują wdrażać?
Płaca minimalna powinna rosnąć, bo korzyści ze stopniowego jej podnoszenia wyraźnie przewyższają ewentualne koszty.
Fragment książki Kate Raworth „Ekonomia obwarzanka. Siedem sposobów myślenia o ekonomii XXI wieku”, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej.
Oto pięć wniosków, które na temat decyzji Salwadoru wyciągnęli nie dyskutanci z amerykańskiego Twittera, lecz ludzie z regionu.
Tak naprawdę tym, co do pracy zniechęca, jest brak opieki nad dziećmi i liche płace.
Doszukiwanie się sprzeczności między pracą i socjalem jest przejawem wyjątkowo prostackiego sposobu myślenia.
Plan Morawieckiego obfitował w wielkie, rozwojowe projekty technologiczne. Po drodze zapomniano jednak, że potrzeba na nie pieniędzy (i pomysłu).
Zwolennicy sprawiedliwości podatkowej powiedzą, że 15 proc. to zbyt nisko ustawiona poprzeczka. Mają rację?
Wszyscy mamy tendencje do wyznawania ideologii, które najlepiej obsługują nasze lenistwo moralne i zaspokajają nasze potrzeby psychologiczne. O micie i prawdzie merytokracji oraz tym, jak zbajerować każdą komisję, opowiada dr Anna Gromada.
Transformacja pokazywała ludziom zatrudnionym w upadających firmach, że dla nowego porządku są równie nieistotni jak dla poprzedniego.
Wydawałoby się, że przy takim pejzażu społeczno-historyczno-naukowym nie sposób nawet pomyśleć, że ktoś mógłby chcieć otworzyć kopalnie. Co jeszcze? Może zainwestujemy w produkcję kaset VHS i discmany.
W kryzysie limity długu publicznego poszły w odstawkę. Dziś niejednemu politykowi Unii marzy się jednak powrót do surowego rygoru oszczędzania.
Polityka monetarna polegająca wyłącznie na ograniczaniu inflacji nie ma praktycznie żadnego wpływu na stabilizację gospodarki. Dlaczego nikt nie odważy się tego przyznać?
Poprawna odpowiedź na każde pytanie dotyczące polityki państwa w naukach ekonomicznych? „To zależy”.
Michał Sutowski rozmawia z Kate Raworth, autorką książki „Ekonomia obwarzanka”.
Nie ma żadnych wątpliwości, że zaciskanie pasa ma fatalne skutki dla gospodarki. Wszyscy to już wiedzą. Skąd zatem te lamenty, gdy państwo kieruje pieniądze do biedniejszych?
Polski Ład to zaledwie minimalna korekta niesprawiedliwego systemu. Ani nie wprowadza realnej progresji podatkowej, ani nie poprawi jakości usług publicznych.
Wzrost cen nie jest niczym pozytywnym, ale jaka jest alternatywa? Czy powinno się zrezygnować z programów pomocowych w czasie kryzysu, pozwolić firmom upaść, a ludziom stracić pracę?
Teoria skapywania nie działa. My to wiemy, wie to nawet Joe Biden, a tu Robert Reich wyjaśnia, dlaczego i jak bardzo nie działa.
Z powodu płacenia pod stołem polskie finanse publiczne co roku tracą ponad 17 mld zł. Główną przyczyną są wysokie obciążenia podatkowe i składkowe osób mniej zarabiających.
Joe Biden niedawno oświadczył, że teoria skapywania nie działa. Wygląda na to, że najpierw wszystkich uśpił, by teraz wprowadzać socjaldemokratyczne reformy.
Skala łamania praw pracowniczych w Polsce jest jedną z największych w Europie. A PIP ma budżet o dziesiątki milionów mniejszy niż IPN. Czy to już ten słynny „rynek pracownika”?
Jeśli szukamy większych pieniędzy dla budżetu, trzeba sięgać po nisko wiszące owoce. Opodatkować to, co można ściągnąć stosunkowo łatwo i sprawiedliwie zarazem. Z Marcinem Wrońskim rozmawia Michał Sutowski.
Czy w Polsce mamy dwa światy pracy, kiedy lepiej być facetem po gimnazjum niż babą po maturze i co jeszcze PiS ma ludziom do obiecania – rozmowa Michała Sutowskiego z Katarzyną Dudą z OPZZ.
„Tanie państwo” oznacza zniechęconych pracowników, emigrujących lekarzy, wadliwe systemy informatyczne, a także ogólną siermięgę i marazm. Trenujemy to od lat.
W Polsce dyskusję o kredytach frankowych przejęła mała, acz radykalna sekta rynkowych fundamentalistów.
Skoro oddaliśmy rekordową liczbę mieszkań w warunkach pandemii, kiedy siłą rzeczy musiał spaść popyt, to i ceny spaść musiały, nieprawdaż? No nie. Bo ceny mieszkań wzrosły, i to bardzo.
Zadłużone państwa Globalnego Południa, zamiast ratować życie ludzi, wciąż muszą spłacać kredyty prywatnym wierzycielom. A kiedy występują o pomoc, odsetki tylko rosną.
Rozmowa z drem Piotrem Łukasiewiczem, ekspertem ds. obrony i byłym ambasadorem RP w Afganistanie.
Państwo, które zostawia rynek na pastwę losu, nie ma szans, by stworzyć gospodarkę na miarę potrzeb XXI wieku.
Wirus mutuje, i dlatego dopóki będzie mógł się rozwijać bez przeszkód w jakimkolwiek miejscu świata, dopóty stanowił będzie zagrożenie dla wszystkich.
Eurosceptyczny raport Solidarnej Polski o Europejskim Funduszu Odbudowy składa się z przekłamań, przemilczeń oraz zwyczajnych błędów. To wstyd, że coś takiego opublikowała partia współrządząca naszym krajem.
W obliczu pandemii, kryzysu klimatycznego i zmieniającego się charakteru pracy rozróżnienie między odbudowywaniem a reformowaniem gospodarki traci rację bytu.
Ekonomiści coraz częściej biorą na warsztat wielkie pytania, które są domeną innych nauk społecznych, używających innych metod badawczych. Co może pójść nie tak?
Zieloną transformację analizuje się głównie z punktu widzenia tego, ile za nią zapłacimy. Jednak inwestycja przynosi też zyski, prawda?
Tę grę stworzyła amerykańska feministka – nie żeby reklamować drapieżny kapitalizm, ale by pokazać, że są lepsze rozwiązania.
Na świadczeniach socjalnych w Polsce można biologicznie przetrwać, ale nic więcej. Osoba dostatnio żyjąca z socjalu jest jak Yeti – wielu o niej mówi, ale nikt jej nie widział.
Jeśli w 2009 roku ładowanie pieniędzy „w gospodarkę” nie pomogło, tym bardziej nie pomoże dzisiaj. Biden musi zrobić dużo więcej.
W każdym momencie jakaś inna kryptowaluta z lepszą technologią może stać się oczkiem w głowie inwestorów, wypierając starzejącego się bitcoina.
Gratulujemy Jakubowi Sawulskiemu i Mikołajowi Denderskiemu. Ciepło wspominamy Davida Graebera.
Urzędnicy ministerstw finansów i banków centralnych jednego nigdy nie przyznają: jak bardzo mylili się w przeszłości. Ale czasy właśnie się zmieniły.
Odkładanie zielonej transformacji na później jest ekonomicznym absurdem. Za dziesięć lat walka ze zmianą klimatu będzie nas kosztować sto razy więcej.
Wbrew obawom dochód podstawowy nie znosi państwa opiekuńczego. Przeciwnie: pozwala żądać od państwa lepszych usług publicznych, a od pracodawców – godnych wynagrodzeń.
Tak naprawdę PPK to, w dużym uproszczeniu, korzystne konto oszczędnościowe z dodatkowymi zachętami od państwa. Pisze Janina Petelczyc.
Bogaci mogą znaleźć sposób na odizolowanie się od negatywnych skutków skażonego powietrza, brudnej wody, niszczenia miejsc zielonych itd.
Przeciwnicy planu Bidena bałamutnie ostrzegają też przed inflacją.
W ekonomii, podobnie jak w religii, dominujące wyznanie wyłania się w walce o władzę między różnymi grupami ukrywającymi swój interes za różnymi dogmatami.
Amazon nie jest po prostu ogromnym sklepem internetowym, bo to nie byłby jeszcze problem. Amazon chce być prawie wszystkim, a to już zaczyna być zwyczajnie groźne.
Czy przeznaczeniem Europy jest federalizm? Bez unii politycznej Europa może cofnąć się aż do poziomu zbiorowiska odrębnych państw narodowych.
Bogate kraje Zachodu powinny ograniczyć konsumpcję wołowiny o 90 proc., by zapobiec katastrofie klimatycznej.
Czy Unia nie zrzekła się aby swego prawa do realizowania polityki mającej chronić prawa człowieka, prawa pracownicze i bezpieczeństwo narodowe?
Pandemia pokazała, że łatwiej nam wyobrazić sobie ludzi umierających w kolejce do respiratora niż choćby kilka miesięcy ferii od kapitalizmu.
Dla ludzi żyjących z turystyki, pracujących w branży rozrywkowej lub gastronomicznej ostatnie miesiące to pasmo koszmarów.
W krowim mleku nie ma żadnych magicznych składników, których nie można znaleźć w roślinnym pożywieniu. Konsumenci już to wiedzą.
Stany Zjednoczone dowiodły, że są sojusznikiem, któremu nie można wierzyć. Joe Biden musi to zaufanie zbudować na nowo.
Umowa o inwestycjach między UE a Chinami to dobre zakończenie koszmarnego roku.
Nowoczesna teoria pieniądza to dobra ekonomia, prezentowana w przejrzysty, demokratyczny sposób. Szefowie banków centralnych boją się jej jak ognia.
O kontrowersyjnej restrukturyzacji banku Leszka Czarneckiego opowiada Piotr Kuczyński.
Koncerny promują nowe pojęcia w stylu „gig economy” i próbują nas przekonać, że to są nowe formy relacji łączących dawnych pracowników i pracodawców. Ale przecież kierowca Ubera to jest dalej taksówkarz.
Był sobie kapitalizm i mówiono nam, że miał swoje zasady. Wtem przyszedł rok 2020 i powiedział: „jednak nie jest tak, jak się państwu zdaje”.
To, co jest efektywne dziś, będzie efektywne jutro i po wsze czasy – sądzili ekonomiści. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała tę mrzonkę.
W polskich warunkach może się okazać, że czempionem będzie np. branża narciarska, bo wiemy skądinąd, że prezydent lubi sobie zimą pojeździć. Michał Sutowski rozmawia ze Stefanem Sękowskim.
Panuje przekonanie, że filantropia kieruje pieniądze od bogatych do biednych. Nic bardziej mylnego. W filantropii chodzi przede wszystkim o interesy elit.
Brexit jeszcze faktycznie się nie dokonał, ale jego skutki już teraz powinny odstraszyć innych potencjalnych „exitowców”.
PiS marnuje okazję. Więksi sobie poradzą. Ale najmniejsze firmy i jednoosobowe działalności nie mają pieniędzy na powrót. Milionerzy w rządzie o tym zapomnieli.
Rządzący wolą wychowywać klasę ludową za pomocą podatków, czyli wykorzystując jej słabszą sytuację ekonomiczną, niż nałożyć kaganiec na korporacje i skłonić je do produkowania zdrowszej żywności.
Dziś już wiemy, że rynki same z siebie nie stworzą tylu dobrych miejsc pracy, ile potrzeba. Tu nie obejdzie się bez aktywnego udziału państwa.
Jasne jest już, że neoliberalizm doprowadził do niższego wzrostu gospodarczego, większych nierówności i wszystkich społecznych oraz politycznych skutków, które obserwujemy w ostatnich latach.
Jeśli pandemia umocni klasę globalnych oligarchów, to władza ekonomiczna i polityczna jeszcze bardziej przesuną się w stronę niewybieranej i niekontrolowanej przez społeczeństwo wąskiej grupy osób.
Jeśli stać cię na koszulkę za 1500 złotych, szpilki za 5 tysięcy albo audiofilskie kable za ćwierć miliona, to z pewnością stać cię również na płacenie wysokich podatków.
My, zamożni Amerykanie, żyjemy teraz jak pączki w maśle. Ale robotnicy nie uczestniczą w tym boomie, chyba że na warunkach prekariackich – mówi Adam Tooze w rozmowie z Michałem Sutowskim.
20 listopada w centrum Tbilisi mężczyzna napadł na parabank MBC i z nieprawdziwym granatem w ręku uwięził 11 zakładników. Żądał całkowitego zakazu hazardu w Gruzji, zmniejszenia oprocentowania kredytów do 7 proc. oraz kontroli państwa nad cenami leków.
Dystans w poziomie rozwoju między Polską a UE jako całością zmalał o 21 punktów procentowych – to szósty pod względem wysokości wynik w UE. Ponad 15 proc. tego skoku było efektem polityki spójności.
QAnon i „plandemia” to brednie, ale nie jest tak, że nikt przeciwko nam nie spiskuje.
Trudno jest kochać ojczyznę, w której za pracę nie zarabia się sprawiedliwie. Kamil Fejfer rozmawia z Jackiem Wasilewskim.
Bądź pewna siebie, wtedy odniesiesz sukces – mówią wujkowie dobre rady. Nic podobnego – mówią dane.
Działalność wielkich korporacji cyfrowych wpływa na życie ludzi w większym stopniu niż krajowe prawodawstwo. Czas je wreszcie poddać społecznej kontroli.
W czasach kryzysu inwestuje się w sprawdzone źródła dochodu. Dlatego trudno wyjaśnić odpływ gotówki akurat od kobiecych start-upów.
Musimy zdecydować jako wspólnota, które wartości są dla nas najważniejsze. Czy chcemy poświęcić zdrowie i życie ludzi po to, by śrubować wskaźniki ekonomiczne?
Wyjście na ulice jest dzisiaj wręcz obowiązkiem. Na tak antyspołeczne działanie nie można władzy pozwalać.
O gospodarce w czasie pandemii rozmawiamy z Ignacym Morawskim.
System gandawski gwarantuje wsparcie najbardziej potrzebującym, a także uzależnia wysokość zasiłku od odprowadzanych przez ubezpieczonego składek. Im większa baza jego potencjalnych beneficjentów, tym łatwiej jest budować państwo opiekuńcze.
Mocne euro nie sprzyja unijnym eksporterom, tylko deflacji. Ale zamiast wojny walutowej z Amerykanami Europejczycy powinni zabrać się do stymulowania wzrostu, popytu i rozwoju regionów.
Podczas gdy bogaci bogacą się nieomal przez sen, gospodarka obraca się w pustynię.
Prezes dużej firmy oznajmił w wywiadzie, że pandemii koronawirusa w zasadzie nie ma, za to problemem jest nasze lenistwo. Komentarz Kamila Fejfera.
Obecny system handlu międzynarodowego jest nie z tego świata. Wymyślono go dla świata samochodów, stali i tekstyliów, a nie danych, oprogramowania i sztucznej inteligencji.
Polska jest jednym z zaledwie dwóch krajów świata, które wpisały sobie do konstytucji limit długu publicznego. To doktrynerski przepis, który rząd i tak omija kreatywną księgowością.
Michał Sutowski rozmawia z Kacprem Szuleckim z Uniwersytetu w Oslo.
Okazuje się, że ubóstwo można znieść ustawą. A skoro można, to i trzeba to zrobić.
Po raz pierwszy w historii finansiści naprawdę gwiżdżą na gospodarkę realną. To znak, że funkcjonujemy w gospodarce postkapitalistycznej.
Prof. Jerzy Osiatyński w rozmowie z Michałem Sutowskim.
Czuliśmy, że stoimy na progu nowej epoki, że SARS-CoV2 zmieni oblicze tej ziemi. I co? I nic.
Czterodniowy tydzień pracy to nie tylko bardziej wypoczęci pracownicy, ale i mniejsze zużycie energii oraz emisje dwutlenku węgla. Tekst Piotra Wójcika.
Pora już, aby rządy wyciągnęły głowy z piasku i zajęły się ratowaniem gospodarki, a nie giełdy.
To, co dzieje się w kulturze, jest bardziej znaczące – w dobrym i złym sensie – niż to, co wydarza się w gospodarce.
Niemal połowa państwowych środków przeznaczonych na pomoc w kryzysie ląduje w kieszeniach rentierów – właścicieli nieruchomości i banków.
Kryzys związany z pandemią koronawirusa i nadchodząca recesja stwarzają doskonałą okazję, by ponownie przemyśleć rolę państwa, zwłaszcza jego związki z biznesem – piszą Mariana Mazzucato i Antonio Andreoni.
Rynki nie potrafią samodzielnie radzić sobie z nagłymi i niespodziewanymi zmianami – takimi jak te, które przyniosła pandemia.
Innowacyjność nie wynika z liczby geniuszy na 100 tysięcy mieszkańców, ale z nakładów na badania i rozwój, poziomu współpracy i siły sektora publicznego.
Według „Nowego porządku” – programu Krzysztofa Bosaka – można by dyskryminować ludzi w pracy zupełnie swobodnie i zgodnie z prawem.
Wojna klasowa, która już nadwątliła dochody większości mieszkańców Europy, teraz się nasili – ostrzega Janis Warufakis.
Specjalne Strefy Ekonomiczne nie osiągnęły w pełni żadnego z zakładanych celów. Za to sporo do nich dopłaciliśmy.
Nasi sąsiedzi zaczynają wydawać pieniądze na potęgę. Dla Polski pakiet stymulacyjny w Niemczech to świetna informacja.
Sednem ekonomii jest dystrybucja żywności. Realna gospodarka sprawia, że na stołach pojawia się jedzenie.
Nowa strategia musi zarzucić tradycyjny rozdział między politykami stymulującymi wzrost gospodarczy, a politykami społecznymi.
Koronawirus działa jak katalizator i wzmacniacz – przyspiesza i zwielokrotnia to, co i tak prędzej czy później musiałoby nastąpić. Czy przez pandemię grozi nam kolejny światowy kryzys finansowy?
Źle opracowane pakiety stymulujące są nie tylko nieefektywne, ale mogą być nawet niebezpieczne. Dobre rozwiązania znamy, trzeba z nich tylko skorzystać.
Podczas gdy w Europie pokutuje długa tradycja bezwładu i prowizorycznych rozwiązań, najważniejsze geostrategiczne decyzje będą podejmować USA, Chiny i Indie.
Dług publiczny stanowi nieodzowne narzędzie nowoczesnego rządu. Zamiast go unikać, Europa powinna stawić czoła swoim zadłużeniowym demonom.
W kryzysie, jaki ogarnia gospodarki całego świata, część długów okaże się niespłacalna. Niektóre z nich trzeba po prostu odpuścić.
To głównie kobiety są „niezbędnymi pracownikami” na pierwszej linii frontu walki z pandemią.
Nasze państwo wreszcie przestało się bać wielkiego biznesu, a zaczęło wierzyć w siebie.
Na ratowanie UE po pandemii Francja i Niemcy chcieli dać 500 mld euro, KE proponuje 750. Negocjacje wciąż przed nami.
Twierdząc, że dochód podstawowy oznacza likwidację państwa opiekuńczego, autorzy dzielą się swoimi uprzedzeniami, lękami i fantazjami niezwiązanymi z naukowym oglądem świata.
Jeśli odpuścimy, obudzimy się w „ich rzeczywistości”, w której już naprawdę nie będzie o co walczyć.
Publikujemy manifest „Demokratyzujmy. Uspołeczniajmy. Uzdrawiajmy”, podpisany przez tysiące naukowców z całego świata i opublikowany przez media w 23 krajach na 5 kontynentach.
Międzynarodowi finansiści powinni mieć na tyle oleju w głowie, by nie wywoływać kryzysu, który mógłby przejść do historii jako katastrofa COVID-19 z 2020 roku. Ich mądrość zostanie wkrótce wystawiona na próbę.
Większą katastrofę, niż zaliczyliśmy w latach 30., trudno sobie wyobrazić nawet po koronawirusie. Rozmowa z Adamem Leszczyńskim.
Apelując o solidarność wraz z wezwaniem do wprowadzenia euroobligacji, przywódcy dziewięciu państw przegrali spór, zanim się w ogóle rozpoczął.
Pewni możemy dziś być tylko jednego – wielkie zawirowania polityczno-ideologiczne dopiero się zaczynają.
Straciliśmy umiar w relacjach z USA. Zachowujemy się, jakby nasze powodzenie ekonomiczne zależało wyłącznie od dobrej woli Stanów Zjednoczonych. A przecież tak nie jest.
Pierwszy raz od bardzo dawna naukowcy cieszą się uwagą i wiarygodnością. Może to doświadczenie pozwoli nam uwierzyć i w inne ich wyliczenia?
Kompulsywne przemieszczanie się nie musi być normą, podobnie jak spędzanie w trzech pracach 10 godzin dziennie, by zarobić na śmieciowe gadżety.
20 kwietnia producenci dopłacali 37 dolarów do każdej baryłki ropy naftowej, byle tylko się jej pozbyć. Nie było lepszego momentu, by zacząć wygaszanie branży naftowej.
Edwin Bendyk: „Stolica Holandii przymierza się do głębokich przemian gospodarczych, by nie zmarnować kryzysu i potraktować go jak próg wejścia w nowy ład”.
Ekonomista z SGH tłumaczy, dlaczego polski rząd musi się poważnie zadłużyć i kto poważnie zyska na pandemii (a kto bynajmniej).
Południowe kraje UE zadały pytanie. Północ odpowiedziała przecząco. Cień bezduszności bogatych długo będzie padać na Europę.
Kilka z neoliberalnych rozwiązań, które jawnie się skompromitowały.
Pracownicy zostają w domach, restauracje są zamknięte, a linie lotnicze nie działają. Dlaczego w tej sytuacji wierzyciele mieliby nadal egzekwować spłatę długów?
Piotr Wójcik wyjaśnia, co zyskałaby Unia – a co Polska – na wprowadzeniu euroobligacji, czyli wspólnego długu publicznego krajów strefy euro.
Dramatyczny spadek dochodów firm, pracowników i osób samozatrudnionych może pokryć państwo – bez ograniczeń i bez ryzyka inflacji.
Kapitalizm sprowadził na nas trzy kryzysy jednocześnie. W roli głównego bohatera wraca teraz państwo.
Epidemia została wykorzystana do spacyfikowania klasy pracującej, która wyjdzie z epidemii wygłodzona i wyzuta z oszczędności, a jej pozycja negocjacyjna zdecydowanie spadnie.
Wprowadzane są do kodeksu pracy mechanizmy, które pogłębiają model oparty na taniej pracy. My chcemy stworzyć warunki do wyjścia z niego. O manifeście „Regeneracja zamiast tarczy!” mówi Maciej Grodzicki.
Kryzys ekonomiczny wywołany przez zarazę może stać się akuszerem instytucjonalnych rozwiązań, których strefa euro potrzebuje od dawna.
Kapitalizm zastyga i być może zaczyna mutować,. Coraz więcej osób wierzy, że po tym wielkim wstrząsie wiele się zmieni.
Elity biznesowe zaczynają kombinować według zasady „szkoda byłoby zmarnować taki piękny kryzys”. Komentarz Piotra Wójcika.
Dopóki pandemia nie zostanie zatrzymana, gospodarki i rynki będą kontynuować swobodne spadanie.
Czy nowy minister skarbu Wielkiej Brytanii idzie w ślady Johna Maynarda Keynesa? Robert Skidelsky ma wątpliwości.
Najwyższy czas zacząć tworzyć system społeczny, w którym pieniądz nie będzie głównym źródłem wartości i posiadanych praw.
Światowe instytucje ekonomiczne mają nowych przywódców. Są nimi kobiety. Czy to coś zmienia?
Europejczycy czują, że decyzje podejmowane za zamkniętymi drzwiami nie wykorzystują dostępnych zasobów w interesie większości mieszkańców Europy.
To, jak dziś wygląda sytuacja, to cisza przed burzą.
Wartość „tarczy antykryzysowej” to 212 mld zł. Czy to dużo? Czy wystarczy? Michał Sutowski rozmawia z Piotrem Kuczyńskim.
Projekt pakietu pomocowego jest tak skomplikowany, że trudno stwierdzić, czy te 212 miliardów złotych rzeczywiście trafi do realnej gospodarki.
Być może w najbliższych miesiącach zrozumiemy, że nie można mieć skandynawskiej ochrony zdrowia za polskie składki i wynagrodzenia, a etos nie zastąpi masek ochronnych.
Musimy sobie uświadomić, że choroba nie przeminie za 2 tygodnie, a powszechne doświadczenie pandemii zmieni to, w jaki sposób pracujemy, zarabiamy czy wydajemy pieniądze.
Jak przeorganizować współpracę międzynarodową w obliczu pandemii?
Potrzebujemy inwestycji w ochronę zdrowia, kredytów dla przedsiębiorstw i wsparcia ludzi na śmieciówkach. Rozmowa z Ignacym Morawskim.
Nie może być tak, że biznes wykorzysta obecną panikę do przeforsowania rozwiązań, na które nikt w normalnych czasach by się nie zgodził.
Mam wrażenie, że część lewicy liczy na to, że przez kryzys wokół koronawirusa wywróci się cały kapitalizm. Nie jest to najmądrzejsza postawa.
PiS bardzo dobrze czuje współczesny elektorat, ale nie ma kompetencji w działaniu wspólnym, koordynowanym – mówi Marek Belka w rozmowie Michała Sutowskiego.
Przedstawiciel klasy średniej wyjaśnia, dlaczego polityka „progresywna” nie znajduje w tej grupie ani zaufania, ani poparcia.
Polityka zaciskania pasa święciła triumfy od lat 80. Dziś jesteśmy świadkami jej pogrzebu.
Klasa średnia to przede wszystkim pracownicy najemni. W jej interesie są wszelkie zmiany podnoszące pozycję negocjacyjną pracowników.
Kryzys klimatyczny i ekologiczny, kryzys zdrowia i demokracji… A co na to wielki biznes? Młyny Davos mielą powoli.
Chcąc dobrze ocenić kondycję gospodarki, najlepiej zacząć od zdrowia obywateli. Pod tym względem Ameryka zajmuje ostatnie miejsce wśród krajów rozwiniętych.
W Polsce dziedziczona jest nie tylko klasa społeczna, ale też charakter wykonywanego zawodu, a poziom wykształcenia decyduje się już w momencie narodzin.
Kapitalizm nas zawiódł, a współwinni temu są ekonomiści.
Razem proponuje wprowadzenie progresywnego podatku majątkowego. Zabrać bogatym część ich pieniędzy można też na inne, prostsze sposoby. Jest pewne, że trzeba.
Oxfam wskazuje, że „nierówności ekonomiczne wymknęły się spod jakiejkolwiek kontroli”.
Drug Policy Alliance publikuje raport o handlarzach narkotyków.
Wzmocnienie samorządów, lokalne pętle energetyczne – tak możemy się bronić przed nowym „grodzeniem” – mówi Jerzy Hausner.
UE ma pomysł, jak realnie wyrównać szanse życiowe od Bułgarii po Portugalię. To nie radykalizm, to absolutne minimum.
Głos kobiet w ekonomii jest nadal zbyt słabo słyszalny, a w środowisku akademickim wciąż są równe i równiejsi.
Tomek Stachewicz, programista i bohater mojego niedawnego tekstu, bardzo sensownie to ujął: stwierdził, że zapłaciłby nawet 50 proc. PIT, gdyby miał pewność, że zapłaci go także prezes Comarchu. Rozmowa z Adrianą Rozwadowską.
Jaki właściwie pomysł na Polskę ma obóz antypisowski w czasach kryzysu klimatycznego, rosnących nierówności społecznych i wzrastającej władzy korporacji?
Nowy prezydent Argentyny wie, że z recesji i bezrobocia nie wychodzi się przez coraz silniejsze mocniejsze zaciskanie pasa.
Dopóki nie zakażemy obrotu udziałami przedsiębiorstw, wszelkie apele o stworzenie łagodniejszej formy kapitalizmu to tylko chwilowe fanaberie.
Zagrożenia wynikające z napięć społecznych, nacjonalizmu i autorytaryzmu można ograniczać jedynie przez poprawę dobrostanu środkowej i niższej warstwy klasy średniej.
Zaufanie do ZUS jest żałośnie niskie. I nic dziwnego, skoro przekonuje się obywateli, że oszczędzanie na starość w publicznym systemie jest idiotyczne, a składki to stracone pieniądze.
Zrównoważona gospodarka jest możliwa tylko przy jednoczesnym dążeniu do osiągnięcia większej sprawiedliwości społecznej.
Czy Niemcy będą w stanie wykazać więcej zrozumienia i wejść w dialog gospodarczy z państwami Europy Środkowej – tak, żeby opierając się na ich potencjale, pomóc im w rozbudowie innowacyjnej gospodarki?
Państwo dobrobytu to nie tylko instrument dzielenia dochodu, ale także warunek jego wytwarzania. Instrument kreowania wartości, a nie wór bez dna, który zużywa to, co wypracowali inni.
Polityczny spór o polski model państwa dobrobytu może się okazać jednym z najważniejszych w nadchodzących latach.
Polityka EBC wobec Grecji przypominała strażaka krzyczącego w zatłoczonej sali: „Zaraz spłoniecie! Stopniowo zmniejszam dopływ wody do węża! Ratuj się, kto może!”.
Europejski Bank Inwestycyjny będzie odgrywał znaczącą rolę w usuwaniu węgla z gospodarki i ograniczaniu globalnego ocieplenia.
6 miliardów dolarów za zerwane umowy, której nie było. Dla wielu Pakistańczyków arbitraż Banku Światowego oznacza wyrok śmierci.
Na rozmowę o pracę idzie się jak na randkę w ciemno, nie wiedząc najważniejszego: czy praca zapewni nam wynagrodzenie odpowiednie do potrzeb – pisze Piotr Wójcik.
„Dobrobyt kraju buduje się pracą, a nie wsparciem socjalnym” – to myśl niezbyt wyrafinowana, głupia po prostu, z przestarzałego podręcznika neoliberałów.
Nadwyżka eksportowa to warunek istnienia „smart German money” wspierających tworzenie międzynarodowych dóbr publicznych.
Może już czas, żebyśmy przestali się rozwijać, a skupili na tym, żeby żyć długo i szczęśliwie.
Pieniądze, które Lasy Państwowe topią w deficytowych nadleśnictwach, trzeba im po prostu zabrać i dać samorządom − mówi Antoni Kostka.
Czy jest etyczne prowadzenie badań polegających na tym, że pomaga się pewnej grupie osób, a wydzielonej grupie kontrolnej nie udziela się żadnej pomocy?
W Polsce nierówności praktycznie się nie zmieniają po opodatkowaniu lub wręcz minimalnie rosną – to ewenement w skali świata. Michał Sutowski rozmawia z Pawłem Bukowskim.
Neoliberalny dogmat o tym, że droga do dobrobytu wiedzie przez nieskrępowany wolny rynek, wreszcie dogorywa – i słusznie.
Bank Światowy inwestuje w ludzi, żeby osiągnąć Cele Zrównoważonego Rozwoju.
W programie lewicy brakuje pomysłów na to, w jaki sposób zaangażować sektor finansowy do realizowania postulatów związanych ze zrównoważonym rozwojem.
Świetne pomysły, które w rękach nieoglądających się na ryzyko prywaciarzy wiodą do katastrofy, powinny być oddane w służbę ogółowi.
Gdybym doradzał jakiemuś geniuszowi zła chcącemu objąć panowanie nad światem, to powiedziałbym bez wahania: nie idź w politykę, rób karierę w biznesie.
O wzmacnianiu pozycji rolniczek w Afryce pisze Ruth Meinzen-Dick.
Marcin Piątkowski, ekonomista z Banku Światowego, napisał fascynującą książkę o polskim sukcesie gospodarczym. Przekonuje, że zawdzięczamy go komunizmowi, który zniszczył stare struktury społeczne. Ma rację?
Ten Nobel to ostateczne świadectwo klęski „ekonomii skapywania”.
To chyba najgorszy możliwy moment, by zostać szefową Europejskiego Banku Centralnego.
EBC ratuje państwa i banki od niewypłacalności, ale robi to kosztem pogłębiania stagnacji i zaogniania napięć politycznych. Czas to zmienić.
Za nami pierwsze przesłuchania w sprawie tzw. afery cum-ex, nazywanej przez media na Zachodzie „największą kradzieżą w historii Europy”.
Czy ekonomia to poważna nauka? Czasami mam wątpliwości. Na przykład gdy czytam stanowisko Rady Towarzystwa Ekonomistów Polskich w kwestii zmian klimatu.
Wiadomo, że na krótką metę automatyzacja powoduje bezrobocie. Nie ma za to jasności co do jej długofalowych konsekwencji.
Amerykański sen tak długo działał na kredyt, aż się wyczerpał. Dziś możliwości awansu społecznego drastycznie się skurczyły.
Utrzymanie pełnego zatrudnienia jest jednym z głównych zadań współczesnego państwa.
Udawanie, że jesteśmy w stanie precyzyjnie modelować krótko-, średnio- i długofalowe skutki zmiany klimatu, jest groźnym urojeniem.
Jeden procent najbogatszych zgarnia w Polsce 12,5 proc. krajowych dochodów.
Amerykańska gospodarka miała być „great”. Wystarczy jednak poskrobać paznokciem z wierzchu i od razu ujawnia się wiele powodów do niepokoju.
Elizabeth Warren chce chronić amerykańskie interesy handlowe przed skutkami globalnych umów o wolnym handlu – po to, by chronić miejsca pracy, społeczności lokalne i środowisko.
Skrajna bieda będzie istnieć tak długo, jak długo będą się pogłębiać nierówności dochodowe i majątkowe. Ale nierówności nie są nieuniknione.
Przy realizacji Celów Zrównoważonego Rozwoju kraje rozwijające się w coraz większym stopniu muszą liczyć na siebie – a więc na własne systemy podatkowe.
Piotr Wójcik w „Podcaście krytycznym” Michała Sutowskiego.
Autorytet zachodniej ekonomii będzie trwać dopóty, dopóki będzie trwać autorytet Zachodu. A ten właśnie się rozsypuje.
Nowelizacja ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych zwiększy możliwość nakładania kar na korporacje. I bardzo dobrze, bo do tej pory rozciągano nad nimi parasol ochronny.
Libra nie będzie stabilną walutą, a jej zakup byłby niezwykle ryzykowną spekulacją.
Ewolucja niemieckiej polityki zagranicznej realizowanej w ramach UE oraz wobec USA i Rosji.
Tak, mamy najwyższą inflację od siedmiu lat. Czyli wreszcie osiągnęła ona optymalny poziom określony przez Radę Polityki Pieniężnej w 2004 roku.
Jeśli państwo postanawia zaszkodzić własnej gospodarce, globalizacja i międzynarodowe traktaty nie powinny mu w tym przeszkadzać.
Praca w budżetówce, jeszcze dekadę temu wymarzonym miejscu kariery zawodowej, obecnie jest synonimem klepania biedy.
Czy pieniędzmi, które mają gwarantować naszą emeryturę, powinno się grać na giełdzie?
Jedni twierdzą, że pożywką dla populizmu są coraz głębsze podziały kulturowe. Inni, że to raczej ekonomiczny lęk o przyszłość napędza populistom zwolenników.
Postęp społeczny dokonuje się wtedy, gdy uznajemy, że takie obszary jak opieka zdrowotna czy edukacja są zbyt ważne, by pozostawić je rynkowi.
Facebook właśnie ujawnił swoje najnowsze narzędzie do przejmowania kontroli nad światem: własną walutę.
Czy transformację gospodarczą Polski można było przeprowadzić inaczej? Odpowiada profesor Jerzy Osiatyński.
Z punktu widzenia ekonomii „zaciskanie pasa” jest jedną z głupszych rzeczy, jakie możemy zrobić w odpowiedzi na kryzys. Pytanie, dlaczego właśnie to robimy.
Koncepcja wolności liczonej w podatkach jest koncepcją idiotyczną. Mniej podatków może oznaczać mniej wolności.
Prawdziwym źródłem polaryzacji w Europie są nierówności ekonomiczne między krajami unijnego Zachodu a tymi na Wschodzie i na Południu Unii.
Zaciskanie pasa to narzędzie interesów finansowych – a nie rozwiązanie problemów, których owe interesy są przyczyną.
Neoliberalny eksperyment – niższe podatki dla bogatych, deregulacja rynku pracy i produktów, finansjalizacja i globalizacja – okazał się spektakularną porażką. Co go zastąpi?
W odróżnieniu od makroekonomistów obywatele wiedzą, że w życiu liczy się coś więcej niż tylko wzrost PKB albo spadek bezrobocia.
Groźnym błędem jest wyciąganie wniosku, że skoro inwestorzy są zachwyceni, to realny stan gospodarki musi się poprawiać.
Drobni przedsiębiorcy nad Wisłą są rzekomo tak dyskryminowani, że należałoby chyba zorganizować im jakąś akcję afirmacyjną.
Rzekomo nieprzekraczalny konflikt lewicy kulturowej z ekonomiczną to jedna z najbardziej już zdartych płyt w naszej debacie. Michał Sutowski recenzuje książkę Rafała Wosia.
Skrócenie czasu pracy o godzinę dziennie jest dużo mniejszą rewolucją dla pracodawców, niż mogłoby się wydawać.
PKB jest na tyle powierzchowny, że jego wzrost nie powinien być głównym celem polityki publicznej. A im wyższy PKB na głowę, tym większego znaczenia nabierają inne czynniki dobrobytu społecznego.
To ci, którzy pójdą do ZUS – mówi analityk giełdowy, Piotr Kuczyński.
Jedną z przyczyn, dla których tak łatwo jest korporacjom obniżyć płacone podatki, są międzynarodowe niespójności prawa podatkowego.
Większość Europejczyków uważa, iż środowisko naturalne powinno być priorytetem nawet kosztem wzrostu gospodarczego.
Albo jesteś za cywilizacją, która nienawidzi rowerzystów i wegetarian, albo za taką, w której rozumie się, że odpowiedzialność za ochronę środowiska to nie jest wydumany problem wyimaginowanej wspólnoty.
I to nie jest zła wiadomość. Wyjaśnia Piotr Wójcik.
Maszyny zastępujące pracę człowieka miały nas uczynić wolnymi ludźmi. Dziś mówi się nam, że zrobią z nas tylko bezrobotnych nędzarzy.
Czy spontaniczne procesy wolnego rynku doprowadziłyby samoistnie do zniesienia niewolnictwa? A czy na rynku w ogóle są jakieś „spontaniczne procesy”?
A Trump uważa inaczej, ponieważ jest ignorantem. Komentarz Jeffreya Sachsa.
Wskaźniki zrównoważonego rozwoju znów świecą na czerwono, a tymczasem nowym prezesem Banku Światowego został człowiek Trumpa – David Malpass.
W dziesiątym zeszycie analiz ISZ dr Janina Petelczyc, ekspertka związana z Instytutem Polityki Społecznej UW, diagnozuje szanse i zagrożenia dla naszych emerytur w świetle polityki ostatnich lat.
Przez lata powojenne, ale także po zjednoczeniu kraju, Niemcy pielęgnowały „kulturę powściągliwości” w stosunkach międzynarodowych, zorientowaną na pokojowe kształtowanie relacji …
Romantycy nie chcą równo podzielonych pól, wsi podporządkowanej wyłącznie zyskowi.
Niektórym się zdaje, że wydawanie pieniędzy na zabezpieczenia społeczne jest czymś w rodzaju wylewania ich do zlewu. To nieprawda – mówi Kate Raworth, autorka książki „Doughnut Economics”.
Cały system podatków i składek w Polsce jest regresywny, to znaczy bardziej obciąża osoby o niskich dochodach niż osoby zamożne. Rozmowa Michała Sutowskiego z ekonomistą Jakubem Sawulskim.
Kaczyński zadłuży nasze dzieci i już za chwilę będziemy drugą Wenezuelą.
Olbrzymie różnice w rozwoju gospodarczym między krajami UE są zarzewiem wielu konfliktów i napięć między krajami członkowskimi. Te różnice można stopniowo wyrównać – byle z głową.
Ekonomia ogranicza się dziś do drobnych korekt, a pozostaje głucha na najważniejsze pytania i ślepa na struktury władzy, które utrzymują w mocy reguły ekonomicznej gry.
Różne rzeczy opowiadają ekonomiści o tym, co w gospodarce jest „naturalne”. Jednak kapitalizm ma tylko jedną prawdziwie naturalną tendencję: jest nią stagnacja.
25 tysięcy złotych dotacji kapitałowej na 18. urodziny – to pomogłoby młodym znacznie bardziej niż zwolnienie ich z PIT.
Zyski z wpływów politycznych są znacznie wyższe niż zyski z inwestycji w realną produkcję. A jak mawia Peter Thiel, „konkurencja jest dla frajerów”.
Neoliberalizm stał się tożsamy ze zdrowym rozsądkiem i zablokował nam wyobraźnię polityczną.
Upowszechnienie 500+ to najbardziej logiczna, najmniej polityczna, ale i najbardziej kosztowna spośród obietnic PiS. Natomiast „trzynastka” dla emerytów to bezczelna politycznie jazda po bandzie.
Model biznesowy Ubera opiera się na dwóch filarach. Pierwszy to inwestorzy, którzy dopłacają do wszystkich przejazdów. Drugi to masowa eksploatacja pracowników.
Kiedy rynek pracy zmusza człowieka do skrajnego upodlenia, żeby zarobić na życie, to nie ma nic wspólnego ze zwiększaniem sfery ludzkiej wolności.
Warto się przyjrzeć bliżej wyzwaniu, jakie stanowi migracja, oraz korzyściom, które dobrze zorganizowany system przyniesie krajom goszczącym i krajom rodzinnym migrujących.
Program Nowoczesnej przewiduje przyjęcie wspólnej waluty w 2024. Z punktu widzenia gospodarki byłaby to nieodpowiedzialność.
Im mocniej Unia każe Włochom zaciskać fiskalnego pasa, tym więcej zwolenników zyskuje rządząca populistyczna prawica.
Stawka PIT powinna zależeć od dochodu, a nie od wieku. Komentarz Piotra Wójcika.
Gdzie jest polska gospodarka po trzech latach rządów PiS?
Na świecie jest coraz mniej dobrych miejsc pracy i coraz więcej bardzo złych, a globalizacja i rozwój zaawansowanych technologii pogłębiają ten rozziew.
Bank nie musi mieć miliarda na zakup wieżowca. Może te pieniądze stworzyć z niczego na potrzeby tej transakcji.
Państwa ścigają się, które zafunduje niższe podatki ponadnarodowym koncernom. Ten wyścig można jednak przerwać.
Najbardziej znaczące jest to, czego w krytycznym tekście na temat lewicy nie ma prawie wcale.
Jak to świadczy o ludzkich wartościach, jeśli łatwiej wybaczyć pobicie kobiety niż przypalenie obiadu?
Od 2011 roku Niemcy uruchomili dziesięć nowych elektrowni węglowych i mają ich już w sumie blisko 120.
Nie da się skutecznie walczyć z katastrofą klimatyczną bez przebudowy systemu światowej gospodarki. Jest już za późno, żeby się ograniczyć do drobnych korekt.
Transformację energetyczną trzeba przeprowadzić tak, żeby za jakiś czas nie tłumaczyć się z jej „koniecznych ofiar”. I tylko lewica może to zrobić.
Zważywszy że na zbadanie zdrowia świni inspektor powinien poświęcić 90 sekund, ubojnia powinna zatrudniać 50 osób na pełen etat, żeby zdążyli zbadać wszystkie zwierzęta.
Oczywiste jest, że chory dzik sam nie wejdzie do chlewni, że potrzebne jest pośrednie ogniwo, czyli człowiek, mówi prof. Jerzy Wilkin.
Ukraińscy pracownicy, którzy zdecydowali się na przeprowadzkę, spędzają miesiące w kolejkach po dokumenty, trafiając przez to na czarny rynek, nie są też objęci żadnymi programami integracyjnymi.
Modern Monetary Theory (MMT), czyli nowoczesna teoria pieniądza, robi w ostatnim czasie oszałamiającą karierę.
„W etycznej modzie nie chodzi tylko o nieszkodliwość dla środowiska. Ważne jest też zmniejszanie ubóstwa czy tworzenie miejsc do życia” – mówi Monika Krawczykowska.
Czym powinniśmy zająć się najpierw – zmianą klimatyczną czy nierównościami ekonomicznymi?
Światowe Forum Ekonomiczne w Davos stało się w ostatnich latach imprezą czysto reaktywną – nie kreuje i nie przewiduje trendów, raczej próbuje je dosyć niezdarnie podsumowywać.
Gospodarka musi rosnąć, by powstawały miejsca pracy, by wszyscy mogli pracować, żeby przeżyć. A zaczęło się od tego, że zabrano nam środki do życia.
Ile brakuje, żeby nikt nie umierał na AIDS, gruźlicę i malarię? Tylko 10 miliardów dolarów rocznie.
Upadek dominującego porządku można poznać po zbaraniałych twarzach tych, którzy mu służą.
Te same, stare recepty, jakie wciąż podsuwa główny nurt lewicy, dziś nie wystarczą.
Choć polityka populistów pewnie okaże się nieskuteczna, reagują oni na potrzeby pracowników i robotników w sposób, który lewica już zbyt długo ignoruje.
Cypr. Uśpiony konflikt Unii Europejskiej
Zielony Nowy Ład pokazuje, jak walczyć ze zmianą klimatu, jednocześnie poprawiając warunki życia większości ludzi.
Za sprawą Popka i kolegów lewicowa teoria ekonomiczna nie trafi pod żadne strzechy, tylko do celi śmiechu.
Barwy górnicze to nie tylko czerń węgla, ale i zieleń symbolizująca naturę i tęsknotę do życia na powierzchni.
Wielkie miasto zabija empatię, a jego mieszkańcy poświęcają siebie nawzajem, aby zaspokoić swoje zachcianki.
Nie ma sensu skupiać się tylko na ilości wytworzonych dóbr, gdyż jest to dosyć pokraczna metoda na mierzenie poziomu ludzkiego szczęścia.
Chiny korzystają nader wybiórczo z zachodniego podręcznika liberalnej ekonomii. Demokracja się nie załapuje.
Odkrywki nie tylko zabierają wodę, ale również powodują jej skażenie. Wraz z zanikaniem wody ulega pogorszeniu jej jakość.
Wewnątrz każdego z państw Unii rozgrywa się najważniejsza bitwa: między siłami postępu a siłami autorytaryzmu.
Fetyszyzowanie wzrostu PKB zaślepiło polityków na większość innych czynników, które są niezbędne do dobrego życia.
Manifest podpisali m.in. Thomas Piketty, Jan-Werner Mueller, Ulrike Guerot.
Jeśli chcemy doczekać się kolejnych Marii Skłodowskich, musimy jeszcze bardziej zadbać o równość szans.
Na realizm polityczny jest już za późno. Róbmy to, co realistyczne z punktu widzenia klimatu.
Żywności na świecie nie brakuje. Problem w tym, że nie trafia tam, gdzie jej najbardziej potrzeba.
Według ekonomistów głównego nurtu kryzysy gospodarcze to immanentna cecha gospodarki rynkowej. Tymczasem kryzysy to nie siły natury, tylko efekt przyjętych przez człowieka rozwiązań.
725 milionów ludzi na świecie żyje w skrajnej biedzie. W obecnym tempie nie mogą liczyć na szybką poprawę.
Jak pogodzić demokrację, globalizację i państwo narodowe – i uniknąć wojny handlowej.
Ekonomiści chcieli nas uszczęśliwić konsumpcją. Ale coś poszło nie tak.
Fragment książki „Pomyśleć ekonomię od nowa. Przewodnik po głównych nurtach ekonomii heterodoksyjnej”, opublikowanej przez Wydawnictwo Ekonomiczne Heterodox.
Decyzja brytyjskiego społeczeństwa o wyjściu z Unii nie była racjonalna. Ale Brexit musi taki być.
Świat musi się nauczyć żyć z Chinami takimi, jakie są, prawie tak jak dostosował się do globalnej roli Stanów Zjednoczonych.
Skąd wziąć pieniądze na transformację klimatyczną? Z banków, metodą „perswazji kredytowej”.
Demokraci mogą znów przesunąć się na prawo albo posłuchać głosu młodych, progresywnych, radykalnych polityczek i wyborczyń.
Supernowoczesne technologie nie czynią cudów. Jak na razie przynoszą krajom rozwijającym się więcej szkód niż pożytku.
Czyli czym zajmują się William Nordhaus i Paul Romer, tegoroczni laureaci ekonomicznego Nobla.
Międzynarodowe umowy handlowe w zasadzie milczą o prawach pracowniczych. To ich poważna wada.
Skoro wszyscy wieszczą jeśli nie kryzys, to przynajmniej spowolnienie w 2020 roku, to ono wtedy nie nastąpi. Nastąpi rok wcześniej.
Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii Joseph E. Stiglitz i były dyrektor Rady Doradców Ekonomicznych Lawrence H. Summers spierają się o kryzys ekonomiczny i decyzje władz USA, jakie po nim podjęto.
Pozbawiona adekwatnych przepisów regulujących sektor finansowy Ameryka padła ofiarą drapieżnych banków i została przytłoczona gigantycznymi długami.
Dyrektor Rady Doradców Ekonomicznych w czasie tuż po wybuchu kryzysu ekonomicznego odpowiada na atak Josepha Stiglitza.
238 naukowców wzywa UE do budowania gospodarki, która przyczyni się do wzrostu dobrobytu ludzi, a nie tylko wzrostu PKB.
Polityczne konsekwencje kryzysu ekonomicznego sprzed 10 lat były do przewidzenia: obywatele, których tak źle potraktowano, zwrócili się w stronę demagogów, a Ameryce trafił się jeden z koszmarniejszych, Donald Trump.
Pytanie brzmi: kiedy korporacje i rządy odwrócą się od Wall Street i skierują do Szanghaju?
Cel badawczy seminarium dotyczy możliwości uchwycenia podstawowych kategorii ekonomicznych w języku filozoficznym, przede wszystkim – choć nie tylko – wywodzącym …
Niskie bezrobocie, wysoki gospodarczy, rosnące płace i plany wielkich inwestycji – czy korzystne wskaźniki gospodarcze to dzieło rządów po 2015 …
Thomas Piketty wyjaśnia słynną nierówność „r>g”.
Na końcu tunelu wolnego handlu nie czeka was żaden „garnek złota”.
Ekonomia behawioralna i polityczna biografia narcyza radykalisty. Kinga Dunin czyta „Zachowania niepoprawne” i „Antoni Macierewicz. Biografia nieautoryzowana”.
Francja i Niemcy chcą wspólnego budżetu strefy euro, który może zacząć obowiązywać już w 2021 roku.
Problem z wiarygodnością Unii Europejskiej bierze się z powszechnego podejrzenia, że zamiast naprawiać niedociągnięcia demokracji, uprzywilejowuje interesy wielkiego biznesu i wielkiej finansjery.
Gdyby usunąć z Wall Street całą chciwość, zostałby tylko goły chodnik.
Jak marzył Hayek, dziś każdy może stworzyć własny pieniądz. Nic dobrego z tego nie wyniknie.
Kapitule Economicusa dziękujemy za docenienie wysiłku autorów, tłumaczy i wydawcy.
A mogło być tak pięknie! Jak ekonomiści Włodzimierz Brus i Kazimierz Łaski wyobrażali sobie uspołecznioną gospodarkę rynkową.
Skąd bank bierze pieniądze, które nam pożycza? Z przyszłości.
I czy w porządku globalnym obowiązują (choćby symbolicznie) zasady prawa międzynarodowego ustanowione przez USA i resztę aliantów po II wojnie światowej?
Chiny łamią wytyczne Światowej Organizacji Handlu? I słusznie!
Z karania obywateli za niepraworządną politykę władz państwa nie wyniknie nic dobrego. Polemika Michała Sutowskiego z Guyem Verhofstadtem.
Musimy uniknąć sytuacji, w której na globalnej Północy są zabezpieczone wyspy ekologicznego dobrobytu, z w innych częściach świata ekologiczne zagrożenia postępują – prof. Sighard Neckel.
Warunki pracy w fabrykach nie tylko krajów peryferii dowodzą, że postulat zakończenia wyzysku człowieka przez człowieka jest wciąż aktualny.
Trudno doszukać się logiki w polityce handlowej Donalda Trumpa.
Dlaczego wyborcy już nie ufają, że lewica rozwiąże problemy społeczne.
Powinniśmy zmienić sposób rozmawiania o ekonomii.
„Ekonomia gospodarki zamkniętej” to nie jest żadna teoria ekonomiczna. To wyraz myślenia magicznego.
W sprawie polityki handlowej prezydent Trump na razie głośno szczeka, ale słabo gryzie.
Spotkanie z Agnieszką Dziemianowicz-Bąk (Razem), Maciejem Gdulą, Pauliną Piechną-Więckiewicz (Inicjatywa Polska) i Rafałem Trzaskowskim (Platforma Obywatelska) poprowadzi Michał Sutowski.
Plan Morawieckiego i praktyka rządów PiS wobec wyzwań rozwojowych Polski w warunkach późnego kapitalizmu.
PiS dokonuje skoku na państwo, powtarzając błędy swoich poprzedników. Generalną zasadą nie jest zmiana sposobu działania instytucji, tylko całkowita wymiana elit.
W roku 2060 na jednego emeryta przypadać będą dwie osoby pracujące. Pracownicze Plany Kapitałowe, jedna z flagowych reform Mateusza Morawieckiego, nie są odpowiedzią na stojące przed nami wyzwania.
Ludzie potrzebują sprawnie funkcjonującego publicznego systemu emerytalnego. System oparty na inwestowaniu składek na rynku finansowym służy nie emerytom, a zyskom banków i związanych z rynkami elit.
Jeffreya D. Sachsa przekonuje, że Bank Światowy musi powrócić do realizacji swojej misji. To zadanie dla światowych przywódców i… światowych bogaczy.
Jak krytykować politykę gospodarczą Prawa i Sprawiedliwości w dobie neoautorytaryzmu?
Pomysł Morawieckiego ma potencjał, by głęboko okaleczyć polską gospodarkę i po wsze czasy przywiązać ją do peryferyjnego położenia.
Spotkanie z Ignacym Morawskim, prof. Leokadią Oręziak i Rafałem Wosiem poprowadzi Michał Sutowski.
Dlaczego wciąż nie wyłoniła się żadna nowa, istotna szkoła w myśleniu o ekonomii?
Przez rynki globalne przepłynęła fala wyprzedaży akcji. Analiza Piotra Kuczyńskiego.
Jak mówi amerykańskie przysłowie, jeśli jesteś winien bankowi sto tysięcy dolarów, masz problem. Jeśli jesteś winien sto milionów dolarów, problem ma bank.
Szefowie firm w Davos z euforią mówili o powrocie tendencji wzrostowych, o zwiększających się zyskach i premiach. Zła wiadomość. Ekonomia skapywania nie działa.
Niestety, studenci ekonomii są wynagradzani za umiejętności matematyczne, a nie talent do filozofii czy historii myśli.
Ponoć jeszcze nigdy na świecie nie było tylu niewolników, co dziś. Pewnie też nigdy nie było tylu kredytów.
jeśli chcemy pokonać Trumpa, Erdogana, Orbana czy Kaczyńskiego, bez ekonomicznego populizmu się nie obędzie.
Król kryptowalut jest nagi. Bitcoin nie ma żadnej immanentnej wartości. Ta bańka pryśnie, a wielu spekulantów, którzy za późno do niej dołączyli, będzie załamywać ręce.
Najlepszej znanej mi odpowiedzi na „świętą wojnę” między elitami Niemiec i Francji udzielił pewien Niemiec. Był to Immanuel Kant.
Raczej „polityką” niż „ekonomią” przekonują nas polscy ekonomiści wzywający rząd premiera Morawieckiego do wznowienia przygotowań Polski do przystąpienia do strefy euro.
Święta bożego narodzenia to ostateczny dowód na to, że ekonomiści nic nie rozumieją. Wyjaśnia Janis Warufakis.
W przemówieniu podczas Occupy Wall Street Slavoj Žižek powiedział słynne zdanie: „potrafimy wyobrazić sobie koniec świata, ale nie umiemy sobie wyobrazić końca kapitalizmu”. No to spróbujmy.
Pomimo swojej szkodliwości bitcoin ostatecznie udowodnił jedno – w tym systemie niektórzy ludzie mają po prostu za dużo pieniędzy.
Ignacy Morawski o dobrych wskaźnikach i błędnych diagnozach rządu PiS.
Nie tylko amerykański kapitalizm w ostatnich latach odznaczał się niepohamowaną chciwością.
Karolina Safarzyńska: Tak, ale to nie będzie proste.
Polityka austerity kosztowała nas setki tysięcy ofiar i stabilność Europy.
A giełda jest w fazie irracjonalnego budowania bańki spekulacyjnej. Pisze Piotr Kuczyński.
Google nie skanuje już twojego maila, żeby wyświetlać spersonalizowane reklamy, nie dlatego, że tak dba o twoją prywatność. Po prostu nie musi. Wie o tobie wystarczająco dużo.
Plan na przyszłość Unii Europejskiej, niezależnie od tego, jak długo jeszcze będzie odsuwany, może być tylko jeden, a Polska nie ma innego wyjścia i musi za wszelką cenę stać się jego częścią.
Niemcy od ponad dekady mają saldo dodatnie i włos im z głowy nie spadł. Jednym ze sposobów skruszenia tego układu nierównowagi byłoby przyjęcie mechanizmu z Bretton Woods.
„Przeniesiemy obligacje z powrotem do filaru kapitałowego”? Jakie obligacje? Czyżby pan Schetyna nie wiedział, że w OFE nie ma żadnych obligacji.
To wytwórstwo stało się windą ciągnącą w górę rozwój gospodarczy w krajach o niskich dochodach. Są trzy powody, dla których tak się stało.
Można było spodziewać się, że rząd bogaczy będzie szukał własnych zysków. Ale ta reforma jest niespodzianką i prezentem, którego nawet korporacje i wielcy bogacze nie oczekiwali.
Karolina Safarzyńska wyjaśnia Nobla w dziedzinie ekonomii dla Richarda Thalera.
O źródłach powstawania idei ekonomicznych i współczesnej matematyzacji ekonomii z Jędrzejem Malko rozmawia Jan Chudzyński.
Mateusz Morawiecki mówił dwa tygodnie temu, że „nie ma jeszcze ostatecznych ustaleń, jeśli chodzi o OFE i to jest uczciwa odpowiedź”. Ta odpowiedź nie jest jednak zadowalająca.
Dekadę po kryzysie Europa wciąż jest gorszym miejscem niż była przed nim. Czas, aby ideę wzrostu gospodarczego oprzeć na wzroście płac.
Cel badawczy seminarium dotyczy możliwości uchwycenia podstawowych kategorii ekonomicznych w języku filozoficznym, przede wszystkim – choć nie tylko – wywodzącym …
O czym? Prócz klasycznej pracy Piketty’ego (2014) na rynku pojawiło się w ubiegłych latach szereg ważnych wystąpień poświęconych problemom nierówności. …
Czy mu się to podoba, czy nie, prezydentura Macrona będzie teraz przez wielu oceniana właśnie przez pryzmat tej reformy.
Idąc po władzę, PiS deklarował bardziej niż dotąd solidarne podejście do ochrony zdrowia; praktyka rządu jest w tej sprawie niejednoznaczna. …
Rząd PiS przywrócił wiek emerytalny sprzed reformy „67”. Czy wprowadzi również przymusowy III filar? Jakie konsekwencje dla budżetu państwa i …
Aktywna polityka wspierania rodzimego przemysłu była jedną z obietnic wyborczych obozu władzy i odpowiedzią na nowe trendy w światowej ekonomii. …
„To nie jest kraj dla pracowników” Rafała Wosia – przeglądowa, ale nie uproszczona mapa gigantycznego terytorium, jakim jest sytuacja świata pracy w historii kapitalizmu – ta globalna i ta nad Wisłą.
Bojkoty konsumenckie kiepsko działają w społeczeństwie, którego większość musi przy zakupach kierować się przede wszystkim ceną.
Ludzka chciwość potrafi do niewyobrażalnych poziomów wynieść indeksy giełdowe, a ludzki strach do niewyobrażalnych poziomów je obniżyć.
Czas podważyć niezależność banków centralnych od wyłonionych w wyborach rządów.
Ale nie działa. Dlaczego? Wyjaśniają Santiago Levy i Dani Rodrik.
Nie wiedzieć czemu twórcy euro wyobrażali sobie, że jeśli ograniczy się nadmierne wydatki, rozbieżności między krajami znikną a wzrost i stabilność ogarną całą strefę euro. Tak to jednak nie działa.
Według redaktora „DGP” Piketty jest klasycznym przedstawicielem pesymistów, a z nierównościami rynek sam sobie poradzi. Śmiem twierdzić, że rzeczywiście redaktor ma rację. Rynek sam sobie poradzi doprowadzając do kryzysu.
Najciekawsze teksty tygodnia: koniec cywilizacji przemysłowej i życie w kredycie
Społeczeństwo funkcjonowałoby lepiej, gdyby np. zwiększyć progresywność systemu podatkowego.
Jak zmniejszyć nierówności. Anthony Atkinson, mentor Thomasa Piketty’ego przedstawia 15 propozycji i 4 pomysły do rozważenia.
Najciekawsze teksty tygodnia: wolta Economista, demokracja nieliberalna i Gra o Tron
G20 opiera się na dwóch pomysłach: jeden jest trafny i istotny, a drugi fałszywy i łatwo odwracający naszą uwagę od prawdziwego politycznego problemu z globalizacją.
Przy okazji uczy nas, że warto łamać prawo.
A co, jeśli jednak Le Pen? Jak rynki zareagują na druga turę francuskich wyborów?
Gościem programu „Project Syndicate” jest Nouriel Roubini, ekonomista i założyciel Roubini Macro Associates.
A to ich wynagrodzenia wciąż rosną najszybciej. Rozmowa z Moniką Kosterą i Jerzym Kociatkiewiczem, współautorami książki „Zarządzanie w płynnej nowoczesności”.
W Polsce utrwaliło się przekonanie, że Unia Europejska to wspaniały bankomat. Mało jest zrozumienia dla jej zasad.
25 marca w Rzymie DiEM25 ogłosi program Nowego Ładu dla Europy.
Problemem USA nie jest radzenie sobie z ubóstwem, lecz kontrola nad dostatkiem.
To bardzo prawdopodobne, że czeka nas prawdziwa wojna walutowa.
Prawa pracujących w Polsce Ukraińców są notorycznie łamane.
Mówienie elicie finansowej, żeby się ograniczyła ma taki sens, jak namawianie tygrysa, żeby przeszedł na dietę wegetariańską.
Prognozy gospodarcze i rynkowe na nowy rok.
Alternatywą jest gospodarka dla dobra wspólnego. Rozmowa z Christianem Felberem.
Reforma emerytalna PiS jest nie tylko kosztowna, ale i niesprawiedliwa. Najwięcej stracą na niej najbiedniejsi.
Jako szef banku centralnego płaciłem 32%, a teraz płacę 19& i jeszcze wrzucam sobie różne rzeczy w koszty. Czy to jest sprawiedliwe?
Od 2003 do 2010 roku Abdul Latif Jameel Poverty Action Lab, ośrodek badawczy na MIT nazywany często po prostu J-PAL, przeprowadził ponad dwieście eksperymentów.
Wykład inaugurujący rok akademicki 2016/17. Główne wątki wykładu dotyczyć będą waluty euro jako wzmacniacza zróżnicowania gospodarczego, polityki pieniężnej jako stabilizatora sytuacji budżetowej oraz długofalowych kosztów prowadzenia tej polityki.
Niemal cały świat dał się zahipnotyzować mantrą „prywatne dobre, publiczne złe”.
I decyduje się zostać w Polsce na stałe. Tymczasem zostaje wprowadzony dochód maksymalny…
Pierwszy semestr seminarium dotyczył będzie możliwości uchwycenia podstawowych kategorii ekonomicznych w języku filozoficznym, przede wszystkim – choć nie tylko – …
Nowa ekonomia domaga się luzowania ilościowego dla zwykłych ludzi, nie dla banków.
Politycy mają reprezentować obywateli, czy rynki finansowe i prezesów prywatnych korporacji?
Co się ostało z obietnic prezydenta Dudy, że będzie mocno wspierał frankowiczów? Niewiele.
Świat się trzęsie, a indeksy rosną. Na Wall Street biją rekordy wszechczasów.
Albo ludzie zaczną widzieć wzrost gospodarczy w swoich portfelach, albo…
Ile powinien zarabiać Jakub Błaszczykowski? Czy piłkarzy, szefów firm, prezydentów i premierów powinien obejmować limit wynagrodzeń?
Państwo to nie bank, że można sobie przelewać pieniądze z konta na konto i jeszcze na tym zarabiać.
Mamy poważny i długotrwały kryzys europejskiego systemu bankowego.
Gdy nobliści z ekonomii w USA podpisują petycję za wzrostem płacy minimalnej, polscy liberałowie wciąż tkwią we wczesnych latach 90.
Innowator Jobs jest sześciokrotnie biedniejszy od Gatesa, rentiera żyjącego z Windowsa.
Statystyką można ogłupiać równie skutecznie, jak orłem i krzyżem.
Polityka państwa stała się jakąś zadziwiającą grą pozorów. Państwo udaje, że coś robi, ale de facto wyzbywa się kolejnych obowiązków.
Żeby silniej związać podatek z poziomem dochodów, nie trzeba aż tak wielkiej reformy.
O grzechach głównych Rzeczpospolitej z prof. Jerzym Hausnerem rozmawia Michał Sutowski.
Rząd pracuje nad ustawą o podatku od sprzedaży detalicznej. Czy szykuje nam się nowa bitwa o handel z nadzorem Komisji Europejskiej w tle?
Teoria Keynesa może być nawet bardziej aktualna dziś niż kiedyś.
Aby lepiej zrozumieć usterki współczesnej demokracji i sposoby ich naprawy, musimy poznać naturę i praktykę władzy ekonomicznej w gospodarce rynkowej, jej związki z instytucjami oraz ideologią. W swoim wykładzie profesor Amit Bhaduri spróbuje te skomplikowane kwestie rozszyfrować. Wykładowi towarzyszy premiera publikacji „Globalny kryzys gospodarczy po roku 2008. Perspektywa postkeynesowska. Wybór teksów pod redakcją Kazimierza Łaskiego i Jerzego Osiatyńskiego”.
Jakie poglądy można znaleźć w zaakceptowanych przez MEN podręcznikach do podstaw przedsiębiorczości?
Pierwszy semestr seminarium dotyczył będzie możliwości uchwycenia podstawowych kategorii ekonomicznych w języku filozoficznym, przede wszystkim – choć nie tylko – …
Dlaczego idea państwa prawa budzi w Polsce taki opór? A może to tylko jej niezrozumienie? Jakie czynniki – ekonomiczne, psychologiczne, …
W jaki sposób podziały społeczne zagrażają naszej przyszłości?
Jak jednocześnie dotować przemysł samochodowy i udawać bohatera walki z globalnym ociepleniem?
Wykład w Instytucie Studiów Zaawansowanych
O nierównościach na świecie wiemy dużo i mało. Danych mamy mnóstwo, analiz trendów – niewiele. Autor głośnej książki „Inequality and Instability” stawia tezę, że to nie tyle globalizacja i rozwój technologiczny, ile moc sektora finansowego i sposób rządzenia gospodarką w świecie determinują skalę ekonomicznych nierówności. Więcej „makro” w makroekonomii pozwoli je lepiej zrozumieć, więcej „polityki” w polityce gospodarczej – odwrócić niekorzystne trendy.
Seminarium Uniwersytetu Krytycznego prowadzone przez Jędrzeja Malko
Ilu jest „working poor”, pracujących biednych, w Polsce?
Jak dobrze jeść i dobrze żyć.
Partnerstwo jest lepsze od jałmużny.
Każdy z nas pracuje także dla pieniędzy. To „także” jest w trzecim sektorze kluczowe.
Spotkanie poprowadzi Sławomir Sierakowski.
Eksperymentujemy z ideą związku zawodowego i ruchu społecznego – mówią Francesco Raparelli i Alberto De Nicola z CLAP Roma.
Noblista Paul Krugman twierdzi, że każdego roku z powodu robotyzacji znika 10 milionów miejsc pracy dla ludzi.
W programie warsztaty z udziałem m.in. Katarzyny Górnej i Igora Stokfiszewskiego.
Volkswagen ma kłopoty, ale to nie jest tylko kolejna afera w przemyśle motoryzacyjnym.
Okrągły Stół, wybory z 4 czerwca, utworzenie rządu Mazowieckiego albo ekspresowe przepchnięcie przez Sejm planu Balcerowicza. To wydarzenia symboliczne i …
Niektórzy już go pogrzebali, ale nadal jest układem krążenia każdej gospodarki. Dlatego spór o jego rozwój w Polsce jest tak ważny.
Jaki kierunek przyszłego rozwoju integracji europejskiej sprzyjałby zmniejszaniu różnic między regionami, krajami członkowskimi, społeczeństwami i wewnątrz nich?
Osiągnięcie powodzenia przez studia, zasługi czy pracę jest złudzeniem. Nawet bycie w gronie najlepszych absolwentów nie zapewni prawdziwej zamożności.
Biznesowi wcale nie zależy na demontażu państwa. Chodzi tylko o jego prywatyzację, czyli zastąpienie publicznych usługodawców prywatnymi.
Rynek nie chce suwerennego państwa, a obywatele odmawiają mu demokratycznej legitymacji. Debata Sienkiewicz vs. Sutowski.
Co mają SKOK-i do prezydentury? Niewiele. A poparcie dla euro? Jeszcze mniej.
Jeśli grafficiarze przeczytają Piketty’ego, równanie r > g powinno się pojawić na murach wszystkich miast.
Za dużo państwa? Zastanówmy się raczej, w czyim imieniu to państwo działa.
I tylko istotna zmiana polityki podatkowej i społecznej może je powstrzymać.
Jakie to zmiany spowodowały bezprzykładną eksplozję produkcji, innowacji i ludzkiej długowieczności, jaka rozpoczęła się około XVIII wieku? Jeśli nazywamy tę nową epokę „kapitalizmem”, to co ją właściwie definiuje? Wykład otwarty, odbywający się w ramach seminarium „Kultura i rozwój”.
Interesy osób samozatrudnionych czy drobnych przedsiębiorców są inne niż interesy wielkich firm.
Nie ma danych? Ależ są. I pokazują, że nierówności w Polsce są dotkliwym problemem.
Niechęć do mówienia o nierównościach w Polsce nie oznacza, że ich nie ma.
Bo to, które mamy, utknęło w pułapce ćwierćsocjalności. I samo z niej nie wyjdzie.
Jego rolą nie może być tylko „zachęcanie” sektora prywatnego do inwestycji. Państwo musi wziąć sprawy w swoje ręce – twierdzi Mariana Mazzucato.
Dlaczego polskie podatki są tak niskie i niesprawiedliwe?
Co to jest syndrom 4B? Bogaci będą bogatsi, a biedni biedniejsi. Jak mu zaradzić? Oto lekcja Piketty’ego.
Pożytecznych idiotów, gotowych powtarzać w mediach: rząd ukradł mi moje pieniądze, te, które sobie w OFE uskładałem, wciąż łatwo jest znaleźć. I to wśród elity.
Praca to bez dwóch zdań największa porażka 25 lat polskiej transformacji. Jak to się mogło stać?
Czy wolny handel faktycznie wpływa na globalny wzrost gospodarczy? Oczywiście tak – tylko inaczej niż wyobrażali sobie klasycy, a do dziś wierzą niektórzy badacze mikroekonomii głównego nurtu. Globalny wzrost przekłada się na wzrost wymiany handlowej, w drugą stronę – już niekoniecznie. Dynamiczna ekspansja handlu obniża udział płac w PKB („wyścig w dół”) i zwiększa dochodowe nierówności; trwała nierównowaga w handlu międzynarodowym staję regułą, a nie wyjątkiem. To wszystko hamuje globalny wzrost gospodarczy – bez radykalnych zmian w gospodarce światowej nie uda się go przywrócić.
prof. Kazimierz Łaski: Does declining wage share stimulate economic growth? Some theoretical remarks
Elastyczność rynku pracy (stagnacja płac) szkodzi wzrostowi. Popyt wewnętrzny rośnie bowiem, kiedy płace wzrastają adekwatnie do produktywności pracy. Polityka dostosowywania płac do produktywności możliwa jest jednak wyłącznie na poziomie Unii Europejskiej jako całości – i to ona powinna zastąpić błędną politykę cięć.
Wpływ Miltona Friedmana na ekonomię był niebywały. Za część jego sukcesu odpowiadały co prawda siły polityczne czyniące neoliberalizm dominującą ideologią globalną; sam Friedman je jednak współtworzył i nimi kierował. Zawodowy triumf autora Wolnego wyboru to świadectwo słabości intelektualnych fundamentów ekonomicznej profesji, która gotowa była zaakceptować idee tak błędne konceptualnie i empirycznie. Jego sukces cofnął ekonomię do czasów przed-keynesowskich i wypchnął keynesizm ze świata akademickiego.
Czy ruch spółdzielczy w Polsce ma realną szansę odrodzić się i odmienić krajobraz społeczno-gospodarczy, czy jest jedynie hipsterską zabawą?
Z perspektywy makroekonomii można wyróżnić cztery obszary, na które kapitalizm finansowy wywiera istotny wpływ: podział dochodów, inwestycje w kapitał akcyjny, zadłużenie i konsumpcję gospodarstw domowych, wreszcie poziom eksportu i bilansu płatniczego. Zastosowanie rozwiniętych kaleckiańskich modeli podziału dochodu i wzrostu pozwoli na analizę tych czterech obszarów pod kątem efektów krótkoterminowych dla zagregowanego popytu, akumulacji kapitału i wzrostu oraz efektów średnio- i długoterminowych dla stabilności gospodarczej i finansowej. Wnioski ogólne wykładu dotyczyć będą polityki gospodarczej: jedyna droga trwałego wyjścia ze sprzeczności kapitalizmu finansowego wymaga strategii na rzecz wzrostu płac bądź umasowienia innych dochodów – na poziomie regionalnym i globalnym.
Zaplanowane spotkania: 16.10.14 prof. Eckhard Hein The Macroeconomics of Finance-dominated Capitalism – A Kaleckian perspective 20.11.14 dr Thomas Palley Milton …
Za utrzymywaniem ekonomii poza sferą demokratycznej debaty stoi polityczny interes.
Od rozważań teoretycznych po projekt alternatywnej polityki gospodarczej dla Polski – przypominamy rozmowę Sierakowskiego z Kowalikiem.
Czy w bieżącej sytuacji zagrożenia ekologicznego wszystkie narzędzia przedstawiane jako odpowiedź na kryzys są rzeczywiście skuteczne? Czy kapitalizm da się pogodzić z odtwarzaniem życia biologicznego na ziemi takim, jakie znamy je od setek lat? Czy da się oddzielić rozwój od wzrostu gospodarczego? Na te pytania poszukiwać będziemy odpowiedzi podczas otwartego seminarium z udziałem Maxa Kocha (Department of Social Work and Social Welfare, Lund University), który specjalizuje się w zagadnieniach zmian klimatycznych, kapitalizmu i przekształceń welfare state.
Postkeynesowska teoria pieniężna pojawiła się po raz pierwszy w latach 80. ubiegłego wieku jako krytyka monetarystycznego podejścia do kontroli inflacji. Dowiedzenie, że podaż pieniądza zależy od poziomu prywatnej produkcji i wymiany (tzw. pieniądz endogeniczny) miało na celu rehabilitację keynesowskiej polityki fiskalnej. Teoria postkeynesowska głosi, że państwo może regulować koniunkturę gospodarczą w kapitalizmie i ustabilizować gospodarkę przy wysokim poziomie zatrudnienia. Teoria ta nie liczy się jednak z problemem finansowania deficytu państwowego na rynkach finansowych; tymczasem problem ten staje się tym bardziej złożony, że działalność rynków finansowe zakłócają międzynarodowe przepływy finansowe.
Chcesz uczestniczyć w opowieści o ekonomii, musisz być jak człowiek ekonomiczny. Musisz przyjąć jego wersję męskości.
Liberalizacja rynku finansowego i handlu, a także prywatyzacja wielu firm państwowych i całego systemu bankowego; zmniejszenie zakresu interwencji państwa w gospodarkę, redukcja wydatków publicznych i polityka zrównoważonego budżetu – to niemal podręcznikowy przykład realizacji strategii gospodarczej określanej często mianem „neoliberalizmu”. Jednym z jej laboratoriów w ostatnim trzydziestoleciu stał się Meksyk. Profesor Julio López prezentuje bilans meksykańskiego doświadczenia, wskazując na konsekwencje neoliberalnej polityki: boom produkcji eksportowej bez ogólnego wzrostu produkcji, nadmierny rozrost sektora finansowego, wreszcie gospodarczą stagnację.
Jaką rolę pełnią kursy wymiany walut w świecie międzynarodowego handlu i jakie zadania powinny realizować? Czy w unii walutowej, takiej jak strefa euro, istnieją mechanizmy, które mogłyby je zastąpić? Jakie są główne przyczyny niestabilności Europejskiej Unii Walutowej? W swoim wykładzie Friederike Spiecker argumentuje, że Polska – inaczej niż np. Estonia czy Słowacja – nie powinna wchodzić do strefy euro; rozważa również, czy możemy obronić swą gospodarkę przed chwiejnością rynków walutowych.
Czy dawne teorie sprawdzają się w nowych warunkach? Co warto zachować, a co trzeba zmienić, by tezy gigantów ekonomii sprzed półwiecza – na temat polityki gospodarczej i interwencji państwa, roli cen i przepływu informacji, zależności między oszczędnościami a inwestycjami – stały się narzędziami opisu i zmiany świata w epoce globalizacji, potężnych rynków finansowych i gospodarek otwartych?
Dotychczasowe spotkania cyklu: 22.10.13 prof. Amit Bhaduri What Remains of the Theories of Kalecki and Keynes in a Globalized World? …
Nawet czołowi ekonomiści winę za nasze gospodarcze bolączki składają na karb skąpstwa Chińczyków, ekstrawagancji Greków czy rozrzutności rządów.
Zapraszamy na debatę „Czy to, co się nie opłaca, się opłaca? – czyli o relacjach pomiędzy kapitałem ekonomicznym i społecznym”. Goście: Joanna Erbel, prof. Jerzy Hausner, dr Mikołaj Iwański, dr Adam Leszczyński. Prowadzenie: Igor Stokfiszewski.
W dzisiejszej ekonomii współistnieją dwa główne kierunki myślenia o pieniądzu: doktryna „zdrowego pieniądza”, która leży w głównym nurcie współczesnej ekonomii, oraz doktryna „funkcjonalnego pieniądza”, leżąca w nurcie ekonomii efektywnego popytu. Profesor Jan Kregel przedstawi ich różne wyjściowe założenia, wnioski i rekomendacje oraz ich przystawalność do współczesnej rzeczywistości a następnie będzie odpowiadać na pytania uczestników wykładu. Wykład w języku angielskim tłumaczony symultanicznie na język polski.
Czy państwo powinno budować fabryki i stymulować technologiczny postęp i wzrost? Profesor Robert Wade, światowej sławy ekspert ds. polityki przemysłowej tłumaczy, jaka strategia pomoże nam przywrócić wzrost, zwiększyć zatrudnienie, a kraje peryferyjne przesunąć do centrum globalnego podziału pracy. Zapraszamy!
Czy za obecny kryzys odpowiada szaleństwo rynków finansowych, rozrzutność europejskiego Południa, a może upór elit rządzących krajów Północy, niewolniczo wiernych błędnym dogmatom? O realnych źródłach europejskich kłopotów, o niemieckiej współodpowiedzialności za obecną sytuację, wreszcie o szansach na uratowanie zjednoczonej Europy mówić będzie prof. Heiner Flassbeck (Division on Globalization and Development Strategies UNCTAD, Geneva). Wykład w jezyku angielskim.
Czytam i słucham wypowiedzi profesora Leszka Balcerowicza na temat systemu emerytalnego w kontekście zmian w OFE. Smutne, że człowiek uważany …
John Maynard Keynes pisał, że idee ekonomistów i filozofów politycznych są o wiele potężniejsze niż się powszechnie uważa. Bob Jessop, profesor Uniwersytetu Lancashire rozwija jego poglądy poprzez ideę wyobraźni ekonomicznej jako metody upraszczania gospodarczych kalkulacji, strategii i zarządzania. Pokazuje również, jak głęboko kryzysy zaburzają dominujące wyobrażenia, inspirując nieraz poszukiwania wyobrażeń alternatywnych. On sam, czerpiąc z koncepcji „kulturowej ekonomii politycznej” kreśli taką wizję alternatywną – wisedom-based economy, gospodarki opartej na mądrości. Wykład w języku angielskim.
Zapraszamy na wykład prof. Roberta Skidelsky’ego, autora książki „Keynes. Powrót mistrza”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej w 2012 roku. Wykład w języku angielskim.
Od „optymalizacji podatkowej” do zgodnej wykładni gospodarczych problemów, czyli jak firmy doradcze wpływają na stan dzisiejszej gospodarki.
„For Europe” Verhofstadta i Cohn-Bendita ma mocne punkty. Ale każdy, kto chce zjednoczonej Europy, musi dziś umieć powiedzieć, czy ma to być Europa dla mrówek czy dla mrówkojadów.
Wykład profesora Martina Riese (Wydział Ekonomii, Uniwersytet im. Jana Keplera w Linzu) inauguruje seminarium profesorów Kazimierza Łaskiego i Jerzego Osiatyńskiego „Podstawy polityki gospodarczej: ujęcie ekonomii post-keynesowskiej”. Wykład zostanie wygłoszony w języku angielskim.
Kapitalizm jest formacją historycznie przejściową – mówi Tadeusz Kowalik w wywiadzie w 9-10 numerze „Krytyki Politycznej”.
Z ogromnym smutkiem dowiedzieliśmy się dziś o śmierci Tadeusza Kowalika. Z tej okazji publikujemy jeden z ostatnich tekstów profesora, posłowie do „Manifestu oburzonych ekonomistów”.