W kampanii wyborczej jedni torysi udali się na urlop, inni udają, że nie są torysami. Premier Sunak śmieje się nerwowo do kamer i każdą wypowiedzią coraz bardziej się pogrąża.
![](https://krytykapolityczna.pl/wp-content/uploads/2024/06/torysi-uk-840x440.jpg)
W kampanii wyborczej jedni torysi udali się na urlop, inni udają, że nie są torysami. Premier Sunak śmieje się nerwowo do kamer i każdą wypowiedzią coraz bardziej się pogrąża.
W Wielkiej Brytanii zaczyna się kręcić wyborczy cyrk. Przed nami puste obietnice, strachy na lachy, jad i kalumnie.
Ten tekst można by zacząć słynnym pierwszym zdaniem z powieści Lema: „W obliczeniach był błąd”. Johanna Kwiat o największym skandalu sądowym Wielkiej Brytanii.
Publiczny protest stał się w Wielkiej Brytanii sportem wysokiego ryzyka. Chyba że nienawidzisz stref czystego transportu, z tym policja nie ma problemu.
Czy podsycając strach przed migrantami, brytyjski rząd przekona wyborców, że czas wypowiedzieć Europejską konwencję praw człowieka?
Brytyjska ministra spraw wewnętrznych narzekała, że policja nie wykonuje swoich zadań. Gdyby tylko mogła pomówić z kimś odpowiedzialnym za policję…
Wybory w Wielkiej Brytanii mogą się odbyć wiosną, gdy ludzie zapomną o niedogrzanych mieszkaniach i horrendalnych rachunkach za prąd.
Były premier rzucił mandat, chociaż nie musiał. Teraz pewnie napisze pamiętniki.
Po rządach torysów można się spodziewać nawet likwidacji BBC. Magnaci mediów prywatnych nie zapłaczą.
BBC boryka się z oskarżeniami o stronniczość od 101 lat, bo tak długo istnieje. Nie zawsze te zarzuty są bezpodstawne.
Paragraf 22 to już nie fikcja literacka, tylko rzeczywistość uchodźców, którzy przybywają do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche.
W Wielkiej Brytanii trwa pełzająca prywatyzacja publicznego systemu ochrony zdrowia.