Nikt nie odbiera „The Ellen DeGeneres Show” zasług związanych z normalizacją queerowości, promocją tolerancji i działań charytatywnych, ale na dziedzictwie tego rozrywkowego programu kładzie się cieniem postawa samej DeGeneres.
Lustereczko, powiedz przecie [o „Substancji”]
Od początku wiadomo, jak potoczy się ta historia, ale biorąc pod uwagę czas trwania filmu, można by się spodziewać, że Fargeat ma nam do zaoferowania coś więcej niż tylko ogrywanie całego kalejdoskopu kinowych klisz i pseudofeministyczny przekaz.
Mobbing w instytucjach kultury. Sprawcy (i sprawczynie) wciąż mają się świetnie
„Jeżeli jest molestowana, to niech przychodzi w golfie”. Podsłuchałam oskarżanego o mobbing i nadużycia seksualne dyrektora Teatru Bagatela. Takich jak on jest w Polsce mnóstwo.
Od kuchni [o serialu „The Bear”]
Próbując się zorientować w międzynarodowej recepcji „The Bear” ze zdziwieniem odkryłam, że największe kontrowersje wciąż zdaje się budzić jego klasyfikacja gatunkowa.
Bardzo biały Zachód [o „Horyzoncie” i innych westernach Costnera]
Rdzenna emancypacja nie potrzebuje ani białych zbawców, ani białych rzeczników – choćby przyjmowali postać Kevina Costnera.
Heather w krainie czarów [o „Tatuażyście z Auschwitz”]
„Tatuażysta z Auschwitz” jest serialem dennym, pozbawionym dramaturgii, infantylnym, karykaturalnie głupim i naiwnym.
Bambusowy sufit. O azjoamerykańskości w kinie i nie tylko
Ani dobra passa azjatyckich postaci w ostatnich latach, ani krok w stronę większej różnorodności w przemyśle filmowym nie wymazują długich dekad „białości”, które fabryka snów ma na swoim koncie.
Jędrki nasze dwa – o męskości i kobiecości w polskim kinie patriotycznym
Dla miłośniczek/ów kina turbopatriotycznego rok zaczął się naprawdę obiecująco. Aleksandra Kumala ogląda „Białą odwagę” i „Czerwone maki”.
Nie pomyślałam: „Czas napisać książkę o aborcji” [rozmowa z Megan Nolan]
Z Megan Nolan, irlandzką pisarką, autorką „Aktów desperacji” (2022) i „Zwykłych ludzkich ułomności” (2024), rozmawia Aleksandra Kumala.
Morderstwo na parkiecie [o „Saltburn”]
Wiralowy i vibe’owy potencjał „Saltburn” jest tak duży, że nie pozostawia miejsca na jakikolwiek potencjał krytyczny.
Najgorsze świąteczne komedie romantyczne. Na ich tle „To właśnie miłość” wypada nieźle
Nawet jeśli święta to czas cudów, kobieta może uosabiać tylko jedno patriarchalne wyobrażenie naraz: albo opiekunkę, albo kochankę.
Gra zespołowa [o serialu „The Morning Show”]
Zakończył się trzeci sezon „The Morning Show”. Jennifer Aniston i Reese Witherspoon nadal grają główne role, ale to nie na nich skupia się cała uwaga.