Kraj, Multimedia

Gdzie są dzieci spod Narewki?

Nocą z 10 na 11 października koło Narewki grupa 13 Kurdów (w tym dzieci, jedno z zabandażowanym okiem) w obecności strażników granicznych wyraziła chęć złożenia wniosków o ochronę międzynarodową.

Jak podają obecni na miejscu aktywiści, straż graniczna zobowiązała się zabrać ich do placówki w Narewce. Po tym oświadczeniu wojskowa ciężarówka odjechała w stronę strefy stanu wyjątkowego.

Przedstawiciele fundacji Ocalenie relacjonowali, że od rana próbowali uzyskać od straży granicznej w Narewce informacje o miejscu pobytu i dalszych losach tych osób.

„Kiedy straż graniczna przez telefon utrzymywała, że osoby nadal przebywają w placówce w Narewce, my dostawaliśmy od nich informacje, że są z powrotem prowadzone w las – informowały osoby z Ocalenia. – Wisieliśmy na telefonach między placówką a rzeczniczką, kiedy dostaliśmy pinezkę. Z białoruskiej strony granicy. Chwilę później znajoma dziennikarka dostała od grupy zdjęcie: dzieci i dorośli znów siedzą na leśnej polanie. Alaa, 11 lat; Awin, 15 lat; Aland, 17 lat; Jwanko, 6 lat”.

Materiał wideo na miejscu nagrała Monika Bryk.

**
Materiał powstał dzięki wsparciu Fundacji im. Róży Luksemburg.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij