Czy doczekamy dnia, w którym polska władza również przyzna, że niechęć do Żydów była wśród Polaków nagminna, a polski współudział w Zagładzie jest faktem historycznym?

Czy doczekamy dnia, w którym polska władza również przyzna, że niechęć do Żydów była wśród Polaków nagminna, a polski współudział w Zagładzie jest faktem historycznym?
Nawet problematyczne aspekty nowej wystawy POLIN – nadmiar treści, chaotyczna struktura, za dużo bodźców – ostatecznie bronią się jako reprezentacja doświadczenia wielkomiejskiej ulicy.
W Polsce nadal nie ma gotowości do wzięcia się za bary z najtrudniejszymi aspektami naszej własnej historii.
Nie napisałam niczego, co by było specyficznie o Żydach. Piszę o polskiej kulturze, i o jej antysemityzmie – mówi Bożena Keff, autorka książki „Strażnicy fatum”, w rozmowie z Zofią Waślicką-Żmijewską i Arturem Żmijewskim.
Według części polskich policjantów (jak i w opinii wielu ich kolegów z konspiracji) nie było większej sprzeczności między mordowaniem Żydów a walką o wolną Polskę.
Kinga Dunin czyta „Bezmatek” Miry Marcinów, „Mama zawsze wraca” Agaty Tuszyńskiej i Iwony Chmielewskiej i „Wierzyliśmy jak nikt” Rebecki Makkai.
Fragment książki Bożeny Keff „Strażnicy fatum”, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej.
Przyszłość Muzeum Śląskiego i Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN stoi pod znakiem zapytania. I znów pada ofiarą politycznych rozgrywek.
Mam nerwową potrzebę zapełniania takiej kompletnej nicości – pustki po milionach ludzi, po których nawet proch nie został. Z Jackiem Leociakiem rozmawiają Zofia Waślicka-Żmijewska i Artur Żmijewski.
„Z opowieści rodzinnych dowiedziałem się, że bogactwo teścia wzięło się z mordu, że była jakaś piwnica pełna Żydów i nikt nie wie, co się z nimi potem stało”.
Wyciągając nieprzychylne dla polskiego rządu i prezydenta wnioski, Grabowski pomija kluczowy kontekst całej sprawy.
Choćby Duda stanął na głowie, w Izraelu nikt Polsce głosu nie udzieli – z jednego prostego powodu. Komentarz Jana Grabowskiego.