Dziecięcy płacz z powodu win miał trwać i nigdy się nie kończyć.
Bóg jest miłościa, czyli sado-maso
Trzeba bardzo konsekwentnie zamykać oczy, żeby nie widzieć, o czym mówią wizerunki ukrzyżowanego i męczenników. To nie jest opowieść o miłości.
W imię matki i córki, weźmy się za Ojca i Syna
Chrześcijanie mają kochać Boga jak Jezus Chrystus. Jak to wygląda?
Pragnienie męczeństwa
Im bardziej kochasz Jezusa, tym bardziej chcesz się do niego upodobnić, a najbardziej podobny będziesz, kiedy sam zwiśniesz nieruchomo na krzyżu.
W wieży bez wyjścia. Czy jest życie poza Kościołem?
Kryzys wiary to głos instynktu samozachowawczego: wiej, póki możesz!
Komiks polski w pięciokilogramowej pigułce
Tej książki nigdzie się już nie kupi. Kiedy przez chwilę była w sprzedaży, kosztowała fortunę. Ale było warto!
„Nie lubię poniedziałku” to film, który aż kipi od erosa i pragnień
Kiedy skończyła się rewolucja w Polsce? I jak się skończyła? Może właśnie w ten sposób.
Tokarska-Bakir: Wciąż tkwimy w logice czystki etnicznej [rozmowa]
Wciąż nie możemy uwolnić się od myślenia nacjonalistycznego, w którym „zabijał” równa się: „walczył o niepodległość”. Tomasz Żukowski rozmawia z prof. Joanną Tokarską-Bakir.
Papieska mitologia. Jak katolicyzm stał się kluczem do polskości
Państwo – uważał Jan Paweł II – powinno podporządkować się „ładowi moralnemu”, w praktyce stając się zakładnikiem katolicyzmu.
Dlaczego tak kochamy antysemitę Kolbego?
Pamięć o ojcu Kolbe nie jest niewinnym marzeniem o nas lepszych, niż rzeczywiście jesteśmy. W tym tkwi najpoważniejszy bodaj problem: należy do tych marzeń, które uniemożliwiają kontakt z rzeczywistością.
„Przygoda na Mariensztacie”: Co pociągającego mogło być w stalinowskiej kulturze?
Potraktujmy poważnie „Przygodę na Mariensztacie” (1954). Przecież to film o rewolucji.
Nie jesteśmy niewinni w sprawie Holocaustu. To wymaga przemyślenia antysemityzmu
Nienawiść nie wynika z takich lub innych działań realnych Żydów. Antysemita widzi raczej w żydowskości przyczynę zła, bo jest antysemitą. Wyciąga z obserwacji to, co sam w nią włożył.