Najważniejsze wiadomości o tym, co robimy. W Twojej skrzynce email.
Nowe:
12 komiksów, dzięki którym 2022 rok był odrobinę lepszy
Polskojęzyczna czytelniczka komiksu zdecydowanie nie może narzekać na mijający rok.Magda Majewska, Krzysztof CiborKinga Dunin ogląda dokument „Syndrom Hamleta” i czyta „Żółtego księcia” Wasyla Barki oraz „Owwa! Ukraina dla dociekliwych” Żanny Słoniowskiej.
Wszyscy po uszy tkwimy w systemie wychowania i edukacji, który jest dla dzieci szkodliwy, sami w nim wyrośliśmy, więc to dla nas naturalny stan rzeczy. Z Jaśminą Wójcik, artystką pracującą z dziećmi, rozmawia Magda Roszkowska.
„Belle”: Dramat społeczny i latające wieloryby
Punktem wyjścia dla „Belle” był pomysł na grę z gatunkiem, a właściwie wyzwanie: Mamoru Hosoda chciał zekranizować w realiach dzisiejszych social mediów „Piękną i Bestię”. Czyli szalenie uwodzicielską baśń z zatrutą pestką w środku.Klara CykorzMożna odetchnąć z ulgą. Nie ma kompromitacji. Animowana adaptacja przygód Kajka i Kokosza, którą można obejrzeć na Netflixie, nie bezcześci ani nie znieważa twórczości tytana polskiego komiksu.
Wszyscy potrzebujemy edukacji menstruacyjnej. Już wyjaśniamy dlaczego.

Kiedy ma nagrywać piosenki ktoś, kto musi zakuwać streszczenia lektur pisanych przez naszych łzawych prapradziadków?
W najnowszym podcaście oddaliśmy głos dzieciom. Jagna, Ryś, Jula i Oskar rozmawiają z autorką książki „Żaba”, Katarzyną Przyborską.
Dziecięca wyobraźnia nie jest taka słodka, jak chcielibyśmy ją widzieć. Kinga Dunin czyta „Rok, w którym nauczyłam się kłamać”, „Nikt nas nie upomni” i „Lato Adeli”.
Oto świat oglądany oczami naiwnego bohatera, przeciętniaka, może jeszcze nie everymana, tylko everyboya, every-Polaka. Kinga Dunin czyta „Emigrację” Malcolma XD i „Księgę dla starych urwisów” Krzysztofa Vargi.
„Państwa reakcja pokazała, że szkoła nie jest dla dzieci bezpiecznym miejscem”.
Nie można wykluczyć, że część polityków ma odpowiednią wiedzę, ale woli ją ukrywać przed suwerenem, episkopatem i prezesem PiS-u.
Nie spodziewaliśmy się tego, choć w dzisiejszym świecie nie powinno nas dziwić już nic. Książka dla dzieci opowiadająca o przygodach ślimaka wkurzyła kuratorium oświaty.
Dzieciństwo jako „uczenie się świata” oznacza dla dzieci wychowywanych w późnym kapitalizmie naukę tego, które postacie i marki są „fajne”, a które „niefajne”. Które są dla dziewczyn, a które dla chłopaków…
Kobiecość w książce Barbary Klickiej wydaje mi się jakaś taka lepka i wilgotna. Otoczona obleśnym patriarchatem. Uległa wobec norm społecznych, choć nigdy do końca z nimi niepogodzona.To dosyć bolesna diagnoza.
Jak biblioteka w biednej dzielnicy Salwadoru pomaga ratować dzieci przed gangami.
Potrzeba było całkiem sporo stron, żeby wreszcie zorientować się, o co chodzi. I bardzo się cieszę, że nikt mi wcześniej tego zdradził. Kinga Dunin czyta „Lincolna w Bardo” George’a Saundersa i „Bystrzaka” Marie-Aude Murail.
Olga Wróbel rozmawia z Clémentine Beauvais, autorką książki „Pasztety, do boju”!
Rozmowa z prof. Ewą Łętowską i Krzysztofem Pawłowskim, autorami książki „Jak urządzić Skrzatowisko”.
Krótki przewodnik na Dzień Dziecka dla spóźnialskich rodziców (i nie tylko).
2 kwietnia to Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci.
Kto stworzył Plastusia, Jacka i Agatkę?
Dla krzyczących tak dzieci uchodźca nie jest kimś, komu należy się pomoc i solidarność, „uchodźca” to obelga.
Na podstawie fragmentów książki „KIM JEST ŚLIMAK SAM?” Marii Pawłowskiej i Jakuba Szamałka
To nasz głos sprzeciwu wobec używania biologii do usprawiedliwiania dyskryminacji.
Jeżeli książka ma w tytule słowo „mama” lub „tata”, możecie być pewni, że się nią zainteresuję, spuszczając ze smyczy wiernego Dżendera.
Nie wiem, jak dzisiejszym dzieciom udaje się czytać „Pustyni i w puszczy”. A jak wygląda sytuacja ze współczesną kontynuacją powieści Sienkiewicza?
List otwarty do ministra kultury.
Dzieci często nie wiedzą, że czytać można dla przyjemności. Z nieczytającego przedszkola trafiają do szkoły, gdzie napotykają przymus w postaci lektur szkolnych.
„Pierwsza książka mojego dziecka” mogła być początkiem sensownych działań, jednak chyba zabrakło należytej uwagi.