Jeanine Cummins napisała tę książkę tak tandetnie, że co rusz musi przypominać własnej bohaterce, że jest Meksykanką.

Jeanine Cummins napisała tę książkę tak tandetnie, że co rusz musi przypominać własnej bohaterce, że jest Meksykanką.
Kinga Dunin czyta „Złoty róg” Jacka Dehnela i Piotra Tarczyńskiego, „Drżę o ciebie matadorze” Pedro Lemebla i „K. Relację z pewnych poszukiwań” Bernardo Kucinskiego.
Fragment książki „Cokolwiek powiesz, nic nie mów. Zbrodnia i pamięć w Irlandii Północnej” Patricka Radden Keefe’a.
Rozmowa z Przemkiem Staroniem, psychologiem i nauczycielem, autorem książki „Szkoła bohaterek i bohaterów, czyli jak radzić sobie z życiem”.
„Dolina Niesamowitości” to sprawnie napisana powieść, która dobitnie pokazuje to, co wielu z nas podejrzewało od dawna: w Dolinie Krzemowej nie dzieją się cuda, a założyciele tamtejszych firm nie są nadludźmi.
W Europie Wschodniej różnicę pomiędzy chłopem a szlachcicem uważano za równie wrodzoną jak kolor skóry w Stanach Zjednoczonych.
Rozmowa ze Zbigniewem Rokitą, autorem książki „Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku”.
Mamy XXI wiek, żołnierze nie walczą już wręcz ani bagnetami.
Literatura postradzieckich państw nie cieszy się u nas wielkim powodzeniem. Tymczasem obie książki, o których dziś piszę, dały mi więcej czytelniczej satysfakcji niż kolejna amerykańska powieść.
Czytanie „Halnego” Igora Jarka jako opowieści o dnie ludzkim z najniższego kręgu piekła w Nowej Hucie wydaje się kuszące. Ale nie tędy droga.
Fragment książki Iwana Krastewa i Stephena Holmesa „Światło, które zgasło. Jak Zachód zawiódł swoich wyznawców”, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej.
Od dawna sobie obiecuję – już nigdy więcej żadnej amerykańskiej powieści, szczególnie wielkiej. A mimo to po nie sięgam.