Kiedy straż graniczna przez telefon utrzymywała, że osoby nadal przebywają w placówce w Narewce, my dostawaliśmy od nich informacje, że są z powrotem prowadzone w las.

Kiedy straż graniczna przez telefon utrzymywała, że osoby nadal przebywają w placówce w Narewce, my dostawaliśmy od nich informacje, że są z powrotem prowadzone w las.
Rozmowa z prezydentem Rzeszowa Konradem Fijołkiem.
Nie, Unia Europejska czy też „bogaty Zachód” nie narzucają wcale Polsce zbyt szybkiego tempa reform klimatycznych. Jest dokładnie na odwrót.
Etyczna transformacja rolnictwa z konieczności musi odebrać wiele przywilejów, wymaga wysiłku i solidnego tąpnięcia w dziedzinie wartości.
Polska polityka staje u progu bardzo niebezpiecznej gry.
Wyzwalając nas spod „dyktatu Brukseli”, PiS prowadzi nas pod dyktat kogoś innego, zupełnie przez nas niekontrolowanego.
Do wszystkich procesów smogowych mają przystępować prokuratorzy. Przypuszczalnie po to, by zniechęcić obywateli do pozywania państwa za nieskuteczną walkę ze smogiem.
Ludzie protestowali w 126 miastach w Polsce. Ale kolejny, nawet dość udany protest nie wystarczy, żeby odsunąć PiS od władzy. Musi nas być nie kilkadziesiąt tysięcy, ale milion. Jak to zrobić?
Wygląda na to, że przypadkiem niejako dowiedzieliśmy się o poważnych problemach z ochroną granicy, które z czegoś wynikają.
Bez Czarzastego lewicy nie byłoby dziś w tym kształcie w Sejmie, ale ma on problem z porywaniem za sobą tłumów. Za Biedroniem ciągnie się klęska Wiosny w wyborach do PE i fatalne wybory prezydenckie.
Tak, to jest kryzys sterowany i wynika bezpośrednio z polityki prowadzonej obecnie przez Białoruś. Ale nie zmienia to faktu, że ludzie na miejscu potrzebują natychmiastowej pomocy.
Kaczyński zawraca Wisłę kijem i odrywa politykę od realnych procesów społecznych i zmian w świecie. A my nie mamy czasu toczyć kolejny raz wojny o pozostanie w Europie.