Czyli esej o kapitalizmie emocjonalnym, posesywności i innych udrękach monogamicznej dystopii.
Stosy wstydu, czyli jak marnowane są książki
Niesprzedana część nakładu jedzie do młyna, gdzie jest cięta na pulpę do produkcji makulatury. Cennik podaje się tonach, a przed mieleniem trzeba zerwać okładki.
Rosyjska kultura gwałtu i małżeński fresk, niepiękny [„Kobieta na froncie” Alaine Polcz]
Książka Alaine Polcz ukazała się na Węgrzech w roku 1991 i jest jedną z pierwszych, o ile nie pierwszą na świecie, ujawniającą skalę gwałtów popełnianych na kobietach przez sowieckich żołnierzy. I świadectwem ich ofiary.
Jest nas w Norwegii przeszło 100 tysięcy. I ktoś o tym wreszcie napisał
Sąsiedzi prosili ją o usunięcie nazwiska ze skrzynki pocztowej, bo według nich obniżało wartość nieruchomości. Po latach napisała książkę o tym i innych sytuacjach, jakich doświadczają w Norwegii Polacy. Norwedzy byli w szoku.
Popowa rewolucja już się wydarzyła
Pop jest częścią życia i nie musimy usprawiedliwiać przed sobą tych chwil, kiedy chcemy się po prostu dobrze bawić.
Transpłciowość w mniejszym mieście: bez lukru i bez dramatyzowania
W małych miejscowościach nie brakuje postaw empatycznych, a te nie są uwarunkowane liczbą przeczytanych książek o teorii queer – mówi Paula Szewczyk, dziennikarka i autorka książki „Ciała obce. Opowieści o transpłciowości”.
5 największych patologii polskiego rynku pracy
Praca w Polsce do przyjemnych nie należy. Czy to pociecha, że większość mieszkańców globu ma gorzej?
Polak i świętość pracy
W noweli Polaka praca zostaje wyśmiana, wyszydzona i poniżona. Oraz uznana za poniżającą dla kogoś takiego, kim jest człowiek, mający swoje zdolności, potrzeby i skłonności.
Czy każdy powinien walczyć o wszystko? Intersekcjonalne rozważania z okazji 1 Maja
Prawa pracownic to dziś niejedyna sprawa, o którą walczą kobiety.
Między „ciapatym” a „ziemniakiem”. W Norwegii „polakk” to obelga
Z upływem czasu obraz Polaków w norweskich mediach stawał się nieco mniej jednostronny, mniej stygmatyzujący. I wtedy nadeszła pandemia.
Ikonowicz: Nasze święto!
Jest w Polsce bardzo wiele powodów do demonstracji, do protestu, do gniewu. Dlatego 1 Maja wciąż wychodzimy na ulice.
Pani Norweg pracuje jako pani fryzjer, czyli czy przeciwnicy feminatywów w ogóle istnieją
Żeby uniknąć zbrodniczej „psycholożki”, część społeczeństwa mówi „pani psycholog”, ale jakoś nie przeszkadza nikomu „Norweżka”, która jest zbudowana na tej samej zasadzie.