David Lynch umarł, ale jego etyka pozostaje żywa

Słowa, od których zaczyna się „Prosta historia”: „Wytwórnia Walta Disneya przedstawia – film Davida Lyncha”, stanową zapewne najlepsze streszczenie etycznego paradoksu, którym naznaczona była końcówka XX wieku – nakładania się na siebie transgresji i normy.

Agnieszka Bykowska: Namaszczanie momentów [rozmowa]

Cieszy mnie widok sekularyzowanych świątyń, na przykład w Niemczech czy w Danii, gdzie przestrzenie, z których wycofała się religia, służą teraz za koncertowe venues, galerie sztuki czy kompleksy SPA. Dalej można w nich celebrować to, co tajemnicze i piękne.

Filip Szałasek

Nie ma czegoś takiego jak bezpieczne picie alkoholu

Gdybym wypił tyle martini co agent 007, prawdopodobnie byłbym zarówno wstrząśnięty, jak i zmieszany. Powinno się nazywać go „człowiekiem ze złotą wątrobą”! Fragment książki Davida Nutta „Pić czy nie pić?”.

David Nutt
Zamknij