Przedstawiamy film „Odwaga” autorstwa bywalców Świetlicy Krytyki Politycznej w Cieszynie.
Film, którego nie da się przeżyć bezkarnie
Bohater „Zabij to i wyjedź z tego miasta” zabiera nas w podróż po krętych ścieżkach własnej pamięci i fantazji. Chroni się w nich przed teraźniejszością, przed czasem, który przerzedził ukochane osoby, przynosząc samotność i zagubienie.
Serialowy „Kajko i Kokosz”: Aby nie zbezcześcić…
Można odetchnąć z ulgą. Nie ma kompromitacji. Animowana adaptacja przygód Kajka i Kokosza, którą można obejrzeć na Netflixie, nie bezcześci ani nie znieważa twórczości tytana polskiego komiksu.
Heroina, wąsaty guru i opresyjne państwo
W połowie lat 80. San Patrignano było już największym w Europie ośrodkiem dla osób uzależnionych. O serialu dokumentalnym „San Patrignano: Grzechy wybawcy” pisze Jamie Mackay.
Czarna Anna Boleyn? Czemu nie. Czarny Kazimierz Wielki też nie byłby złym pomysłem
Anna Boleyn jest postacią historyczną, o której wiemy, że czarna nie była. Czy to jednak faktycznie oznacza, że nie może jej grać czarna aktorka?
„Tańczyliśmy, walczyliśmy, jemy. I to jest właśnie Gruzja”
Czy rejwerskie protesty z 2018 roku coś zmieniły w Gruzji? Tak, ultrarestrykcyjne prawo antynarkotykowe uległo złagodzeniu. Ale jego uczestnicy są dziś zniesmaczeni sobą, nie widzą większej zmiany.
„Cząstki kobiety”: Dlaczego walą się mosty?
„Cząstki kobiety” to opowieść o tym, jak sobie radzić z tragediami, których nie rozumiemy, z czasem, którego nie możemy cofnąć, ze światem, w którym coś nie idzie zgodnie z planem.
Mężczyźni też doświadczają gwałtów. A w „Bridgertonach” gwałt na mężczyźnie to taka małżeńska kłótnia
W ten sposób normalizuje się przemoc seksualną. To bardzo niepokojący wątek jak na „feministyczny” serial. (Uwaga: spoilery).
Czy kino czeka trudny powrót do offline’u?
Skoro w pandemii premiery filmowe przeniosły się do sieci, to może po lockdownach na dużym ekranie zagoszczą seriale z Netflixa?
„Elegia dla bidoków”: Jak nie kręcić kina społecznego
Porażka filmu Rona Howarda jest tym większa, że jego twórcy pracowali na potencjalnie bardzo ciekawym – nawet jeśli politycznie dyskusyjnym – materiale.
Serial TVP o Osieckiej warto oglądać tylko dlatego, że jest o Osieckiej
Miałam i mam duże oczekiwania wobec tego serialu, dlatego że to świetny życiorys.
Nazywa się Bond i jeśli jesteś kobietą, trzymaj się od niego z daleka
Fabuła nie przewiduje dla kobiety innej roli niż kochanka, potencjalna kochanka lub – ewentualnie – figura matczyna dla agenta 007.