Wsparcie Wspieraj Wydawnictwo Wydawnictwo Dziennik Profil Zaloguj się

Weekend

Monachium 1938: Zapobiec wojnie za cenę Czechosłowacji

Prawda, o której mawia się, że jest pierwszą ofiarą każdej wojny, zginęła już po wizycie Neville’a Chamberlaine’a w Obersalzbergu we wrześniu 1938 roku – na długo przed rozpoczęciem regularnych działań zbrojnych.

Haruję w Niemczech, żeby wrócić kiedyś do Polski i pracować za marne grosze

Na warzywach jest napisane, skąd pochodzą, ale w taki sposób, żeby wyglądało, że są to produkty bezpośrednio wyhodowane w naszym gospodarstwie. A przecież wszystko poza sałatą i brokułami jest w tej sałatce kupione w tanich hurtowniach, oddzielane od zgniłych warzyw rękami polskich kobiet i umyte, żeby dobrze wyglądało na półce.

„Pole”: Chcemy stworzyć grupę ludzi piszących znakomicie

Łączy nas przekonanie, że temat jest w literaturze drugorzędny – mówią Renata Bożek, Piotr Skalski i Adam Wiedemann, członkowie redakcji pisma „Pole”.

bell-hooks

bell hooks: Miłość to jedyne lekarstwo na strach przed śmiercią

Ani kult wylewający się z naszych telewizorów, ani wszystkie te śmierci, na które codziennie patrzymy, w żaden sposób nie przygotowują nas na to, by zmierzyć się z umieraniem świadomie, przytomnie i ze spokojem ducha.

Robotnicy w łachmanach w Luwrze: polityczna historia muzeum

Jakub Majmurek rozmawia z profesorem Krzysztofem Pomianem, historykiem, filozofem, eseistą, autorem monumentalnej, trzytomowej pracy „Muzeum. Historia światowa”.

ObserwujObserwujesz

Media społecznościowe są jak dzwony kościelne – zapowiadają nadejście linczu

Na podstawie analizy danych ustalono zdumiewającą prawidłowość statystyczną: tam, gdzie częstotliwość używania Facebooka na osobę była większa o odchylenie standardowe od średniej krajowej, liczba ataków na uchodźców wzrastała o mniej więcej trzydzieści pięć procent.

Czy to wina Ferrante, że literatura pełna jest genialnych przyjaciółek?

Na niebie widać gwiazdozbiór Oriona, możemy go oglądać w Polsce zimą.

Samotna rejza na wielkie kłamstwo grunwaldzkie

Inscenizacja Bitwy pod Grunwaldem nie pozostawia wątpliwości. Rycerze i piechota po polskiej stronie miały +100 do ataku i obrony dzięki pobożności króla i kapelanów.

Nie ma ustalonych godzin pracy, żadna agencja pośrednictwa pracy nie istnieje. To wszystko oszustwo

Dziennikarka z Czech Saša Uhlová ujawnia kulisy i codzienność niskopłatnych miejsc pracy w niemieckim gospodarstwie rolnym prowadzonym przez Polaków.

Pod żadnym pozorem nie wyrzucajcie kaset!

Jeśli wciąż stoicie przed trudnym dylematem, czy „Barbie”, czy „Oppenheimer”, to moja odpowiedź dla was jest prosta.

ObserwujObserwujesz
Wczytywanie...