Przyznanie tegorocznej Nagrody Nobla potraktuję jako okazję, żeby podziękować wszystkim, szczególnie tym najmniejszym wydawcom, którzy podejmują ryzyko wprowadzenia na polski rynek książek z odleglejszych kultur i krajów.

Wywiad, esej, reportaż, książka, film, serial. W każdą sobotę odpalamy weekendowe wydanie Krytyki Politycznej.
Przyznanie tegorocznej Nagrody Nobla potraktuję jako okazję, żeby podziękować wszystkim, szczególnie tym najmniejszym wydawcom, którzy podejmują ryzyko wprowadzenia na polski rynek książek z odleglejszych kultur i krajów.
Ważną rolę w wyznaczeniu ideowych kierunków konspiracji odegrała osoba jej inicjatora, Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza. Deklarując się jako socjalista, podkreślał, że swoje przekonania wywodzi z chrześcijaństwa, a nie z materializmu czy myśli marksistowskiej.
Rozmowa z Piotrem Nawalkowskim, prezesem Stowarzyszenia POLARIS-OPP.
Przekonywałam samą siebie, że Polański to geniusz, zatem nie ma się nad czym zastanawiać, bo problem jest rozwiązany, lecz oglądając jego filmy, czułam ukłucie niepokoju.
Jeśli sięgniesz po książkę Pisuka, bo jesteś fanem true crime albo historii warszawskich gangsterów z Youtube’a, lub czytasz o biedzie dla zaspokojenia ciekawości, to ten strumień wspomnień odżywi to, co w tobie najgorsze.
Fredric Jameson przez całe swoje długie życie zmagał się z niemożnością umiejscowienia naszego doświadczenia w spójnej, sensownej całości.
Nie będę was oszukiwała, to nie jest przyjemna książka i nie miała taką być, ale czy połączenie Bernharda z Faulknerem to nie wystarczająca zachęta?
W słynnym obrazie z „Mitologii” Rolanda Barthes’a narodowa flaga jest znakiem narodu jako mitu, pod którym znika rzeczywistość społeczna. Kino socrealistyczne – co zaskakujące – rozmontowuje ów mit, zwracając się właśnie do konkretu.
Ironia i przemoc – biegunowo, jak się wydawało, odmienne zjawiska – w rękach współczesnych faszystów zaczęły wzajemnie się wspierać.
Oglądając film Jude, można odnieść wrażenie, że tak jak Rumunia dostała jeden z najgorszych wariantów realnego socjalizmu, tak teraz z całą pewnością nie dostała najlepszego wariantu kapitalizmu.
Nieproporcjonalnie częste skazywanie czarnoskórych na śmierć zostało zauważone przez amerykańskie sądy już w latach 80. Ten stan rzeczy ma długą i niechlubną historię, sięgającą czasów niewolnictwa.
Zarówno w sprawie Dreyfusa, jak i Steigera, ofiarą padł Żyd – tylko dlatego, że był Żydem. W jednym i drugim przypadku funkcjonariusze państwa wiedzieli, że winny był kto inny, a mimo to parli do zbrodni sądowej – mówi Grzegorz Gauden, autor książki „Polska sprawa Dreyfusa. Kto próbował zabić prezydenta?”.