Big tech to zjawisko skrajnie odmienne od trustów, karteli, konglomeratów i podobnych rynkowych potęg, jakie znamy. Nie da się go ograniczyć regulacjami.Janis Warufakis
Facebook czy Twitter po prostu muszą być śmietniskiem idei, taka jest ich natura. Korzystaj z nich, jeśli chcesz zobaczyć zdjęcia znajomych z wakacji, ale po informacje idź tam, gdzie podadzą ci je profesjonaliści.
Nasze awatary będą wysyłały w cyberprzestrzeń znacznie bardziej precyzyjne dane o naszych gustach, zdrowiu czy warunkach życia niż obecne profile w mediach społecznościowych.Karolina Wasielewska
Jak wynika z zeznań złożonych przez sygnalistkę Frances Haugen, nie ma co liczyć na to, że firmy technologiczne same będą regulowały swoją działalność. Zresztą czemu miałyby to robić?
Wpisy prezydentów i premierów w mediach społecznościowych uważa się za istotne dla opinii publicznej. Co jednak, kiedy ta „istotność” polega na kłamstwie czy podżeganiu do przemocy?
Courtney C. Radsch
Newsletter
Najważniejsze wiadomości o tym, co robimy. W Twojej skrzynce email.
Czy całe zamieszanie ma znaczenie dla nas, zwykłych użytkowniczek i użytkowników Facebooka? Właściwie nie, bo i tak nie mamy kontroli nad tym, kto i jak wykorzystuje nasze dane.
Facebook utrwala swój wizerunek sędziwego protoplasty social mediów, który nie chce i przynajmniej na razie nie bardzo musi się zmienić, choć ewidentnie nie nadąża za obecnymi czasami.
Ci, którzy zarabiają na ciemnych interesach, chętnie zapłacą za to, by ich machlojki – korupcja, unikanie podatków, handel narkotykami – nie ujrzały światła dziennego.