Świat

QAnon: margines wchodzi do głównego nurtu

Teorie spiskowe od dawna są rasistowską, mizoginiczną, antysemicką i islamofobiczną wodą na młyn skrajnej prawicy, jednak ruch QAnon osiągnął coś, co nie udało się wielu przed nim: przeniknął do mainstreamu.

12 sierpnia Donald Trump udzielił poparcia kandydatce do Kongresu ze stanu Georgia, zwyciężczyni drugiej rundy republikańskich prawyborów, która odbyła się dzień wcześniej. Podobnie jak rosnąca w alarmującym tempie liczba kandydatów do Kongresu i obecnych polityków, Marjorie Taylor Greene popiera teorię spiskową znaną jako QAnon, a jej zwycięstwo w prawyborach to znak, że ruch ten przeszedł drogę od marginesu opinii do realnej politycznej platformy.

Pojawiły się głosy, że QAnon to nie tyle teoria spiskowa, ile pełnowymiarowy kult – i trudno to uznać za przesadę, jeśli wziąć pod uwagę rosnącą liczbę zwolenników ruchu i dokonywanych przez nich aktów przemocy. Próby blokowania grup, hasztagów i kont związanych z QAnon nie zatrzymały rozprzestrzeniania się teorii. Niedawno w odpowiedzi na restrykcje wyznawcy ruchu zmienili taktykę i nie tylko starają się omijać cenzurę, ale także zawłaszczają inne ruchy, jak „Save the Children”, celem zwiększenia sieci potencjalnych rekrutów. Teorie spiskowe od dawna są rasistowską, mizoginiczną, antysemicką i islamofobiczną wodą na młyn skrajnej prawicy, jednak ruch QAnon osiągnął coś, co nie udało się wielu przed nim: przeniknął do mainstreamu.

Tajemnica litery Q: od 4chana do ataku opancerzoną ciężarówką

Historia rozwoju QAnon zasługuje na uwagę. Początki ruchu sięgają okrytego złą sławą forum obrazkowego 4chan, następnie rozszerzył się na serwisy takie jak Reddit i grupę skupioną wokół subreddita PizzaGate, zamkniętego w 2016 roku za łamanie zasad dotyczących rozpowszechniania prywatnych danych do nielegalnych celów i nękania. Teoria QAnon była powodem, dla którego uzbrojona grupa osób wtargnęła do umieszczonej w centrum spisku pizzerii Comet Ping Pong w Waszyngtonie, usiłując „uwolnić” dzieci (stąd nazwa „PizzaGate”).

Dokonawszy przeskoku z peryferii internetu na własną platformę polityczną, ruch nie przestaje ewoluować i dopisywać kolejnych rozdziałów do pierwotnej historii. Teorie spiskowe od zawsze podlegały modyfikacjom, a te, którym udaje się odnieść największy sukces, są nie tylko powtarzane i przekazywane dalej, ale też rozbudowywane przez swoich zwolenników. Ci ostatni sklejają ze sobą różne elementy innych teorii spiskowych, zmieniają lub rozwijają dominującą opowieść i – w podobny sposób co twórcy fanfików – uczestniczą w tworzeniu świata, dzięki któremu teoria może zacząć żyć własnym życiem. Skuteczna i zdolna trwać teoria spiskowa to taka, która dostarcza wystarczającej ilości informacji, by interpretować według niej wydarzenia, a jednocześnie pozostawia dostateczną przestrzeń, by móc wypełniać luki własnymi „ustaleniami” lub poprzez współtworzenie „wiedzy” z osobami o takich samych poglądach.

Teorie spiskowe, dezinformacja i ksenofobia: skrajna prawica wobec koronawirusa

Teorie spiskowe, zwłaszcza te powstałe w internecie, są dynamiczne i podlegają nieustannym zmianom. Obok tej dynamiki czynnikiem, który podtrzymuje zaangażowanie wielu osób w tych społecznościach – gdzie są poddawane dalszej indoktrynacji – jest poczucie przynależności do grupy wtajemniczonych. Wiedza to nie tyle przedsięwzięcie indywidualne, ile zbiorowe. Powstaje i jest podtrzymywana przez grupy, nie tylko w celu sięgnięcia po władzę i w celu jej utrzymania.

Próba ustalenia prognozy na temat dalszej ewolucji QAnon na podstawie dotychczasowego schematu może przynieść więcej informacji na temat siły jej oddziaływania niż analiza jej szerzenia się w internecie. Zasadniczo teoria QAnon odniosła sukces ze względu na czynniki dobrze znane ekspertom badającym perswazję:

  1. oferuje wersję wydarzeń, która w przystępny sposób wyjaśnia wywołujące lęk zjawisko lub aspekt społeczeństwa (w tym wypadku: handel dziećmi);
  2. jej siła perswazji opiera się na oddziaływaniu emocjonalnym;
  3. wiara w jej słuszność daje poczucie bycia częścią społeczności, przynależności i sprawczości.

Ruchowi QAnon udało się odnieść sukces nie tylko dlatego, że dostarcza informacji, które nadają światu sens, ale także dlatego, że pozwala swoim wyznawcom na kształtowanie jej zawartości i wykraczanie poza początkową formę.

W nowej erze politycznej i pośród nowych środków przekazu oznacza to, że skupiająca się początkowo na otoczeniu Hillary Clinton teoria spiskowa zwraca się teraz przeciwko celebrytom takim jak Justin Bieber. Przeszła daleką drogę od doszukiwania się pedofilskiego kręgu demokratów zgromadzonych wokół pizzerii, wchłaniając uśpiony strach przed kultami satanistycznymi (popularny w latach 80. i 90.) i kanibalizmem, a nawet handlem organami. Teorii QAnon udaje się przyciągnąć zwolenników nie dlatego, że jest spójną narracją, ale właśnie ze względu na to, że jest przypadkowym zbiorem moralnych lęków, które stłoczono razem, by stworzyć wielogłową hydrę. Jej wyznawcy mogą wybrać, z którymi elementami teorii najsilniej się utożsamiają, które z nich chcą rozpowszechniać i, co istotne, które z nich będą rozbudowywać. Społeczności zebrane wokół teorii spiskowych zawsze się w pewnym stopniu przenikały, jednak internet spotęgował to zjawisko, dając im przestrzeń do rozwoju, jak również umożliwiając ludziom ich współtworzenie i wspólne ich rozwijanie, za którym trudno nadążyć.

Oto top teorii spiskowych, w które wierzą Polacy

Teorie spiskowe, zwłaszcza takie jak QAnon, nie tylko wyrażają alternatywne systemy poznania rzeczywistości, lecz są także formą zbiorowej świadomości i inteligencji. Właśnie dlatego o tym ruchu można powiedzieć, że przypomina raczej kult czy nowy ruch religijny niż teorię spiskową. Próba zrozumienia, co sprawia, że teoria spiskowa staje się aż tak popularna, wskazuje na podstawowe socjologiczne pojęcie funkcjonalizmu: teoria nadaje sens i cel życia jej wyznawcom; pomaga utrzymać społeczny porządek; jest czynnikiem społecznej kontroli i zachowania; stanowi motywację do pracy na rzecz zmian w społeczeństwie. Zwolennicy QAnon wierzą, że walczą o lepszy świat, usiłując ukrócić proceder handlu dziećmi i zdemaskować pedofilów. Wykorzystywanie dzieci jako politycznych pionków ma długą tradycję i zdaje się działać na rzecz QAnon: każda próba podjęcia dyskusji i przedstawienia kontrargumentów może obrócić się przeciwko rozmówcy, który zostaje posądzony o popieranie nieludzkiego procederu.

Próba deradykalizacji zwolennika teorii QAnon niechybnie napotka tego rodzaju okrężną argumentację. Jednak obawy związane z szybkim rozprzestrzenianiem się QAnon nie są nieuzasadnione: FBI uznaje ruch za zagrożenie, a jego zwolennicy dopuścili się faktycznych aktów przemocy.

Postprawda: odporna na fakty

czytaj także

Nie sposób też nie odnieść się do roli mediów społecznościowych w szerzeniu kultu. Algorytm Facebooka sugeruje grupy QAnon swoim użytkownikom, a miliony członków ruchu nie ustają w rozwijaniu i rozszerzaniu zasięgu teorii. Pomimo wysiłków, by powstrzymać jej rozpowszechnianie, YouTube, Instagram, Twitter, a także TikTok pozostają wylęgarnią treści związanych z teorią QAnon.

Kult QAnon rozprzestrzenił się na całym świecie podczas pandemii COVID-19 i utorował sobie drogę do polityki głównego nurtu przez przyłączanie się do innych grup, między innymi antyrządowych, paramilitarnych bojówek czy białych suprematystów. Wydaje się, że próby blokowania i cenzurowania go sprawiły jedynie, że rośnie w siłę: i choć jej subreddit został zablokowany w 2016 roku, od tamtej pory teoria zatacza coraz szersze kręgi.

Demokracja przegrywa internetowy wyścig zbrojeń

czytaj także

Być może dało się to przewidzieć: w końcu ruch QAnon jest logiczną konsekwencją rozwoju prawicowego populizmu, afektywnych sieci paranoi i leseferystycznego stosunku internetowych platform-gigantów do moderowania treści oraz braku odpowiedzialności za szerzenie ekstremizmu. QAnon nie tylko pokazuje siłę teorii spiskowych; uwydatnia także ograniczoną efektywność cenzury, zakazów i prób pozbawienia ich platformy. Obserwujemy początek nowej ery skrajnej prawicy.

**
Julia R. DeCook studiowała etnografię, obroniła doktorat z badań nad mediami i informacją na Michigan State University. Zajmuje się analizą radykalnych ruchów w sieci, przede wszystkim ugrupowań białych suprematystów. Obecnie kończy pracę nad książką Curating the Future: The Sustainability Practices of Online Hate Groups.

Artykuł opublikowany w magazynie openDemocracy na licencji Creative Commons. Z angielskiego przełożyła Anna Opara.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij