Auto wiozące Darię Duginę, córkę czołowego ideologa nowego rosyjskiego imperializmu Aleksandra Dugina, eksplodowało w sobotę 20 sierpnia w nocy na przedmieściach Moskwy. Co jej śmierć oznacza dla Rosji w dobie napływu kolejnych wiadomości z ukraińskiego frontu?
„To, co mnie nie zabije, zabije kogoś innego” – napisał Aleksander Dugin na rosyjskim portalu społecznościowym VKontakte 20 sierpnia 2021 roku. Sensu tego enigmatycznego zdania jego followersi wówczas nie wyłapali. Symboliczną treścią wpis ten miał napełnić się dokładnie rok później.
czytaj także
Ok. godziny 21 w sobotę 20 sierpnia 2022 roku w obwodzie moskiewskim eksplodowała Toyota Land Cruiser, w której Dugin-ojciec miał wracać z festiwalu literacko-muzycznego Tradycja. W ostatniej chwili postanowił jednak wsiąść do innego auta, a do Toyoty wsiadła jego 29-letnia córka Daria. Kobieta zginęła na miejscu. Rosyjska policja prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa.
„Zawsze była uśmiechnięta, kochała Rosję, swojego ojca i język francuski, w którym potrafiła nie tylko mówić i śpiewać, ale także wpływać na francuską politykę. Mało kogo proatlantyccy Francuzi obawiali się tak bardzo, jak Aleksandra Dugina i jego pięknej Darii – napisała o zmarłej na swoim kanale Telegramie Margarita Simonyan, czołowa kremlowska propagandystka, dodając później, że to właśnie Daria mogła stać się jedną z osób, które sformułują nową ideologię narodową dla Rosji, opartą na narodowej świadomości i sile woli.
Daria i jej ojciec Aleksander tworzyli charakterystyczny duet ruchu euroazjatyckiego, prezentującego Rosję jako potężną i odrębną cywilizację, w kontrze do „dekadenckiego Zachodu” i innych cywilizacji świata. Aleksander Dugin okazuje się często zbyt niedorzeczny w swoich postulatach dotyczących rosyjskiej dominacji w Europie „od Dublina do Władywostoku” i obalenia Stanów Zjednoczonych jako jedynego światowego supermocarstwa, aby przedstawiciele reżimu Putina mogli się na niego otwarcie powoływać. Jego córka zaś uosabiała łagodniejszą twarz i bardziej umiarkowaną retorykę, choć wyznawała praktycznie te same idee rosyjskiej dominacji nad całym światem.
Kim jest Aleksander Dugin
Aleksander Dugin, syn generała KGB, jest nieprzeniknioną postacią w postsowieckiej Rosji. Głosi prowokacyjne idee i otacza się ekstremistami. O ile wcześniej uchodził przede wszystkim za prowokatora i politycznego ekshibicjonistę, to co najmniej od czasu aneksji Krymu zachodnie audytorium musi zacząć ostrożniej podchodzić do pomysłów.
Pomimo popularnego twierdzenia, że Dugin to ideowy „mózg Władimira Putina”, w rzeczywistości nie mamy żadnych twardych dowodów na to, że Putin faktycznie go słucha, a tym bardziej, że utrzymują oni kontakty towarzyskie. Wiemy za to, że Dugin pozostaje w żywym kontakcie z bliskimi współpracownikami Putina.
Rosja chciałaby należeć do europejskiego klubu wielkich potęg
czytaj także
O ile kiedyś mówiono, że to, co Putin myśli potajemnie, Dugin powie otwarcie, o tyle dziś można bez większej przesady powiedzieć, że to, co Dugin mówił dwadzieścia lat temu, Putin robi dziś.
Jeszcze przed upadkiem Związku Radzieckiego Dugin zaczynał jako dysydent w ramach moskiewskiej awangardy. Flirtował z nazizmem i satanizmem w opozycji do ówczesnego komunizmu. Dopiero po upadku Związku Radzieckiego Dugin dokonał częściowego pojednania z komunizmem i wraz z przyjaciółmi współtworzył Narodowo-Bolszewicką Partię Rosji. Innymi jej założycielami byli kontrowersyjny pisarz i polityk, syn oficera KGB Eduard Limonow, a także popularny muzyk rockowy Jegor Letow.
Nacbole, jak nazywano tę partię, reprezentowali radykalną siłę polityczną, która łączyła nazistowską i komunistyczną symbolikę i idee w walce o przywrócenie terytorium byłego Związku Radzieckiego pod panowanie dzisiejszej Rosji. Głównym wrogiem ideologicznym narodowych bolszewików okazał się być liberalizm i atlantyzm. To przeciwko nim miałyby się zjednoczyć wszystkie siły w politycznym spektrum Rosji i wspólnie je obalić. Ta idea okaże się kluczowa nie tylko dla Dugina, ale i dla samego reżimu Putina, sponsorującego antyzachodnie siły skrajnie prawicowych i skrajnie lewicowych partii w Europie i obu Amerykach.
Dugin do dziś konsekwentnie staje w obronie narodowych bolszewików – jako najlepszej ze wszystkich złych sił politycznych, jakie w ofercie ma Rosja. Stopniowo jednak odchodził od antysystemowych postulatów i postawił na ideowe zbliżenie z reżimem Putina. W 1997 roku Dugin opublikował swoją prawdopodobnie najważniejszą książkę The Foundations of Geopolitics: The Geopolitical Future of Russia (Podstawy geopolityki: Geopolityczna przyszłość Rosji), w której ogłasza nadrzędny cel: zdominowanie świata przez Rosję.
Rosja miałaby to osiągnąć za pomocą takich narzędzi, jak zajmowanie nowych terytoriów, aneksje oraz sojusze podobnie myślących sił politycznych w całej euroazjatyckiej przestrzeni. Książka ta, przesycona ultranacjonalistycznymi i tradycjonalistycznymi wizjami Dugina, zyskała dość szerokie grono odbiorców i wraz z kolejnymi dziełami przybliżyła autora do elity politycznej kraju na przełomie epoki Jelcyna i Putina. Dugin stał się w ten sposób doradcą marszałka rosyjskiej Dumy Giennadija Selezniowa czy wieloletniej prawej ręki Putina, obecnie szefa giganta naftowego Rosnieft Igora Sieczina.
czytaj także
Książka Podstawy geopolityki stała się lekturą obowiązkową w szkołach wojskowych, na uniwersytetach i w Akademii Sztabu Generalnego. Tak przyniosła Duginowi popularność i wpływy nie tylko wśród elit reżimu Putina, ale także w wojsku i służbach wywiadowczych.
Jego drugim ważnym dziełem była wydana w 2009 roku książka Czwarta teoria polityczna, w której Dugin wzywa do stworzenia nowego systemu myślowego, który zastąpi trzy wielkie ideologie współczesności: liberalizm, komunizm i faszyzm. Czwarta teoria miałaby w swoim założeniu posłużyć się najbardziej użytecznymi elementami starych ideologii i na tradycjonalistycznych fundamentach ustanowić nową, hegemoniczną, myślową potęgę, która zastąpi panujący na świecie, a w ocenie Dugina nihilistyczny i dekadencki, liberalizm. W tym samym roku Dugin założył również czasopismo Geopolitika.ru oraz został profesorem filozofii i nauk politycznych oraz szefem Centrum Studiów Konserwatywnych na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym.
Wizerunek prominentnego zakulisowego gracza został naruszony w 2014 roku, kiedy to Dugin został usunięty ze stanowiska na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym po swoich niezwykle agresywnych, antyukraińskich komentarzach.
„Moim zdaniem ta sytuacja jest bezprecedensowa i stanowi bezpośredni atak na Putina, na Noworosję. Będę walczył o to, aby rosyjskie kierownictwo dowiedziało się o mojej sytuacji” – powiedział Dugin po tym, jak dowiedział się, że jego kontrakt na uczelni nie został przedłużony. Niczego jednak nie wskórał. Choć jego idee zaczęły roztaczać coraz szersze kręgi w polityce rosyjskiej, on sam raczej tylko tracił swe wpływy.
Kim była Daria Dugina
Kontynuację ideologicznego dzieła ojca wkrótce wzięła na siebie Daria, córka Dugina. Oprócz niej Dugin ma jeszcze syna Artura Dugina (1985), muzyka rockowego i założyciela Euroazjatyckiego Ruchu Młodzieżowego. Daria Dugina studiowała historię filozofii na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym, gdzie potem robiła doktorat o filozofii platońskiej.
„Fakt, że Stany Zjednoczone, Kanada, Australia i Wielka Brytania umieściły nas na liście sankcji, jest dowodem, że to my, Dugini, jesteśmy na ścieżce prawdy w walce z globalizmem. Dlatego mogę powiedzieć, że jestem zaszczycona, że urodziłam się w takiej rodzinie” – powiedziała Dugina w wywiadzie dla francuskiego ultranacjonalistycznego portalu Breizh-info, wyrażając swój stosunek do ojca i jego pracy. Sama Dugina znalazła się na liście sankcji jako redaktorka naczelna strony United World International, gdzie napisała m.in. tekst o tym, że Ukraina musi zniknąć z powierzchni ziemi, jeśli zdecyduje się na wstąpienie do NATO.
czytaj także
W tym samym wywiadzie Dugina określiła się jako doradczyni Ruchu Euroazjatyckiego, gdzie analizuje politykę europejską i geopolitykę. Do obszarów swoich zainteresowań zalicza również wydarzenia na Bliskim Wschodzie, gdzie „dokonuje się dziś konserwatywna rewolucja – od nieustannej konfrontacji Iranu z amerykańską hegemonią, przez walkę Syrii z zachodnim imperializmem, aż po Turcję, gdzie mają miejsce ciekawe tendencje w kwestii odejścia od NATO i anglosaskiego bloku geopolitycznego, i która próbuje odbudować swoją pozycję polityczną w wielobiegunowym świecie w bliskim dialogu z cywilizacją euroazjatycką” – wyjaśnia Dugina w wywiadzie. Od czasu do czasu dzieliła się podobnymi przemyśleniami z widzami rosyjskich państwowych i kontrolowanych przez państwo stacji telewizyjnych.
Czy Putin jest pod faktycznym wpływem idei Dugina, czy też podobne koncepcje pojawiły się w Rosji równolegle jako reakcja ultratradycjonalistycznej myśli na problemy ery postsowieckiej? Na to pytanie nie mamy pewnej odpowiedzi. Nie mamy też dobrej odpowiedzi na pytanie, czy Daria Dugina swoje badania przeprowadzała na zamówienia państwa rosyjskiego, czy też dzięki wskazówkom ojca była o krok do przodu i reprezentowała ideologiczną awangardę nowej Rosji.
„Szczególnie ważnym dla mnie zagadnieniem jest rozwój teorii świata wielobiegunowego. Widać, że szczyt globalizmu mamy za sobą. Koniec liberalizmu jest równie bliski, a wraz z nim koniec liberalnej historii. Niezwykle ważne jest zrozumienie, że rozpoczęła się nowa faza, pełna wyzwań, prowokacji i skomplikowanych wydarzeń” – Dugina opisuje swoją wizję świata w słowach, które brzmią jak nieco dopieszczona wypowiedź Putina z ostatnich lat. Forma ulepszona, treść praktycznie ta sama.
Kontekst morderstwa Duginy
Nie znamy szczegółów dotyczących eksplozji samochodu z Darią Duginą. Wybuch nastąpił jednak w momencie niemal całkowitego zatrzymania rosyjskich postępów na Ukrainie i przejęcia inicjatywy przez ukraińskich wojskowych.
W ostatnich dniach pojawiły się informacje o wzburzeniu i zamęcie, jakie wśród rosyjskiej opinii publicznej wywołały ukraińskie ataki na okupowany przez Rosję Półwysep Krymski. Ataki na cele wojskowe w pobliżu letnich kurortów w sezonie turystycznym stanowiły ważny symboliczny cios w komfort i poczucie bezpieczeństwa rosyjskiej klasy średniej, która od czasu aneksji w 2014 roku traktuje Krym jako popularne miejsce wypoczynku.
Bezpośredni atak na wybitnego ideologa i jego rodzinę w rejonie Moskwy może stanowić dla Rosjan kolejny nieprzyjemnie bliski dotyk wojny – w miejscu, które do niedawna uchodziło za najbezpieczniejsze.
O ile ze stron sympatyków Ukrainy czy rosyjskiej opozycji padają często pozytywne, a nawet entuzjastyczne słowa komentujące śmierć czołowej postaci nowego pokolenia rosyjskich ideologów imperialnych, to dla samej Rosji zabójstwo Duginy jest kolejną bardzo złą wiadomością w ich coraz większym napływie.
„Wszyscy ci, którzy demonstrują radość z powodu śmierci Darii i ćwiczą się w sarkazmie i trollingu, wszyscy ci lokalni politycy, blogerki czy aktywiści, powinni trafić teraz za kratki. Czas wynieść śmieci” – napisała później na Telegramie Simonjan.
Kijów zaprzeczył, że miał jakikolwiek udział w zamachu na Duginę, ale rosyjska prorządowa przestrzeń informacyjna natychmiast wybuchła komentarzami wzywającymi do zemsty na Ukrainie. Początkowe spekulacje sugerowały, że śmierć Dugina może być wykorzystana przez reżim do radykalnego zwiększenia zaangażowania i rozlokowania sił w sąsiednim kraju.
„Jednogłośne poparcie Zachodu dla Ukrainy w 2022 roku i dostawy broni na wcześniej niespotykaną skalę – to wszystko zapowiada agonię, stan bezpośrednio poprzedzający zagładę” – powiedziała Dugina w niedawnym wywiadzie.
Dlaczego Zachód nie chce przyznać, że putinowska Rosja jest faszystowska?
czytaj także
Sam Aleksandr Dugin równie często pisał o konieczności zabijania wrogów, bo znakiem rozpoznawczym dekadencji liberalizmu jest nieumiejętność radzenia sobie ze śmiercią i jej negowanie.
Jeśli coś naprawdę wyglądało na agonię, był to uchwycony na zdjęciu wyraz twarzy Dugina stojącego przy płonącym samochodzie swojej córki. Na idee Dugina, podobnie jak jego córki Darii, głęboki wpływ miał egzystencjalizm. Jaka będzie dalsza ewolucja czołowego imperialistycznego ideologa Rosji w konsekwencji tego egzystencjalistycznego doświadczenia, jakim jest morderstwo córki, powiedzą nam najbliższe miesiące.
**
Tekst ukazał się na portalu Voxpot.cz. Tłumaczenie Sławek Blich.