Świat

Największe amerykańskie banki finansują grupy anty-LGBTIQ

Firma wyraża poparcie dla miesiąca dumy, zbiera za to pochwały i jednocześnie przekazuje pieniądze organizacjom dążącym do ograniczenia dostępu do aborcji i praw osób LGBTIQ na całym świecie. Dziennikarze śledczy znaleźli kilka takich korporacji. Zapytali je wprost, czemu tak robią.

Bank of America oraz Goldman Sachs zbierają pochwały jako zakłady pracy przyjazne osobom LGBTIQ. Jednak ich dokumentacja podatkowa pokazuje, że prowadzone przez owe banki fundacje typu non-profit finansują także ultrakonserwatywne grupy przeciwników praw obywatelskich społeczności osób queerowych.

W latach 2017–2020 charytatywna fundacja Bank of America Charitable Foundation przekazała ponad 390 tysięcy dolarów ośmiu takim organizacjom, w tym organizacjom sprzeciwiającym się małżeństwom jednopłciowym oraz ochronie osób LGBTIQ przed dyskryminacją, podważającym prawo dostępu do antykoncepcji i aborcji oraz dążącym do wprowadzenia zakazu świadczenia osobom trans opieki zdrowotnej mającej na celu afirmację tożsamości płciowej (ang. gender-affirming healthcare).

Dziennikarze brytyjskiego magazynu openDemocracy wykryli nie tylko opisany powyżej przypadek, ale także darowizny poczynione przez fundacje firm Shell Oil Company oraz Motorola Solutions, a także fundacje charytatywne prowadzone przez ugrupowania lobbystyczne Amerykańskiej Izby Handlowej oraz Amerykańskich Ośrodków Badań i Wytwórców Wyrobów Farmaceutycznych (Pharmaceutical Research & Manufacturers of America).

W sumie, w ciągu trzech lat, sześć powyższych firm przekazało 1,4 miliona dolarów organizacjom dążącym do ograniczenia praw – jak wynika z informacji finansowych podanych do wiadomości publicznej w Stanach Zjednoczonych, gdzie fundacje te są zarejestrowane jako organizacje typu non-profit, zobowiązane do ujawniania danych dotyczących swoich przychodów i rozdysponowanych środków.

Nie będziemy transpłciowi po cichu ani na smutno

RaShawn Hawkins z broniącej praw człowieka organizacji Human Rights Campaign zaapelowała do wymienionych wyżej przedsiębiorstw o zaprzestanie finansowania grup anty-LGBTIQ i „uwzględnienia, jak krzywdzące i szkodliwe są owe darowizny dla tej społeczności, w tym dla osób LGBTQ+ zatrudnionych przez te firmy”. „Społeczność LGBTQ+, a zwłaszcza osoby trans i niebinarne, doświadczają nasilonej fali ataków ze strony skrajnie prawicowych ekstremistów” mówiła Hawkins w wywiadzie dla openDemocracy. „Osoby zatrudnione przez daną firmę, widząc, że przekazuje ona środki finansowe grupom i ekstremistycznym politykom szerzącym nienawiść, żądają pociągnięcia swoich pracodawców do odpowiedzialności. My także.”

Finansowanie nienawiści

W latach 2017–2020 dwie fundacje charytatywne firmy Goldman Sachs – Goldman Sachs Philanthropy Fund i Charitable Gift Fund – wsparły sześć ultrakonserwatywnym organizacji darowizną w wysokości 286 300 dolarów. Grant w wysokości 10 tysięcy dolarów przekazały w 2019 roku Alliance Defending Freedom (ADF), chrześcijańskiej grupie prawników, zaangażowanej w dziesiątki toczących się przed amerykańskimi sądami spraw dotyczących prawa do zawierania małżeństw jednopłciowych i praw adopcyjnych par niehetero, a także wspierającej lekarzy i firmy odmawiające świadczenia usług osobom LGBTIQ.

Ta sama organizacja dąży do ograniczenia praw osób trans – doradzając szkołom publicznym w USA, aby wydały zakaz wstępu uczniom trans do toalet i szatni zgodnych z ich tożsamością płciową. ADF wnosiło też do sądu pozwy przeciwko organom szkolnej administracji okręgowej wdrażającym w szkołach politykę uwzględniającą osoby trans.

Od 2008 roku amerykański oddział ADF wydał na całym świecie ponad 21 milionów dolarów na działania przeciwko poszanowaniu praw kobiet i osób LGBTIQ, z czego ponad 20 milionów dolarów na takie działania w Europie. Jego odnoga w Wielkiej Brytanii oprotestowała utworzenie w sąsiedztwie ośrodków aborcyjnych tzw. „stref buforowych” wolnych od agitacji, wspierała także apele o wprowadzenie „klauzul sumienia”, umożliwiających personelowi medycznemu odmówienia zagwarantowanej prawem usunięciu ciąży.

Graff: Na południu USA nie będzie drugiej Polski czy dawnej Irlandii, lecz Salwador

W ciągu trzech lat, charytatywne organizacje firmy Goldman Sachs przekazały następujące darowizny:

  • 141 200 dolarów na rzecz Heritage Foundation, będącej konserwatywnym think-tankiem przeciwdziałającym stworzeniu uregulowań chroniących osoby LGBTIQ przed dyskryminacją w miejscu pracy, lobbującym wśród ustawodawców na szczeblu federalnym za zakazem świadczenia opieki zdrowotnej mającej na celu afirmację tożsamości płciowej młodym osobom trans, a także chwalącym byłego prezydenta Donalda Trumpa za to, że ten zastosował się do ich zaleceń zmniejszenia finansowania zabiegów usuwania ciąży.
  • 58 tysięcy dolarów na rzecz Konferencji Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych, która z kolei przekazała 30 tysięcy dolarów Konferencji Episkopatu Malawi, będącej zgromadzeniem katolickich biskupów w tym kraju, jako środków na cele obejmujące m.in. „rzecznictwo wśród posłów”. Część tych funduszy została wykorzystana do wpływania na posłów, aby zagłosowali przeciwko proponowanej ustawie aborcyjnej, która została spod obrad parlamentu wycofana z powodu sprzeciwu grup antyaborcyjnych (w tym również Konferencji Episkopatu Malawi).

Wśród pozostałych darowizn znalazły się:

  • 47 400 dolarów dla Focus on Family, organizacji antyaborcyjnej, którą ośrodek prawny zajmujący się prawami obywatelsimi Southern Poverty Law Center (SPLC) uznał za jedno z ugrupowań „szerzących nienawiść” wobec osób LGBTIQ i „podsycających prowadzoną przez religijną prawicę krucjatę przeciwko osobom homoseksualnym”;
  • 12 200 dolarów dla Leadership Institute, organizacji anty-LGBTQ, która współprowadziła letnie szkolenia organizowane w Rzymie przez CitizenGo z siedzibą w Hiszpanii. W ubiegłym roku, CitizenGo zainicjowało internetową petycję w celu zakazania organizacji wydarzenia w ramach Miesiąca Dumy w podparyskim Disneylandzie. Maczało także palce w objętej toczącym się w Kenii śledztwem w sprawie manipulacji algorytmów stosowanych przez platformę Twitter, szerzących dezinformacje na temat jednej z ustaw dotyczących zdrowia reprodukcyjnego, zawierającej zapis o dostępie do bezpiecznej aborcji;
  • 17 500 dolarów dla Federalist Society for Law and Public Policy Studies (Federalistycznego Towarzystwa na rzecz Studiów nad Prawem i Polityką Publiczną), wpływowej, konserwatywnej organizacji prawniczej, mającej powiązania z sześcioma spośród dziewięciorga sędziów Sądu Najwyższego orzekających w sprawie uchylenia decyzji w sprawie Roe vs. Wade. Członkami Towarzystwa są m.in. prokurator generalny stanu Mississipi, Scott Stewart, który argumentował przeciwko prawu do aborcji w sprawie Dobbs vs. Jackson (co doprowadziło do uchylenia orzeczenia w sprawie Roe vs. Wade).

USA czeka wielki spór o aborcję. Co to jest Roe vs. Wade?

W latach 2017–2020, fundacja Bank of America Charitable Foundation przeznaczyła:

  • 375 tysięcy dolarów dla Cato Institute, libertariańskiego think-tanku prowadzącego kampanie przeciwko aborcji i włączeniu antykoncepcji do środków objętych amerykańską ustawą w sprawie dostępności opieki zdrowotnej (US Affordable Care Act). Organizacja ta wszczyna postępowania sądowe sprzeciwiając się rozszerzeniu praw reprodukcyjnych oraz wprowadzeniu przepisów antydyskryminacyjnych, przedkładając korporacyjne swobody wyznaniowe ponad prawa i ochronę osób LGBTIQ. Wśród założycieli są rodzina Koch oraz jedna z fundacji Betsy De Vos, ministry edukacji w rządzie Trumpa.

Fundacja prowadzona przez amerykańską Izbę Handlową przekazała w 2019 roku darowizny w wysokości 112 tysięcy dolarów dwóm ultrakonserwatywnym ugrupowaniom – w tym 42 tysiące dolarów na rzecz American Legislative Exchange Council (Amerykańskiej Rady Wymiany Legislacyjnej), której koalicja, o nazwie Back to Neutral (Powrót do Neutralności) podważa podejmowane przez przedsiębiorstwa inicjatywy na rzecz większego równouprawnienia rasowego i płciowego oraz prowadzi działalność rzeczniczą, namawiając firmy do współpracy z grupami przeciwników praw osób LGBTIQ. Firma przekazała także 70 tysięcy dolarów na rzecz Federalist Society for Law and Public Policy Studies.

W reakcji na ustalenia openDemocracy, rzecznicy praw człowieka stwierdzili, że wymienione wyżej przedsiębiorstwa powinny zobowiązać się do zaprzestania finansowania przeciwników praw osoób LGBT, jednak żaden z darczyńców takiego zobowiązania do tej pory nie podjął.

Twierdzą, że wspierają różnorodność

Na swojej stronie internetowej Bank of America opisuje swoje „zaangażowanie na rzecz zatrudnionych przez firmę osób LGBTQ+ oraz ich rodzin”, w tym program „sojusznik w miejscu pracy”, twierdząc, że jest pierwszą spółką sektora usług finansowych, która rozszerzyła swoją politykę antydyskryminacyjną na zatrudnione przez firmę osoby LGBTIQ i zapewniła zasiłki dla partnerów pozostających z nimi w związkach jednopłciowych. W 2019 i 2020 roku, spółka została przez Krajową Izbę Handlową LGBT okrzyknięta „korporacją roku”, zaś w 2019 roku czasopismo „Fortune Magazine” umieściło ją na swojej liście „najlepszych zakładów pracy pod względem różnorodności”.

Na swoich mediach społecznościowych firma publikowała posty wyrażające poparcie dla miesiąca dumy, zbierając pochwały za swoją sojuszniczą postawę i „silne zaangażowanie w widoczność swojego wsparcia dla tej sprawy”.

Jednocześnie jednak, w tym samym okresie bank przekazywał także środki finansowe organizacjom dążącym do ograniczenia dostępu do aborcji i praw osób LGBTIQ na całym świecie, finansując także ACLJ – grupę chrześcijańskich prawników, uczestniczących w kilkudziesięciu postępowaniach sądowych toczących się w USA w sprawach dotyczących małżeństw jednopłciowych i ich praw adopcyjnych. Prawnicy ci przygotowali także argumentację w obronie wprowadzonego we Włoszech zakazu zawierania małżeństw jednopłciowych, którą przedłożyli w Europejskim Trybunale Praw Człowieka.

Firmy te zatem „nie opowiadają się za osobami LGTQ, ale za pieniędzmi”, powiedział wielebny Alba Onofrio, dyrektor wykonawczy w SoulForce, organizacji działającej na rzecz osób LGBTIQ zwalczającej dyskryminację w oparciu o wyznanie.

„Jest zupełnie nieetycznie twierdzić jako firma, że jest się sojusznikiem osób LGBT, czerpać zyski z naszej pracy jako siły roboczej, z naszych pieniędzy jako klientów, a jednocześnie przekazywać darowizny tym, którzy dążą do wykluczenia nas ze społeczeństwa i pozbawienia nas naszych podstawowych praw”.

Działająca na rzecz praw człowieka Human Rights Campaign, (HRC) chwaliła firmy Motorola Solutions i Shell Oil Company za praktyki przeciwdziałające wykluczeniu w miejscu prawy. Firmie Goldman Sachs HRC przyznała najwyższą ocenę według swojego wskaźnika równouprawnienia w korporacjach, na podstawie którego amerykańskie przedsiębiorstwa oceniane są pod kątem włączenia osób LGBTQ+, na przykład w zależności od tego czy rozszerzyły swoją politykę przeciwdziałania dyskryminacji na zatrudnione przez siebie osoby LGBTQ+ lub czy oferują zasiłki ich partnerom w parach jednopłciowych. W 2022 roku według owego wskaźnika Goldman Sachs było jednym z „najlepszych miejsc pracy pod względem równouprawnienia osób LGBTQ+”.

Hawkins, dyrektorka prowadzonego przez HRC programu na rzecz równouprawnienia w miejscu pracy, powiedziała openDemocracy, że wskaźnik zawiera już wytyczne dotyczące „podstawowych pytań, które firmy powinny zadać beneficjentom swoich darowizn, ograniczające szkody dla naszej społeczności”. Dodała także, że jej organizacja „oczekuje, że firmy będą stosować się do owych wytycznych, a my będziemy z nimi współpracować, konsultując wprowadzane przez nie aktualizacje polityki i stosowanych przez firmy praktyk”.

Nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności

openDemocracy zwróciła się do każdej z wyżej wymienionych firm na piśmie, przedstawiając dowody na działalność wspieranych przez nie ugrupowań, z pytaniem o powód udzielenia wsparcia finansowego organizacjom podważającym prawo dostępu do aborcji i prawa osób LGBTIQ na całym świecie, co wydaje się w oczywisty sposób sprzeczne z zobowiązaniem do zapewnienia równych praw.

Rzecznik firmy Shell odpowiedział, że darowizny zostały przekazane poprzez program „uzupełniających się grantów”, w ramach którego firma udziela wsparcia finansowego w imieniu swoich pracowników, wybranym przez nich organizacjom charytatywnym. W latach 2017–2019, pracownicy firmy Shell przekazali 65 685 dolarów siedmiu amerykańskim organizacjom opowiadającym się przeciwko prawu do aborcji i prawom osób LGBTIQ, w tym ACLJ, ADF oraz Heritage Foundation, a także Human Life International oraz Heartbeat International, jednym z najbardziej wpływowych organizacji lobbujących przeciwko prawu do aborcji.

„W Shell dążymy do utrzymania różnorodnej, włączającej kultury, w ramach której każdy czuje się szanowany i ceniony, poczynając od naszych pracowników, poprzez klientów i partnerów” – powiedział rzecznik firmy. Shell co prawda „zachęca” pracowników do przekazywania darowizn, „nie udziela jednak oficjalnego poparcia jakiejkolwiek organizacji wspieranej przez swoich pracowników”, dodając, że „przekazywanie środków to osobista decyzja, na którą firma nie ma wpływu”. Wnioski pracowników są uwzględniane pod warunkiem, że beneficjenci mają „uregulowaną sytuację podatkową w ramach IRS”.

Goldman Sachs, czyli drapieżnik

czytaj także

Motorola Solutions prowadzi podobny program uzupełniających się grantów, w ramach którego jednak organizacje charytatywne nie uzyskują wsparcia finansowego automatycznie. W przeciwieństwie do firmy Shell, Motorola dokonuje przeglądu organizacji typu non-profit, „w celu upewnienia się, że organizacje i sprawy, na rzecz których działają, wspierane przez program funduszy uzupełniających przyznawanych przez naszych pracowników są zgodne z naszym zobowiązaniem do wspierania różnorodności i włączenia” przekazała rzecznika firmy.

Na pytanie, dlaczego w 2020 roku Motorola przekazała 1300 dolarów trzem ultrakonserwatywnym organizacjom, w tym ACLJ, Focus on the Family oraz Heritage Foundation, rzecznik firmy odpowiedział, że dwie z tych organizacji nie kwalifikują się już do uczestnictwa w ich programie wsparcia finansowego, nie wskazując jednak, która z nich nadal może uzyskać takie środki.

Rzecznik firmy Goldman Sachs, który nie zgodził się na zacytowanie odpowiedzi, wyjaśnił, że fundusz Goldman Sachs Philanthropy Fund opiera się na decyzjach darczyńców, w związku z czym jego klienci przekazują swoje darowizny wybranym przez siebie organizacjom charytatywnym w zamian za odliczenia od podatku. Bank nie sprawdza kwalifikowalności tych organizacji.

Human Rights Campaign zwróciła się do firm Goldman Sachs, Motorola Solutions oraz Shell Oil Company z pytaniami dotyczącymi ustaleń poczynionych przez openDemocracy. Jej rzecznicy poinformowali, że „aktywnie pracują nad sprawą”.

Bank of America nie odpowiedział na skierowaną przez openDemocracy prośbę o skomentowanie sytuacji.

**

Lou Ferreira od września 2020 roku pracuje w ramach utworzonego przez openDemocracy zespołu dziennikarstwa śledczego Tracking the Backlash.

Khatondi Soita Wepukhulu jest reporterką serwisu openDemocracy w Afryce Wschodniej, pracuje w Kampali. Bierze udział w feministycznym projekcie dziennikarstwa śledczego Tracking the Backlash.

Wywiad opublikowany w magazynie openDemocracy na licencji Creative Commons. Z angielskiego przełożyła Katarzyna Byłów. Skróty od redakcji.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij