Świat

Skąd zmilitaryzowana policja ma pieniądze? Od koncernów paliwowych

Amerykańskie branże przemysłu, które nakręcają kryzys klimatyczny i zanieczyszczają środowisko, jednocześnie finansują militaryzację oddziałów policyjnych. W ten sposób mogą tłumić protesty grup najbardziej dotkniętych dewastacją środowiska. Na ogół są to społeczności czarne i inne niebiałe.

Branże przemysłu, które niewspółmiernie często zanieczyszczają otoczenie czarnych i innych niebiałych społeczności w Stanach Zjednoczonych, jednocześnie finansują policyjne fundacje. Militaryzacja miejskich oddziałów policji postępuje za ich pieniądze.

Takie wnioski płyną z nowego śledztwa przeprowadzonego przez organizację Public Accountability Initiative i utworzony przez nią projekt LittleSis.

Opublikowany w poniedziałek 27 lipca raport, którego autorami są Gin Armstrong i Derek Seidman, wykazuje, że wśród sponsorów policji znajdują się giganci paliwowi tacy jak Shell i Chevron, a także wielkie przedsiębiorstwa użyteczności publicznej i instytucje finansowe.

„Raport rzuca ostre i bardzo potrzebne światło na to, w jaki sposób policyjna przemoc i systemowy rasizm splatają się z kryzysem klimatycznym” – napisał w oświadczeniu Carroll Muffett, prezes Center for International Environmental Law.

Drony, sprzęt do ogłuszania i inwigilacji

„Społeczeństwo coraz bardziej niepokoi się zagrożeniami, jakie niosą rurociągi naftowe i zakłady petrochemiczne. Zamiast odnieść się do tych obaw, branża paliwowa usiłuje kryminalizować protesty społeczne, zamyka usta krytykom, a korzystanie z wolności słowa piętnuje jako terroryzm. Gdy zmilitaryzowane siły policji występują przeciwko obrońcom środowiska i praw obywatelskich, mamy do czynienia ze wzbierającą falą ataków na prawa człowieka” – pisze Muffett.

Popęda: Systemowy rasizm amerykańskiej policji zabija

„To, że policyjne siły, które odpowiadają za te ataki, są finansowane przez koncerny naftowe i gazowe, jest rzeczą niedopuszczalną, chociaż niestety nie zaskakuje”.

W ubiegłym miesiącu można było przeczytać na stronie projektu LittleSis, że policyjne fundacje dosypują pieniędzy do i tak rozrośniętych ponad miarę budżetów wydziałów policji. Dzieje się to „praktycznie bez kontroli społecznej i bez pytania opinii publicznej o zdanie”. Dzięki tym hojnym prezentom niektóre komendy policji zakupiły kontrowersyjny sprzęt do inwigilacji i wyposażyły swoje oddziały w różne rodzaje uzbrojenia, w tym drony i ogłuszające urządzenia LRAD [stosowane do rozpraszania demonstracji – red.]. Niedawna eskalacja policyjnej przemocy wobec ruchu Black Lives Matter pokazała, że miejska policja bez oporów używa takich środków przeciwko demonstrantom.

Chevron partnerem korporacyjnym policji

Raport LittleSis oskarża koncerny paliwowe o „wspieranie rasistowskich praktyk policyjnych”, ponieważ „firmy te sponsorują imprezy i gale, które mają nie tylko uhonorować służbę funkcjonariuszy, ale i przypomnieć opinii publicznej, że za siłami policyjnymi stoi właśnie siła korporacji” – piszą Armstrong i Seidman.

Autorzy raportu poświęcają szczególną uwagę koncernowi Chevron. Ta firma od lat stanowi cel aktywistów działających na rzecz sprawiedliwości ekologicznej, między innymi ze względu na zanieczyszczenie, jakie powoduje rafineria Chevronu w kalifornijskim mieście Richmond. W raporcie czytamy: „Jako »partner korporacyjny« policji, Chevron sponsoruje nowoorleańską Fundację na rzecz Policji i Sprawiedliwości. Koncern wchodzi w skład zarządu Fundacji Policji w Houston i sponsoruje policyjne patrole konne w tym mieście. Chevron przekazuje także datki dla Fundacji Policji w Salt Lake City, a pod koniec 2018 roku również wszedł do jej zarządu”.

W raporcie wymieniona jest także firma Marathon Petroleum – posiadająca największe rafinerie w Stanach Zjednoczonych i często naruszająca dopuszczalne poziomy emisji.

Bendyk: Żegnaj, majowa jutrzenko!

Koordynator firmy Marathon ds. bezpieczeństwa zasiada w zarządzie Fundacji na rzecz Bezpieczeństwa Publicznego w Detroit, czyli lokalnej fundacji policyjnej. Ta sama fundacja wymienia Marathon jako „wysokiego sponsora” akcji fundraisingowej „Above & Beyond” i „brązowego sponsora” policyjnej gali Women in Blue.

Policja pacyfikuje walczących o czystą wodę dla swoich rodzin

Exelon, trzecie co do wielkości przedsiębiorstwo użyteczności publicznej w Stanach Zjednoczonych, zdaniem autorów raportu jest „liczącym się graczem politycznym i hojnym darczyńcą fundacji policyjnych działających tam, gdzie mieszczą się jego filie. Sponsoruje fundacje w Baltimore, Filadelfii, Chicago i Waszyngtonie”. BGE, jedna z filii koncernu Exelon, zasiada w zarządzie fundacji policyjnej i jest jej „złotym sponsorem”.

O co chodzi z rurociągiem Dakota?

Wśród wymienionych w raporcie instytucji finansowych – odpowiedzialnych również za fundowanie inwestycji rujnujących klimat – znalazł się bank JPMorgan Chase. Bank sponsoruje Fundację na rzecz Policji i Sprawiedliwości w Nowym Orleanie, która za pozyskane środki zakupiła między innymi sprzęt do inwigilacji. Jeden z dyrektorów JPMorgan Chase jest zarazem sekretarzem i skarbnikiem w zarządzie tej samej fundacji.

Ustaleniami raportu nie jest zaskoczony Paddy McCully, dyrektor programu energetyczno-klimatycznego w organizacji Rainforest Action Network. Uważa, że banki i koncerny paliwowe działają po prostu we własnym interesie.

„Kiedy te przedsiębiorstwa uruchamiają niebezpieczne dla zdrowia, zatruwające środowisko inwestycje pod bokiem czarnych, rdzennych i innych niebiałych społeczności, chcą wiedzieć, że mają za sobą policję. Że w razie potrzeby policja będzie skłonna i gotowa spacyfikować ludzi, którzy bronią własnych rodzin, walcząc o czyste powietrze, ziemię i wodę” – komentuje McCully.

Stiglitz: Co po neoliberalizmie?

Podobnego zdania jest Zorka Milin, doradczyni organizacji Global Witness: „Ludzie działający na rzecz sprawiedliwości rasowej od dawna podkreślają, że systemowy rasizm w praktyce działań policji musi zostać wykorzeniony, i apelują o gruntowne reformy. Powiązania branży paliw kopalnych z wydziałami policji dowodzą, że te apele będą ignorowane – niezależnie od obłudnych oświadczeń samych koncernów paliwowych”.

„W rzeczywistości – dodaje Milin – te korporacje stanowią część struktury, która podtrzymuje w Stanach Zjednoczonych systemowy rasizm”.

**
Artykuł ukazał się w magazynie
Common Dreams na licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0. Z angielskiego przełożył Marek Jedliński.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij