Podobno nadszedł czas na czytanie. A niektóre książki kojarzą się nam bardziej. Popularność „Dżumy” Camusa rośnie nie tylko we Francji. Ale lektury na czas pandemii można też wybierać według innego klucza.
Hejter albo polski trójkąt bermudzki
„Sala samobójców. Hejter” Jana Komasy pokazuje kawał prawdy o Polsce ostatnich kilku lat.
Berlinale 2020: Wszyscy jesteśmy częścią problemu
Większość filmów z głównego konkursu nie była w żaden sposób nowatorska.
Emma z kropką
Twórcy każdej kolejnej adaptacji znanej powieści starają się odróżnić od poprzedników i przedstawić swój film lub serial jako „nową wersję na nowe czasy”. Czym wyróżnia się nowa „Emma”?
Będę twoim ojcem
Co sprawia, że „The Mandalorian” jest tak dobry, a „Skywalker. Odrodzenie” tak zły?
Ania Shirley kontra Emily Dickinson
Emily Dickinson i Ania Shirley – nieco zakurzone, ale ważne postaci kultury. Dwie XIX-wieczne nastolatki, których historie opowiadane są za pomocą najpopularniejszego w XXI wieku środka – serialu.
Pył się rodzi, moc truchleje
Nazywane „anty-Narnią” „Mroczne materie” oferowały młodym czytelnikom i czytelniczkom zdrową dozę sceptycyzmu i buntu wobec zastanych hierarchii. O serialowej adaptacji trylogii Philipa Pullmana pisze Krzysztof Juruś.
Jak w 365 dni spieprzyć całą pracę na rzecz ofiar gwałtu? Poradnik Blanki Lipińskiej
Dlaczego nie wkurza was, że liberalne media krzyczą, że gwałt to ostry seks, a stalking to romantyczna miłość – i nazywają to emancypacją kobiet?
„Zenek”, czyli król jest nagi
Film o fenomenie disco polo bez disco polo. Kurski i spółka tak bardzo nie wstydzą się tej muzyki, że produkują dzieło, którego soundtrack niespecjalnie odbiega od listy gwiazd śpiewających w „Jaka to melodia?” za czasów PO.
Czy prawda zawsze nas wyzwoli?
„Kłamstewko” udowadnia, że prawda nie zawsze okazuje się tym jedynym i najsłuszniejszym wyjściem.
Lepiej wyjść za mąż czy napisać książkę?
Niech bohaterka powieści wyjdzie za mąż – radzi początkującej autorce autorytatywnie, ale i dobrodusznie pierwszy wydawca.
Zmierzch amerykańskiego snu i hollywoodzkich wyjadaczy, czyli nie takie przewidywalne Oscary 2020
Sukces „Parasite” jest symbolem końca dominacji anglojęzycznej popkultury, a przynajmniej – coraz bardziej nużącej hegemonii hollywoodzkiego kina.