„Nie!” wobec transformacji okazuje się grzechem głównym „homo sovieticusa”. Jego samolubny i w gruncie rzeczy nieodpowiedzialny sprzeciw dotyczy, bagatela: krzywdy, poniżenia, usunięcia z polityki oraz utraty pracy.

Wywiad, esej, reportaż, książka, film, serial. W każdą sobotę odpalamy weekendowe wydanie Krytyki Politycznej.
„Nie!” wobec transformacji okazuje się grzechem głównym „homo sovieticusa”. Jego samolubny i w gruncie rzeczy nieodpowiedzialny sprzeciw dotyczy, bagatela: krzywdy, poniżenia, usunięcia z polityki oraz utraty pracy.
Serial w reżyserii Michała Gazdy i Bartosza Blaschke kusi odniesieniami do jednego z największych tabu w polskim dyskursie wojennym i stroi się w szaty „jakościowej” narracji.
Czym jest faszyzm i dlaczego uważam, że stanowi konieczny element, zbrojne ramię neoliberalizmu?
W filmowej historii Boba Dylana „kompletnie nieznany” pozostaje kontekst. Jak gdyby Dylan pisał swoje piosenki w kulturowej i politycznej próżni.
Żałuję, że od początku wiedziałam, jak się to skończy. Chociaż kiedy wciągała mnie lektura, były momenty (krótkie), kiedy miałam nadzieję, że Róża przeżyje, a rewolucja zwycięży. Tak napisana jest ta książka – oddaje lewicową energię i pasję tamtych czasów.
Krytyka Paszportów „Polityki” rozgrywa się pokątnie, wszak żyjemy w kraju na tyle biednym i do tego stopnia zastraszonym przez kapitalisa, że sceptycyzm powstrzymują względy „humanitarne”.
Wojskowa kultura przemocy rodzi się w ceremoniach inicjacyjnych połączonych z aktami poniżania i napaści seksualnych.
Druga połowa lat 80. to najbardziej krytyczny wobec rzeczywistości politycznej Austrii okres w twórczości wybitnego pisarza, na który wpłynęła popularność FPÖ i polityków o nazistowskiej przyszłości.
Kinga Dunin czyta nową książkę Naomi Klein oraz powieść Maren Uthaug.
Brak czegoś, co można by uznać za deep state, to oznaka astronomicznej słabości państwa polskiego – mówi Jakub Wiech, dziennikarz, analityk, redaktor naczelny serwisu Energetyka24.com.
Wystawa Tomáša Rafy, którą można zobaczyć w Zachęcie, opowiada o tym, jak głębokie jest pęknięcie polskiego społeczeństwa.
Na myśl o tym, że Rafał Trzaskowski lub Magdalena Biejat mieliby przy ringu dopingować kopiących się i charczących krwią fighterów, można tylko parsknąć śmiechem. Tylko żebyśmy przy okazji nie udławili się popcornem.