Unia Europejska

Katastrofa na talerzu

Obecny system produkcji żywności to system ofiar, które tracą życie, pieniądze, zdrowie, miejsce bytowania, środowisko naturalne. W tej sytuacji pojawia się pytanie: co dalej?

Wchodzę do osiedlowej żabki. W zamrażarkach dostrzegam Beyond Meat. Rewolucja?

Spożycie mięsa i nabiału ma spadać. W Europie. Niestety globalnie produkcja mięsa i nabiału wzrasta. Kiedy w bańce większych miast i osób mających możliwości i zasoby (bo roślinne zamienniki nabiału, jaj, mięsa są po prostu droższe) pojawia się informacja o kolejnej nowości: wegański KitKat, nowa oferta Starbucks itp., świat zjada coraz więcej zwierząt tzw. hodowlanych. Obecnie ponad 80 miliardów plus ryby i zwierzęta morskie, liczone w tonach, nawet nie w sztukach. Cieszymy się z faktu, że Parlament Europejski zagłosował za przyjęciem strategii „Od pola do stołu” pomimo bardzo silnego lobby przemysłu rolnego, w szczególności zwierzęcego, ale wiemy, że to za późno, zbyt łagodnie i baby steps w przypadku naprawy systemu żywności mogą doprowadzić do kolejnych katastrof i ofiar. A ofiar w systemie żywnościowym dzisiaj mamy wiele.

Te ofiary to miliardy zwierząt tzw. hodowlanych, traktowanych jak biomaszyny, żyjących w dramatycznych warunkach na fermach przemysłowych, których liczba wzrasta. To zwierzęta, które mają możliwość życia w „lepszych” warunkach, ale i tak skończą na półkach sklepowych jako produkty, droższe, o lepszej jakości, z wolnego wybiegu, z gospodarstw eko. To też te zwierzęta, które otrzymują leki z hormonem PMSG/eCG (aż sześć preparatów jest dopuszczonych do sprzedaży w Polsce), żeby były bardziej płodne, bo przecież świniom, owcom możemy podać „dopalacz” płodności pochodzący z krwi źrebnych klacz, żeby rodziły na zawołanie kolejne produkty spożywcze.

Ofiarami są też ludzie, którzy dopłacają do przemysłu zwierzęcego. Czyli …my wszyscy. Wspólna Polityka Rolna, Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego, Fundusz Spójności, Erasmus+, Horyzont 2020 Europa, Fundusz Morski, Rybacki i Akwakultury. To tylko początek listy. Pieniądze na kampanie promujące spożycie mięsa i nabiału z Europy, czyli de facto wsparcie dla eksportu i sprzedaży na rynku wewnętrznym? Mamy.

Kampania europejskich NGO-sów, w tym Green REV Institute, nie spowodowała na razie, że 60 milionów euro rocznie będzie przeznaczanych na inne cele niż wspieranie produkcji tego, co szkodzi: zwierzętom pozaludzkim, ludziom i planecie. 10 milionów euro rocznie na produkty mleczne w szkołach, dla osób uczniowskich klas I–V w Polsce? Oczywiście takie środki to także część Wspólnej Polityki Rolnej. Odszkodowania w przypadku ASF, ptasiej grypy, szacowane w 2021 na setki milionów złotych? Te wszystkie środki wydawane są na wspieranie katastrofy etycznej, klimatycznej i zdrowotnej. Kolejne będziemy wydawać w opiece zdrowotnej, w ramach walki ze zmianami klimatycznymi i z ochroną bioróżnorodności i środowiska naturalnego. Płacimy za przyczynę i za skutki.

Menu przyszłości? Masowe wymieranie. Już podano do stołu

Kolejne ofiary to ludzie, których nie stać na zdrową żywność roślinną. Przecież mocno dotowany przemysł zwierzęcy dostarcza na półki tanie produkty: mięso i nabiał. Wystarczy kupić, szybko przyrządzić i zjeść. Nie każda osoba albo tylko te uprzywilejowane mają wiedzę, informacje, zasoby finansowe i czas na zdrowe jedzenie. Nowotwory, cukrzyca – to tylko czubek piramidy chorób spowodowanych niezdrową dietą. Każdy rząd, każdy decydent i polityczka powinni dążyć do niwelowania niesprawiedliwości żywnościowych (food injustice). Musimy mówić jasno – dostęp do zdrowej, nieprzetworzonej, zrównoważonej, roślinnej żywności to podstawa.

Myślicie, że wymieniłam wszystkie ofiary? Nie. Kolejnymi są ludzie, którzy będą musieli uciekać. Migracje klimatyczne to już niedaleka przyszłość i nie film fantasy, tylko rzeczywistość. Nasze wybory żywieniowe, dokonywane w wyniki decyzji i działań tych, którzy mają realny wpływ na system, powodują deforestacje, kataklizmy i zmianę klimatu. Trzy główne gazy cieplarniane – dwutlenek węgla, metan i podtlenek azotu – osiągają rekordowe poziomy, które szybko rosną; rolnictwo zwierzęce przyczynia się do emisji wszystkich trzech gazów, ale jest główną siłą napędową emisji metanu i podtlenku azotu na świecie.

„Mniej niż jeden posiłek dziennie”. Tak wygląda kryzys klimatyczny

Obecny system produkcji żywności to system ofiar, które tracą życie, pieniądze, zdrowie, miejsce bytowania, środowisko naturalne.

W tej sytuacji pojawia się pytanie: co dalej? #EUFarm2Fork, czyli wspomniane „Od pola do stołu”, nie jest wystarczające. To strategia, a nie legislacja. Nawet na etapie prac w komisjach Parlamentu Europejskiego (AGRI i ENVI) ambitne zapisy ulegały modyfikacjom i przykładowo zamiast diet roślinnych mamy diety zbilansowane, poprawka dotycząca owadów, uznająca ich mięso za alternatywne źródło białka (chociaż nie mamy wystarczających badań dotyczących wpływu hodowli przemysłowych insektów na środowisko naturalne, zdolności odczuwania bólu i cierpienia oraz mamy masę roślinnych zamienników białka).

Hodując larwy na gruzach kapitalizmu. Dekalog na czas katastrofy klimatycznej

Potrzebujemy całkowitej zmiany systemu i zielonej, etycznej transformacji systemu żywności. Kiedy Komisja Europejska prowadzi kolejne konsultacje społeczne w zakresie Europejskiego Zielonego Ładu i „Od pola do stołu”, w Polsce zakończyły się wysłuchania publiczne dotyczące polityki spójności (pozostał jeszcze Fundusz Sprawiedliwej Transformacji) oraz Koncepcji Rozwoju Kraju 2050.

Naszą rolą, rolą organizacji społeczeństwa obywatelskiego, aktywistów i aktywistek, środowiska naukowego i mediów jest rzetelna debata o tym, jak taką transformację przeprowadzać. Z krajowymi politykami, decydentkami, którzy od lat unikają tematu rolnictwa i żywności. Z rolnikami, którzy stanowią kolejną grupę, która może zyskać, ale i stracić na nieuniknionych zmianach. Bo nawet jeśli przemilczymy sprawę, uznamy, że nie ma tematu, to #brokenfoodsystem będzie o sobie przypominał poprzez kolejne zmiany klimatyczne, poprzez koncentrację produkcji, poprzez kolejne leki wykorzystywane w hodowli zwierzęcej, kolejne pandemie.

Na początku października 2021 Green REV Institute i Ekowyborca wysłali apel do rządzących i decydujących: klubów parlamentarnych, ministerstw, prezydenta, prezesa Rady Ministrów, władz senatu. Apel o rozpoczęcie transformacji rolnictwa i systemu żywności. Apel o debatę.

Odpowiedzią jest cisza.

***

Anna Spurek – COO Green REV Institute, zielonego think tank rzeczniczego. REV jest częścią koalicji Eurogroup for Animals, European Vegetarian Union, TAPP Coalition, Aquatic Animal Alliance oraz nową organizacją członkowską EU Platform on Animal Welfare. Koordynuje w Polsce kampanie #EUforAnimals, #PlantBasedTreaty, #StopEUMeatAds.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij