Podniosłam ciężką od senności głowę i zobaczyłam, jak sąsiad spod szesnastki raz za razem wali głową w drzwi.

Podniosłam ciężką od senności głowę i zobaczyłam, jak sąsiad spod szesnastki raz za razem wali głową w drzwi.
W pierwszym odcinku policjanci i patolodzy badają bagno – scenę zbrodni. W większości jest dość płytkie, ale są zdradliwe miejsca, gdzie można utonąć. Podobnie jest z tym sezonem serialu. Miejscami to naprawdę przyzwoita telewizja, a czasem przeciętna, czy wręcz kiepska.
Twórcy serialu „Kruk. Czorny Woron nie śpi” mogli wskoczyć na niosącą seriale falę kulturowych przewartościowań i spróbować opowiedzieć nam Podlasie w jakiś zupełnie nieoczekiwany sposób. Ale nie spróbowali.
To homofobia okazuje się jedną z głównych sił napędzających akcję „Trzydziestki” Tomasza Żaka.
W mojej książce nie ma historii o ludziach, którzy czują się przegrani. Z tymi, którym nie udało się naprawdę, nie rozmawiałam, bo leżeli nieprzytomni na ławce w McCarren Park − mówi Ewa Winnicka.
W Poznaniu powstanie mural dedykowany Janowi Kulczykowi. Do namalowania go użyte będą specjalne ekologiczne farby, które oczyszczają powietrze. Ta farba o właściwościach zbliżonych do liści jest tylko listkiem figowym kolejnego projektu artwashingowego.
W gruncie rzeczy już teraz rządy najsilniejszych państw i wiele korporacji przygotowują się do obracania w zysk prawdopodobnych scenariuszy nieszczęść.
Całe „Moments in Love”, bo tak zatytułowany jest trzeci sezon serialu „Specjalista od niczego”, oglądam w podobnym rozchwianiu, napięciu między docenieniem eleganckiej formy a kłującą nieufnością.
Czy przypadkiem Andrzej Stasiuk nie postanowił dać czytelnikom tego, czego chcą? Chcecie narracji? Wzruszeń znanych i oswojonych, odrobiny patosu? Polskiego Styksu? Proszę uprzejmie.
Fragment książki Alenki Zupančič „Czym jest seks?”, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej.
Bohdan Pniewski wykreował oblicze stolicy i jako architekt władzy przetrwał wszelkie burze polityczne. Jakby „dobra zmiana” miała swojego Pniewskiego, kogoś tak efektywnego w realizowaniu jej wizji, to trochę strach. Rozmowa z Grzegorzem Piątkiem.
„Dornowa socjologia polityki budzi często opór, choć nie raz i nie dwa łapałem sam siebie na pytaniu, czy jednak to on nie ma racji”. Michał Sutowski pisze o wywiadzie rzece z Ludwikiem Dornem.