Wsparcie Wspieraj Wydawnictwo Wydawnictwo Dziennik Profil Zaloguj się

🎭 Kultura

Kultura nie jest ozdobą codzienności, lecz polem bitwy o sens i pamięć. Polecamy książki, filmy i idee, które pomagają myśleć – i krytykujemy te, które w tym przeszkadzają.

Dickens-nie-Dickens, a Koreanka dostała Nobla [Kinga Dunin czyta Zadie Smith]

Przyznanie tegorocznej Nagrody Nobla potraktuję jako okazję, żeby podziękować wszystkim, szczególnie tym najmniejszym wydawcom, którzy podejmują ryzyko wprowadzenia na polski rynek książek z odleglejszych kultur i krajów.

Gwałciciel dziecka. Roman Polański

Przekonywałam samą siebie, że Polański to geniusz, zatem nie ma się nad czym zastanawiać, bo problem jest rozwiązany, lecz oglądając jego filmy, czułam ukłucie niepokoju.

Maria Anna Potocka, krakowscy centusie i rozrzutność kulturowa

Wbrew temu, co twierdzą autorzy listu w obronie Potockiej, była dyrektorka MOCAK-u miała i ma bardzo duże pole do obrony. Gdybyśmy wszyscy takie mieli!

ObserwujObserwujesz

Macieja Pisuka opowieści o ulicy Brzeskiej

Jeśli sięgniesz po książkę Pisuka, bo jesteś fanem true crime albo historii warszawskich gangsterów z Youtube’a, lub czytasz o biedzie dla zaspokojenia ciekawości, to ten strumień wspomnień odżywi to, co w tobie najgorsze.

Nie-chwała Portugalii [Kinga Dunin czyta Antunesa]

Nie będę was oszukiwała, to nie jest przyjemna książka i nie miała taką być, ale czy połączenie Bernharda z Faulknerem to nie wystarczająca zachęta?

Smełka-Leszczyńska: Dajmy się wszystkim wyspać, a potem porozmawiamy [rozmowa]

Rozmowa z Zofią Smełką-Leszczyńską, autorką książki „Cześć pracy. O kulturze zapierdolu”, która ukazała się w Wydawnictwie Krytyki Politycznej.

Banalność końca [o filmie „Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata”]

Oglądając film Jude, można odnieść wrażenie, że tak jak Rumunia dostała jeden z najgorszych wariantów realnego socjalizmu, tak teraz z całą pewnością nie dostała najlepszego wariantu kapitalizmu.

ObserwujObserwujesz

Ślady przedłużonej transformacji. W Krakowie otwarto wystawę prac Konrada Pustoły

Można się boczyć, że może Pustoła był fajnym kolegą ogarniętych w sztuce ludzi, ale artystą takim sobie – i dlatego nieznanym. Widzę to inaczej.

Nierówności po polsku: Liczby już znamy, teraz przemówmy do wyobraźni

Chciałbym, żeby „Nierówności po polsku” przeczytała każda osoba zasiadająca w polskim Sejmie, a także każdy dziennikarz i dziennikarka, którzy zajmują się komentowaniem polskiej gospodarki.

ObserwujObserwujesz

Prawdziwa walka: o życiu z cukrzycą (i diabulimią)

Fragment książki „Wielkie zmęczenie. Osobista historia cukrzycy typu 1”, która ukazała się w Wydawnictwie Krytyki Politycznej.

Wczytywanie...