Pod biurem RPO w alei Solidarności 77 w Warszawie zebrało się kilkadziesiąt osób, domagając się od Rzecznika wyjaśnień, a najlepiej cofnięcia decyzji. Zebrani weszli do holu, skandując: „Wiącek, odwagi”, „chcemy rzecznika”.

Pod biurem RPO w alei Solidarności 77 w Warszawie zebrało się kilkadziesiąt osób, domagając się od Rzecznika wyjaśnień, a najlepiej cofnięcia decyzji. Zebrani weszli do holu, skandując: „Wiącek, odwagi”, „chcemy rzecznika”.
Granice dla cudzoziemców od 2014 roku są szeroko otwarte. Nie poszły za tym żadne programy wsparcia dla rodzin, nauki języka, zezwoleń na pobyt stały lub chociaż możliwość przedłużenia pobytu. Pojawił się za to silny antyuchodźczy i antymigrancki przekaz.
W naszym kraju ludzie po prostu wstydzą się bogacić, gdyż wiedzą, że ze strony rodaków nie spotka ich nic dobrego. Podatek od dóbr luksusowych mógłby zmienić na lepsze społeczne postrzeganie bogactwa.
Kiedy wydawało się, że nie spotka nas już nic gorszego niż styl gry polskiej reprezentacji piłkarskiej na mundialu, w poniedziałek okazało się, że Morawiecki chciał, żeby zapłacili za niego każdy podatnik i podatniczka w Polsce.
W najnędzniejszej osadzie lepianek czy chat z bambusa zawsze jest jeden murowany dom. To dom miejscowego lichwiarza.
Wychowanie się w Warszawie daje na starcie ogromny bonus i wydatnie pomaga w ustawieniu się na odpowiednim kursie, czego wspaniałe efekty można czerpać do końca życia. Rodowici warszawiacy, którym udało się dojść wysoko, mogliby to wreszcie zacząć doceniać.
Nieposiadanie samochodu jest luksusem, na który mogą sobie pozwolić mieszkańcy największych miast (i to też nie wszyscy). W większości wypadków samochód to konieczność, a dyskusja o tym, czy powinien być on elektryczny, czy nie, jest drugoplanowa.
Podczas gdy ostatnie trzy globalne kryzysy – pandemiczny, energetyczny i inflacyjny – zachęcają mieszkańców Europy i Polski do zmian zachowań transportowych, sektor publiczny w Polsce nie widzi potrzeby, aby wyjść im naprzeciw.
Kierowca pytany o rozwój zbiorkomu czy pokonywanie krótkich dystansów pieszo/na rowerze odpowiada, że woli zginąć niż zrezygnować z auta.
Albo będziemy mieć wielkie parkingi, albo zielone place. Jeśli chcemy mieć szpalery drzew, to nie możemy dalej utrzymywać rzędów zaparkowanych aut wzdłuż naszych ulic.
Chciałbym, żeby kluczowym wyzwaniem polityki transportowej była jakość silników samochodów, które poruszają się po naszych miastach. Niestety w większości polskich miast to dostęp do transportu publicznego jest największym problemem.
FIFA oficjalnie zabroniła noszenia tęczowej opaski w trakcie meczów mistrzostw świata w Katarze. Niemiecka, szwedzka czy duńska reprezentacja protestują na boisku i poza nim. A PZPN? A Polska? Cóż. Wielu prawdziwych Polaków katolików odkryło, że Katar to dla nich państwo marzenie.