Jak to się stało, że wszystkie obietnice demokracji zostały w oczach wielu Amerykanów złamane?

Wywiad, esej, reportaż, książka, film, serial. W każdą sobotę odpalamy weekendowe wydanie Krytyki Politycznej.
Jak to się stało, że wszystkie obietnice demokracji zostały w oczach wielu Amerykanów złamane?
Trump potrzebuje kogoś, kto mu przypomni, że najbardziej mściwe bóstwo to to, które spełnia najszczersze życzenia.
Aleh Razhkou z organizacji Journalists for Tolerance zdradza, że w nagonce roku 2020 na społeczność LGBTQ+ białoruskie władze wspierali propagandyści z Kremla. – Przyjechali i przeprowadzili prawdziwy program master class – ocenia.
Czereśniak, powtarzając czyn Skrzetuskiego, unicestwia w sobie chłopa i przechodzi na stronę szlachectwa. Dopiero wtedy zyskuje pełnoprawne miejsce w narodzie.
Ulicka zawsze miała kłopoty z władzą, także tą współczesną, była np. podejrzana o „homoseksualną propagandę”, sprzeciwiała się od początku wojnie w Ukrainie i w 2022 roku wyjechała do Berlina, a w Rosji ma zakaz publikacji.
Łukasz Łachecki rozmawia z Michałem Sutowskim, autorem biografii politycznej Aleksandra Kwaśniewskiego, której pierwszy tom ukazał się właśnie w Wydawnictwie Krytyki Politycznej.
Doczekaliśmy się solidnej biografii Konopnickiej i czasów, kiedy orientacja seksualna poetki jest znowu nieinteresująca. Autorka po prostu opisuje jej życie z partnerką, tak jakby opisywała każdy inny związek.
„Przyjaciele”, pozostający do dziś całkowicie anonimowi, byli realnymi architektami biznesowej aktywności właścicieli Art-B. Osobiście skłonny byłbym szukać ich w środowisku byłych funkcjonariuszy izraelskich służb specjalnych.
Socrealizm nie wprowadza rewolucyjnej formy, ale rewolucyjną zasadę, nie chce sztuki autonomicznej i traktowanej jako ekspresja osobowości autora. Warto potraktować serio myśl, że wynika to nie z prostactwa, ale z trafnego rozpoznania mechanizmów społecznych.
Nie ma wątpliwości, że przeciętny poziom współczesnych gier wysokobudżetowych się wyraźnie obniżył. Powodem nie są jednak za mało seksowne bohaterki czy przemycanie progresywnych idei.
Wszystkie reżyserskie chwyty działają, jak powinny, watykańskie wnętrza tworzą wspaniałą scenografię, aktorzy potwierdzają swoją renomę. […] Jednocześnie cała ta świetnie prowadzona filmowa maszyna trochę rozkracza się na końcu.
Brutalność, bezpośredniość, odwaga w stosunku do kultury. To szczególnie pociąga mnie w rapie – mówi Piotr Szwed, nauczyciel i autor książki „Patrz trochę szerzej. Hip-hopowy kurs literatury”.