Niedawno Anna Maria Żukowska znowu wywołała burzę na portalu X, kierując pod adresem marszałka Hołowni słowo „wypierdalać”. Przypominamy, jak wcześniej rozpalała komentariat do czerwoności.

Wywiad, esej, reportaż, książka, film, serial. W każdą sobotę odpalamy weekendowe wydanie Krytyki Politycznej.
Niedawno Anna Maria Żukowska znowu wywołała burzę na portalu X, kierując pod adresem marszałka Hołowni słowo „wypierdalać”. Przypominamy, jak wcześniej rozpalała komentariat do czerwoności.
Rozmowa z Dariuszem Niezgodą, wydawcą antynatalistycznych książek w natalistycznej Polsce.
Powszechnie uważa się, że przed końcem XX wieku praktycznie nie było Polaków afrykańskiego pochodzenia. Niesłusznie.
Placówki szkolące w kierunku MBA są fabrykami produkującymi ludzi, którzy następnie zjawiają się w działającej od lat firmie, nie mając pojęcia o specyfice jej działalności, i wprowadzają swoje porządki.
Kinga Dunin czyta „Szczegóły” Ii Genberg, „Strażniczkę domu” Doli de Jong i „Stramerów” Mikołaja Łozińskiego.
Nad tą prawdą – dlaczego właśnie kobieta jest alegorią – zastanawiało się bardzo wielu badaczy. Germania, Italia, Galia, Polonia – to wszystko kobiety. Alegorie miast także mają najczęściej charakter kobiecy.
Katastrofa klimatyczna szturmem wdarła się do serc i umysłów wyborców. Zarówno wielki biznes, jak i elity polityczne musiały prędzej czy później spróbować zbić na tym kapitał.
Stawką tego filmu jest coś więcej niż odkrycie prawdy o śmierci znalezionego w gnoju rolnika. „Tyle co nic” stawia fundamentalne pytanie dotyczące polskiej wsi: czy jest ona w stanie przetrwać.
Jeśli, co całkiem prawdopodobne, Trump znów zostanie prezydentem, to tu znajdziecie wyjaśnienie, dlaczego tak się stało.
Wiecie, jak oni nas tutaj nazywają? Social dumping – mówi jedna z bohaterek filmu, zachęcając polskich współpracowników do strajku.
Agnieszka Wiśniewska pisze o książkach, które pokazują, że sztuka nie w tym, żeby sztukę znać, ale żeby ją poznawać.
Coś mnie zafascynowało w tym, że są ludzie, którzy uważają, że wiedzą, co się wydarzy za godzinę, dzień, dwa – mówi Sam Knight, autor książki „Biuro Przeczuć”.