Ale zaraz, zaraz, powie ktoś, czy jest sens oddawać głos radykalnej prawicy lub zorganizowanym grupom przestępczym?

Ale zaraz, zaraz, powie ktoś, czy jest sens oddawać głos radykalnej prawicy lub zorganizowanym grupom przestępczym?
Ani świadomi konsumenci, ani technokraci nie powstrzymają katastrofy klimatycznej bez obywatelek na ulicach i posłanek w parlamencie.
A gdyby tak dopuścić aborcję bez żadnych ograniczeń i zastrzeżeń? Bez pouczania, że „trzeba było uważać”, „aborcja to nie antykoncepcja”.
Nic tak nie obrzydza młodym ludziom książek jak wymuszanie opanowania wiedzy o stercie ksiąg zupełnie niezwiązanych z ich sprawami. Rozmowa z Justyną Drath, nauczycielką i działaczką społeczną.
Kryzys, rozkład, śmierć, bezprawie, a zaraz obok nich odwaga, wsparcie, współczucie, emancypacja – na tych wysokich tonach porusza się Rebecca Solnit w książce „Matka wszystkich pytań”, która właśnie ukazała się w Polsce.
Nauczyciel Jarek Szulski próbuje rezygnować z wielu narzędzi władzy nad osobami uczniowskimi. Nie krzyczy, rozmawia, nie stawia stopni. A jednak jego książka „Nauczyciel z Polski” niepokoi.
Z Katarzyną Wężyk, dziennikarką i autorką książki „Aborcja jest”, rozmawia Paulina Januszewska.
Jest rok 2050. Udało nam się ograniczyć emisje gazów o połowę w ciągu każdej kolejnej dekady, począwszy od 2020 roku. Zmierzamy w kierunku świata, którego temperatura do 2100 roku wzrośnie najwyżej o 1,5 stopnia Celsjusza.
Jeszcze nigdy w dziejach ludzie nie byli tak gorąco zachęcani, przyuczani i dyscyplinowani do brania spraw we własne ręce. Skąd więc to poczucie bezradności?
Kinga Dunin czyta „Całkiem zwyczajny kraj” Briana Portera-Szűcsa i „Herbatkę z Hitlerem” Tima Bouverie’ego.
Nadszedł 8 marca, który w zasadzie zapisywać chyba dziś można jako „***** *** marca”, więc to dobra okazja, żeby tych kilka dziewczyn i kobiet oraz ich książki przypomnieć.
Gdyby wszyscy miliarderzy byli tak zaangażowani w poprawianie świata, uwierzyłbym, że się uda. Niestety, po lekturze książki Gatesa mam wątpliwości, czy damy radę.