Estrada na sterydach. Nowy film o Elvisie porywa

Dzięki hiperaktywnej reżyserii Luhrmanna widz nieraz poczuje każdą komórką swego ciała to, czego w konkretnych momentach swego życia doświadczał „Król” lub jego ekstatyczna publiczność.

Martin Šrajer
Zamknij