Chcieliśmy, żeby nikt podczas tego spektaklu nie miał ochoty krzyczeć „tak, to prawda!” czy „nie, to nieprawda!”.
Zostaw Nolę w spokoju, Spike
Po co Spike Lee opowiada tę samą historię, dzięki której dekady temu zyskał popularność?
Izrael, Japonia i Albania na smutno
Czy na luksus dylematów moralnych może sobie pozwolić tylko ktoś w miarę bogaty i bezpieczny, a przyzwoitość jest przywilejem klasowym?
Katarzyna Górna: Marsz cywilizacji ku zagładzie jest niesamowity. Mnie to fascynuje
W pewnym momencie byłam przekonana, że już nigdy do sztuki nie wrócę. I wydawało mi się, że jestem z tym pogodzona. Rozmowa z Katarzyną Górną przed jej wystawą w bytomskiej Kronice.
Migranci to towar. Jego wartość mierzy się bezbronnością i desperacją
„Bestia” Óscara Martíneza pokazuje, jak migranci zostali złapani w okrutną pułapkę: uciekają od jednej przemocy, by paść ofiarą kolejnej.
Bestia. Ten pociąg to cały wielki szyfr, który trzeba złamać
To właśnie jest Bestia, wąż, maszyna i potwór. Pociąg. Owiany legendami i cieszący się sławą krwawych historii.
Keff: Antykomunizm jest paliwem dla faszyzmu
W przeciwieństwie do komunizmu faszyzm żyje, a antykomunizm pełni rolę kordonu policyjnego ochraniającego jego pochód.
Dla młodo-starych i staro-młodych
Dziecięca wyobraźnia nie jest taka słodka, jak chcielibyśmy ją widzieć. Kinga Dunin czyta „Rok, w którym nauczyłam się kłamać”, „Nikt nas nie upomni” i „Lato Adeli”.
Nieznośna nudność bytu
Jolanta Nabiałek o spektaklu „Kino moralnego niepokoju” Michała Borczucha.
Marzenia Billa Clintona i polskie żywe trupy
Polskość jako efekt pogryzienia przez trupy to całkiem fajna definicja. Kinga Dunin czyta „Gdzie jest prezydent?” Billa Clintona i Jamesa Pattersona oraz „Ale z naszymi umarłymi” Jacka Dehnela.
Uznani za (nie)winnych
Nawet najbardziej przywiązane do rządów prawa państwo jest w stanie zniszczyć życie obywatelowi, który z różnych przyczyn znalazł się na jego celowniku.
Czy Rodziewiczówna może być seksi?
Czy ostatnim pokoleniem, które czytało Marię Rodziewczównę, były nasze babki? I dla kogo ta twórczość może być ważna? Krzysztof Tomasik ogląda „Między ustami a brzegiem pucharu” w Teatrze Zagłębia.