12 września 1989 roku Jacek Kuroń po raz pierwszy został ministrem pracy i polityki społecznej. Przypominamy tekst o nim zmarłego w sierpniu prof. Andrzeja Walickiego.

12 września 1989 roku Jacek Kuroń po raz pierwszy został ministrem pracy i polityki społecznej. Przypominamy tekst o nim zmarłego w sierpniu prof. Andrzeja Walickiego.
Czy dziś na tej samej demonstracji moglibyśmy krzyczeć „wolne media” oraz „chcemy chleba”?
Spięciowcy, tak szczerze powiedzcie, czy was Solidarność porusza? Czy wywołuje w was emocje? Czy jesteście ciekawi jej historii i historii ludzi, którzy ją tworzyli? Czy solidarnościowcy to wasi idole? Serio pytam.
Solidarność zostanie z nami jako część naszego historycznego dziedzictwa. Jest to jednak dziedzictwo, które pochodzi z innego świata. My będziemy tworzyć coś innego.
„Solidarność” to polski produkt najwyższej jakości. Nie była ona ruchem robotniczym, ale samoorganizującą się reprezentacją wspólnoty narodowej. Gdyby nie ona, być może Polska skierowałaby się na kurs białoruski.
Tragizm opowieści o „Solidarności” polega na zredukowaniu całego ruchu społecznego do kilku postaci, które następnie weszły ze sobą w konflikty polityczne.
20 sierpnia w wieku 90 lat zmarł profesor Andrzej Walicki. Przypominamy rozmowę o Brzozowskim, którą z profesorem przeprowadził Michał Sutowski.
Fragment książki „Wujec. Związki przyjacielskie”, wywiadu rzeki z Ludwiką Wujec.
Nawet problematyczne aspekty nowej wystawy POLIN – nadmiar treści, chaotyczna struktura, za dużo bodźców – ostatecznie bronią się jako reprezentacja doświadczenia wielkomiejskiej ulicy.
Historia Evy Kotchever, polskiej Żydówki, która prowadziła otwarcie lesbijski klub w Nowym Jorku, pokazuje, czym grozi podsycanie nienawiści do mniejszości.
Michał Sutowski czyta książkę Agaty Kondzińskiej i Iwony Szpali „Prezes i Spółki. Imperium Jarosława Kaczyńskiego”.
W Polsce nadal nie ma gotowości do wzięcia się za bary z najtrudniejszymi aspektami naszej własnej historii.