Anna Lewandowska potrafi pokazać, że gdy siedzi, to nie ma płaskiego brzucha (a kto ma?). Gdy zaś mocno ściśnie uda, to widać cellulit, który dotyczy nawet ponad 90 proc. kobiet. Później wkłada fat suit i kręci nagranie, które taguje jako bodypositive, chociaż odpowiednim słowem byłaby tutaj fatfobia.Marta Glanc
Aleksandra Kisiel: „Kobiety zajęte dostosowaniem się do estetycznych wymogów, nie mają czasu na robienie rewolucji. Ale ja nie nawołuję do rewolucji. Tylko do odwalenia się od siebie”.