Czy ZUS jest gotowy na przejęcie 500+?
W samorządach 500+ obsługuje 12 tys. urzędników. W ZUS-ie, który od stycznia przejmuje realizację programu, ma ich wystarczyć kilkudziesięciu. Tak przynajmniej mówi jego prezeska. Pracownicy w to nie wierzą.
W samorządach 500+ obsługuje 12 tys. urzędników. W ZUS-ie, który od stycznia przejmuje realizację programu, ma ich wystarczyć kilkudziesięciu. Tak przynajmniej mówi jego prezeska. Pracownicy w to nie wierzą.
Doszukiwanie się sprzeczności między pracą i socjalem jest przejawem wyjątkowo prostackiego sposobu myślenia.
Polacy mają poczucie, że ich pieniądze się marnują, i z tego wynika niechęć do płacenia podatków. Maciej Gdula komentuje raport z badań Przemysława Sadury i Sławomira Sierakowskiego „Koniec hegemonii 500+”.
Żeby odczuć jakościowy skok usług publicznych, trzeba chyba, jak pani Małgorzata Rozenek, nie jechać tramwajem przez kilka dekad.
Polityka społeczna celowo konstruowana jest w Polsce tak, żeby wyglądała na obdzielanie podarkami, czemu towarzyszy podsycanie grupowego resentymentu.
Badanie Sadury i Sierakowskiego jest najpoważniejszą pomocą, jaką mogła dostać opozycja w tej fazie wyborczych przygotowań na „nie wiadomo kiedy”.
Polska ma jeden z najniższych współczynników dzietności w Europie. Jak to zmienić? Odpowiada Daria Gosek-Popiołek.
Lewica mogłaby oprzeć swój program na obietnicy budowy państwa opiekuńczego, o którym Polki i Polacy, zdawać by się mogło, tak bardzo marzą. Sprawa jednak wcale nie jest prosta.
Wszystkie elektoraty oczekują od swoich partii budowy państwa opiekuńczego. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej tej kwestii.
Na świadczeniach socjalnych w Polsce można biologicznie przetrwać, ale nic więcej. Osoba dostatnio żyjąca z socjalu jest jak Yeti – wielu o niej mówi, ale nikt jej nie widział.