Polska zajęła ostatnie miejsce w rankingu dostępności antykoncepcji w Europie

Atlas Antykoncepcyjny pokazuje jasno – dostęp do antykoncepcji jest w Polsce fatalny. Czas na dostępną bez recepty antykoncepcję awaryjną czy częściowe pokrycie przez NFZ wkładek domacicznych.
Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny
Fot. We-Vibe Toys/Unsplash

Atlas Antykoncepcyjny pokazuje jasno – dostęp do antykoncepcji jest w Polsce fatalny. Czas na dostępną bez recepty antykoncepcję awaryjną czy częściowe pokrycie przez NFZ wkładek domacicznych.

14 lutego w Brukseli premierę miała najnowsza edycja projektu Contraception Atlas, w Polsce znanego pod nazwą Atlas Antykoncepcyjny. Atlas Antykoncepcyjny to ogólnoeuropejskie badanie dostępności antykoncepcji prowadzone przez Europejskie Forum Parlamentarne ds. praw seksualnych i reprodukcyjnych (tzw. EPF).

W tym roku po raz pierwszy w zespole eksperckim Atlasu Antykoncepcyjnego zasiadła koordynatorka rzecznictwa krajowego Fundacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny FEDERA, Antonina Lewandowska.

Lek na globalną biedę? Antykoncepcja

czytaj także

Polska czwarty rok z rzędu zajęła w rankingu ostatnie miejsce w Europie. Zespół ekspercki po raz kolejny zidentyfikował szereg poważnych problemów, które wskazują na głębokie i strukturalne problemy Polski w zagwarantowaniu dostępu do antykoncepcji. Wśród nich należy podkreślić zwłaszcza:

  • nadal obowiązujący wymóg recepty na antykoncepcję awaryjną;
  • brak dodatkowych ulg finansowych dla młodych kobiet i dziewcząt oraz tzw. grup wykluczonych (uchodźczyń wojennych, osób żyjących w ubóstwie czy w kryzysie bezdomności);
  • nieefektywny system refundacji środków antykoncepcyjnych (zarzuty dotyczą przede wszystkim refundowania środków hormonalnych dawnych generacji oraz nieuwzględnienia w systemie refundacyjnym długo działających środków antykoncepcyjnych, tj. wkładek domacicznych oraz implantów hormonalnych);
  • częściowy wymóg posiadania zgody osoby trzeciej na dostęp do antykoncepcji (zgody rodzica lub opiekuna prawnego w przypadku osoby niepełnoletniej, która może już legalnie angażować się w kontakty seksualne);
  • brak rzetelnych rządowych źródeł gwarantujących dostęp do merytorycznych informacji o antykoncepcji.

Rząd kryminalizuje sterylizację antykoncepcyjną. Co to właściwie oznacza?

EPF przygotował również symulację wyniku Polski, gdyby wprowadzono kilka najpilniejszych reform postulowanych przez FEDERĘ. Wynika z niej jasno, że wprowadzenie rozwiązań funkcjonujących na zachodzie Europy, takich jak zniesienie konieczności przedstawiania przez osoby niepełnoletnie zgody rodzica na przepisanie środków antykoncepcyjnych, dostępną bez recepty antykoncepcję awaryjną czy przynajmniej częściowe pokrycie przez NFZ zakupu wkładek domacicznych, spowoduje, że Polska trafiłaby do grona krajów oznaczonych jako te, gdzie dostęp do antykoncepcji można określić jako dobry (lecz nie bardzo dobry).

Wynik Atlasu Antykoncepcyjnego 2024 jest jasnym sygnałem dla nowego rządu. Wskazuje na pilną potrzebę wprowadzenia europejskich standardów dostępności antykoncepcji w Polsce. Fundacja FEDERA nieustannie deklaruje gotowość podzielenia się swoją ekspertyzą i chęć współpracy z organami państwowymi w celu poprawy dostępu do antykoncepcji.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij