Europejczycy będą teraz musieli balansować między Pekinem a Waszyngtonem. Będzie to być może największym wyzwaniem dla kontynentu od 1945 roku – mówi Michael Sheridan, autor książki „Czerwony cesarz. Xi Jinping i jego nowe Chiny”.

Europejczycy będą teraz musieli balansować między Pekinem a Waszyngtonem. Będzie to być może największym wyzwaniem dla kontynentu od 1945 roku – mówi Michael Sheridan, autor książki „Czerwony cesarz. Xi Jinping i jego nowe Chiny”.
Skrajna prawica sieje chaos i jednocześnie na nim korzysta. W ten sposób kryzys może zmienić się w kataklizm.
W obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę i rosnących zagrożeń na wschodniej flance NATO Polska musi zadać sobie pytanie: czy rezygnacja z min przeciwpiechotnych, narzucona przez traktat ottawski, nadal leży w naszym interesie?
Nie chodzi tylko o kupowanie europejskich wyborców przez amerykańskich oligarchów. „Wy i bez tego jesteście głupi”.
Ameryka weszła na drogę do autorytaryzmu, z której nie będzie odwrotu.
Trump i Vance, flirtując z narracją Kremla, upokorzyli Zełenskiego. Ten jednak nie ustąpił, a jego riposty poruszyły ukraińskie społeczeństwo, skutkując wzrostem poparcia.
Chaos idący z Waszyngtonu zbliża Londyn do europejskich stolic, ale z ogłaszaniem brytyjsko-amerykańskiego rozwodu połączonego z breturnem na razie warto się wstrzymać.
Projekt 2025 to mokry sen wolnorynkowców i fundamentalistów religijnych. Trump wdraża go w życie.
Powszechnym sposobem politycznego rozwiązywania problemu jest umiejscowienie go w przestrzeni i odgrodzenie.
Podczas piątkowego spotkania w Białym Domu prezydent i wiceprezydent USA zaatakowali prezydenta Ukrainy.
Największym zagrożeniem może być nie to, że ludzie uwierzą w fałszywe informacje, lecz to, że przestaną wierzyć w cokolwiek.
Ani we Francji, ani we Włoszech, ani w Niemczech sukcesów nacjonalistów nie napędza sympatia dwudziestolatków.