To może najbardziej boli teraz tych, którzy żałują, że do Kijowa pierwszy nie pojechał ktoś z liberalnej opozycji.

To może najbardziej boli teraz tych, którzy żałują, że do Kijowa pierwszy nie pojechał ktoś z liberalnej opozycji.
Pragnienie członkostwa w NATO i UE wyrażane przez mieszkańców Europy Wschodniej wynika z historycznego doświadczenia opresji – nie ze strony NATO, ale Rosji.
Wojna dowodzi jednocześnie naszych zdolności pomocy i niszczenia, tym drugim dając specjalny glejt. Jej śmiertelny i nienawistny wir wciąga, zawłaszczając uwagę i narzucając własną logikę. Bardzo trudno się jej oprzeć.
Centralną koncepcją, którą kierują się w swoim myśleniu realiści, jest tak zwany „dylemat bezpieczeństwa”. Jest to idea tłumacząca, dlaczego system, gdzie największe potęgi kładą nacisk na własne bezpieczeństwo narodowe, może być fundamentalnie bardzo nietrwały.
Kompromis nie wpisuje się w aktualne nastroje. Cały świat jest zbulwersowany perfidią Rosji i poruszony heroicznym oporem ukraińskiego narodu. Jednak przetrwanie Ukrainy będzie zależało od zwycięstwa roztropności nad prawością i męstwem.
Dogorywa budowany od 77 lat mit potężnej Rosji, która olbrzymim poświęceniem wyzwoliła Europę spod jarzma faszystów. Tego nie da się odzobaczyć.
Imperium, które fizycznie zagraża Polsce, to putinowska Rosja. Kto nadal tego nie rozumie, ten już nie zrozumie.
Rosyjska agentura wpływu w Polsce zdaje się solidnie zaskoczona inwazją Putina na Ukrainę.
Rozmowa z ekspertem ds. migracji Maciejem Duszczykiem.
Okrucieństwo Rosjan wynika nie z siły – ta umożliwiłaby szybkie rozstrzygnięcie – tylko z bezsiły, która podpowiada, by stosować metody wojny totalnej.
W Ukrainie na naszych oczach nastąpiło zredefiniowanie tożsamości narodowej w stronę silnej tożsamości państwowej i obywatelskiej. Rozmowa z Michałem Bilewiczem.
Federacja Rosyjska jest państwem kolonialnym. W obecnej formie powinna przestać istnieć.