Always Active

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

Zdrowie

Trzeźwiąca moc haszyszu?

Maroko zdetronizowane – według szacunków ONZ – Afganistan stał się największym producentem haszyszu.

Maroko zdetronizowane – według szacunków ONZ, Afganistan stał się największym producentem haszyszu. Służący do produkcji opium mak wciąż cieszy się większą popularnością wśród afgańskich chłopów, jednak farmerów konopi jest coraz więcej. Hodowla maku jest łatwiejsza –  konopie są roślinami kwitnącymi jedynie w lecie, co utrudnia ich nawadnianie w czasie suchych miesięcy. Są one jednak tańsze w uprawie: czysty zysk z hektara konopi (ok. 3.341 dol.) jest większy niż z hektara maku (ok. 2.005 dol.).

O ile ta wiadomość sama w sobie pozytywna raczej nie jest, o tyle reakcja szefa UNODC Antonio Marii Costy przyjemnie mnie zaskoczyła. Twardogłowy rzecznik wojny z narkotykami, szef instytucji, która popierała politykę zero tolerancji (który podczas tegorocznej CND zarzucał niektórym NGO-som, że sprzyjają kartelom) stwierdził, że sposobem na rozwiązanie tej sytuacji jest poprawa warunków życia biednych afgańskich chłopów. Oczywiście pomoc chłopom nie wyklucza drastycznych posunięć spod znaku „war on drugs”, jednak przeniesienie akcentu jest wyraźne. Szkoda, że takie trzeźwe podejście Costa przejawia dopiero na miesiąc przed swoim odejściem…

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij