Zdrowie

Redukcja szkód to skuteczna metoda na walkę z chorobami zakaźnymi

Dzięki programom redukcji szkód użytkownicy narkotyków są mniej narażeni na zakażenie HIV. Działania wypracowane w walce z tym wirusem minimalizują też ryzyko innych chorób.

Raport o chorobach zakaźnych związanych z dożylnym przyjmowaniem narkotyków opublikowało Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA). Ukazał się on w ramach serii publikacji przeznaczonych dla użytkowników substancji odurzających oraz decydentów odpowiedzialnych za kształtowanie polityk narkotykowych. Raport ma formę miniprzewodnika i został wydany 1 grudnia – w Światowy Dzień Walki z AIDS.

Historycznie najwięcej działań ukierunkowanych na pomoc osobom przyjmującym narkotyki miało na celu zapobieganie zakażeniom wirusem HIV. Zalicza się do nich między innymi programy wymiany igieł i strzykawek, leczenie substytucyjne oraz minimalizowanie ryzykownych zachowań w ramach redukcji szkód. Działania te odniosły sukces, który mierzony jest udziałem zakażeń związanych z przyjmowaniem narkotyków w całkowitej liczbie nowych przypadków, których przyczynę da się określić. Jak podają autorzy raportu, wskaźnik ten wynosi 5 proc. i utrzymuje się na podobnym poziomie od dekady.

Obecnie najbardziej rozpowszechnioną chorobą zakaźną pośród osób dożylnie przyjmujących narkotyki jest wirusowe zapalenie wątroby typu C (WZW C). Infekcja spowodowana zakażeniem na początku może nie zdradzać żadnych objawów, przez co wirus pozostaje niezauważony. Nieleczone zakażenie może doprowadzić do marskości wątroby czy jej nowotworu, a w efekcie do śmierci. Ryzyko zakażenia nie sprowadza się tylko do zachowań związanych z dożylnym przyjmowaniem narkotyków. Jednak jak informują autorzy raportu, pośród użytkowników narkotyków wirus WZW C jest bardziej rozpowszechniony niż w sumie społeczeństw poszczególnych państw UE.

To na redukcję zakażeń głównie tym wirusem nakierowane są działania wypracowane w walce z rozprzestrzenianiem się wirusa HIV. Te, które niezmiennie się sprawdzają, to zapewnianie sterylnego sprzętu: igieł i strzykawek, co pozwala na bezpieczne wstrzyknięcie substancji bez ryzyka zakażenia wirusem, którego nosicielem jest inny użytkownik.

„Uzależnienie od narkotyków jest chorobą. Wymiana igieł i strzykawek to element leczenia”

Kluczowym działaniem pozwalającym na znaczną redukcję zakażeń wirusem HIV jest podjęcie leczenia substytucyjnego, które polega na odejściu od wstrzykiwania narkotyku przy jednoczesnym zaspokojeniu głodu niegroźnym zamiennikiem, na przykład metadonem czy buprenorfiną. Jedną z korzyści terapii zastępczej jest eliminacja ryzyka zakażeń.

Kolejną chorobą, przed którą ostrzega EMCDAA, jest wirusowe zapalenie wątroby typu B (WZW B). Tutaj możliwości zapobiegania są o wiele większe, ponieważ dostępna jest szczepionka przeciwko temu typowi wirusa. Autorzy raportu argumentują, że państwa unijne powinny rozwinąć programy szczepień dla osób przyjmujących narkotyki. Jest to działanie racjonalne nie tylko z punktu widzenia troski o zdrowie obywateli oraz zapobiegania rozprzestrzenianiu się WZW B, ale też ze względu na efektywność kosztową: skuteczna profilaktyka pozwala uniknąć wydatków systemu ochrony zdrowia na leczenie późniejszych konsekwencji zdrowotnych zakażeń.

Zalecane jest również intensywne testowanie użytkowników narkotyków na obecność wirusa HIV i WZW C, a także WZW B u tych, którzy nie są zaszczepieni. Wiele osób nie jest świadomych tego, że są nosicielami i że ich ryzykowne zachowania stanowią z założenia większe niebezpieczeństwo dla innych użytkowników. Na tych trzech wirusach lista dolegliwości się nie kończy – iniekcje wiążą się z ryzykiem infekcji bakteryjnych oraz zakażenia gruźlicą.

Wszyscy jesteśmy obcą agenturą

Poza profilaktyką i testowaniem autorzy raportu opowiadają się za natychmiastową dostępnością leczenia dla osób, u których wykryto zakażenie. Mimo że dokument jest ogólnikowym podsumowaniem sytuacji w 27 krajach UE, Turcji i Norwegii, to jego autorzy zaznaczają, że najważniejsze jest, aby podczas pracy z użytkownikami stosować indywidualne podejście z uwzględnieniem lokalnych warunków, które różnią się nie tylko między krajami, ale też regionami czy miastami.

W ostatnich latach w krajach europejskich popularność zyskuje wychodzenie z pomocą do osób korzystających z narkotyków. Obniżanie progu dostępności pomocy, na przykład dzięki działaniom streetworkerów, wpływa także na podnoszenie poziomu świadomości, jeśli chodzi o przenoszenie chorób zakaźnych. Istotnym elementem jest tutaj wyposażenie osób w odpowiednią wiedzę, dzięki czemu zyskują one większe poczucie sprawczości w kwestiach ochrony własnego zdrowia.

W Europie najczęściej przyjmowanymi dożylnie substancjami są różne opioidy, ale są wśród nich także: amfetamina, kokaina czy sterydy anaboliczne. Bez względu na to, jakie narkotyki dominują wśród użytkowników, autorzy raportu podkreślają, że główne cele zdrowia publicznego w tej kwestii pozostają takie same: redukcja chorób zakaźnych przenoszonych poprzez współdzielenie sprzętu iniekcyjnego oraz poprawa stanu zdrowia osób zakażonych.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Mateusz Kowalik
Mateusz Kowalik
Dziennikarz Krytyki Politycznej
Dziennikarz, stały współpracownik Krytyki Politycznej. Absolwent Polskiej Szkoły Reportażu i europeistyki na Uniwersytecie Warszawskim. Wcześniej dziennikarz „Gazety Wyborczej”.
Zamknij