W USA pierwszy komputer powstał na zlecenie wojska, w Polsce – był rezultatem pracy grupy hobbystów. Fragment książki Karoliny Wasielewskiej „Cyfrodziewczyny”, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Krytyk Politycznej.

W USA pierwszy komputer powstał na zlecenie wojska, w Polsce – był rezultatem pracy grupy hobbystów. Fragment książki Karoliny Wasielewskiej „Cyfrodziewczyny”, która właśnie ukazała się nakładem Wydawnictwa Krytyk Politycznej.
Jednej z bohaterek wydaje się, że jej szef jest orangutanem, który porozumiewa się z nią niezrozumiałymi dźwiękami, ale po prostu trzeba się nauczyć z tym żyć.
Jak wy, drodzy czytelnicy, wspominacie dorastanie? Dla mnie był to okres kruchej samooceny. Czy pomogłyby mi wtedy książki o rówieśnikach, którzy wynaleźli latające plecaki lub pojechali na Borneo?
Chcecie wiedzieć? Najpierw jednak opowiem, co ja ostatnio przeczytałam. Kinga Dunin o „Spowiedzi Hana Solo” Cezarego Borowego i „Wydechu” Teda Chianga.
Najgorzej było nocami. Wszyscy wiedzieli, że wtedy ściągano filtry z kominów, by nadgonić normy produkcji ołowiu. Fragment książki „Ołowiane dzieci. Zapomniana epidemia”.
Kiedy wypieramy gniew ze sfery publicznej, wcale się go nie pozbywamy, a tylko wyłączamy alarm. Gniew dalej rośnie, tylko już go nie widzimy.
Nie szłam do więzienia z zamiarem zbierania strasznych historii, które zszokują czytelników.
Chcielibyście zostać rewolucjonistami, ale może bez wieszania polityków na latarniach i rzucania butelkami z benzyną w budynki użyteczności publicznej. Cóż, da się to załatwić, wystarczy zrobić sobie bachora.
– Podczas pierwszego wyjazdu ze stresu chudnę 10 kilo. Ale wolę już jeździć do Niemiec myć babciom tyłki, niż zarabiać 1,2 tys. złotych na Podkarpaciu – opowiada Beata.
Nie napisałam niczego, co by było specyficznie o Żydach. Piszę o polskiej kulturze, i o jej antysemityzmie – mówi Bożena Keff, autorka książki „Strażnicy fatum”, w rozmowie z Zofią Waślicką-Żmijewską i Arturem Żmijewskim.
Komiks „Trawka” przybliża, jak z niemalże świętych roślin konopie stały się w oczach elit źródłem wszelkiego zła.
„Król darknetu” jest królem wśród przeczytanej przeze mnie w czasie pandemii literatury kryminalno-sensacyjnej. Najlepszy. I naprawdę nie ma znaczenia, że jest to książka non-fiction.