Wybory jak rodzinne święto

Wybory są trochę jak rodzinne spotkania świąteczne. Są okazją, żeby zjeść razem obiad, ciasto i pooglądać wspólnie telewizję, pogadać − pisze Agnieszka Wiśniewska.

Dlaczego nie zagłosuję na PSL

PSL jest partią uczciwą jak Platforma Obywatelska, nowoczesną jak PiS i przejrzyście zarządzaną jak Lewica. A program? Chaos, rokosz i państwo z dykty.

Zamknij