Galopujący Major

Mebel, wakacje, liczba i inne najważniejsze sprawy 2018 roku

Mebel roku – pomnik ofiar tragedii smoleńskiej, czyli wybudowane na rympał, bez konsultacji z mieszkańcami, schodki bez barierek prowadzące na skraj przepaści. Trudno o coś, co lepiej symbolizuje całą tę katastrofę.

Podsumowanie roku 2018

Liczba roku – siódemka. Tyle razy bowiem w roku 2018 dokonano nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Powiadają, że Polska to państwo na niby, a przecież siódemka oznacza pełnię i doskonałość.

 

Wydarzenie polityczne roku – Kler Smarzowskiego. Film, którego obejrzenie było demonstracją polityczną mającą wiele zmienić, a nie zmieniającą niczego. Bo polityki nie da się robić w ciepłym fotelu zajadając popcorn.

5 najważniejszych wydarzeń filmowych. Ostatni taki rok?

Deal roku – 43 miliony dla Fundacji Lux Veritas na muzeum Jana Pawła II za przekazanie nagrań o losach Polaków i Żydów. Jeszcze nigdy tak niewielu nie zrobiło tak niewiele, by dostać tak wiele.

Prawicowy bajer roku – Staszek Pięta podrywający na Smoleńsk, szóstkę dzieci, ginekologa i pracę w Orlenie. Wszystko z Bogiem na ustach i znajomościami w kieszeni.

Tekst roku – Lewico, czas na współpracę z PiS autorstwa Rafała Wosia. Tekst, który pokazał, jak bardzo dopuszczalna jest otwarta dyskusja w liberalnych mediach. Podpowiedź: jest niedopuszczalna.

Sierakowski: I kto tu jest symetrystą?

Neoliberał roku – ks. Stryczek. Człowiek, który wprowadził w życie wszystko to, co oficjalnie głosił o naukach fabrykanta Jezusa i który przeniósł swych podopiecznych do Ziemi Obiecanej (tej z powieści Reymonta, nie krainy za Morzem Czerwonym).

Ucieczka roku – Andrzej Duda uciekający przed narodowcami 11 listopada. Ucieczka trwała 85 minut i zakończyła się sukcesem.

Hańba roku – traktowanie strajkujących rodziców niepełnosprawnych i strajkujących w LOT. Dobra zmiana wrażliwa społecznie w praktyce.

Prezes LOT-u prędzej doprowadzi firmę do upadku, niż zacznie szanować pracowników

Wyrok roku – obowiązkowy zwrot połowy składek na ZUS przez pracownicę, której śmieciówkę uznano za umowę o pracę. Bo przecież ważne jest, aby Sąd Najwyższy był niezależny do PIS, ale już niekoniecznie od wolnorynkowej ideologii.

Kompromitacja roku – odrzucenie w pierwszym czytaniu głosami liberalnej opozycji projektu ustawy „Ratujmy Kobiety” autorstwa Barbary Nowackiej.

Niewypał roku – Barbara Nowacka przystępująca do liberalnej opozycji odrzucającej w pierwszym czytaniu jej projekt „Ratujmy Kobiety”.

Mebel roku – pomnik ofiar tragedii smoleńskiej 2010 roku na placu Piłsudskiego w Warszawie. Wybudowane na rympał, bez konsultacji z mieszkańcami, schodki bez barierek prowadzące na skraj przepaści. Trudno o coś, co lepiej symbolizuje całą tę katastrofę.

Afera roku – afera KNF. Dowodząca, że Stalin nie miał racji: nie tyle kadry są najważniejsze, ile raczej szumidła.

Wakacje roku – Robert Biedroń na wigilijnym hamaku w Nikaragui. Mistrzostwo timingu.

Zgony roku – wszystkie te, które dają się wpisać w bieżącą walkę z PiS-owskim reżimem.

Porażka roku – wynik PiS w małych i średnich miastach. Bo ludzie to jednak nie owce i nie wystarczy im przywieźć do Nowego Sącza żony posła w teczce.

Wygrany roku – Robert Kubica. Pięćdziesiąt milionów rocznie od Orlenu za reklamowanie się na bolidzie w krajach, w których Orlen nic nie sprzedaje pod własną marką. Prawdopodobnie jedyny, poza mecenasem Giertychem, wygrany taśm z Sowy i Przyjaciół.

Deser roku – wafelki prince polo w kształcie swastyki na torcie urodzinowym Hitlera. Bo w Polsce nie ma faszyzmu, dlatego neonaziści śpiewają na festiwalu Orle Gniazdo, a heilujący u siebie faszyści z Forza Nuova maszerują pod oknami powstańców warszawskich.

Przepis na tort z Hitlerem

Desperacja roku – wolne 12 listopada uchwalone 7 listopada, na które to uchwalanie parlament miał, bagatela, ponad dwa lata. Prawicowe planowanie w pigułce.

Kwota roku – pięć dych czy siedem, a może stówka. Tyle dla ówczesnego ministra Grada chciał, prawdopodobnie z pieniędzy prywatnego banku, przeznaczyć jego uczciwy prezes, milioner Mateusz Morawiecki, aby ministrowi Gradowi zrobić dobrze.

Śmiechostka roku – polska piłka. Bez komentarza (jak zwykle).

Szlaban roku – odwołanie spotkania i spodziewany zakaz wjazdu Rafała Ziemkiewicza na tereny Zjednoczonego Królestwa. Imperium Brytyjskie już dawno wstało bowiem z kolan, wpuszcza lub nie wpuszcza kogo tylko zechce i doskonale zdaje sobie sprawę, że multikulti z prawicowymi Polakami raczej się nie sprawdza.

Prognoza na rok 2019

Styczeń – hejt na Owsiaka.

Luty – cztery rozbite limuzyny rządowe. Prezydent ósmy tydzień na nartach. Ceny energii zmalały właśnie dlatego, że wzrosły.

Marzec – wszyscy kontrowersyjni politycy PiS schowani do szafy, łącznie z prezesem Kaczyńskim. Flaga Unii Europejskiej w TVP Info i na każdym ministerstwie.

Kwiecień – rocznica Smoleńska, już niedługo, już za momencik, już za chwilkę poznamy prawdę. Ale jeszcze nie teraz.

Maj – wybory do Europarlamentu. Po raz pierwszy (i nie ostatni) bez polskiej lewicy.

Czerwiec – brak 500 000 pracowników, ale nie podniesiemy pensji roszczeniowym nierobom! Truskawki znów gniją!

Lipiec – susza, haha, durnie od globalnego ocieplenia, co oni mogą wiedzieć, Grenlandia była kiedyś zielona!

Sierpień – dalsza susza, dlaczego Tusk nic nie zrobił w sprawie globalnego ocieplenia?

Wrzesień – Robert Biedroń to szkodnik gorszy od faszystów! Trzeba wreszcie coś zrobić, żeby polskie drużyny zagrały w lidze Europy!

Dlaczego liberałowie muszą zniszczyć Biedronia (i w jaki sposób będą próbować)

Październik – Polski Jobbik wchodzi do Sejmu, PiS nie ma większości i zaczyna przekupywać pojedynczych posłów zarobkami w NBP lub groźbą nowych wyborów.

Listopad – Sieg Heil to tylko margines.

Grudzień – tradycyjny czas podsumowań, osiemnasta nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, lewica wciąż dyskutuje o zjednoczeniu i jako pierwsza ogłasza pięciu lewicowych kandydatów na prezydenta.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Galopujący Major
Galopujący Major
Komentator Krytyki Politycznej
Bloger, komentator życia politycznego, współpracownik Krytyki Politycznej. Autor książki „Pancerna brzoza. Słownik prawicowej polszczyzny”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej.
Zamknij