„Polska The Times” zaprasza na „dzień pomsty” w ramach fundamentalizmu katolickiego.
Wydawało się, że nikt nie dorówna „Rzeczpospolitej”, która kilka miesięcy temu wydrukowała rozważania o deportacji Polek i Polaków, którzy są Tatarami. Jednak nie trzeba było długo czekać. Na łamach „Polska The Times”, jednego z największych dzienników w kraju, można przeczytać tekst, którego autor wprost domaga się Rzeczpospolitej rzymskokatolickiej i próbuje obrazić wszystkich, którzy nie są posłuszni jego biskupom.
Kto chce, niech wygoogluje nazwisko autora. Zbyt łatwo personalia przeszkadzają w dostrzeżeniu szerszego problemu. A polega on na tym, że nienawiść do „innych” swobodnie płynie w redakcjach największych polskich dzienników*.
W „Polska The Times” ludzie uciekający przed okrutną śmiercią z rąk fundamentalistów islamskich – jazydzi, chrześcijanie, muzułmanie (tak!) i inni – są nazwani „dwoma tysiącami Arabów do rżnięcia naszych dziewcząt”. O ile można z troską pochylić się nad stanem psychicznym autora, który uroił sobie, że ludzie uciekający przed kulami karabinowymi to wyłącznie mężczyźni (a na dodatek seksturyści), że jest właścicielem jakichś młodych kobiet w Polsce, że jest jego sprawą, z kim utrzymują one intymne relacje (no bo przecież jedynym, co może tych ludzi połączyć, jest „rżnięcie”), o tyle już samo postępowanie redakcji, która radośnie publikuje tę zagmatwaną nienawiść, to już sprawa znacznie większego kalibru.
Czy naprawdę nikogo z wielu osób czytających tekst przed publikacją nie raziło lekceważenie katastrofy, w której zginęli ludzie („jakiś autobus Ukraińców pod Garwolin do zbierania jabłek”)? Czy piętnowanie niepłodnych rodziców, którzy z jakiegoś dziwnego powodu (bo przecież nie może chodzić o chorobę) woleli „zimną lodówkę” od „gorącej miłości” nie wzbudziło niczyjego sprzeciwu?
Czy wezwanie do selekcji wyznaniowej w Polsce nie zapaliło u nikogo lampki ostrzegawczej?
To tylko kilka przykładów skondensowanego hejtu, który ukazał się czarno na białym w jednym z głównych dzienników w Polsce. Autor, kreatywnie łączący m.in. seksizm, rasizm i homofobię w ramach fundamentalizmu katolickiego, zapowiada „dzień pomsty” m.in. za ustawy o leczeniu niepłodności (popieraną przez 71% społeczeństwa, w większości katolików) i uzgodnieniu płci: „Straszy się nas państwem wyznaniowym. Otóż ja pragnę, by Polska taka była (…). Władza ma w nosie biskupów (…) Niewiele pokory trzeba mieć, by rzucać wyzwanie jedno po drugim. Bredzisław (…) mógł nie zaczynać wojny z moim Kościołem. Bóg wybacza, ja nigdy”.
Za trzy miesiące o tej porze znane już będą wyniki wyborów parlamentarnych. Po zwycięstwo idzie PiS, która ustami swej kandydatki na premierkę kłamie, że nie chciał zakazać in vitro i ucisza senatora, który nieopatrznie zapowiedział pisanie ustawy razem z biskupami rzymskokatolickimi . Wygląda na to, że życzenie publicysty “Polska The Times” może się spełnić.
* Po kilku godzinach krytyki na Twitterze redakcja „Polska The Times” zdjęła tekst ze swojej strony internetowej.
**Dziennik Opinii nr 208/2015 (992)