Nauka psychodeliczna w Auditorium Maximum

Ruch psychodeliczny w Polsce rośnie w każdym swoim aspekcie. Jak w każdym ruchu emancypacyjnym, jego bieguny będą się od siebie oddalać, a wewnątrz spektrum będą tworzyć się frakcje i konfliktowe stanowiska, które mogą wydawać się nie do pogodzenia.

Nie ma czegoś takiego jak bezpieczne picie alkoholu

Gdybym wypił tyle martini co agent 007, prawdopodobnie byłbym zarówno wstrząśnięty, jak i zmieszany. Powinno się nazywać go „człowiekiem ze złotą wątrobą”! Fragment książki Davida Nutta „Pić czy nie pić?”.

David Nutt
Zamknij